Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

RoZy

Ground Control I&II

Polecane posty

Ciekawa gra. Grałem zaledwie godzinke ale zamieram znaleźc czas na więcej. Trudna i wymaga rozplanowanego "programu" dostarczania jednostek. Aha - czy engine graficzny to ten z Codename: Panzers? Grafika b.dobra - gra trudna ale dajaca dużo satysfakcji. W sam raz na przerywniki między tytułami większego kalibru.

[EDIT]

A skoro cody zaczął o + i - to wg. mnie:

+Dobra grafika

+Ciekawa fabuła

+Niektóre rozwiązania

+Mnogośc jednostek

-(Niżej wymieniona) dziwna praca kamery - jednostki sa zbyt małe

-Tempo rozgrywki

-Niektóre rozwiązania :lol:

-System produkcji jednostek

:dwarf:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Ground Control II gra się całkiem przyjemnie.

Plusy:

+ ciekawa fabuła,

+ fajne jednostki,

+ grafika

+ znaczenie ukształtowania terenu,

+ filmiki,

+ Vironowie :D.

Minusy:

- kamera (dla mnie jakaś taka.... dzika),

- muzyka (nie wyróżniająca się).

Ogółem rzec biorąc gra jest świetna. Moja ocena: 8+. (gdyby nie ta kamera to byłaby 9).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście, gra jest świetna. Zróżnicowane jednostki, wspaniała grafika, pompatyczna muzyka(która mi się bardzo podoba), fajny system kupowania jednostek(teraz już wiemy czym mogli się kierować twórcy Dawn of War). Możliwość wzywania nalotów czy bombardowań, bardzo duże znaczenie ukształtowania terenu w walce. Nawet kamery bym się nie czepiał, bo zdołałem ją oswoić :D . Na początku każdej misji jest odwrócona "do góry nogami" w stosunku do radaru. ja po prostu przytrzymuje ctrl i obracam ją o 180 stopni. Fajna jest też możliwość ustawiania kamery pod dowolnym kątem.

Jedyną wadą wg mnie jest brak Imperium Terran w kampanii i potyczkach. Jak dla mnie to ocena (9-/9).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może klimat jest po prostu...za hardcore'owy??

Być może, mi się jednak strasznie podoba mimo, że nie miałem nigdy do czynienia z serią GC.

Udało mi się już ukończyć kampanię dla PGP i zaczynam grać Vironami. Z tego co widzę to mają świetną piechotę i słabsze pojazdy, ale ogólnie wymiatają :D .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baaardzo fajna gra. Ja głównie pogrywam w multi, ale za singla też się wziąłem i - imo- poziom trudności jest zbyt wysoki. Co nie zmienia faktu że fajnie się gra w potyczki na necie :P Podoba mi się mozolne zdobywanie lądowisk i punktów strategicznych...

Plusy:

-Grafika (może nie jakiś odlot, ale ładnie jest)

-Muzyka (taka troszkę 'sztuczna', ale ogólnie fajna)

-Klimat (taki jakiś dziwny, tajemniczy...)

-Multi!

-Brak surowców

Minusy:

-Tylko 2 rasy...

-Mało jednostek

-po pewnym czasie się nudzi... (ale tylko troszkę)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dochodzę do wniosku, że pojazdy Virionów wclae nie są takie złe. Duża ilość Centruroidów Przebijaczy wzmocniona kilkoma Ogniami Piekielnymi potrafi zdziałać cuda w bazie Imperium :D . Jestem teraz w 8 misji gdzie trzeba bronić statku i nie wiem co robić. Zniszczyłem wszystkie siły Terran, jeżdżę po mapię, zajęłem punkty zwycięstwa i strefy lądowania i nic!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja narazie jestem w 7 misji PGP. Dogadałem się z tymi handlarzami, co do tych pojazdów z wyrzutniami rakiet (nazwy nijak spamiętać nie mogę), i powiem, że jest ciężko się bronić. Napierają Virioni na mnie straszliwie. Ale ogólnie rzecz biorąc, gra jest po prostu bardzo dobra. Dla mnie 8+/10, w porywach do 9/10.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ground Control 2 to jeden z lepsyzch RTSów w jakie grałem :) Ukończyłem własnie kapmanię PGP i fabuła była świetna :)

Ale o grze

PLUSY

+grafika

+muzyka

+KAMERA (można ją ręcznie ustawic dokladnie jak sie chce, duzy komfort)

+duze roznice w amplitudzie terenu

+fabuła

+jednostk

+dużo rozwiązań taktycznych jednego zadania

MINUSY

- poziom trudnosci (gra jest prosta, na 'normalnym' poziomie przeszedlem kampanie PGP w wiekszosci misji za 1 razem, oprocz kilku ktore gralem 2-3 razy, extremalny przypadek 5 razy. Jak na RTS to dosc szybko :P )

- niektóre misje są krótkie, a niektore to prawdziwe kobyły, co wiecej nie wiedziec czemu misja numer 2 jest bardzo bardzo trudna i długo sie ją gra a jak na poczatek to wiekszosc zaczyna sie uczyc tej gry dopiero i dziwne ze taka misja jest w tym miejscu, szczegolnie ze misja kolejna jest juz banalnie prosta a pozniej tez jest kilka prostych misji, ktore przeplataja takie gorsze kobyly. Musze powiedziec ze dziwne to zestawienie.

Ogolnie gra na 9 myśle spokojnie, ale 8+ jakie dostalo w CDA też daje rade.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra świetna. Osobiście jestem RTSmaniakiem i uwielbiam dobre gierki w tych klimatach. Jestem na 5 lub 6 misji PGP bo mam za mało czasu na granie, ale przejdę ją prędzej czy później.

Gra mi sie podoba, ale mam kilka ale:

1 ale - kamera; jest dziwna, jakaś taka toporna... i jednostki małe. Za małe - gdyby nie diagramy nad nimi nic by się nie dało zdziałać

2 ale - jakoś tak dziwnie kojarzy mi się ze StarCraftem. Nie mam pojęcia dlaczego?

3 ale - czasami trzeba zgadywać do czego użyć danej jednostki oraz trybu alternatywnego? Da się opanować, ale to zajmuje czas

4 ale - misja z plażą... ojjj.. toporna toporna i mocno zniechęcająca; mnie maniaka nie dała rady odrzucić ale poczatkującego raczej odepchnie

5 ale na drowie - jak dacie radę wypić ;)

Co mi się podoba? Cała reszta ;)

Gra warta polecenia, zdecydowanie!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 ale - jakoś tak dziwnie kojarzy mi się ze StarCraftem. Nie mam pojęcia dlaczego?

Hahaha pewnie zobaczyłeś w roku transmisje z wodza Vironów i przypomniały Ci się Zergi :D Kojarzy CI się bo: a) są 3 strony konfliktu B) jedna przypomina Zergów, druga Terran(bo to sa Terranie haha) a 3 na siłe upchnąc - Protosów. c)rzecz dzieje sie na obcej planecie w kosmosie :)

3 ale - czasami trzeba zgadywać do czego użyć danej jednostki oraz trybu alternatywnego? Da się opanować, ale to zajmuje czas

Tu pełna zgoda, denerwujace. W zasadzie da sie to tylko sprawdzic na ekranie statku dostawczego a nie zawsze sie go ma dostepnego..

Ide rozpocząć kampanię Vironów bo wczoraj skończyłem PGP :)

Pozdro bracie :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie świetna gra. Jestem w przedostatniej misji Vironów i do tej pory mi się nie znudziła :) A mówię to jako WIELBICIEL gier RTS.

PLUSY

- Niezła grafika

- Fajna animacja żołnierzy (gdy maksymalnie przybliżyć kamerę)

- Ogólna miodność

- Ciekawy pomysł na "produkcję" żołnierzy

MINUSY

- Kamera

- Niezbyt dobrze zbalansowane jednostki (jak dla mnie)

OCENA 9/10

PS. Cały czas mówię o Ground Control 2 :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hahaha pewnie zobaczyłeś w roku transmisje z wodza Vironów i przypomniały Ci się Zergi Very Happy Kojarzy CI się bo: a) są 3 strony konfliktu B) jedna przypomina Zergów, druga Terran(bo to sa Terranie haha) a 3 na siłe upchnąc - Protosów. c)rzecz dzieje sie na obcej planecie w kosmosie Smile

Vironów jeszcze nie widziałem więc nie wiem czy faktycznie z Zergami maja coś wspólnego. A reszta? Tak dokładnie dlatego mi się z SC kojarzy (swoja droga NIEKWESTIONOWANY KRÓL RTS). Ale to dobrze - widziałem już kilka gier podobnych do SC (np. Submarine Titans - bleee... omijać z daleka i nawet patykiem nie tykać) i to jest pierwszy, w który gram z przyjemnością.

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No panowie jestem rad ze rozruszalismy ten temat, szczegolnie ze powstal on juz bardzo dawno temu i nikt w nim nic nie pisal, nawet po wyjsciu GC2 na cover CD.

Ja po ukonczeniu kampanii PGP, rozpoczalem kampanie Vironami i jestem w 4 misji teraz. Musze przyznac ze Vironskie misje sa duzo bardziej zlozone, duzo ciekawsze, duzo bardziej pasjonujace, do tego fabuła juz jest naprawde doskonale zbudowana (dla niewtajemniczonych - kampania Vironow to nie jest historia od drugiej strony widziana tylko fabularny ciag dalszy kampanii PGP! Jak dla mnie dosc nowatorskie i doskonale rozwiązanie)

Zachodze w glowe czemu GC2 przeszlo 2 lata temu bardziej bez echa, to naprawde bardzo solidny, grywalny, rozbudowany i bardzo ładny RTS.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra calkiem niezła. To tyle wstępu :P.

No to tak:

Plusy:

-grafika(nawet na moim złomie :shock: , masakra... :wink: )

-jednostki

-strony konfliktu

-fabuła

Minusy:

-"tylko" dwie armie

- poziom trudności

Ocena: +8/10

Jestem przy misji z wyrzutniami rakiet... i nie mogę jej przejść. Cholerni Virioni, niech dadzą mi z 10 min. i już ich nie ma! Chwilę czasu i taki tam "defens" zrobie, że nie będzie przebacz!... Szkoda, że mi tyle czasu nie chcą dać ^^.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- poziom trudności

A mnie sie wydawala prosta :/ Tzn kampania PGP jest prosta dosyc jak pisalem tam wyzej, Vironi robia troche wiecej trudnosci, ale tym za chwile.

Jestem przy misji z wyrzutniami rakiet... i nie mogę jej przejść. Cholerni Virioni, niech dadzą mi z 10 min. i już ich nie ma! Chwilę czasu i taki tam "defens" zrobie, że nie będzie przebacz!... Szkoda, że mi tyle czasu nie chcą dać ^^.

Wiem. To jest chyba 7 czy 8 misja PGP. Ona jest baaardzo prosta jak sie przetrwa frontalny atak :) tzn faktycznie, najgorzej sie utrzymac na poczatku z tym frontalnym atakiem. raz mnie tak załatwili, ale za drugim razem juz przeszedlem bez problemu. Polecam zatrudnic aryylerie do ostrzału miejsca gdzie sie zbierają siły przeciwnika to raz. Dwa, zainwestowac w ok 10 heliadynow czyli moich ulubioncyh jednostek i nękac zbierajace sie sily wroga ile sie da. Trzy zainwestowac w ciezka piechote czyli moje ulubione jednostki ( ;) ) , wrzucic na tryb alternatywny i postawic u wejścia. A oprocz tego standardowo po wiezyczkach porozstawiac lekka piechote wszystko obowiazkowo w trybie alternatywnym.

To da sie zebrac w ok 3,4 zrzutach z dropshipa i ustawic ładnie :) Misja nietrudna :)

P.S Jak nie mzoesz przetrwac tego ataku to nie polecam Ci grać w 10 misje............to co jest w tej to przy tamtej tylko jakis marny oddzial :):):) Ale 10 tez przeszedlem na lajcie dl;atego ze ta gra ma ogromny PLUS - taktyka walki, roznorodnosc jednostek daja Ci ogromne mozliwości - takie, ze maja zla taktyke mozesz zostac zmiazdzony, a majac dobra - wrog nawet nie zbierze odpowiedniej liczby jednostek by Ci zadac cios :) ja staram sie grać dobrą ;)

Pozdrawiam cieplo

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to dobrze :)

A ja chwilowo utknąłem w 7 misji Vironami. 6 była dośc łatwa, w godzine ja zbyłem, ale 7 to bedzie zabawa na dzien albo dwa ;) Co prawda nie przegralem jej jeszcze, ale ciezko mi szturmowac Fortece na Wzgórzu (moja nazwa :P) gdy na niej sa 4 haubice, to jest niemal nierealne!!! zanim sie tam wedre to juz mam tragedie, co prawda pomaga mi moja super taktyka wysylania razem z wojskiem kilku inżynieryjnych w trybie alternatywnym, ale kurde... 1 szturm - przygotowalem sobie trase pod drugi atak, rozwalilem sporo wiezyczek itd. Zobaczymy jak to pojdzie dalej :)

Dam rade jak zawsze do tej pory :)!!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, spoxgreg, czy taka łatwa... ale nie będę sie spierał. Ja, niestety, ale gram defensywnie. I nie mogę tego zmienić. A gdybym miał parę chwil więcej, to Virioni przegraliby głównie dlatego, że nie mieli by żołnierzy. Bo to nie sztuka atakować nie startując od zera :P.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jakim sensie defensywnie? Chcesz o tym porozmawiać? :) Wiesz ja najpierw dobrze zabezpieczam baze a potem ruszam, ale ruszam doscszybko bo wroga w rpzewadze licebnej jest dość łatwo pokonąc dzięki taktyce :) A o tej jak juz pisalem mozna wiele dobrego pwoeidziec pod kątem tej gry. takze ruszam dosc szybko na LZ wroga(szczegolnie jak jest kilka) by byc blizej jego glownego LZ oraz odciac go od czesci dostaw :) To wazne bo jak sie go narobią setki to potem juz jest ciezko.

Ide zmęczyć tą 7 misję Vironami ale lekko nie będzie.

EDIT: Misja zmęczona, nie było to takie trudne, poprostu atakowałem bazę ze złej strony, a moglem w ogole z innej zacząć niż t zrobiłem to by od razu poszlo. No ale cóż, Bruce nie jest Wszechmogący ;) I tak to imho najtrudniejsza misja do tej pory.

Dochodze do wniosku ze poziom trudnosci jest ogolnie swietne wyważony w tej grze, nie jest za łatwo, ale niemozliwie też nie :) 8+ albo nawet 9 bym jej teraz przyznał.

8 misja jest dość łatwa szczegolnie ze te ksenofakty to ściema (ksenośmieci - Rho :D) i wystarczy utrzymać jeden, bo wszystkich i tak sie nie da :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jakim sesie? Normalnie, robię obronę-cud(mniej więcej) i czekam, aż wróg się pżądnie wykolei... a ataki są przeważne przemyślane z góry tak, żeby odrazy zdobyć to, co miałem. A potem kolejna rozbudowa-obrona. Wlaka długa, ale efektywna. Powiększam swoje granice, zabierając wrogowi co, co ma.Jeżeli masz czas, możemy pogadać. xD
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam czas możemy pogadać :)

A ja utknalem i to pierwsyz raz, po calej kampanii PGP i po 7 misjach Vironami naprawde czuje sie zagubiony :/ 8 misja Vironami gdzie wreszcie docieramy do zagubionego krązownika legendy Astra 1(ktory jest wielki na 1/8 mapy!!robi cudowne wrazenie) , zdobywam cala mape( i to w godzine :) ) a gdy zdobywam ostatni LZ wroga to Rho mi mowi ze tak w ogole to jest za pozno i teraz sie go juz nie da wydobyc i sie moge pocalowac w d... ! I misja niewykonana.. Kurde!!! Ale ocb? :? :(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam czas możemy pogadać

Ok. No więc tak:

Zawsze twoże zaplecze dla wojska. Przez to później atakuje... ale za to ciężej zdobyć moją bazę. A każde nowe terytorium staram się(mówie tu ogólnie o strategiach) zabezpieczyć przez ewentualnym atakiem. Dość kosztowne, czaso chłonne, ale się opłaca.

Co do tej misji... ja ci niestety nie pomogę. Nie doszedłem do niej. :?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam bardzo podobną metodę jak Bethezer - zaplecze, posiłki w odwodach, zabezpieczone tereny, trasy pokryte przez moje siły, obstawione z wykorzystaniem ukształtowania terenu i zabudowań i powolna ale skuteczna i konsekwentna ekspansja. Jak już gdzieś wlezę to marne szanse ma przeciwnik, żeby mi to odebrać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam bardzo podobną metodę jak Bethezer - zaplecze, posiłki w odwodach, zabezpieczone tereny, trasy pokryte przez moje siły, obstawione z wykorzystaniem ukształtowania terenu i zabudowań i powolna ale skuteczna i konsekwentna ekspansja. Jak już gdzieś wlezę to marne szanse ma przeciwnik, żeby mi to odebrać.

No bo panowie inaczej sie w to grać nie da :) W to trzeba wlasnie tak grac, dlatego nazwa tej gry to "GROUND CONTROL" i nie przypadkiem :) Poprostu mowiac o ofensywie mialem na mysli nie zwlekanie wieczne z atakiem tylko ruszenie jakas rozsadna liczba luda. np w 5 misji Vironami albo w 8 mialem (tak myslalem) solidne wojsko i w ogole pelen wypas a jednak wrog byl ak ufortyfikowany ze nic z niego nie zostawalo, ale to marginalne przypadki. Z reguly to walcze walcze WALCZE!! Czesto zostaje mi 2,3 zolnierzy ktorzy zajmuja wrogi LZ na ktory momentalnie spuszczam jednostki kupione za punkty na dopiero co rozbitych wrogach i zabezpieczam teren przed obiciem. To jest taktyka :) Moj rekord to 1 (słownie:jeden) żołnierz lekkiej piechoty PGP z 1 (słownie:jednym) punktem życia jaki mu pozostał, ktory zajal wroga strefe :D Do dzis nie moge uwierzyc w groteskowosc tej sytuacji :)

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...