Rozwiązany: Żadna myszka nie działa - ani PS/2, ani USB

[mikolajtr]

Zakładam nowy temat, ponieważ w żadnym innym nie znalazłem porad, które mogłyby mi pomóc.

Wszystko zaczęło się niewinnie. Włączyłem sobie Team Fortress 2 i akurat, kiedy zacząłem grać, myszka przestała działać na jakieś 10 sekund. Potem jeszcze przez chwilę wszystko było dobrze, po czym myszka znów się wyłączyła. Zresetowałem komputer - myszka zwariowała. Co 2-3 sekundy słyszałem systemowy dźwięk podłączania i odłączania urządzenia. Przełączanie myszki do innych portów nic nie dało, odłączenie innych urządzeń USB(które, nawiasem mówiąć, działają poprawnie) też nic. Odłączyłem myszkę USB i podłączyłem starą na PS/2. Podziałała przez jakieś 15-20 minut, po czym również odmówiła posłuszeństwa. Żeby sprawdzić, czy to nie wina Windowsa XP, odpaliłem Linuksa Ubuntu 11.04 - myszka podziałała może przez 10 sekund.

Widzę, że myszka USB działa, ponieważ sensor się normalnie świeci i jaśniej zapala w czasie ruchu. W BIOS-ie widziałem, że opcja Enable USB Mouse była przestawiona na Disabled. Zmieniłem na Enabled - nic nie dało. Dzisiaj już nie mam czasu, ale jutro chyba zresetuję BIOS. Proszę o pomoc. Sprawa jest pilna, bo komputer jest potrzebny mojej rodzicielce do nauki jazdy.

PS Cały ten tekst piszę WYŁĄCZNIE z użyciem klawiatury na moim kompie. Sam nie wiedziałem, że znam aż tyle skrótów klawiszowych.

[mikolajtr]

Problem rozwiązany, temat do zamknięcia.

[yojc]

Problem rozwiązany, więc temat zamykam.

W razie potrzeby otwarcia tematu, proszę o kontakt przez PW.