Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bethezer

Syndicate

Polecane posty

biłem się, to coś napiszę. czekać czekam - cyberpunk, ale w przyjemny sposób liniowy.

ale z tym coopem to przesadzili. na gameplayu z dawien dawna była taka bezsensowna rąbanka i parcie do przodu przeplatane podnoszeniem kumpli, że miało to totalne 0 wspólnego z singlowym inteligentnym korzystaniem z umiejętności. single super, coop mało.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja właśnie obejrzałem pierwsze 17 minut rozgrywki i jestem nastawiony jeszcze bardziej na tak. Gre napewno kupie w dniu premiery. FPS, cyberpunk i ojcowie Riddicka i Darknessa to nie może być złe :smile: A mój głód cyberpunka jest ciągle wielki i nawet świetny HR nie zaspokoił go w pełni.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Syndicate mnie nawet interesuje :) Wiem, że nie ma on żadnych szans by stanąć do boju z HR, ale może przynajmniej przypomni mi przyjemne chwile spędzone w Project: Snowblind. Jeżeli pod względem frajdy i swobody w doborze metod "wyrywania chwastów" będzie podobnie to mnie mają :) Ale najprawdopodobniej poczekam na jakieś obniżki.

@down Yup, HR to Human Revolution :P O jedynce nawet nie piszę, bo Syndykat to żadna konkurencja :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja na Syndicate'a czekam. Ciekawi mnie, jak wypadnie gra jako FPS. Sam bym się nie obraził, ale jak się nie ma tego, co się lubi, to się lubi, co się ma ;)

Heh... jak się nie ma co się lubi, to odpala się klasycznego Syndicate ;) Ja rozumiem, że każdy ma swoje oczekiwania, gusta czy upodobania i mi nic do tego. Jednak przyglądając się gameplay'om za cholerę nie dostrzegam tam inspriracji starym Syndykatem (sam wygląd agentów to nie wszystko). Zamiast z tego z ekranu wyłazi Battlefield wymieszany z Crisisem i Call of Duty. Spoko - gra jako taka prezentuje się bardzo dobrze, nowocześnie, trzyma fason współczensych strzelanin. Jednak nie mogę się zgodzić, że ta produkcja ma być "legacy of Syndicate":/

@klekostan - co to takiego HR? DeusEX?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Starego pierwowzoru nie znam, nowa wersja podoba mi się tak jak większość rzemieślniczych produktów - szału nie ma, ale może dostarczy ciekawej rozrywki na parę godzin :D Zresztą z tego typu grami zawsze jest problem, że biznesowo chcą dopasować się do jak największej liczby graczy a tak poważne zmiany wliczając w to chyba zmianę gatunku odbijają się na zniesmaczeniu/gniewie fanów. Jak pogodzić ogień i wodę? ;p

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nad grą unosi się lekki duch Riddicka, (choćby animacje walki wręcz, które w Riddicku i w Syndicate wyglądają ekstra) co sprawia, że będę się tej produkcji przyglądał. Na razie jednak pre-ordera nie zamawiam, bo w ciemno kupować nie lubię.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam naprawdę mieszane uczucia wobec tegorocznego Syndicate. Z jednej strony rzadko się zdarza, żeby przed premierą gra podobała mi się tak bardzo. Demo było naprawdę dobre, szczątkowe informacje o fabule nastrajają pozytywnie, gra będzie utrzymana w klimacie, który bardzo lubię. Muzyka użyta w grze jest strzałem w dziesiątkę. Nawet tak nieistotny mogłoby się wydawać element jak HUD zrobił na mnie w demie wrażenie. Jest niemiłosiernie przeładowany i ''pływa'' po ekranie w niespotykany wcześniej sposób co w tym jednym przypadku świetnie wpływa na odbiór gry.

Z drugiej jednak strony nie podoba mi się to, że obecnie w celu wprowadzenia czegoś świeżego lepiej jest wskrzesić dwudziestoletnią serię niż zacząć z nową marką. Śledząc przez kilka ostatnich lat plotki dotyczące reaktywacji Syndicate liczyłem na coś utrzymanego w bardziej klasycznej konwencji.

Tak czy inaczej ten Syndicate wygląda zachęcająco. Biorąc pod uwagę brak Online Pass prawdopodobnie złapię grę na premierę i po weekendzie się jej pozbędę. :3

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgadzam się ;) Większość osób które będą w to grały nawet nie znają pewnie starego Sindicate. Nadanie tego tytułu pewnie służyaby zwrócić uwagę tych co jeszcze pamietają Sindicate np. ja, pewnie gdyby to nie był Sindicate, bym się tą grą nie zainteresował ale przede wszystkim pewnie sami twórcy mają sentyment do tej gry i chcą zrobić jej kontynuacje. Zresztą pierwszy Sindicate też jakoś mnie nie zajął, wydawał mi się za trudny, zapamiętałem za to intro, o świetnym klimacie coś w stylu powieści Richarda Morgana, albo Blade Runnera.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja na Syndicate'a czekam. Ciekawi mnie, jak wypadnie gra jako FPS. Sam bym się nie obraził, ale jak się nie ma tego, co się lubi, to się lubi, co się ma ;)

Heh... jak się nie ma co się lubi, to odpala się klasycznego Syndicate ;)

Żebym gdzieś miał go jeszcze, to bym pewnie odpalił ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Syndicate to gra z poczatku lat 90, z sentymentu można pograć, ale w dzisiejszych czasach to wątpie aby ktoś chciał w to grać, brakuje wielu rozwiązań z nowszych gier. O ile w swoim czasie to była gra rewolucyjna (miasto jak w GTA, robiło wrażenie wówczas) to teraz już jest zabytkowa. Że wymienie że nic nie widać pod budynkami, jak się wejdzie do budynków, (to chyba największa wada tej gry), walki na dalszych misjach to prawdziwa udręka, polegaja na przypadkowej wymianie ogna z obcymi agentami, którzy atakują hordami, a my w nich z bazooki ;) To byla dobra gra ale jak powstała.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznaje że nie grałem w oryginalny Syndicate więc za bardzo nie mam co porównywać ale mimo wszystko gra jak dla mnie to zapowiada sie bardzo fajnie, jednak poczekam najpierw na opinie recenzentów no i oczywiście graczy przede wszystkim. Wtedy dopiero przemyślę zakup, ale narazie jestem pozytywnie nastawiony :cool:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pograłem parę godzin i stwierdzam że jest dobrze :smile: Grafa dobra, fabuła póki co ciekawa i co najważniejsze strzelanie pierwsza klasa. Sprawia radość podobnie jak mozliwości Dart 6. Dodatkowo gra nie jest łatwa. Trudna może też nie ale stanowi jakieś wyzwanie i to cieszy. :smile: Ciekawi mnie coop, ale pierw przejde singla.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że za wielką popularnością ta gra się tutaj nie cieszy ;)

Ja jakiś tydzień temu ją ukończyłem, więc może krótko ją ocenię:

Gra ma super klimat. Ostatnio dość często mamy do czynienia z cyber punkiem (Deus Ex), więc być może szału nie robi, ale został on tutaj świetnie wykreowany. Dodatkowo świetna grafika (nie chodzi mi tu o jakość, ale bardziej o styl jej wykonania) pozwala nabrać wrażenia, że ten wykreowany świat jest prawdziwy. Również esencja cyber punku czyli różne chipy, które ma nasz bohater, rozwijanie ich, hakowanie etc. stoją na wysokim poziomie. Widać, że EA do tego się przyłożyło. Warto również wspomnieć o wysokiej inteligencji naszych przeciwników, co w obecnej erze Call of Duty jest pewnym plusem. Poziom trudności również daje radę dając wreszcie jakieś wyzwanie graczowi, ale nie frustrując go za bardzo.

Gra jednak taka świetna jak się wydaje nie jest. Głównym zarzutem jest bardzo słaba fabuła. Przewidywalna do bólu, miałka, schematyczna, można powiedzieć, że bez żadnych zaskoczeń. W ogóle się w nią nie wciągnąłem i gdyby nie fajny klimat i poziom trudności to prawdopodobnie bym tej gry nie ukończył za szybko. Liniowość to także spory zarzut - świat jest dość rozległy i można by go udostępnić graczowi, już nie mówię o jakimś sandboxie, ale więcej otwartych dróg, więcej smaczków etc. Tutaj niestety mamy jedną właściwą drogę i koniec. Trzeba również wspomnieć o fatalnej grze świateł co powoduje, że czasami w ogóle nie widać co się dzieje na ekranie. Twórcy o prostu przesadzili z tym elementem. Gra jest także nudna - każda misja jest taka sama, schematyczna, a fabuła, która mogłaby ją podratować, jest równie beznadziejna.

Reasumując, gra jest typowym średniakiem. O ile przeczyta się plusy może się wydawać, że gra jest rewelacyjna, ale niestety, minusy, które wymieniłem powodują, że gra jest typową zapchajdziurą na okres poświąteczny (premierę miała w lutym) i z czystym sumieniem mogę jej dać jedynie 7/10.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że za wielką popularnością ta gra się tutaj nie cieszy wink_prosty.gif

Przed premierą temat żył, a po premierze umarł. No nic. Jako że przed momentem przeszedłem główny wątek fabularny - czas na parę słów podsumowania i próbę wskrzeszenia tematu.

A więc tak: w pierwowzór dane mi było zagrać, ale nie kojarzę z tamtych czasów zbyt wiele informacji na temat gry. Jeśli chodzi o cyber punk w grach komputerowych - przyzam szczerze że nie przepadam - od najnowszego Deus Exa odbiłem się po paru godzinach gry. Nie spodziewałem się po tej grze jakichś mega wypasionych wrażeń - oczekiwałem solidnego kawałka kodu, który zagwarantuje mi zabawę na parę godzin. I wychodząc z takimi założeniami się nie zawiodłem. W momencie napotkania na swej drodze bohaterów drugoplanowych udało mi się (jak się później okazało - celnie) określić kto, kiedy, z kim, po co, dlaczego - czyli w skrócie mówiąc: fabuła nie porywa. Gra natomiast nadrabia umiejętnościami głównego bohatera i systemem walki. Strzela się bardzo przyjemnie, wrogowie wykazują ludzkie odruchy (czytaj: sztuczna inteligencja jest w tej grze na plus), a grafika nie wygląda źle. Jeśli chodzi o grę świateł, o której wspomniał mój poprzednik - tutaj twórcy momentami przesadzili - niejednokrotnie miałem wrażenie że gram w Mirror's Edge. Na koniec dodać trzeba, że gra jest dosyć krótka. Po ukończeniu paru pierwszych misji i zapoznaniu się z długością kolejnych rozdziałów, oczekiwałem że będzie ich nieco więcej. Ale ostatecznie przyznać muszę, że grało mi się bardzo przyjemnie :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwowzór to klasyk, przy którym swojego czasu spędziłem wiele godzin. Współczesna reedycja tego tytułu, ujęta w perspektywie FPP nie zrobiła na mnie żadnego wrażenia, a szkoda bo z niecierpliwością wyczekiwałem premiery

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja gry jeszcze nie skończyłem, ale...

Do minusów, jakie u mnie był dodałbym, że gra ma, IMO, średnią optymalizację. Lekkie problemy techniczne, skaczący frame rate <i to niezależnie od tego, co się działo>. Może to wina mojego sprzętu, a może nie. :P

No i system rozwoju mnie nie porwał. :D

Nie grałem w "pierwowzór", o ile można w tym wypadku mówić o takowym, niczego nie oczekiwałem poza briczowaniem, strzelaniem i klimatem, na który liczyłem... i mówiąc szczerze nie zawiodłem się. Gra genialną nie jest, niczego nie urywa, ale miło się gra. Przede wszystkim jednak - miło się maltretuje wrogów, bo nie da się inaczej nazwać hackowania ich. Szczególnie pierwszego i trzeciego typu. xD No i jeszcze muzyka - choć nie uważam siebie za fana dubstepu, to jakoś spodobał mi się soundtrack z gry i, moim zdaniem, dobrze wpasował się do "świata wykreowanego". :trollface:

Właściwie... to chyba zainstaluję i zagram znowu.

HAX!1one

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do minusów, jakie u mnie był dodałbym, że gra ma, IMO, średnią optymalizację

Hmm. U mnie cały czas 60fps się utrzymywało, i za każdym razem jak zerkałem w stronę lewego górnego rogu ekranu (owy wskaźnik klatek na sekundę się tam znajduje), nie odczułem spadku fpsów ani razu :) Może mój przypadek jest jakimś ewenementem, sam nie wiem :P

A odnośnie rozwoju postaci - na początek sama góra i dół (2 punkty), potem raczej prawa strona (większe magazynki, szybsze odzyskiwanie zdrowia itp). Cały system mi się podobał. Z hackowania to właśnie Suicide oraz Persuade. Backfire wykorzystywałem bardzo rzadko. O muzyce nie wspomniałem wcześniej - a ta nawet mi się spodobała :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o cyber punk w grach komputerowych - przyzam szczerze że nie przepadam - od najnowszego Deus Exa odbiłem się po paru godzinach gry.

Big Brofist

Nie spodziewałem się po tej grze jakichś mega wypasionych wrażeń - oczekiwałem solidnego kawałka kodu, który zagwarantuje mi zabawę na parę godzin. I wychodząc z takimi założeniami się nie zawiodłem.

I w moim przypadku właśnie takie podejście zagwarantowało to, że nie narzekałem na grę w taki sposób, jak większość recenzentów. Zajeżdżono nowego Syndicate'a m.in. za to, że różni się od pierwowzoru. Rozumiem, że tytuł coś sugeruje, ale żeby cofać się aż tak daleko w przeszłość...? Ja też bawiłem się przednio i sam tak naprawdę nie wiem dlaczego - gra nie jest arcydziełem na żadnej płaszczyźnie - każdy element jest solidnie zrobiony. I współgra jako całość ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Treser:

Mój złom co raz bardziej zasługuje na taką nazwę, więc może to nie wina gry. iDunno.

Nie da się jakoś bardziej sprecyzować, co wybrałeś? :D Ja już dość dawno grałem, ale ty chyba jesteś "świeższy".

Co do hackowania - szczególnie Persuade lubiłem. Głównie dlatego, że się nie wysadzał tylko, "po robicie", popełniał samobójstwo nie przez odbezpieczenie granatu, tylko sobie strzelał w głowę. Jakoś... robiło to na mnie większe wrażenie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PLDan - no właśnie ;)

Bethezer - http://ibeatitfirst.com/Media/2012/08/Syndicate-Skills-e1345220525528.jpg Opiszę to może tak:

0 0 0 1 1

0 0 0 0 1

0 1 0 0 1

1 to te które wybrałem. Poza tym najwyższą i najniższą na schemacie- te dwie jako pierwsze. Może ze 2 czy 3 brakuje, ale to już nie pamiętam co wybrałem. A grę już odinstalowałem więc nie mam jak na 100% sprawdzić ;]

Odnośnie Persuade - biorąc pod uwagę użyteczność umiejętności, spośród dwóch najczęściej używanych (1 i 3), to właśnie Persuade był przeze mnie najczęściej używany.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...