Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

proud

Rozwiązany: Nagły spadek wydajności

Polecane posty

Witam,

Piszę tego posta, gdyż mam nadzieję, że pomożecie mi rozwiązać trapiący mnie - dosłownie - ostatnio problem. Najpierw go opiszę, później wstawię to co może być przydatne.

Otóż, od piątku rano pojawiły się dziwne problemy z moim PC'em. Nie wiem czym jest to spowodowane, ale zaczął on niesamowicie "lagować", a dioda na obudowie pokazująca pracę HDD'eka niemal nie gaśnie. Tzn. czasami działa sprawnie, a czasami dysk zaczyna pracować mimo tego, że nic zupełnie nie ruszam. Mam wrażenie, że stało się to po restarcie PC'a gdy doszło do aktualizacji Comodo oraz jego bazy wirusów. Tyle tylko, że byłoby to dziwne... Aktualizacja antywirusa mogłaby spowodować takie "coś"? Jednak nie jestem co do tego pewny, bo wyłączenie antywirusa nic nie zmienia i problem występuje mimo niedziałającego Comodo.

Spróbuję opisać to "lagowanie" bardziej łopatologicznie. Np. włączyłem NBA 2k12 - zauważyłem ogólny spad FPS, a dodatkowo mecz wczytywał się wieczność. Wyłączyłem grę i nie robiąc zupełnie nic dysk twardy dalej "mielił". Dodatkowo zaobserwowałem, że wskaźnik pokazujący zużycie pamięci RAM rośnie w górę do granicy 99% i spada, znów rośnie i spada... Niestety nie jestem w stanie sprawdzić co tak pochłania pamięć, gdyż wciskając Ctrl+Alt+Delete komputer "zamula" i gdy wybiorę już menedżer zadań to wszystko wraca do normy i jest już standardowe 27-28% zużycia RAM'u.

problem1f.th.jpg

Co zrobiłem. Przeskanowałem komputer antywirusem Comodo. Rezultat - zero znalezionych zagrożeń.

Po drugie. Pobrałem HD Tune i sprawdziłem: a) sprawdziłem Benchmark. Rezultat poniżej.

hdtune1.th.jpg

b) sprawdziłem uszkodzone sektory (niestety w opcji "quick", gdyż trwałoby to w normalnej pracy ponad 6 godzin o_O). Rezultat poniżej.

hdtune2.th.jpg

c) w zakładce Health wszystko było w jak najlepszym porządku - wszędzie napis OK i zero wykrytych problemów/błędów.

Konfiguracja komputera:

Phenomx4 955 3,2 GHz (nie kręcony)

Gigabyte GeForce GTX460 1GB (nie kręcone przeze mnie)

4 GB DDR3 GoodRam 1033 MHz (również nic nie kręcone)

Windows 7 Home Premium 64-bit

Sprawdziłem temperatury w Cpuid HWMonitor i dla procesora było to ok. 31 - 33 st. (w spoczynku), dla dysku ok. 29 - 30 st. (w spoczynku [mimo mielenia...]; widać również tę temperaturę na zrzutach z HDTune), karty graficznej 27 - 29 st. (w spoczynku).

Zasilacz mam solidny. Niestety nie pamiętam nazwy, lecz jest to zasiłka z rekomendacji Yoyo, więc raczej nic pokroju "tracer4life".

Tak wiec jeśli ktoś będzie w stanie mi pomóc to proszę o odpowiedź, gdyż obecnie jestem w domu (komputer o którym piszę został w Warszawie) i jutro ewentualnie będę mógł wziąć dysk twardy i sformatować sprzęt oszczędzając niezbędne rzeczy...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla pewności podaj jeszcze zakładkę health z dysku twardego. W dobrym kierunku patrzysz 99% zajętej RAM i Windows przerzuca cześć do SWAP (co objawia się ściną i chwilowym obciążeniem dysku). Jeżeli Ctrl+Alt+Delete nie powoduje włączenia menadżera zadań bezpośrednio (najpierw masz okienko gdzie możesz się wylogować, wyłączyć komputer, zablokować albo właśnie włączyć menadżera zadań, co jest standardowo w Vista/Windows 7) to bezpośrednio włączysz go kombinacją Ctrl+Shift+Esc. Sprawdź też ustawienia pamięci wirtualnej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, jutro jak będę w Warszawie to sprawdzę to o czym pisałeś - pamięć wirtualną i wrzucę zakładkę health.

Co do włączania Menedżera Zadań. Nie wiedziałem, że Ctrl+Alt+Esc bezpośrednio go uruchamia, a tak jak pisałem zanim mi się włączył przez to okienko wyboru - o którym piszesz - to zużycie pamięci ram wracało do normy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisałeś, uzupełniam informacje.

Tak wygląda zakładka Health:

healthp1.th.jpg

healthp2.th.jpg

Tutaj natomiast pamięć wirtualna (z tego co wiem, to chyba jej trochę za mało (przy 4gb ram'u), jednak od roku było podobnie [najpierw na WinXP; od wakacji po przesiadce się na Win7], a problemy pojawiły się dopiero w zeszły piątek...):

49075274.th.jpg

Tutaj natomiast udało mi się uchwycić procesy w Menedżerze Zadań podczas wysokiego zużycia ram'u:

procesyv.th.jpg

Co robić dalej? Po prostu w chwili obecnej ten komputer nie nadaje się do niczego... Już 100-kroć lepiej działał mój staruszek w domu (C2D 2,4GHz, 2GB DDR2, 8800GT [po podpiekaniu w piekarniku ^^]).

PS. Zauważyłem jeszcze takie coś. Czy liczba połączeń w ruchu sieciowym nie jest zbyt duża? Mam na myśli głównie Chrome i svchost.exe.

poczenia.th.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam identyczny problem, niestety reinstal systemu nic nie dał, nawet przejście spowrotem na starego xp. Skanowałem wszystkimi popularnymi antywirusami oraz antimalware, 0 jakichkolwiek wirusów. Aż koniec końców się zdenerwowalem i zainstalowałem te całe przyspiesz.pl pomieliło i już da się jako tako korzystać z tego kompa, ale nadal to nie jest to co było przed tym problemem. wiem że to nie jest rozwiązanie, liczę że znajdzie się dużo lepsze bo nie mam zaufania do tego programu

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w sumie myślę, że jestem na dobrej drodze w etapie identyfikacji problemu. :) Po analizie Monitora Zasobów, uruchamiania i zatrzymywania różnych programów, etc. najpierw podejrzewałem o całe zamieszanie Google Chrome - byłem już bliski deinstalacji. Teraz jednak mój trop padł na ustrojstwo zwane cmdagent.exe (składnik Comodo). Tak więc zachowałem ustawienia firewall'a, odinstalowałem antywirusa (Comodo), usunąłem po nim wszystkie ślady (foldery), wyczyściłem po nim również rejestr CCleaner'em i uruchomiłem ponownie komputer - była poprawa! Jednak jeszcze testy przeprowadzam i ponownie instaluje Comodo.

Ponoć ten cały plik cmdagent.exe czasem może dostać takiego "szoku" (^^) i zacząć działać tak jak miało to u mnie miejsce - po prostu skanował wszystko co się dało na dysku twardy, co powodowało spowolnienie komputera.

Jednak jeszcze nie jestem pewien, że to właśnie ten program był źródłem moich problemów i proszę o nie zamykanie tematu, gdyż może okazać się on wciąż potrzebny...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po ponad 4 godzinach pracy wszystko wygląda na to, że sytuacja została opanowana. :) Tak jak pisałem, winny był plik cmdagent.exe, który w Menedżerze Zadań - gdy zaczynał skanowanie jakiegoś pliku - aż żarł zasoby dysku twardego. Od reistalacji Comodo wszystko jest w 100% OK.

Tylko mam pytanie w sprawie wielkości pamięci wirtualnej. Przy 4GB Ramu wystarczą te 4GB pamięci na dysku?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...