Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Arnie

Windows wyrzuca niebieskie ekrany przy byle okazji - zepsuty zaliczacz?

Polecane posty

Mam poważny problem z komputerem. Problem polega na tym, że nie wiem, czy winny jest sprzęt, czy system.

Jak wygląda teraz: zaraz po włączeniu komputera i załadowaniu się Windowsa wyskakuje niebieski ekran, system się resetuje i tak w kółko.

Jak było: od dłuższego czasu miałem problem z procesorem, który się przegrzewał. Przy obciążających grach temperatura dochodziła do granicy i BIOS zaczynał piszczeć. Gry były nowe - np. Bad Company 2, BF3 - ale jak na możliwości sprzętu jak najbardziej w zasięgu. Również przy uruchomieniu programu do testowania obciążeń (nie pamiętam nazwy, coś chyba liczby pierwsze liczyło) procesor w ciągu kilkudziesięciu sekund się przegrzewał. Wymieniłem pastę, pomogło na kilka tygodni i problem powrócił.

Ponadto od kilku tygodni z mniejszą lub większą częstotliwością pojawiały się niebieskie ekrany. Nie miały żadnego związku z tym, co akurat robiłem - czasami pojawiały się przy grach, czasami przy pisaniu. Charakterystyczne było to, że na chwilę przed bluescreenem wentylatory jakby gwałtownie zwalniały. Nie wiem jednak, czy to niebieski ekran był efektem czegoś związanego z wentylacją (przegrzania?), czy odwrotnie - to wentylatory zwalniały, bo niebieski ekran wyłączał wszystko inne i procesor nie był obciążony.

Uruchamiałem program do analizy niebieskich ekranów i niestety w ogóle zdecydowanej większości nie widział. A przy dwóch czy trzech, które zanalizował, nie potrafił wskazać przyczyny. Nie sądzę też, żeby z komputerem były jakieś problemy z softwarem, w każdym razie - poza niebieskimi ekranami - nic na to nie wskazuje.

Pierwszym podejrzanym jest zasilacz - to jakiś noname, Pangu Cooling King, max. 600 W (ponoć realnie 400). Podejrzenia ściąga na niego jego nonameowość, ale jak poszukałem w necie, to raczej krytycznych opinii o nim nie ma i do zwykłego, niepodkręconego grania powinien wystarczyć. Niemniej planuję jego wymianę w ten weekend na jakiś markowy + nowy wentylator na procesor.

Jakie jest wasze zdanie, co może być przyczyną tych niebieskich ekranów? Mogą mieć związek z przegrzewaniem się procesora albo lipnym zasilaczem? Jak jeszcze mogę spróbować ustalić, co nawala?

Pentium i5 760

4 GB RAM

Gigabyte GeForce GTX 460

No i ten nieszczęsny zaśliniacz Pangu Cooling King

Windows Vista

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, ale wrzucę to dopiero jutro - w nocy potrzebuję działającego netbooka, a że podpiąłem go pod wszystko od mojego PC-ta, to nie chcę tego wszystkiego w kółko przepinać. Netbooka potrzebuję do pracy, więc nie mogę ryzykować, że akurat coś się wydarzy, jak będę pracowicie wszystko przepinał :P Proszę o chwilę cierpliwości, ale taki zawód :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stan spraw: zasilacz zamontowany, nic się nie zmieniło. No może poza tym, że komputer działa ciszej :P W sumie nieważne, zasilacz i tak był do wymiany (wolałem nie czekać, aż coś na serio nawali), więc jestem w punkcie wyjścia.

antros22 --> Idę drogą eliminacji, zacząłem od zasilacza. Chłodzenie wydaje się mało prawdopodobne, jako że teraz niebieski ekran wywala się zaraz po włączeniu Windowsa. Inna sprawa, że chłodzenie i tak wymienię.

Ponieważ zasilacz okazał się niewinny, a Windows - pomimo odznaczenia właściwej opcji w trybie awaryjnym (też ciekawostka, w nim działa bez zarzutu) - nie zapisuje nigdzie logów z blue screenów, to zaczaiłem się z aparatem i zrobiłem niebieskiemu ekranowi zdjęcie. Wrzuciłem opis do Google (PAGE_FAULT_IN_NONPAGED_AREA, kod:0x[milion zer]50) i strona Microsoftu zdradziła, że to problem z pamięcią RAM. Testowałem ją jeszcze zanim WIndows wieszał się zaraz po uruchomieniu i wszystko było ok, ale widocznie ok nie jest. Kości są na gwarancji, wiec planuję je oddać do sklepu z reklamacją.

Ktoś ma może jakiś inny powód, co może być przyczyną? Nie mam innej pary DDR3, żeby sprawdzić, czy te moje działają...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na próbę przywróciłem Windows do stanu z 2 lutego... i działa. A w każdym razie mam włączony komputer od wielu godzin, obciążałem go, robiłem różne rzeczy i póki co ani jednego niebieskiego ekranu. Przy ostrym obciążeniu niestety dalej procesor się grzeje, ale widocznie trafiło mi się felerne firmowe chłodzenie, po weekendzie wymienię je na mocniejsze. Za to zauważyłem, że z nowym zasilaczem komputer hałasuje dużo stabilniej - wcześniej wentylatory cichły, nagle gwałtownie ruszały, skakały itp., a teraz bardzo równomiernie wszystko pracuje. Warto było wymienić :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...