Hink Napisano Lipiec 31, 2011 Zgłoś Share Napisano Lipiec 31, 2011 Witam. Od niedawna jestem w posiadaniu antywira GDIS 2011 ( na płycie) a obecnie używam Avasta! Free Antivirusa najnowsze wersje oraz aktualizacje na bieżąco bazy wirusów. I stąd moje pytanie czy lepiej używać dalej Avasta czy zmienić na G Date ? Który program według was jest lepszy, wykrywa więcej wirusów, wykazuje się skutecznością oraz nie "zamula " sprzętu. Jakie są wasze opinie na ten temat. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
helmud7543 Napisano Lipiec 31, 2011 Zgłoś Share Napisano Lipiec 31, 2011 Wielokrotnie usuwałem infekcje, które przepuścił Avast - ten antywirus nigdy nie słynął ze skuteczności. Co do zamulania - nie miałem okazji porównania między tymi dwoma programami więc nie będę się wypowiadał. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hink Napisano Lipiec 31, 2011 Autor Zgłoś Share Napisano Lipiec 31, 2011 Rozumiem, a czy kiedykolwiek używałeś G Data? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
helmud7543 Napisano Lipiec 31, 2011 Zgłoś Share Napisano Lipiec 31, 2011 Tak, ale nigdy nie miałem do czynienia ze zmianą Avast > G Data lub odwrotnie więc nie mogę się wypowiedziec na temat wydajności, jedynie skuteczności w wykrywaniu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość sebi1295 Napisano Sierpień 1, 2011 Zgłoś Share Napisano Sierpień 1, 2011 Ja bym na twoim miejscu zostawił Avasta.G-Data jest bardziej sprzętożerny tzn., bardziej zamula co nie można powiedzieć o Avast'cie.Ten ma wielu zwolenników i wielu takich którzy mówią że jest do ,,D".Ja tam Go używam od 4 lat i według mnie nie ma lepszego antywirusa.A testowałem wiele, między innymi CIS, czy Avira.Avast jest najbardziej przyjazny chyba pod względem interfejsu, i powiem więcej że czasami system dla pewności skanowałem np., Avirą czy CIS'em i co?Okazywało się że jest czysty. Tyle ode mnie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
S4nch3z Napisano Sierpień 1, 2011 Zgłoś Share Napisano Sierpień 1, 2011 Sam używam avasta od 5 lat i powiem że nigdy nie sprawił mi problemu. Podczas sprawdzania innymi skanerami zwykle pojawiały się jakieś ciasteczka ale nic więcej. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pasztetmen Napisano Sierpień 1, 2011 Zgłoś Share Napisano Sierpień 1, 2011 Nie używałem Avasta, lecz za to G Date polecam. Świetny antywirus, bardzo łatwy i przejrzysty w obsłudze, no i bardzo skuteczny. Może faktycznie obciążać system bardziej niż Avast, ale nie miałem okazji tego w jakiś sposób sprawdzić. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tenebrae Napisano Sierpień 1, 2011 Zgłoś Share Napisano Sierpień 1, 2011 Ja używam Avasta i szczerze ci go polecam. Prawie w ogóle nie zamula systemu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gofer Napisano Sierpień 1, 2011 Zgłoś Share Napisano Sierpień 1, 2011 A ja jestem wielkim przeciwnikiem Avasta = ni to dobre, ni skuteczne, ni ładne, ni szybkie... Testowałem też G-Datę (w okolicach 2009) i faktycznie był odrobinę cięższy (sprawdzałem zużycie ramu i procesora w czasie skanowania i poza), ale za to szybszy, bardziej rozbudowany i moim zdaniem skuteczniejszy. Od Avasta lepsze było dokładnie wszystko, co testowałem, nawet sprzęt bez antywira - poziom bezpieczeństwa ten sam, a nie mulił Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hink Napisano Sierpień 1, 2011 Autor Zgłoś Share Napisano Sierpień 1, 2011 No opinie są przeróżne na prawdę Myślę że zostawię Avasta, nie muli kompa, nie mam problemów z wirusami a G Data nie testowałem i na razie niech tak zostanie Dzięki za wypowiedzi temat do zamknięcia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gofer Napisano Sierpień 1, 2011 Zgłoś Share Napisano Sierpień 1, 2011 Problem rozwiązany, więc temat zamykam.W razie potrzeby otwarcia tematu, proszę o kontakt przez PW. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...