Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MagicznyRusek

Rozwiązany: Awaria komputera po burzy

Polecane posty

Witam. Wczoraj w mojej okolicy przeszła burza i nie wyłączyłem zasilacza z listwy. Na drugi dzień próbowałem uruchomić komputer bez skutku. Wszystkie inne urządzenia podłączone do listwy - działają. Gdy próbuje uruchomić komputer, wszystkie wiatraki na 1 sekundę chodzą z maksymalną prędkością, a potem wszystko gaśnie. I tak bez przerwy. Komp wstaje na 1 sekundę i pada. Diody na płycie głównej się świecą. Nie wiem nawet co padło. Gdyby był to zasilacz, to prawdopodobne, że nawet by się nie uruchomił. Nie mam pojęcia co wymienić, od czego zacząc, lub co naprawić.

Konfiguracja kompa:

Proc: Intel Core 2 duo E7200

Grafika: Radeon 6790

Zasilka: OCz SxS 2 600W

Mobo: Gigabyte EP35 (dalej nazwy nie pamiętam ^^)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uszkodzony zasilacz. Był to zasilacz dobrej marki więc podejrzewam, że nie uszkodził nic więcej. W najbliższym czasie wymienię na nowy. Zastanawiam się czy znowu kupić OCz SxS2 600 W, czy trochę dołożyć na XFX core 550W. Który będzie bardziej opłacalny? Chodzi mi głównie, żeby było cicho i był stabilny podczas OC.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UWAGA! Proszę Admina o nie zamykanie tematu.

Zasilacz jednak działa. Podłączyłem go do starego kompa i działał. Spróbowałem podłączyć go do nowego kompa. Odłączyłem wszystko oprócz procesora i pamięci RAM. Zresetowałem BIOS. Po 3 próbach uruchomienia się zadziałało! Chodził długo. Wyłączyłem go i znów włączyłem. Po około 10 próbach znów zadziałał. Co może być nie tak? Może sekcja zasilania padła lub coś podobnego?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatem, IMO, nadal zasilacz jest głównym podejrzanym. To, że komp czasem wstanie, niewiele znaczy. Mój Chieftec też wyprawiał różne cuda (np. działo się tak jak u Ciebie - raz komp normalnie chodził, innym razem w ogóle się nie uruchamiał). Jeżeli ma niestabilne napięcia, tak właśnie się dzieje. Trzeba się upewnić i albo użyć miernika, albo skombinować inny zasilacz.

BTW, teraz za każdym razem, komp uruchamia się normalnie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyłączam się do problemu tylko że u mnie jest trochę inaczej ,bo komputer wogóle nie rauguje ,sprawdzałem metodą z internetu czy zasilacz działa ,okaząło się że nie ,i czy jest możliwość że zasilacz ma bezpiecznik który można wymienić (nie mogę się dostać do jednej sróbki i wolę wiedzieć zanim zacznę się do niej dobierać )zasilacz jest marki Dell

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mówiłem że musi być taki jaki był i poza tym nie wiem czy to tylko wina zasilacza ,mógł przecież cały komp sę rozwalić i teraz pytanie czy np gdyby od tego piruna uszkodziała się płyta główna czy dało by śię to jakoś zauwazyć (jakieś wizualne oznaki ) i czy jest możliwość sprawdzenia innych podzespołów bez przenoszenia ich do innego kompa ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie musisz szukać odpowiedniego ;) Po prostu musisz wiedzieć o jakiej mocy musi być zasilacz, żeby udźwignął Twój sprzęt. Musisz zostawić jeszcze jakieś 10-20 % w zapasie. Czyli jeśli Twój zestaw potrzebuje do poprawnego działania 400 W, to lepiej mieć zasilacz 450W. Rozumiesz? :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...