Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kedzioras

Ładowanie baterii w laptopie.

Polecane posty

Baterie w laptopach trzeba wyładować do końca i naładować całe. Ale nie zawsze chce mi się co jakiś czas odłączać i podłączać z powrotem. Ale istnieje opcja, w której będzie podłączony laptop, ale bateria nie będzie się ładowała. Widziałem na laptopie znajomego, po najechaniu myszką na ikonkę baterii było napisane "Podłączony, nie ładuje". Niestety nie wiedział jak odpalić taką opcję. Więc jak ktoś wie jak w laptopie zrobić takie coś to słucham.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To proste - nie da się. To jest jedynie komunikat w Windows. Ładowaniem zajmuje się elektronika (którą w niektórych laptopach można ewentualnie konfigurować jak np: w samsungach) działająca autonomicznie. System operacyjny tylko podaje informacje. Kiedy bateria naładuje się do końca (lub gdy jest uszkodzona) pokazuje się po najechaniu na ikonę baterii - podłączony, nie ładuje (Vista, Windows 7 - nie wiem jak w innych).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No było napisane, że 98% i nie ładował. Czyli nie był naładowany do pełna. A szlag może trafić kiedy co jakiś czas muszę wyłączać zasilanie. Istnieje metoda że poprostu można wyjąć baterię, ale nie wiem czy to bezpieczne dla kompa a poza tym jak raz próbowałem to komp działał nieco w spowolnionym tempie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabezpieczenie przed przeładowaniem. Bateria jest ładowana do pełna (lub do 80% jeżeli uaktywnimy pewną opcję w Sansungu) i ładowanie zatrzymuje się. Ładowanie się nie rozpocznie dopóki naładowanie baterii nie spadnie o ok 5%. Jest to już niezależne od systemu a także od faktu czy laptop jest w ogóle włączony - te układy są autonomiczne. Nic dziwnego więc, że u kolegi było 98% i "Podłączony, nie ładuje".

Baterię wyjmujesz i wkładasz tylko przy odłączonym zasilaniu sieciowym. Po co co jakiś czas musisz wyłączać zasilanie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy to rozwiązanie jest bezpieczne? Raz spróbowałem śmigać na wyjętej baterii, która była pełna. Potem jak ją włożyłem z powrotem to była rozładowana. I jeszcze pytanko, czy działalność laptopa na tym nie ucierpi? W sensie, czy nie będzie działał wolniej, czy nie będzie jakichś innych zmian? Bo dokładnie nie wiem, czy to rozwiązanie jest bezpieczne dla mojego laptopa i baterii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic się nie powinno stać podczas pracy laptopa bez baterii, na zasilaniu sieciowym (przy domyślnej konfiguracji z poziomu OS'u) komputer powinien być zauważalnie wydajniejszy w porównaniu z pracą tylko "na baterii" - system powinien w trakcie pracy automatycznie zmieniać profile zasilania gdy podłączasz/odłączasz zasilanie sieciowe, niektórzy producenci sprzętu przenośnego wypuszczają autorskie dedykowane oprogramowanie do zarządzania zasilaniem i wydajnością, pewnie dostępne są też programy "niezależnych" twórców.

Pracując na laptopie ASUS'a pod WinXP 32 bit też mam komunikat "podłączony, nie ładuje", wynikać to może już ze zużycia baterii (ponad 3 lata) i ogólnego wariowania sprzętu. Czasem pokazuje krytycznie niski poziom baterii, nawet przy zasilaniu sieciowym, a restart kompa cudownie ładuje ją do bliskich okolic 100% :D

Pozdrawiam...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Trzymanie baterii wyjętej większego sensu nie ma - po jakimś czasie i tak sama od siebie się rozładuje.

2. Jeśli jednak chcesz ją wyjąć to robisz to przy odłączonym zasilaniu sieciowym (już to pisałem ale nie bardzo rozumiem o co pytasz albo sam nie rozumiesz co pisze). Laptop może pracować zarówno z włożoną baterią (wtedy masz dodatkowo zasilanie awaryjne - gdyby była przerwa w dostawie prądu) lub bez (wtedy działa jak pecet - zanik napięcia w sieci = wyłączenie komputera).

3. Laptop na zasilaniu bateryjnym będzie działał wolniej (to efekt zarządzania energią - można to przestawić w systemie tak, żeby system nie oszczędzał energii tylko korzystał z pełnej wydajności.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha... czyli wnioskuję, że działanie na zasilaniu sieciowym, z wyjętą baterią nie zaszkodzi mojemu laptopowi i raczej nie będzie różnicy między działaniem an wyjętej baterii a z baterią w środku z podłączonym gniazdkiem. Jeśli tak to dobrze. Bo nie zawsze się pamięta o tym że należy wyjąć z gniazdka ładowanie a potem znowu podłączać i tak w kółko... a nie chcę skracać żywotności mojej baterii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz mieć maksymalną żywotność - zastosuj się do instrukcji do laptopa. Jeśli w instrukcji nie napisane inaczej (lub w ogóle nie napisano na ten temat) to:

1. Staraj się korzystać z zasilania sieciowego tak często jak to tylko możliwe. Ograniczysz cykle ładowania przedłużający życie baterii. Jednocześnie elektronika baterii nie pozwoli jej przeładować więc nie ma sensu wyjmować jej z laptopa.

2. Raz na miesiąc do dwóch rozładuj baterię do zera (czyli do momentu, kiedy nie będzie możliwości włączenia komputera - zwykle system się zahibernuje, gdy bateria będzie miała jeszcze kilka procent a chodzi o to żeby rozładować też te kilka procent - czyli do zera). Po czym naładuj ją do pełna. Ładować możesz zarówno gdy komputer pracuje jak i gdy jest wyłączony - może to mieć wpływ ewentualnie na czas ładowania (zależy od laptopa) ale nic poza tym. Kalibrujesz w ten sposób elektronikę do stanu ogniw (które psują się także, gdy nie są w ogóle używane) i przedłużasz czas bezawaryjnej pracy baterii (jeśli tego nie zrobisz to informacja o poziomie naładowania będzie przekłamana i np: komputer nagle wyłączy się gdy w baterii będzie jeszcze 40% energii). Jeżeli mamy program do przedłużania żywotności baterii (np: w laptopach Samsung) to na czas takiej kalibracji taką funkcję musimy WYŁĄCZYĆ1

1Nie chodzi o profil oszczędzania energii. Chodzi o funkcję, która wydłuża żywotność baterii poprzez wyłączenie możliwości ładowania jej do pełna. Taka funkcja jest we wspomnianych laptopach Samsung i być może w innych, o których nie wiem, po jej aktywowaniu bateria nie naładuje się bardziej niż do 80% swojej pojemności. Dzięki tej funkcji elektronika nie zlicza cykli ładowania - dlatego funkcja ta podczas comiesięcznej kalibracji musi być nieaktywna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz mieć maksymalną żywotność - zastosuj się do instrukcji do laptopa. Jeśli w instrukcji nie napisane inaczej (lub w ogóle nie napisano na ten temat) to:

1. Staraj się korzystać z zasilania sieciowego tak często jak to tylko możliwe. Ograniczysz cykle ładowania przedłużający życie baterii. Jednocześnie elektronika baterii nie pozwoli jej przeładować więc nie ma sensu wyjmować jej z laptopa.

2. Raz na miesiąc do dwóch rozładuj baterię do zera (czyli do momentu, kiedy nie będzie możliwości włączenia komputera - zwykle system się zahibernuje, gdy bateria będzie miała jeszcze kilka procent a chodzi o to żeby rozładować też te kilka procent - czyli do zera). Po czym naładuj ją do pełna. Ładować możesz zarówno gdy komputer pracuje jak i gdy jest wyłączony - może to mieć wpływ ewentualnie na czas ładowania (zależy od laptopa) ale nic poza tym. Kalibrujesz w ten sposób elektronikę do stanu ogniw (które psują się także, gdy nie są w ogóle używane) i przedłużasz czas bezawaryjnej pracy baterii (jeśli tego nie zrobisz to informacja o poziomie naładowania będzie przekłamana i np: komputer nagle wyłączy się gdy w baterii będzie jeszcze 40% energii). Jeżeli mamy program do przedłużania żywotności baterii (np: w laptopach Samsung) to na czas takiej kalibracji taką funkcję musimy WYŁĄCZYĆ1

1Nie chodzi o profil oszczędzania energii. Chodzi o funkcję, która wydłuża żywotność baterii poprzez wyłączenie możliwości ładowania jej do pełna. Taka funkcja jest we wspomnianych laptopach Samsung i być może w innych, o których nie wiem, po jej aktywowaniu bateria nie naładuje się bardziej niż do 80% swojej pojemności. Dzięki tej funkcji elektronika nie zlicza cykli ładowania - dlatego funkcja ta podczas comiesięcznej kalibracji musi być nieaktywna.

W laptopie marki Samsung, wlaczylam wspomniana przez Pana funkcje, ladowanie baterii do 80%, ale wczesniej rozladowalam go na maxa i chcialam naladowac rowniez do pelna. No i naladowal sie, na moja prose do 80%. Niestety po fakcie przeczytalam Panski wpis, ze nie nalezalo tego tak zrobic, tylko na czas ladowania ta funkce wylaczyc. No i szybko zadzialalam, ale tu moje pytanie, czy oby nie za pozno? Czy fakt, ze popelnilam ten blad, ktory naprawilam niestety troche po czasie, wplynie negatywnie (jesli tak, to jak bardzo) na zywotnosc mojej baterii?

Z gory dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie. Nic się nie stało. Na codzień, jeśli często korzysta się z baterii (przenosi się komputer czy pracuje w terenie bez zasilania z sieci) to włączenie tej opcji (czyli ładowanie do 80%) przedłuża żywotność baterii. Tę opcję należy wyłączyć tylko podczas ładowania kalibracji (robi się ją co jakiś czas, raz na miesiąc lub dwa) i tu bateria powinna być rozładowana do zera i naładowana do pełna. Najlepiej za ok miesiąc zrobić odpowiednią procedurę, czyli wyłączyć tą opcję (tak aby bateria ładowała się do 100%), rozładować, naładować, a potem używać wedle uznania, po ok. miesiącu powtórzyć itp.

Funkcja ta służy jednemu - chodzi o to, żeby elektronika niepotrzebnie nie ograniczała pojemności przy częstym używaniu baterii (żeby elektronika nie zmniejszała pojemności bardziej, niż to wynika ze zużycia ogniw). Po ograniczeniu ładowania do 80% elektronika po prostu nie zlicza cykli ładowania - nie ogranicza pojemności (dobrze) ale też nie kalibruje się do stanu ogniw (źle). Dlatego co jakiś czas robi się rozładowani i naładowanie - żeby elektronika dostosowała się do stanu ogniw.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o ile wiem to jak np siedzisz w domu u siebie w pokoju masz dostęp do gniazdka wyciągnij baterie i jedź bez bateri ja tak miałem na starym lapku nie wyciągałem bateri od czasu do czasu ładowałem np pół sie naładował odłączyłem i sobie poszedłem do nastepnego pokoju i pewnego dnia odpalam lapka i sie ścina cholernie szukałem przyczyny i okazało się że to wina bateri odłączyłem i lapek działał normalnie

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie dot. bluetootha w laptopie marki Samsung Series 3 300 E5C. Otoz chodzi o to, ze usluga jest wlaczona ale niestety, po wszystkich radach, ktore znalazlam na roznych forach i zastosowalam, dalej nie polaczona. Juz nie wiem co mam robic. Czego jeszcze probowac. Przepraszam, ze pisze o tym wlasnie tutaj... Z gory, po raz kolejny, dziekuje za odpowiedz.

Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim poczciwym Lenovo r60 jest programik w którym można ustawić poniżej ilu procent baterii ma się zacząć ładownie z zasilacza.

Dzięki temu cały czas jestem wpięty do sieci a bateria ładuje się do 100% a potem rozładowuje do 10% poczym załącza się ładowanie z zasilacza i tankuje baterię do 100%.

Bardzo chętnie znalazłbym taki sam programik na Asusa ale niestety w żadnym nie widzę takiej opcji.

A to że się nie da to bzdura bo na pewno jest taka możliwość.

Pozdro

Kow

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...