Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nocoty7

Windows się posypał?

Polecane posty

Hej ;D Mój komputer odpalając się wyświetla: "Nie można uruchomić systemu Windows, ponieważ następujący plik nie został znaleziony lub jest uszkodzony:

\WINDOWS\SYSTEM32\CONFIG\SYSTEM

Możesz podjąć próbę naprawy tego pliku. W tym celu uruchom Instalatora systemu Windows z oryginalnego dysku CD-ROM i wybierz 'r' na pierwszym ekranie, aby rozpocząć naprawę."

A gdy owej płytki nie mam. To, gdy włożę pendrive'a z Linuxem Live(czyli chyba nie trzeba go instalować) to powinno wszystko działać? :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że miałem podać ten SMART i ten test pamięci RAM. Ale znalazłem płytkę od Windowsa i włożyłem ją, w BIOS'ie ustawiłem, żeby odpalało z płyty i nic. Nadal jest ten komunikat. Czego to wina? Zapomniałem dodać, że Windows się w ogóle nie odpala. Nie ma nawet ładowania systemu od razu ten komunikat. Z tym SMART'em i RAM'em postaram się podać, ale później, bo muszę kompa na Linux'ie odpalić z Live Pendrive :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry za Double Post, ale gdybym dał EDITa to nikt by nie zauważył. Dzisiaj pombinowałem, żeby odpalić Linuxa z USB. Ustawiłem w BIOSie, że Hard Drive to nie ma być coś o nazwie RAID(dalej nie pamiętam, ale myślę, że to był dysk ;>), tylko USB. Zapisałem zmiany i wyszedłem. Komputer nie chciał odpalić z USB, więc odpuściłem sobie i chciałem z powrotem zmienić na RAID i co? RAID zniknął. Po wyciągnięciu pendrive, w BIOSie w ogóle nie mam w zakładce BOOT, Hard Drives. Czyliii, wychodzi na to że dysk padł? Proszę o pomoic ;(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://img100.imageshack.us/img100/9432/imag0342s.jpg Tak mam ustawione jak chcę odpalić Linuxa z USB. I nie działa. PO restarcie nadal widnieje błąd z Windowsem.

http://img35.imagesh.../imag0343wh.jpg Tu jest screen, gdy jest ten RAID. Ponieważ pojawił się on dzisiaj, nie wiem skąd. Nic nie robiłem. Odpaliłem komputer bez włożonego Pendrive'a i był RAID(wczoraj też próbowałem bez pendrive i nie było RAID'a). Czyli wszystko jest OK. Oprócz tego, że Linux nie chcę się odpalić z USB. Może warto by spróbować odpalić z płyty? Gdzieś tu na forum jest temat jak zgrać .iso, ściągnę iso z Linuxem i zgram na płytkę i dam znać wink_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znów daję Double Post, wiem. Ale nikt by tego inaczej nie zauważył. Otóż zgrałem .iso na płytkę(programem ImgBurn) i wszystko jest OK. Mogę odpalić Linuxa(Ubuntu 12.04) z płyty. "Wypróbować go", ale nie mogę go zainstalować. Biorę "Zainstaluj Ubuntu 12.04.1 LTS". I wyskakuję okienko:

"Przygotowywanie do zainstalowania Ubuntu

Najlepsze rezultaty instalacji zostaną uzyskane, jeśli ten komputer:

  • dysponuje przynajmniej 4,4 GB wolnej przestrzeni na dysku,
  • jest podłączony do sieci Internet"

I tam dalej takie duperele. Lecz, przy "dysponuje przynajmniej 4,4GB wolnej przestrzeni na dysku" jest X, nie spełniam tego wymagania. Alee z tego co pamiętam to mój dysk miał, ok. 80-100GB i miał wolne jeszcze 40 GB, więc "o co kaman"? Faktycznie dysk padł? Może jakiś wirus? Jak to naprawić? Jeżeli Ty helmud nie jesteś w stanie mi pomóc(bo najwidoczniej tylko Ty się interesujesz tym tematem), to mogę założyć nowy temat.

Może zamiast instalować na dysku, chce się instalować na płytce na której jest odpalany? Na niej faktycznie może nie być 4,4GB wolnego. Jeśli jest taka opcja, to co zrobić, żeby chciał się instalować na DYSKU?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja naprawdę nie wiem co się dzieję z tym komputerem. Odpaliłem teraz na szybko komputer, żeby Wam odpowiedzieć. Ale dla upewnienia się, że na pewno nie działa kliknąłem opcję: "Zainstaluj Ubuntu". O dziwo! Spełniam warunki! Właśnie się instaluję, zainstalowałem Ubuntu koło(rozwalonego) Win XP. Czy jeśli to się już zainstaluję, to nie będę musiał używać tej płytki? Proszę nie zamykać tematu, ponieważ mogą wystąpić jeszcze jakieś problemy.

PS. Ja nie wiem dlaczego ten komputer do wszystkiego potrzebuję czasu^^ Przepraszam za kłopot.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak myślałem, znowu pojawił się jakiś problem. Grając sobie na Linuxie w jakąś gierkę(mało wymagającą, TeeWorlds się zwie). Ścięła się ona. Dlatego, że jestem drugi dzień na Linuxie nie wiem czy jest w nim coś takiego jak w Windowsie: "Clt + Alt + Delete" lub "Alt + F", więc wyłączyłem kompa i włączyłem drugi raz. Przy włączeniu komputera napisało mi(coś po angielsku), ale prawdopodobnie chodziło o to, żebym wyłączył komputer, włączył, wszedł w BIOSa i ustawił z czego ma bootować. Wszedłem w BIOSa i uwaga, znowu znikł mój dysk(to z RAID'em co wtedy pisałem, że też znikł). Czyli wychodzi na to, że jednak jest coś z dyskiem, ponieważ komputer co jakiś czas go nie widzi? Może się przegrzewa czy coś(jeśli to jest możliwe). Wiem, zapewne wystarczy poczekać i dysk znowu będzie "widzialny", ale jednak chciałbym wiedzieć co się dzieje. I czy to faktycznie coś z dyskiem nie tak?

Po odczekaniu 19minut, zadziałało 0.ol co się dzieje?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SMART(mam nadzieję, że o to chodziło):

http://img13.imagesh.../imag0003ko.jpg

http://iv.pl/images/...20859284712.jpg

Co do testu pamięci, to z pamięcią raczej nic nie powinno być, bo była dokupywana nie tak dawno. Ale postaram się sprawdzić. Dam później wyniki tego, jak na razie SMART.

PS. Jakiego używacie hostingu do zdjęć?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...