jajo1212 Napisano Grudzień 5, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 5, 2011 Witam wszystkich. Jeśli pisze w złym dziale to proszę o przeniesienie. A teraz już do sedna sprawy. Dzisiaj rano chciałem odpalić kompa, no to włączam go jak zawsze i czekam i czekam i czekam(i tak chyba z 30min), po czym nareszcie się uruchamia(dodam, że zawsze włączał się w minute no może dwie). Gdy komputer wreszcie się włączył to pierwsze co pokazuje mi się to komunikat, że program antywirusowy nie działa(mam avasta). W ten chwili wiedziałem, że musi być coś nie tak. Próbuje uruchomić tego avasta ale się nie da, no więc postanowiłem poszukać rozwiązania w google. Chce odpalić neta ale nie działa, próbowałem uruchomić też program skanujący(malwarebytes Anti Malware czy jak to się pisze) i też nie działa, ogólnie to nic nie działało. Po chwili namysłu zresetowałem komputer licząc, że może to coś da. Tym razem komputer włączył się w jakieś 3min i działa tylko mozilla i gadu gadu, antywirus nadal nie. Nigdy nie miałem takich problemów, nic ostatnio nie ściągałem i nie wchodziłem na żadne podejrzane strony. Jeśli ktoś ma jakiś pomysł co może być przyczyną tego i jak to naprawić to proszę o pomoc. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zakiewicz Napisano Grudzień 5, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 5, 2011 Nie ma znaczenia czy teraz wchodziłeś i ściągałeś czy wcześniej, to na pewno był wirus... Takie bomby zegarowe, pobierasz je, one sobie siedzą i uruchamiają się w np. urodziny twórcy... Na początek spróbuj usuwać mniej ważne foldery jeśli się da, może zniszczysz źródło infekcji, jeśli to nie pomoże to format... Jeśli nawet to by nie pomogło-a znam takie przypadki-to niestety chyba będziesz musiał oddać PieCa do warsztatu... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jajo1212 Napisano Grudzień 5, 2011 Autor Zgłoś Share Napisano Grudzień 5, 2011 Otóż teraz sprawa wygląda następująco: komputer uruchamia się w normalnym tempie, ale gdy już się zaloguje do systemu to jak by to powiedzieć komputer potrzebuje parę minut na rozruch (to znaczy, że przez pierwsze 5-10min nic nie działa, a później nagle wszystko śmiga jak trzeba). Zrobiłem już skan systemu avastem i malwarebytesem i co dziwne nie wykryły żadnych wirusów. Dziwna trochę jest ta sytuacja. Spróbuję sformatować dyski gdzie nie ma windowsa ale wątpię, że to coś da. Chyba jednak czeka mnie całkowity format lub coś gorszego(oby nie). Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szenko2325 Napisano Grudzień 5, 2011 Zgłoś Share Napisano Grudzień 5, 2011 Spróbuj może użyć antywirusa w trybie awaryjnym systemu i zajrzyj do autostartu przez polecenie msconfig Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
