Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bethezer

Inversion

Polecane posty

No to może zacznę ja smile_prosty.gif A więc tak: w Inversion zacząłem grać we czwartek, a skończyłem wczoraj (niedziela), czyli raptem cztery dni krótkich (jak na mnie) posiedzeń przy kompie. Porównując do poprzedniej gry studia Saber Interactive to w mojej opinii Inversion jest krokiem w tył (czytaj: Timeshift bardziej mi się podobał). Tak, wiem wiem że to inna rozgrywka, że tu mamy do czynienia z TPP, a Timeshift to FPP, że tu manipulowaliśmy grawitacją a tam czasem, ale jeśli miałbym wskazać która gra sprawiła mi więcej frajdy, to byłby to właśnie FPP z 2007 roku. Ale nie patrząc przez pryzmat "poprzedniej gry studia Saber Interactive", to Inversion wydaje się być solidną produkcją. Muszę zgodzić się z wadami wymienionymi w recenzji z najnowszego numeru pisma, a przede wszystkim ze stwierdzeniem że "to przyzwoita rzemieślnicza robota, której jednak całkowicie brak wyrazu". Manipulacja grawitacją w teorii bardzo mi się spodobała, w grze została jednakże zaaplikowana w sposób średni. Nie chcę tutaj więcej cytować słów CormaC'a z najnowszego numeru pisma, więc powiem tylko tyle że zgadzam się z jego recenzją nowej gry twórców Timeshifta.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Treser - Ja się z tą recką nie zgadzam, choć argument przytoczony przez Ciebie jest nie do odparcia. Gra ma niewykorzystany potencjał i pomysł wzięty chyba z przypadku. "Burza mózgów. Czego jeszcze nie było? -Wszystko było! -No, co jeszcze możemy stworzyć: manipulacja czasem była, skakanie z ogromnych budynków było... Parkour też... -A może przenikanie przez ściany? -Nie, to słabe. ...a jakbyśmy obrócili świat i wpuścili w to chodzącego po ścianach gracza? -DOBREEEE!!" - tak pewnie mniej więcej wyglądały pierwsze prace przy grze :D Grało mi się całkiem nieźle, ale zawiodłem się na długości rozgrywki. Aż się prosiło o więcej etapów. Tak czy siak fajnie, że miałem okazję zagrać w coś, czego bym się nie spodziewał nigdy ujrzeć w grze ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak wyglądało u Ciebie używanie niskiej i wysokiej grawitacji - używałeś tylko wtedy gdy było to konieczne żeby "przejść dalej", czy podczas zwykłej walki także się zdarzało smile_prosty.gif Bo mi akurat ten element podczas walki bardzo się podobał biggrin_prosty.gif Przeciwnik chowa się za osłoną? Rzut grawitacją i mam do na talerzu trollface.gif Irytowały mnie walki z "bossami" o których także była mowa w recenzji - twórcy lepiej by zrobili gdyby przedstawili w grze większą ilość "szefów" lub przynajmniej żeby kolejne walki z nimi rozegrać można było inaczej, w inny sposób ich rozwalić, żeby mieli inny słaby punkt czy coś w ten deseń.

A z takich ciekawostek "skryptowych" śmieszył mnie wygląd naszego towarzysza podczas przechodzenia pod wszelakimi bramami podtrzymywanymi przez Russela - wyglądało to komicznie, jakby za przeproszeniem "narobił sobie w gacie" biggrin_prosty.gif

PS. Fajnie opisałeś tą Twoją "burzę mózgów" diabelek.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiałem się nad tym tytułem i na całe szczęście nie kupiłem w jakiejś przedsprzedaży.

CDA - 6

HolGames - 5

Poly - 1!

Zdecydowanie za mało, a wasze rozmowy jeszcze mnie bardziej nie przekonują. Jak słyszę, ze gra jest na kilka godzin to już w ogóle tracę wiarę w tytuły, które mogłyby być dobre.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...