Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PLDan

Rozwiązany:Nakładanie pasty (uszk. GeForce 8800 GTS)

Polecane posty

O powyższej karcie mógłbym pisać wiele złego, kończąc na tym, że się zepsuła. No właśnie - dlaczego? Tego nie wiem, lecz jako że panowie w serwisie odmówili mi naprawy gwarancyjnej, to postanowiłem "otworzyć" kartę i sprawdzić jej chłodzenie. No i się zdziwiłem, ponieważ pasta termoprzewodząca była bardzo rozlana po całym obszarze, który styka się z górną częścią całej konstrukcji. Na TYM i na TYM obrazku zaznaczyłem mniej więcej jak wyglądało rozmieszczenie pasty i tu pada pytanie: czy pasta powinna znajdować się także na fragmentach wokół punktu centralnego? I to jaka pasta, bo na środku znajdowała się taka szara, która schodziła dość opornie (ciągnęła się), a po bokach było białe "coś" o gumiastej konsystencji odchodzące płatami (KLIK - obrazek, na którym widać obie pasty po ściągnięciu).

Jeśli będę wiedział, czy można nakładać pastę na zaznaczone boczne fragmenty karty, to wtedy zrobię to i sprawdzę, czy grafa będzie działać. Zapewne nie, lecz nie zaszkodzi spróbować :)

Co do tego jak nakładać pastę na karcie graficznej, przeczytałem poradnik i wiem tyle, że trzeba nałożyć ją tylko na środku, nikt nic nie wspominał o tych bocznych częściach...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elementy termoprzewodzące były nałożone prawidłowo. Na rdzeń używasz zwykłej pasty, natomiast na pamięci itp. używasz taśmy termoprzewodzącej.

Mam tylko kilka pytań:

1. Z jakiego powodu odmówili naprawy?

2. Karta się zepsuła, tzn.?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak więc miałem podobną przygodę z chłodzeniem karty GF 7600,

wnioski z mojego doświadczenia są następujące:

to cos gumiastego to pewnie jest taka taśma która była pewnie przytwierdzona do kości pamięci jej celem było lepsze odprowadzanie ciepła,

ja posmarowałem pastą też kości pamięci i nie zaszkodziło,

patrząc na zjjcie to wydaje mi się ze została [karta] ostro przegrzana.

te dwa elementy które zaznaczyłem wyglądają jak nadpalone chociaż mogę się mylić

post-44967-1303403110_thumb.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odmówili naprawy z powodu braku nalepki z numerem seryjnym na karcie, którego nie nalepiono po poprzedniej naprawie, a zepsuła się tak, że do Windowsa musiałem wchodzić na trybie awaryjnym, a wcześniej jeśli już odpaliłem jakąś grę, to pochodziła z 20 sekund i ekran robił się czarny, po czym wyskakiwał BSoD.

@MichałDD - Elementy, które zaznaczyłeś, to poprostu wady niskiej jakości zdjęcia i odbicie mojego palca, kiedy robiłem zdjęcie - ten element po prostu odbija jak lustro, a śladów nadpalenia się nie doszukałem, w zasadzie karta wygląda jak nowa i nawet nie wiem co było przyczyną jej niedyspozycji...

Jeśli będę chciał wymieniać pastę i taśmę, to jaki będzie koszt jakiejś nienajlepszej taśmy? Bo pastę w zasadzie mam, ale nawet nie wiem co to za wyrób, bo znajduje się ona w jakimś papierze bez żadnych informacji. I przede wszystkim, czy zmiana pasty może pomóc?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzę by wymiana pasty przyniosła jakieś efekty, ale spróbować nie zaszkodzi. Co do taśmy (możesz też szukać thermopad) zajrzyj na Allegro, dobre będą te od 3M.

Możesz też spróbować naprawy przez piekarnik, choć to chyba nie są typowe objawy karty nadającej się naprawić w ten sposób.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytałem trochę o tej metodzie i chętnie zaryzykuję, tylko boję się że może coś łupnąć, a wtedy nie wiem jak wytłumaczę awarię piekarnika rodzicielce...

I jeszcze jedno: czy jeśli nałożę pastę na elementy, na których wcześniej była taśma, to karta spłonie? I czy wsadzenie jej po naprawie piekarnikowej do komputera nie spowoduje jakiegoś zwarcia? Bo nie uśmiecha mi się wymieniać płyty głównej i pozostałych części...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można dla testów nałożyć pastę zamiast taśmy, raczej się nic nie stanie.

Co do zwarcia jeśli zrobisz wszystko dobrze to nie powinno się nic takiego stać. Jak masz więcej pytań na temat piekarnika to spytaj na np. forum pclab, tam sporo ludzi już piekło karty ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj piekłem swojego 9800 GT i nic się nie stało złego. Troszkę w domu pachniało pieczonym krzemem i tyle. Robisz cztery kuleczki z folii aluminiowej i kładziesz kartę na nich. Rozgrzewasz piekarnik do około 200 stopni i pieczesz ją jakieś 10 minut. Po tym czasie wyłączasz piekarnik i go otwierasz. Czekasz aż karta w nim ostygnie i zakładasz cooler i cała filozofia :) U mnie pomogło i działa jak nowa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja piekłem swoją poprzednią kartę 7600GS, która się przegrzała i waliła artefaktami,

trzymałem w piekarniku mniej niż 8 min, wystraszyłem się ze płytka się zaczęła odbarwiać,

po ostudzeniu wszystko śmigało była jak nowa.

Chociaż po tym doświadczeniu polecił bym tą metodę tylko osobą które nie mają nic do stracenia mi się udało.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj chciałem już serwować krzemowe danie, lecz zabrakło mi folii na zrobienie kulek. Oglądałem w necie wideoporadniki, jak goście pieką swoje karty i coraz bardziej podoba mi się ten pomysł. Jutro szybko skoczę do sklepu po folię i sprawdzę tą metodę. Myślę, że jest wysoka szansa powodzenia, ponieważ na jednym z filmików koleś miał takie same krzaczki przy uruchamianiu Windowsa, jak ja i mu się udało z dokładnie tą samą kartą :)

Dzięki panowie za rady, yojo2 po raz kolejny mi pomaga, dzięki stary :)

Jutro dam znać, czy karciocha będzie nadawała się do użytku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fake to to nie jest, bo naprawdę sporo osób naprawiło w ten sposób karty (inna sprawa że to rozwiązanie tymczasowe, bo prędzej czy później znowu padnie - niemniej warto spróbować ;)).

Pytasz się jak to działa? Ano z czasem luty często przestają kontaktować. Takie wygrzanie karty pozwala to naprawić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie, to w piekarniku chyba nie ma co wybuchnąć, co innego jeśli byśmy włożyli grafę do mikrofalówki :laugh:

Jeśli jutro ocalę kartę, to pewnie będzie mi ona służyła jako zapasowa, gdy (nie daj Boże) coś stanie się z moją 6870.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem chyba dobrym kucharzem, bo 8800 GTS znów ma się dobrze!! :D Metoda niby aż nierealna, lecz zaczepiście skuteczna i właśnie żałuję wydanej kasy na Radka 6870...

Dzięki wszystkim, naprawdę pomogliście przywrócić mi kartę do życia, teraz będę ją musiał komuś opchnąć za niewygórowaną cenę, zawsze to jakieś pieniądze :) Ciekawe ile potrzyma na tej bezfirmowej paście. Zamówię z Allegro jakąś i posmaruję, przedłużając tym samym życie mojemu GeForce'owi :) Mam nadzieję, że metoda okaże się długotrwała :)

Tak przy okazji, to jaką pastę byście mi polecili do 15 zł za 2,5 grama? I czy warto montować taśmę, czy schłodzi ona bardziej niż pasta?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o pastę to najlepiej dorzuć parę złotych i zakup niezastąpionego Zalmana STG-2 :)

Co do kwestii taśma vs pasta... szczerze mówiąc sam nie wiem czy jest jakaś większa różnica, ale raczej bez powodu się jej nie stosuje. Być może chodzi o to, że pasta może spowodować zwarcie ze względu na swoją dość płynną konsystencję.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co sądzisz o TEJ. Pytam w zasadzie z ciekawości, bo patrząc na łączne koszty to dopłacając 2 zł będę miał tą Zalmana. Znalazłem dobrą ofertę na Allegro z tubką 3,5 g, więc będę mógł jeszcze proca przesmarować, bo pasta jest na nim od nowości, czyli prawie 3 lata na boxowym coolerze :laugh:. A kręci się jak nowy :)

A jeśli chodzi o taśmę, to sobie daruję, bo myślę, że żadnego zwarcia nie jest w stanie zrobić pasta o konsystencji prawie że gumiastej :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...