Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tomczykolacz

Komputer a burza

Polecane posty

Czy korzystanie z internetu, komputera, telefonu stacjonarnego podczas burzy jest bezpieczne?

Są tacy co twierdzą że tak i tacy co twierdzą że nie.

Zawsze wyłączam komputer i TV w trakcie burzy, czy słusznie? Czy piorun może nam uszkodzić sprzęty?

Zapraszam do obalenia lub potwierdzenia tego popularnego mitu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piorun może uszkodzić sprzęty. Wiem co mówię - sam się o tym przekonałem oglądając film na komputerze przy podłączonym internecie. Efekt? Spalona karta graficzna (owszem działała ale obraz był zaciemniony bardziej na niebiesko), spalona zintegrowana z płytą główną karta sieciowa (czyt. to wejście w płycie),kilka milimetrów iskra by poszła i miałbym po zasilaczu.

Sam zawsze wyłączam telewizor i komputer (tu również internet odpinam) gdy piorun jest wystarczająco blisko. Jeśli już muszę wejść w czasie burzy na internet to tylko telefon.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy masz listwę z bezppiecznikiem to podczas burzy jesteś w 98% bezpieczny.

Bez takie listwy wystarczy skok napięcia (burza, bezpieczniki czy coś w elektrowni) i z twojego PC poleci dymek (przy pechu polecą wszstkie urządzenia podłączone do PC).

Uziemienie w gniazdkach to pic, i nie ma co na to liczyć.

Nie licz nawet na gwarancję w takiej sytuacji.

Przykłady:

- 2x spalone komputery (1 mój stary, 2-gi sąsiada) (listwa z uziemieniem)

- spalony telewizor u mojej Babci. (listwa z uziemieniem)

- 1 wybity bezpiecznik w mojej nowej listwie = 0 uszkodzeń sprzętu

Podczas burzy zalecam nie tylko wyłączyć PC ale też wyciągnąć z kontaktu.

Jak masz listwę z bezpiecznikiem to możesz bez problemu grać. Ale nic ci nie da 100% pewności.

Mój sprzęt do tanich nie należy więc dbam o jak najwyrzszą ochronę

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy masz listwę z bezppiecznikiem to podczas burzy jesteś w 98% bezpieczny.

Bez takie listwy wystarczy skok napięcia (burza, bezpieczniki czy coś w elektrowni) i z twojego PC poleci dymek (przy pechu polecą wszstkie urządzenia podłączone do PC).

Uziemienie w gniazdkach to pic, i nie ma co na to liczyć.

Nie licz nawet na gwarancję w takiej sytuacji.

Przykłady:

- 2x spalone komputery (1 mój stary, 2-gi sąsiada) (listwa z uziemieniem)

- spalony telewizor u mojej Babci. (listwa z uziemieniem)

- 1 wybity bezpiecznik w mojej nowej listwie = 0 uszkodzeń sprzętu

Podczas burzy zalecam nie tylko wyłączyć PC ale też wyciągnąć z kontaktu.

Jak masz listwę z bezpiecznikiem to możesz bez problemu grać. Ale nic ci nie da 100% pewności.

Mój sprzęt do tanich nie należy więc dbam o jak najwyrzszą ochronę

Bzdura... Jak piorun walnie, to żadna listwa nie pomoże (bezpieczniki nawet nie zdążą zareagować), a komp, jak ma się sfajczyć, to i tak się sfajczy, gdy będzie podłączony. Listwa jest do zwykłych przepięć występujących na codzień w instalacji elektrycznej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow, nie miałem pojęcia że to takie groźne. A jednak to prawda i mit jest potwierdzony? A właściwie to już nie mit. :)

Czyli dobrze robiłem wyłączając telewizor i komputer podczas burzy. Dobrze wiedzieć, zwłaszcza że ulewy i burze z piorunami są domeną lata które właśnie się zaczyna.

Czyli twierdzicie, że należy również wyjmować wtyczki z gniazdek? Ja mam taką złodziejkę co siedzi w moim pojedynczym gniazdku w ścianie i rozdziela je na 2 kontakty. Ma ona również wyłącznik odcinający wszystkie sprzęty do niej podłączone. (Listwę, a do niej podłączony komp, monitor, drukarka, głośniki, router i lampka nocna). Czy wyłączenie tej złodziejki za pomocą znajdującego się w niej i w/w świecącego na czerwono wyłącznika wystarczy? Czy może mam ją wyjąć z kontaktu i wszystko co do niej jest podłączone?

A może popaść w paranoję i całkowicie podczas burzy wyłączyć korki odpowiedzialne za prąd w gniazdkach ściennych, a zostawić tylko te bezpieczniki od oświetlenia?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bzdura... Jak piorun walnie, to żadna listwa nie pomoże (bezpieczniki nawet nie zdążą zareagować)

Człowieku, ty wiesz chociaż, jak to wszystko działa, co to są bezpieczniki ? Z tego co powiedziałeś wydaje mi się, że nie, więc nie mieszaj innym w głowach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umówmy się, prawdopodobieństwo, iż piorun strzeli w nasze domostwo i przy okazji jeszcze coś skopci, nie jest zbyt wielkie. Jednak jak ktoś ma swój dom i oszczędzał na instalacji elektrycznej, i uziemieniu, to wtedy wszelkie "zawirowania w elektryce" mogą być niebezpieczne...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lodówkę też warto by odłączyć, ale ona ma mniej wrażliwych podzespołów, niż komp.

Poza tym, na bardziej wrażliwe urządzenia, gdy są włączone, nie potrzeba trafienia pioruna w linię, wystarczy porządny impuls elektromagnetyczny.

To mamy się obawiać już rozbłysków słonecznych? xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mamy się obawiać już rozbłysków słonecznych? xD

Odpowiednio silny wybuch na słońcu może doprowadzić do zniszczenie wszystkich niezabezpieczonych urządzeń elektrycznych, więc ryzyko istnieje.

A piorun może spowodować szkody niekoniecznie uderzając w Twój dom, chyba, że masz zabezpieczenia przeciw piorunowe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z własnego doświadczenia wiem, że podczas burzy należy wyłączać wszystko co się da - lodówki nie odłączam ;) Ale za to dekoder od TV, komputery, TV, Xboksa owszem :)

Bilans burzy sprzed dwóch lat, kiedy to piorun uderzył w piorunochron mojego sąsiada i odpijając się trafił w ten "talerz" odbierający Cyfrę +:

spalone

- talerz

- dekoder

- TV

- DVD

oraz

- router

- telefon stacjonarny (przypadkiem piorun również trafił w słup, który prowadzi impuls telefoniczny a ja nie zdążyłem odłączyć routera od gniazdka telefonicznego :/)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przypadkiem piorun również trafił w słup, który prowadzi impuls telefoniczny a ja nie zdążyłem odłączyć routera od gniazdka telefonicznego

Pożegnałem się w ten sposób nie tylko z routerem, ale i płytą główną (impuls poszedł przewodem telefonicznym do routera, usmażył go, po czym dalej po kablu ethernetowym do komputera, gdzie był wpięty do zintegrowanej sieciówki).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po kablu telefonicznym straciłem płytę główną, procesor i zasilacz, kumpel telewizor i monitor. Nie licz, że jakakolwiek listwa uchroni twój sprzęt, skoro może ona przetrzymać minimalne skoki napięć. Piorun wali napięciem 20k V, więc nie licz na szczęście. Lepiej wyłączyć grę 5 minut wcześniej i wyjąć wszystkie wtyki z gniazdka, niż później żałować.

Edit: Teraz na każdą noc odpinam kabel od neta, a takiego pecha miałem, że pojechałem na wesele brata ciotecznego i wszystko było odpięte poza właśnie kablem od neta... :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po kablu telefonicznym straciłem płytę główną, procesor i zasilacz
Po kablu telefonicznym, to i owszem (tu ryzyko jest dużo większe), ale przez gniazdko, mało prawdopodobne (oczywiście, pod warunkiem, że nasza instalacja elektryczna i uziemienie jest w miarę ok). Raczej, wystarczy wyłączyć tylko listwę i zasilacz od kompa.

BTW, jakby tak wszyscy, wszystko odłączali/wyłączali podczas burzy, to nie mielibyśmy wtedy w ogóle prądu. Elektrownia by go wyłączyła (nie mówiąc już o tym, co by działo się np. z koleją). xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej działać wg. zasady: Przezorny ZAWSZE ubezpieczony. Masz drogi sprzęt? Wyłącz go z prądu przed burzą i na noc no bo co jest ważniejsze: Gra z torrentów (nie popieram piractwa to tylko przykład) czy komputer wart 2000zł?

A mówiąc na noc mam na myśli to że w nocy może być burza (niekiedy straszna) i wystarczy piorun w słup energetyczny i bum! Nie masz kompa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...