Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

RoZy

Pathologic

Polecane posty

Hmm...Szczerze mówiąc nie doliczyłem się trzech userów proszących o założenie tego tematu. Widzialem tylko mnie i użytkownika "Dariusza M.Szubryta", więc jednej osoby brakuje...może jeszcze Ty, RoZy jesteś za tym tematem? W tedy będzie komplet i temat może pozostac :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A właśnie, że byłem trzeci:

Ja przy okazji ponawiam moją wcześniejsza prośbę o założenie tematu o grze "Pathologic".

Popieram. Czytałem zapowiedź i widzę, ze szy6kuje się całkiem ciekawa hybryda gatunków...

W najnowszym CDA jest zamieszczone demko gry Pathologic. Jest to połączenie gry FPP z RPG i horrorem(jest też parę innych motywów). Mimo kiepskiej grafiki(jak na dzisiejsze czasy) grą się dosyc przyjemnie.

Za to na wszelakie horrory na późne pory zawsze chętnie się piszę. Jestem za.

Quod erat demonstrandum... :D

Ale nie chcę odmówić koledze Tomkowi, który postulował założenie tego tematu prawa pierwszej nocy... eee... pierwszego komentarza na temat gry, więc - zaczynaj, waćpan!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje przeoczenie, ale jak już jest wyjaśnione to zaczynajmy:

Pathologic łączy RPG, survival horror i przgodówkę - mnie to połączenie się podoba i tutaj jest ono całkiem dobre. W grze przyjdzie nam się wcielic w jedną z trzech dostępnych postaci, a najlepsze jest to, że gdy już jedną wybierzemy to reszta i tak będzie istniec w świecie gry(co w demku jest widoczne i ma bolesne skutki). Tak więc po wybraniu postaci trafiamy do miasteczka - epoka industrializacji chyba - które jest ogarnięte dziwną epidemią - i nam przyjdzie ją pokonac(tą epidemię). Nie będę tu jednak wymieniał tych faktów, bo wszystko można wyczytac w necie - chodzi w końcu o nasze odczucia związane z grą. To co mi się podoba w Pathologic to ten ponury klimat(pordzewiałe fabryki, grafika ogólnie w rdzawo/szarawej tonacji, wrogośc środowiska) i zmuszenie gracza do pewnych czynności. Teoretycznie w grze wystarczy przeżyc te bodajże 12 dni, ale aby to zrobic postac musi byc wypoczęta, zdrowa i...najedzona(zalatuje Simsami, ale bąźcie spokojni). Ponieważ tak na dobrą sprawę nic z kosmosu się nie bieże, musimy częśc rzeczy kupywac, a częśc zdobywac w wyznaczonych na dany dzień zadaniach. Jeżeli ktoś myśli, że wszystko można zdobyc na wrogach, to się myli. Otóż nasi przeciwnicy są w większości przypadków ogarnięci epidemią(więc przedmioty, które mają są dosyc podejżane i mogą źle wplynąc na naszą postac jeżeli nie zostaną odkażone), ale to nie nasz jedyny problem. Jeżeli zabijamy ludzi chorych(któzy są wrogo nastawieni) spada nasza reputacja, a bez niej nie możemy liczyc na pomoc niektórych ludzi. Inna sprawa to uzbrojenie - o ile wszelkie noże i broń biala jest łatwo dostępna, to już inna sprawa to broń palna - amunicji jest jak na lekarstwo(choc czasem można ją zdobyc..od dzieci). Jeżeli już przy lekarstwach jestem - mamy różne specyfiki, które zwiększają naszą naturalną odpornośc(czasem kosztem zdrowia), a przy odpowiednich składnikach jesteśmy w stanie sami coś wytworzyc(ale potrzebna jest jeszcze aparatura). Jednak by poczuc ten klimat gry trzeba najpierw zagrac, co jest chyba oczywiste. Jak na razie najbardziej niepodobały mi się dwie rzeczy - grafika(be wodotrysków, raczej przestarzała, ale m.in. ona buduje klimat gry, więc...) i chmury gazów(nie da się zniszczyc, a pojawiają się znikąd i osłabiają naszą odpornośc - perfidny "przeciwniki"). Na razie to tyle ode mnie - oddaje głos do studia :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nareszcie dorwałem się do kompa i mogę podzielić się swoimi wrażeniami. :wink:

Powiem szczerze. Obawiałem się tej gry. Nawet uważam, że aby Rosjanie dobrze zrobili grę, musi ona powstać na zamówienie zachodnich wydawców :lol: . Ale Pathologic to jedna z tych rzeczy, które w odróżnieniu od „wielkich” hiciorów daje więcej, niż obiecuje. Grafika złożona na ołtarzu w imię grywalności i klimatu, to coś, co mogę wybaczyć, natomiast odwrotnego zabiegu nie trawię. Tymczasem w Pathologic otrzymaliśmy tańszym kosztem, bez cięć scenariuszowych i dławienia się własnym kodem to, co od kilku lat nam obiecywali producenci takich cudów jak S.T.A.L.K.E.R. i „Dark Corners of the Earth”. Czyli rozbudowaną funkcję pełnego „wczucia się” w bohatera i zależność naszych działań od interakcji z otoczeniem. Do wyboru mamy trzy postaci: doświadczonego specjalistę do chorób, młodego ambitnego chirurga i dziewczynę – uzdrowicielkę. Każda z tych postaci trafia do miasteczka ogarniętego przez tajemniczą chorobę, kończącą się zgonem pacjenta po 12 dniach od zarażenia. Mamy za zadanie odnaleźć źródło zarazy, lub... po prostu nie ulec epidemii i przeżyć te 12 dni. Jesteśmy zwykłymi ludźmi, nie supermanami; i nie jesteśmy bardziej odporni na zarazę od spotykanych ludzi, a czasami musimy ich zabić w obronie własnej; nikt nie wymaga od nas ratowania świata, tu nie ma ataku wstrętnych obcych. Ludzie ludziom zgotowali ten los, pogoń przemysłowców za zyskiem i co za tym idzie tragiczne warunki życiowe, w jakich zmuszeni są egzystować robotnicy epoki narodzin ciężkiego przemysłu spowodowały wylęgarnię zarazy. Każda nasza akcja jest tu odbierana nieufnie i musimy sobie zapracować na zaufanie spotykanych ludzi. Co ciekawe, wg zapewnień twórców, w pełnej wersji (nie przeszedłem jeszcze demówki do końca, więc nie wiem na ile do tej pory te zapewnienia zrealizowano) oprócz typowych dla survival horrorów zwykłych ludzi do ratowania, spotkamy też niezwykłe postaci, charakterystyczne dla zakręconych przygodówek. Niczym bohaterowie powieści Lovecrafta, czy Poe’go, albo mieszkańcy miasteczka Twin Peaks Lyncha, będą nam towarzyszyć:

dwójka genialnych architektów -bliźniaków, którzy odkryli, jak przezwyciężyć prawo grawitacji, żona burmistrza, która co wieczór rozmawia ze szczurzym prorokiem, sędzia pasjonujący się zawodem nekromanty i zdolny do wskrzeszania umarłych.

W każdym razie, ja na pewno do Ancient Steppe jeszcze powrócę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż powiedzieć, czekałem specjalnie na recenzję w Cd-Action, bo wiązałem nadzieję z tym tytułem. I po przeczytaniu wszystkiego i na forum i na łamach CDA, jednak "odbiję" się od tego tytułu. Wychodzi na to, że ostatnio "najlepszą" grą traktującą o dorobku literackim WIELKICH pozostaje "Call Of Cthulhu"

IMO w Pathologic - według recenzji - zawodzą technikalia. Faktycznie grafa jest słaba a muza monotonna, ale fabuła, zróżnicowanie gatunków i wiele innych rzeczy przemawiają za tą produkcją. Mimo wszystko gra jest godna uwagi przez to, że mało jest na rynku przygodówek FPP z elementami horroru i poniekąd cRPG/symulacji - mamy Call of Cthulhu, ale zapowiedziano już Bioshock, Jericho i Penumbrę - więc nawet jeżeli Pathologic nie do końca wypaliło, to wszystko jest jeszcze przed nami :) .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra jest oryginalna i to jest plus. Taki mix rpg, fps, przygodówki, całkiem udany. Klimat jest mocno niepokojący i ogólnie gra się "dziwnie", ale także w takim sensie że to wszystko jest faktycznie jakby chore, dodatkowo czasami dziwny język, wzięcie wszystkiego w cudzysłów "teatru", no ogólnie sporo nietypowych rozwiązań, które czynią grę dziwną. Z ostatnich gier w które grałem coś takiego dziwnego było w Tension, czyli podobnym mixie gatunkowym (ale tam jakby trochę jeszcze strategicznego zarządzania doszło).

Ale są też dziwności na minus - gra jest BARDZO brzydka. I to nie chodzi o to, że grafika jest słaba (bo jest), tylko że jest właśnie brzydka, bardzo odpycha od grania. Muzyka słaba, ale taka w tradycji Falloutów, tam też jakieś takie nieokreślone dźwięki były :diabelek: . Jest też nieco błędów które utrudniają rozgrywkę. Mnie osobiście gra zmęczyła, mimo że też nieco wciągała swoją nietypowością (bo lubię takie "dziwadła" :wink: ).

Ogólnie - jakby taki niskobudżetowy film: są ciekawe pomysły, ale trzeba najpierw się przedrzeć przez minusy budżetowe i sporo błędów warsztatowych, o których w dużych produkcjach nie sposób w ogóle pomyśleć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że warto odkopać -- Pathologic zostanie wskrzeszone i poprawione, za jakiś czas powstanie akcja na Kickstarterze. Na pewno spodziewać możemy się poprawek w gameplayu (tego, co wielu odrzuciło) i lepszej grafiki. Zajmie im to pewnie kilka lat, ale IMO jeden z najważniejszych newsów roku. Widać, że Ice-Pick doceniło Kicstarter, a akcja crowdfundingowa raczej na pewno wystarczy, żeby sfinansować akurat ten projekt.

No i o tłumaczenie bym się nie bał - Knock-Knock wyszło naprawdę dobrze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...