Nagła awaria Flasha?

[Czechoslaw]

Witam.

Przeglądałem właśnie utwory na YT, jeden po drugim. Wszystko działało aż do momentu, w którym po prostu przestało. Za którymś kliknięciem w miejscu filmu jest czarne pole. Nie wyświetla się informacja o konieczności aktualizacji flasha, ani nic. Nie pomógł restart kompa i ponowna instalacja AFP. Teraz ani jeden film nie chce się wyświetlić. Problem leży po stronie YT, czy kompa? No i w ogóle wth mogło się stać? :| Nie kliknąłem nic, czego klikać nie powinienem. Po prostu jak ręką odjął, nie wyświetlają się.

/ Edit

Na Operze działa wszystko cacy, a muszę zaznaczyć że używam Firefox 2.0. Może Mozilla właśnie dzisiaj wyłączyła niektóre funkcje tej przeglądarki, aby 'zmusić' jej użytkowników do przesiadki na nowszą wersję, co jakiś czas temu zapowiadała?

[Sevard]

Google nie wspiera już Firefoxa w starych wersjach, więc tu może być problem. Spróbuj wyczyścić pamięć podręczną przeglądarki i być może to rozwiąże problem.

[Czechoslaw]

I to nie pomogło. Zresztą prawdopodbnie to brak wsparcia Google jest przyczyną, a na to nic się nie poradzi. Przesiadłem się już na Operę. Temat można zamknąć.

[Sevard]

Wystarczy zaktualizować Firefoxa do jakiejś w miarę współczesnej wersji. Nie trzeba od razu zmieniać przeglądarki. Google w ten sposób próbuje wymusić na użytkownikach, by nie korzystali z nieaktualnego, a więc i dziurawego oprogramowania.