Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lubro

Reedycje w HD

Polecane posty

Sony robi coraz lepszy użytek z braku kompatybilności wstecznej PS3 i wypuszcza coraz więcej paczek z odświeżonymi grami z PS2. Wygląda też na to, że inni wydawcy idą tym tropem i wiele dużych serii wróci na półki sklepowe różniąc się od oryginałów nowymi okładkami :lol2:. Pomyślałem, że warto założyć temat zbiorczy dla tych gier.

Skusiliście się na jakąś pozycję z ''HD Collection''?

Macie zamiar się w coś zaopatrzyć w najbliższym czasie?

Sam do tej pory zainwestowałem w dwie pierwsze części God of War, Sly Cooper 1-3 i ICO&Shadow of the Colossus. We wszystkich przypadkach grałem w podane tytuły na PS2 (poza końcówką trzeciej części Sly), ale ze względu na spory sentyment chciałem w nie zagrać ponownie.

W ciągu najblizszych kilku miesięcy mam ochotę zagrać w MGS Collection. Pomimo tego, że dwójkę i trójkę znam na pamięć to chciałbym zobaczyć płynną wersję Peace Walker z porządnym sterowaniem. Jednak ustalenie ceny paczki na poziomie nowej premierówki (w hurtowniach MGS Collection kosztuje 140zł, tyle samo co choćby Catherine i Twisted Metal) jest mało poważne.

Dalej też marzę o odświeżeniu Okami na PS3. Gra była śliczna już w poprzedniej generacji, miała świetne mechanizmy, w którym można wykorzystać Move (co pokazała wersja z Wii) i była fenomenalnym doświadczeniem, których niewiele w obecnej generacji. All of my money.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie zainteresował odświeżony Rayman 3 i pewnie bym już szykował kaskę, gdyby nie brak polonizacji (która była ge-nial-na). Dlatego wolę tradycyjną wersję na PC :) Ogólnie dosyć sceptycznie podchodzę do wszelkich reedycji z odświeżoną grafiką (wyjątkiem jest ww. Rayman i plany wydania edycji rozszerzonej Baldur's Gate na PC), bo po tylu latach czar pierwowzoru często pryska, a twórcy za podłubanie przy teksturach często wołają sobie po 100-140zł, co dla mnie jest jakimś nieporozumieniem. Niemniej jednak dla młodszych graczy to dobra okazja na zaznajomienie się z niektórymi klasykami gatunku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony jestem całkowicie za tym zjawiskiem - tylko dzięki temu zapoznałem się z pierwszymi dwoma częściami God of War, a teraz wróciłem do lat swojej młodości - za sprawą Jak & Daxter Collection (lata temu grałem w 1 i 2, część trzecia na PS2 mi umknęła). Te gry prawie nic a nic się nie zestarzały, a humor futrzastego Daxtera do teraz rozkłada na łopatki :tongue:.

Z drugiej jednak boję się, że ich sukces - bo, nie oszukujmy się, klasyki całkiem nieźle się sprzedają - zachęci Sony (i może Microsoft) do wykastrowania przyszłej generacji ze wstecznej kompatybilności. A to właśnie celem "trzepania" kolejnych HD Collections... Plotki na temat PS4 już zawierały jakieś wzmianki o takiej decyzji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja patrzę na klasyki jeszcze z innej strony, bo jako że PS3 to moja pierwsza konsola bez tych wydań najprawdopodobniej nie miałbym nigdy szansy na zapoznanie się chociażby z początkowymi częściami GoWa. Choć do tej pory nie kupiłem nic z HD Collection to najbliżej mi właśnie do tej pozycji. Odświeżone wydania uważam więc za dobrodziejstwo, aczkolwiek jeśli ich cena będzie dążyć do poziomu pełnoprawnej nowej gry, to nie będzie to ze strony twórców uczciwym posunięciem.

Z drugiej jednak boję się, że ich sukces - bo, nie oszukujmy się, klasyki całkiem nieźle się sprzedają - zachęci Sony (i może Microsoft) do wykastrowania przyszłej generacji ze wstecznej kompatybilności.

Wstecznej kompatybilności nie posiada już PS3 slim, więc myślę, że Sony nie trzeba do takiego kroku dodatkowo zachęcać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stare wersje PS3 też nie wspierają wstecznej kompatybilności, wyjątkiem są modele z 2006r. Microsoftem bym się nie przejmował. Na 360 można odpalić większość gier z xbox'a, poza tym nie zajmują się oni wydawanie starych gier (co najwyżej remaki, ale z prawdziwego zdarzenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie grałem i raczej nie zamierzam. Po obczajeniu filmików/recenzji odechciało mi sie inwestowania w Ciche Wzgórza - kolory wyprane, efekty graficzne powycinane (nie ma zawiesin mgły w trójce, oświetlenia), sporadyczne dropy animacji? Litości, już lepiej kupić wersje na PC

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się cieszę z takiej serii. Na PS2 nie udało mi się dokończyć Shadow of Colossus, teraz mam okazję. Zapoznaję się też z Ico. W planach mam Killzone ( o ile faktycznie wyjdzie) - moje wspomnienia są bezcenne z tą grą. Ostrzę sobie portfel na MGS ale poczekam, aż zejdą z ceny. Chciałam też zapoznać się z SH ale po tym co widziałam to ja podziękuję. Wolę starsze wersje, tam jest klimat który w wersji HD został brutalnie wycięty.

Czekam na:

OKAMI - moja miłość, sztuka nie gra. Ten kto nie miał tej gry w napędzie niech żałuje.

Black - pierwszy fps na którym uczyłam się grać padem. Z chęcią bym ją sobie odświeżyła.

Ogólnie jestem ZA takimi edycjami. Kiedyś nie potrafiłam docenić pewnych gier, teraz z chęcią ( o ile czas pozwala) nadrabiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja większość klasyków z PS2 już sobie ograłem, ale i tak czuje jakiś nieuzasadniony pociąg do tych odświeżonych edycji, mimo iż graficzny fetyszysta ze mnie żaden i ciągle mógłbym zagrać w nie na starej czarnulce. Szczególnie chętnie zapoznałbym się z MGS HD Collection. Uwielbiam skradanki, a jakimś cudem całą serie MGS ominąłem, jak widać mała kupka wstydu z czasów poprzedniej generacji ciągle się trzyma.

OKAMI - moja miłość, sztuka nie gra. Ten kto nie miał tej gry w napędzie niech żałuje.

Dalej też marzę o odświeżeniu Okami na PS3

Same here. Jakby mi ktoś zaoferował odświeżone Okami na PS3 to chyba skakałbym z radości.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalej też marzę o odświeżeniu Okami na PS3. Gra była śliczna już w poprzedniej generacji, miała świetne mechanizmy, w którym można wykorzystać Move (co pokazała wersja z Wii) i była fenomenalnym doświadczeniem, których niewiele w obecnej generacji. All of my money.

http://blog.eu.playstation.com/2012/06/20/kami-hd-puts-the-celestial-paintbrush-back-into-players-hands-with-playstation-move/

Kto by pomyślał, że wypowiedziane głośno życzenia mogą się spełnić? 20 eurp (circa 70-75 zł w naszym store), obsługa move, dystrybucja wyłącznie cyfrowa, premiera jesienią. Woohoo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W niesprecyzowanej przyszłości planuję zakup Ico + Shadow of the Colossus i Okami. Zastanawiam się też nad God of War, bo mam spory sentyment do jedynki, w którą cisnąłem na pożyczonym od zioma PS2. Nie wiem jednak, czy znajdę czas na odświeżanie wspomnień.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reedycje w HD... Na ogół nie mam nic przeciwko, bo konsolę posiadam dopiero od 2008 roku, więc wiele przeoczyłem, a w inny sposób, niż zagranie w reedycję nie mam szansy poznać danego tytułu. A że reedycje są ostatnio trendy, to i coraz więcej ciekawych tytułów się pojawia. Niemniej, moim cichym marzeniem jest zagranie w reedycję Morrowinda :]. Serio, grałem do upadłego w tą grę na PC i mam ochotę poszarpać na X0. Cóż, może kiedyś się doczekam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Morrowinda? A po co? Dla aczików? Odpaliłem podstwkę na netbooku (choć fakt, mogłoby chodzić lepiej), więc średnio rozgarnięty laptop powinien sobie poradzić. A na konsoli modów ni ma - no chyba że sobie ją przerobisz, a i tu nie ma pewności...

Może nawet ktoś tą grę do pada dostosował... :-)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale po co mody? Morrowind + Bloodmoon + Tribunal w zupełności wystarczy. To jak z Oblivionem + The Shivering Isles + Knights of the Nine. Modów nie było a grało się znakomicie. Poza tym, co za pytanie, to "a po co?"? W ten sam sposób można pytać przy każdej reedycji. Ale ok. Skoro zadałeś pytanie, to odpowiem:

choćby i tylko dla przyjemności grania w full HD na 42'', będąc rozwalonym na kanapie ^^.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego wyczekuję kolejnego tytułu w ten deseń, a więc The Last Guardian. Klimat szykuje się podobny, szkoda, że premiera odwlekana w nieskończoność...

Wracając do SotC, najwięcej funu dawało odkrywanie taktyk na każdego bossa osobno. Smaczku dodawał fakt, iż poza nimi nie było kompletnie nic, co potęgowało klimat naszej samotności w tej krainie. Szkoda, że finałowa walka odstawała od reszty, ale to i tak nie zmienia faktu, że gra jest jedyna w swoim rodzaju i drugi tytuł, który mógłby się zbliżyć doń choć odrobinę, nigdy nie powstanie :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...