Muzyka przy jakiej gracie

[dzangil]

Hej

Czy gracie we wszystko z muzyką z gry? Teraz większość ma dobre ścierzki, ale czy nie zdarza sie wam wyłąćzyć muzykę i grać przy innej, własnej?

Szczególnie w samochodówki.

Ja lubię sobie przy tym odpalić coś swojego.

statnio mielę Queen, bo 7 lipca wybieram się na koncert do wrocławia.

Nie ma nic lepszego, niż zasuwać w NFS z "Another one bit the dust"

[Grzesko]

Do Quake ]I[ fajnie mi pasowała w tle kapela Bad Religion Ewentualnie jak grałem w różne gierki przez internet(jakieś mario czy inne platformówki) to sobie zapuszczałem soundtrack z Painkillera )

[kubix98]

Ja niedawno (bo nie miałem głosu) zabijałem Maxem Paynem przy the Beatles (co za połonczenie ;D)np. przy tej http://www.youtube.com/watch?v=U6tV11acSRk idealna:D.

[Crom3ll]

@up - to połączenie jest genialne.

Zależnie od gier. W MMO zawsze grałem z winampem w tle (chyba, że siedziało się na team speak), podobnie było i jest z grami z serii Race Driver, w których jako takiej muzyki podczas wyścigów nie było. Ze strategiami różnie, zależnie od tego czy ścieżka dźwiękowa była interesująca. W GTA czasem korzystałem z możliwości słuchania w radiu własnych mp3. Natomiast RPG i shootery singlowe OBOWIĄZKOWO tylko i wyłącznie z muzyką zawartą w grze. Kwestia klimatu.

[KB1]

Ja nie gram w gry przy żadnej muzyce (oprócz FIFY, no i może samochodówek - ale i tak okazjonalnie). Dlaczego? Po pierwsze, w większości gier oryginalne soundtracki pasują do klimatu gry. Włączanie innych utworów "z zewnątrz" nie ma więc praktycznie sensu.

Po drugie, własna muzyka może nieco burzyć atmosferę i rozpraszać. Nasze "kawałki" są bowiem często niedopasowane do tego, co właśnie dzieje się na ekranie. Przykładowo, po skończeniu walki nadal będziemy słyszeć energiczną muzykę (lub przeciwnie - ucichnie ona w trakcie boju). To wszystko sprawia, że nie stosuję tej praktyki grając "na poważnie".

[Pawello12]

Ja gram z muzyką w gry multi. Winamp chodzi zwłaszcza przy takich, przy których już sporo przesiedziałem. Poza tym grałem przy własnej muzyce w HL 2, bo był strasznie nudny, ale uparłem się, że go ukończę.

Ostatnio też gram sobie okazjonalnie w TDU. Włączam jakiś dobry metal lub rock, wybieram jakąś fajną furę i jeżdżę bez celu po wyspie.

[ema]

Nie gram z muzyką, prawie zawsze mam wyłączoną. Przeszkadza mi, jakieś wyścigowe mogą być, single głównie, ale multi raczej nie.

[Spike217]

w serię gta nie wyobrażam sobie jeżdżenia innego niż z własną muzyką. znaczy oczywiście radia dołączone w grze są super, szczególnie to rockowe w 4, z iggym popem jako djem, ale nawet one potrafią się znudzić, zawierać piosenki które nam się nie podobają. a we własnym secie wszystkie nam się będą podobać i tak lubię jeździć najbardziej.

[CrixDoomsday]

Muzyka przy jakiej gram? WUT? Ja wam powiem, że nie gram przy żadnej muzyce bo najzwyczajniej mi to nie psuje do klimatu gry. Co więcej - nie raz wyłączam oryginalną muzykę w grze, żeby nie psuła mi klimatu gdy np. gram w jakiś horror czy coś podobnego, z zawiesistym klimatem Wszystko zależy od gry.

[Glovis]

Przy muzyce (swojej wybranej) grałem i gram tylko w gry z serii NFS ( w innych grach, własne kawałki psują klimat). Mimo, że jestem fanem metalu, są to prawie zawsze numery hip hop'owe. Metal po prostu nie nadaje się do szybkiej jazdy samochodem. Ma pazur, ale nie tego rodzaju. Podsumowując może to być Eminem, Xzibit, Dr. Dre, 50 Cent, lub też 8 ball (czyli soundtrack z "Za szybkich, Za wściekłych" - 8 ball ;p).

[Mack]

Ja nie wyobrażam sobie grać naprzykład w Mass Effecta obojętnie w którą część przy swojej muzyce. To poprostu zabiłoby klimat tej gry gdzie podkład muzyczny jest genialny wręcz i dopasowany do wydarzeń. Tak samo inne gry typu Wiedźmin czy Deus Ex. Ale naprzykład czasami lubie sobie bez celu pojeździć po fajnym żyjącym własnym życiem świecie w GTA IV to oprócz słuchania w samochodzie radio już wgranego (swoją drogą całkiem fajne niektóre kawałki) to wrzucam coś swojego. No i oczywiście w nieśmiertelnym multi CoD 4 tylko z ścieżką dźwiękową z gry, nie ma to jak mieć przewage nad innym graczem mająć dźwięk 5.1

[kosssa15]

A ja pamiętam jak grałem w diablo 2 chociaż podobała mi się muzyka to i tak słuchałem Rage against the machine, niby to nie pasuje ale grało się jeszcze lepiej

W diablo 3 wole jednak posłuchać sobie muzyke z gry.

[Gość roxi1997dami]

Jak muzyki z gry nie zdzierżę bo jest to rap, hip-hop czy pop, a nie jest to coś epickiego lub metalowego i rockowego.

[lukkru]

Ja gram najczęściej w RPGi więc nie włączam muzyki jakiej zwykle słucham (metal tzn.) bo by tylko psuła klimat ;d

[RinTinTin]

Ja jak w kanterka deathmatch sobie gram, to czesto jakis transik sobie zapuszczę

[maxyman42]

Jak audio dobre w grze, to właśnie ono rozbrzmiewa w moich słuchawkach. Ale jak gram w np. fife albo ścigałki to odpalam moje ulubione kawałki (Rap, stary polski rock).

[eragul]

Eh ta epicka muzyka towarzysząca mi podczas sesji w World of Warcraft...

Tak na prawdę wszystko zależy od jakości soundtracku w grze. Zawsze słucham załączonych nut, trochę z szacunku do artysty trochę w celu "wciągnięcia się" w świat gry. Wyjątki jeżeli dany etap przechodzę już po raz enty, wtedy włączam radyjko internetowe.

[longstory95]

Zależy w co. Kiedy włączam jakąś przygodową, to nie słucham niczego, klimat na tym traci. Ale kiedy grałem w multi Call of Duty Modern Warfare, którym teraz gardzę, najczęściej włączałem stare, dobre Quiet Riot, polski zespół Bulbulators. Kocham Pink Floyd i Bowie'ego ale ich muzyka jest zbyt piękna, żeby słuchać przy grze.

[heros23]

Zazwyczaj nie wyłączam muzyki z gier, ale przy np. wyścigówkach leci jakis pop itp.

[PLDan]

Jeśli granie przy włączonej muzyce, to tylko Fifa lub ewentualnie jakaś ścigałka. We wszystkim innymi nie ma to sensu, bo przeważnie dobre gry (a w takie tylko gram ) mają dopasowane soundtracki do tego, co dzieje się aktualnie na ekranie. Do Fify pasują szybkie kawałki, a do samochodówek właściwie wszystko. Ostatnio jeździłem przy muzyce klasycznej w TDU

[Tesu]

Prawie nigdy nie zapuszczam sobie wlasnej muzyki podczas grania w ten czy inny tytul, bo nie chce zeby rockowe czy transowe kawalki psuly mi klimat gry. jedynym wyjatkiem sa jakies arkadowe scigalki czy proste strzelanki. W innych grach, wliczajac w to multi w FPS-ach, wole aby muzyka mnie nie rozpraszala, tym bardziej ze wielokrotnie udalo mi sie ustrzelic wroga tylko dzieki temu, ze uslyszalem i zlokalizowalem jego polozenie jeszcze zanim mielismy mozliwosc sie zabaczyc.

[VorixPL]

W Bezmózgowe strzelanki (Serious Sam) słucham cięższej muzyki, W bardziej skomplikowanych, czy w multi gram bez muzyki, bo tak jak kolega wyżej, rozprasza i zagłusza odgłosy wydawane przez wrogów.

W gierki taktyczne, strategie to muza klasyczna, ewentualnie metal symfoniczny.

W RPG-i słucham muzyki z gry, szczególnie muza z Icewind Dale przypadła mi do gustu.

W Survival Horrorach nie słucham, bo by psuło klimat.

[Glovis]

Jeszcze muszę coś dodać ;] Przecież, kiedy gram w FPS-y przez neta, prawie zawsze mam zapuszczone coś dance'owego, ewentualnie trance'owego. Uwierzcie mi, w połączeniu z szybką akcją, lecącymi fragami i wszechobecnymi head shootami, daje to niesamowity efekt. No bo pomyślcie, gracie sobie w Call of Duty MW3, albo w BF3, a w tle leci coś takiego: [media=]

Może wam się nie spodobać, ale mnie to po prostu relaksuje i odstresowuje

[SarKter]

Gram w StarCrafta 2 słuchając metalu(głównie Ensiferum czy 3 Inches of Blood)

[media=]http://www.youtube.com/watch?v=cnwoGiT_gUw

[grz]

Ogólnie przy muzyce z gier gram tylko w strzelanki lub w gry akcji.

Zupełnie wyłączam dźwięk przy grach piłkarskich ( nie trawię komentatorów), strategie ( zwykle muza jest jednostajna).

A zwykle puszczam jakąś stację radiową, gdzie grają w miarę żywiołową muzykę typu pop lub dance.