Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Symoon

Wyciszanie

Polecane posty

Mam w kompie 3 wiatraki: procek, obudowa i grafika co powoduje, ze chodzi to wszystko jak traktor... nie da sie muzy sluchac ani spac przy wlaczonym kompie :/ Jak temu zaradzić jakies mistyczne sposoby? a moze tak juz musi byc?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak miałem i wystarczy poprostu wymienić wentylatory :wink: Chyba, że fundusze ci pozwalają to polecam chłodzenie wodne... moje aktualne marzenie :P A z takich prymitywnych sposobów to na noc zawsze można kompa przykryć poduszką :D:wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też miałem cichego kompa z tym zasilaczem co teraz prawie go nie było słychać. Na Radku 9600 był tylko radiator a na procku wentylator z regulowanymi automatycznie obrotami... Ech to były czasy... Teraz furczy mi 7600GT i boxowy wiatrak. Do tego dołącza się czasem wentylatorek od chipsetu... Ale z czasem z postępem się to wyciszy... Zacznę chyba od kupna Arctic Freezer 64Pro... potem coś się z grafą pomyśli...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maty zostawiam jako ostatecznosć. Freezera już kupiłem. Pytanie tylko czy da się zmniejszyć obroty wiatraków podpiętych pod chasis FAN1 i FAN2 pod płytę Asus A8N-SLI SE (nVidia nForce4 SLI) Może da się to zrobic za pomocą Q-Fan ? I czy Cool and Quiet zwalnia też wiatraki czy tylko zmniejsza taktowanie procka ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CnQ zmniejsza taktowanie i tym samym obroty wentylków.

Co do zmniejszenia obrotów to mozna to zrobic SpeedFanem. Troche to prymitywny sposób - ja polecam regulator obrotów w obudowie ewentualnie reduktory napiecia wpinane pomiedzy plyte a wentylek.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ogólnie mam pomysł na wyrzucenie z kompa wszystkich śmigieł i wykorzystanie chłodzenia pasywnego. Wiem, że masakrycznie rozrośnie się cały zestaw objętościowo i liczę się z olbrzymimi przeróbkami mechanicznymi. Jednak planuję zrobić to samemu bez korzystania z komercyjnych rozwiązań (zaplecze techniczne mam). Czy ktoś już próbował takich metod i mógłby się podzielić spostrzeżeniami?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ogólnie mam pomysł na wyrzucenie z kompa wszystkich śmigieł i wykorzystanie chłodzenia pasywnego. Wiem, że masakrycznie rozrośnie się cały zestaw objętościowo i liczę się z olbrzymimi przeróbkami mechanicznymi. Jednak planuję zrobić to samemu bez korzystania z komercyjnych rozwiązań (zaplecze techniczne mam). Czy ktoś już próbował takich metod i mógłby się podzielić spostrzeżeniami?

musisz uwazac na

1. kurz

2. mase

pozatym jeden DUZY wolnoobrotowy wentylator i tak bedzie potrzebny bo inaczej powietrze w tym 'radiatorze' bedzie mialo temp tak wysoka ze nie bedzie odbierac ciepla.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm. Masz rację z tym kurzem. Ale zastanawiając się - to przecież wiatraki też zasysają z powietrza olbrzymie ilości śmieci, co można poznać po mieciutkim czasem 'pluszaczku' wystającym z pomiędzy wąskich żeberek radiatora. Tak więc liczę się z ze zwiększoną opieką nad takim zestawem. Problemu masy też nie da się przeskoczyć. Logicznie rzecz biorąc im większa powierzchnia chłodzenia tym większa masa całości. Generalnie pierwszy mój pomysł zakłada zrobienie jednego dużego radiatora w postaci pionowej płyty i połączeniu go z elementami nagrzewającymi się za pomocą heatpipe'ów. Myślę, że powierzchnia oddawania ciepła takiej płyty mogłaby być całkiem duża jeśli zainstaluje się ją pionowo jako, na przykład, boczna część obudowy.

Natomiast co do wentylatora to mam już dwie sztuki po 150 mm średnicy z obrotami max 1100 RPM. Przy bardzo zadowolającej wydajności tłoczenia powietrza to można uznać, że są niesłyszalne (zagłusza je wirowanie talerzy HDD).

Prosty test jaki wykonałem pozwolił mi założyć słuszność moich teorii. A mianowicie grzał mi dość znacznie aluminiowy radiator założony fabrycznie na chipset płyty głównej (nie śmiać się - Asus A7V333). Zrobiłem test zakładając na paście termoprzewodzącej dużo większy aluminiowy radiator, uważając, żeby powierzchnia styku z tym oryginalnym była jak największa. Żeby uniknąć (na razie) większych ingerencji w oryginalną konstrukcję - po prostu go wcisnąłem na żeberka oryginalnego. Prosty test pomiaru temperatury chipsetu wykazał, że jest on tylko trochę cieplejszy od temperatury otoczenia, podczas gdy dodatkowy radiator był kilkanaście stopni cieplejszy. Więc w tym momencie zwycięstwo. Oczywiście z różnicą temperatur na procku (stary Athlon 1800+ XP) może być już różnie. Dlatego myślę o heatpipe'ach.

W tym miejscu drugą niesprawdzoną metodą może być odsysanie gorącego powietrza z takiego wielkiego radiatora za pomocą odpowiednio zaprojektowanej rury, ale w taki sposób, żeby śmigło było na wylocie tej rury a nie przy elemencie chłodzonym co zwiększa elastyczność rozwiązania...

Nie wiem jak to będzie w praktyce.

Rozpisałem się, ale IMHO jest o co walczyć bo mnie osobiście strasznie wpienia jak mi komputer wyje a chcę sobie późnym wieczorem po cichu pooglądać film lub posłuchać radia internetowego. Zdaję sobie sprawę, że sprzęt, który posiadam jest słabiutki i że przy nowocześniejszych potworach trzeba się liczyć z większą ilością wydzielanego ciepła. Jednak bardzo mało gram (tylko D2 czasami:)) i taka konfiguracja jeszcze na długo mi wystarczy.

Czy ktoś jeszcze w ogóle podziela moje zdanie? Czy generalnie jesteście za fabrycznymi komercyjnymi rozwiązaniami wymagającymi jak najmniej własnej inwencji?

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację Wolan - choć jeśli chodzi o 2 punkt to bym ciutek polemizował - ale nieważne. Sęk w tym, że ja chcę sobie to zrobić sam. A nuż wyjdzie z tego rozwiązanie, które można polecić każdemu i nie będzie kosztowne w wykonaniu. Przecież właśnie z takiego kombinowania biorą się genialne i sprawdzające się w późniejszych rozwiązaniach pomysły. Przykładem jest rura, którą dorobiłem kiedyś do wylotu powietrza z zasilacza. Wziąłem kawałek mikrogumy (takiej, którą się kładzie pod panele podłogowe) i zwinąłem coś na kształt rury z kolankiem. Zamontowanie tej rury i skierowanie jej w bok spowodowało, że zasilacz przestał być słyszalny, dodatkowo ciepłe powietrze wypychane było w inną stronę i dodatkowy wiatrak znajdujący się z tyłu nie wciągał go z powrotem do wnętrza obudowy... Efekt spełniał moje oczekiwania. I właśnie o takich pomysłach mówię. Niby to głupie i mało profesjonalne ale kształcące i można dojść do całkiem ciekawych wniosków.

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie coś też już wymyślili - korytarze powietrzne (są nawet z mocowaniami) tylko po co za nie płacić tyle kasy ?

Tak samo z matami wyciszającymi - kumpel podpowiedział mi że kupował taki materiał do samochodu i ten najlepszej jakości kosztuje kilka razy mniej niż maty (wykonane pewnie z tego samego...) wystaczy wyciąć odpowiedni kształt. Ogólnie szczytna idea trzeba mieć tylko na to czas. Ja nie mam nawet czasu zeby wiatrak zmienić... od tygodnia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nic... widzę, że wolicie gotowe rozwiązania i że lubicie płacić, niż samemu pokombinować. Miałem nadzieję, że ktoś się bawił w takie samodzielne pasywne chłodzenie ale się myliłem.

Maty wyciszające mają sens tylko w wypadku gdy nie obudowa nie posiada otworów wentylacyjnych. Ja dalej będę się upierał przy swoim, że najlepsze efekty da wyeliminowanie śmigieł poza obudowę blaszaka no i oczywiście odpowiednie amortyzowanie napędów. Tutaj też można nabyć odpowiednie rozwiązania, ale wydaje mi się, że kilka podkładek z różnych materiałów (guma, filc etc.) powinno załatwić sprawę.

W procesie wyciszania ma też znaczenie obudowa a dokładniej jej konstrukcja oraz materiał z jakiej została wykonana. Masa tanich obudów działa jak pudło rezonansowe po założeniu boków i tutaj maty wyciszające mają znaczenie. Ja mam ProStation, która sama w sobie jest masywna i dobrze sklecona. Zastosowanie wspomnianej wcześniej mikrogumy na ścianki (odpowiednio wycięta w miejscach wentylacyjnych) znakomicie wyciszyło szumy napędów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...