Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Freth

End to end error - błąd dysku

Polecane posty

Witam.

Ostatnio zakupiłem Wiedźmina w edycji rozszerzonej. Po zainstalowaniu i pograniu komputer zawiesił się, zrestartował i ani myślał się włączyć. Po próbach z komendą chkdsk i innymi dałem sobie spokój i sformatowałem go. Myślałem, że to jednorazowy incydent i ponownie zainstalowałem Wiedźmina. Jednak po ok. 3 godzinach gry to samo - reset, zawiecha. Koniec. Od nowa. Teraz jednak postanowiłem sprawdzić czego to może być wina. Procesor niby dobrze, karta graficzna też. Po sprawdzeniu dysku pojawił mi sie błąd: blgloys.png

A wraz z nim end to end error o tutaj:

avmp4n.png

Moje pytanie: Czy dam radę jakoś go naprawić, czy raczej nie ma szans?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SMART jest na dysku więc będzie taki sam (ewentualne różnice będą dotyczyć formy pokazywanej - w systemie dziesiętnym albo szesnastkowym). Spróbuj wymienić ten kabelek, chociaż nie wiem czy to coś da (takie odczyty były możliwe przy uszkodzeniu taśmy ATA, SATA jest szeregowy więc raczej nie ma możliwości, aby to uszkodzony kabel powodował takie a nie inne odczyty ale czasem dzieją się rzeczy, o których nie śniło się filozofom).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie podobają mi się te wartości. Spróbuję przedstawić sytuację tak, abyś sam zdecydował czy ryzykujesz używanie go czy nie. Spójrz np: na wartość surową w wierszu C7 - ogromna. A wartość przeliczona (kolumna "Bierzący" w CDI) - 200, czyli wartość fabryczna. Przy takiej wartośąci przeliczonej wartośc surowa powinna wynosić 0 lub nieiwele więcdej. Dla mnie wygląda to na błędy wenwnętrzne firmware (SMART jest jednym z modułów firmware) - ale mogę się mylić bo niektóre serie, niektórych dysków mają wartości parametrów podawane w inny, niż najczęściej spotykany sposób. Co do uszkodzenia firmware - jeśli rzeczywiście ma tu miejsce i dysk wykryje, że te wartości są absurdalne (jeśli są) to go zablokuje (przestanie być wykrywany w komputerze). Jeśli nic z tym nie zrobisz to nie wiem co się stanie. Może działać latami a może padochnąć przy następnym właczeniu zasilnia. Dysk może sprawdzić specjalista ale to znowu będezie kosztować (w domowych warunkach bez wiedzy, oprogramowania i sprzętu nie ma możliwości przeprowadzenia diagnostyki firmware). Nie wiem co teraz zdecydujesz - do ważnych danych ten dysk się nie nadaje, z drugiej strony pozbywać się szkoda...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej używać go nie będę mógł. Wystarczyło 2 godziny grania aby kompletnie się posypał. Wykrywać wykrywa go. Windows jest na nim zainstalowany. Chyba dam go do znajomego, może coś z nim zobaczy. Na razie zainstaluje Ubuntu na drugim i nie będę tego używać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...