Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bethezer

Sleeping Dogs

Polecane posty

Jak to jest, że głosują trzy osoby a nawet jeśli nie jestem w ich składzie - a jestem teraz niby - to mam szansę odpowiedzieć pierwszy? Z drugiej strony pewnie temat umrze dosyć szybko :D W każdym razie gra może okazać się czarnym koniem sandboxów i może trochę zwojować rynku dopóki R* nie wypuści kolejnych informacji albo nawet samego GTA V. Do tego czasu obstawiam, że produkcja będzie grzać miejsce dla króla, bo grafikę ma całkiem niezłą, niezły system bijatyki i coś porządnego wgryzającego się w azjatycki klimat... Pewnie sprawdzę =]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo nie każdy siedzi przy kompie i nie każdy akurat na stronce CDA? diabelek.gif Byłem gotowy "zacząć" już wczoraj, ale się nie doczekałem.

Ja sprawdzę na pewno, bo sandboxy uwielbiam. Dobrze, że trafiamy na daleki wschód, a nie do kolejnej amerykańskiej metropolii (prawdziwej czy wirtualnej) No i ruch lewostronny- będą problemy na początku. Ciekawe, czy parkour pozwoli wdrapać się na jakiś punkt widokowy. Mapa nie wyglada na wielką, ale wolę mieć zabudowania niż biegać po jakimś lesie szukając środka transportu. Bardziej ciekawi mnie czy będą motorówki, bo jest kilka wysepek. Bo na helki chyba nie ma co liczyć.

Po zakupie i pierwszym ograniu zdam relację.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony fajnie to wszystko wyglądało na papierze - lokacje, realia, bohaterzy i sposób walki z przeciwnikiem. Ale jak patrzę na gameplaye, to jestem pełen obaw. Na pewno nie każdemu się spodoba, tak jak specyficzny Saints Row. I do tego ten ruch lewostronny... Zobaczymy co z tego wyjdzie, ale nie spodziewam się hitu, a co najwyżej solidnej produkcji, która mnie nie zawiedzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sleeping Dogs wyszło dosłownie z ziemi i wcale się nie zdziwię jak w tym roku zgarnie wszelkie nagrody za GOTY. Najbardziej spodobał mi się mocny klimat niczym z Azjatyckich filmów akcji i niesamowicie odwzorowane miasto Hongkong. Piękna grafika oraz niezły system walki wzorowany troszkę na tym z Batmana, tylko twórcy usprawnili go dodając swoje pomysły i kung-fu jak dla mnie bomba. Na każdym kroku widać, jak bardzo panowie się postarali. Wszędzie są wykorzystywane świetne pomysły, nawet na prostym jedzeniu różnych posiłków otrzymujemy różne czasowe bufy itd. Drzewko talentów które w takich grach chyba pierwszy raz widze. Wielkie i otwarte miasto, wciągająca fabuła która według mnie jest najmocniejszym atutem tej produkcji. Podsumowując jestem naprawdę miło zaskoczony, oczywiście wiem, że gameplay dużo nie mówi i lepiej samemu poczekać ale ta gra już mi się bardzo podoba i cieszy mnie to niezmiernie, że w końcu GTA ma mocnego rywala. Obowiązkowy zakup każdego szanowanego gracza ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dodatku Berlionowi często zdarza się jechać po bardzo udanych produkcjach.

Zastanowię się nad zakupem tej gry, chcoiaż nie wiem czy zaraz po premierze, bo jednak mam trochę zaległości wsród gier, a oprócz tego mam do ogrania jeszcze Dark Souls na PS3. Produkcja wydaje się ciekawa, w dodatku ostatnio brakuje dobrego sandboxa i to właśnie ta gra może być takim czarnym koniem tego gatunku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strasznie jarałem się na tą produkcję, ale im bliżej było jej do premiery, tym bardziej mieszane uczucia nachodziły mnie względem tego, co prezentowała. Inna sprawa, że twórcy, przynajmniej według mnie, w udostępnianiu materiałów promocyjnych i gameplay'ów mocno przesadzali (ile jeden z nich miał? 40 minut?). Pod koniec przy życiu trzymał mnie tylko parkour (który i tak w kwestii animacji nie był zbyt płynny) jak i osławiony system walki a la Batman. Niemniej, całość oscylowała na solidnego średniaka, z oceną 7/10 i nie do ruszenia w żadną ze stron. Recenzja na stronie tylko utwierdziła mnie w tym przekonaniu - pozostaje tylko czekać, czy w samym magazynie Sleeping Dogs dostanie oczko w górę, czy może w dół (zazwyczaj tak to się właśnie kończy względem recenzji cyfrowych). Koniec końców - gra niby warta uwagi. No właśnie, niby, bo przy zalewie innych tytułów, jaki niedługo nas wszystkich czeka, lepiej zostawić te 100/200 zł na coś mocniejszego....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jednak się nie myliłem. Gry nie kupiłem przez Berlina, obejrzałem jeszcze raz wszystkie gameplaye przed premierą i faktycznie walka wręcz jest strasznie prosta jak na grę akcji osadzoną w Hong Kongu. Graficznie też nie jest najlepiej. Nawet SR3 wypada ładniej (poza modelami postaci drugorzędnych). Trzy lata temu byśmy się tym zachwycali, ale teraz trochę kłuje po oczach. Po obejrzeniu materiału Wonzia ponownie utwierdziłem się w przekonaniu. W dodatku to sztywne sterowanie pod pada, szkoda że nie dopasowali go bardziej pod klawiaturę + mysz. Skoro GTA IV mi się znudziło, to Sleeping Dogs na pewno to zrobi. W tym miesiącu daruję sobie nowe gry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem wam, że na konsoli pewnie grało by się w tą grę łatwiej. Przynajmniej na początku strasznie ciężko jest mi opanować ten system kontr, chwytów i ataków. Dopiero po pewnym czasie zorientowałem się, że różni przeciwnicy mają różne cechy i chwilę mi zajęło obczajenie, który jest który. Walki wręcz jest tutaj o wiele więcej niż strzelania. Wei rzadko nosi przy sobie jakąś pukawkę. Jak już się jakąś dostaje to trzeba się jej pozbyć po misji, ponieważ (z tego co widziałem na gameplayach) nie można jej schować w kieszeń jak w GTA (z wyjątkiem pistoletów).

W Batmana Arkham Asylum (system walki jest porównywalny w SD) grałem i tam dopiero w późniejszym etapie gry miałem problemy podczas walki. A tutaj nie ma taryfy ulgowej od samego początku przeciwnicy zadają jakieś chore obrażenia i trzeba szybko zająć się szukaniem kapliczek (zwiększają punkty zdrowia) i ulepszaniem swoich umiejętności bojowych poprzez znajdowanie skradzionych figurek dla mistrza Sifu oraz wykonywaniem misji pobocznych.

Systemu strzelania nie oceniam, bo na razie jeszcze nie doszedłem do tego etapu, ale prawdopodobnie na PC tutaj akurat będzie lepiej (przynajmniej dla tych, którzy nie lubią grać w strzelanki na padzie).

Fabuła jest dosyć wciągająca i z tego co czytałem w recenzjach jest w niej sporo zwrotów akcji. Zresztą, co tu dużo gadać. Gra opiera się na filmach akcji z Hong-Kongu, a z tego co słyszałem to główny scenarzysta miał przyjemność odwiedzić Hong-Kong i poznać członków tamtejszej Triady. Nie da się tego za bardzo zweryfikować, ale skoro tak twierdzą twórcy to być może jest w tym jakieś ziarno prawdy :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm... Jak dla mnie gra jest naprawdę dobra. Rozumiem zarzuty ludzi, że to wszystko co oferuje Sleeping Dogs już było w innych grach, no ale to jest właśnie fajne. Trochę Batmana, deliatkna nutka Assasin's Creeda, GTA, troszkę Saints Rowa, Misje poboczne. Wszystko to mamy w jednej grze, w dodatku grafika też jest miła dla oka, ślady krwi na ubraniach po bójce, wrażenie mokrego bohatera po deszczu i spocenia po ciężkiej walce. Wkurza mnie tylko ten ruch lewostronny, ale idzie się przyzwyczaić :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...