Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Colidor

Star Wars: Empire at War

Polecane posty

Ja proponuję powiesić za flaki na iglicy pałacu kultury kolesia, który zdecydował o zrobieniu dubbungu w SW: EaW i gościa, który podkładał głos pod Dartha Vadera. Tak trudno dać wybór języka? Cenega pokazała już nieraz, że to wykonalne.

Trudno dać wybór języka ponieważ:

SW_EaW cena u nas 99.99 PLN

SW_EaW cena w US - 49.95 USD = 49,95 USD * 3,26 PLN/USD= 162,84 PLN

Niższa cena gry w naszym kraju m.in. spowodowana jest tym że jest to wersja spolszczona, więc raczej mało osób nie znających naszego języka zdecyduje się na jej kupno. Dlatego polski wydawca może sobie pozwolić aby grę sprzedawać w cenie realnej dla polskiego gracza. Jeśli stać cie na gry w zachodnich cenach to zapraszam na <www.lucasarts.com>. Jeżeli nie to nie rozumiem po co wydziwiać. Zresztą dźwięk można wyłączyć;) Podobno w wersji oryginalnej <eng...> głos DV jest jeszcze gorszy - w końcu nie podkłada go J.E. Jones tak jak w filmach.

Nie mówię, że mnie podoba się dubbing w SW, ale grałem jeszcze za mało by ocenić go jako tragiczny, jednak z tego co słyszałem Vader nie jest wcale tak źle "podłożony".

Pzdr...

k_T

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prince of Persia: Warrior Within - miał wersje językowe do wyboru, a kosztował w czasie premiery koło 100zł - czyli tyle ile większość premier, a sprowadzenie gierki z cywilizowanych krajów to niestety koszt w okolicy 200/300zł. Nie mam pojęcie jak brzmi Vader w angielskim EaW, ale żeby przebić w beznadziejności tego polskiego musiałby być jąkającym się, nastolatkiem przed mutacją z wadą wymowy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

giera jest.. hmm... troszke inna niz reszta z tego gatunku, ale po kilku dniach grania moge powiedziec ze rewelacji nie ma mimo ze jest kilka ciekawych elementow.

Odnioslem wrazenie ze rozrywka polega jedynie na wysylaniu wojsk na inne planety. Nie ma budowania baz na planszach tak jak zawsze to bylo. Mozna rozwijac systemy z mapy ogolnej, ale to chyba wszystko (nie jestem pewien bo za wiele jeszcze nie gralem )

Oryginalny glos Vadera jest calkiem do zaakceptowania i szczerze to nie potrafie sobie wyobrazic grac w ta gre po polsku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno dać wybór języka ponieważ:

SW_EaW cena u nas 99.99 PLN

SW_EaW cena w US - 49.95 USD = 49,95 USD * 3,26 PLN/USD= 162,84 PLN

Powiem że wolałbym zapłacić 162,84 zł za wersje ENG, i zrobie to sprowadzając grę z USA :) Narazie gram na wersji torrent a PL Dubbingu nie chce nawet słyszeć.

Jakoś jeszcze nie słyszałem, by przez torrenty LucasArts dystrybuował ową grę. Warning. Colidor.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Darekader

Dla mnie to mimo wszystko świetna gra. A głosy (Vadera też) są po Polsku dla mnie bardzo dobrze nagrane. Dubbing to według mnie dobry wybór. Dowiadujemy się kilku żeczy o Star Wars, a nawet znane postacie z książek/innych gier Star Wars się pojawiają (Mara Jade i Kyle Katarn). A tryb filmowy jest dla mnie świetny, a szczególnie w potyczkach gwiezdnych (bezpośrednich) gdzie tylko siadamy przed ekranem i czekamy na efekty.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra bardzo fajna, ale taka jakaś wolna. Nie ma w niej dynamiki. No i te sceny jak oddział szturmowców atakuje trzech rebeliantów i aby ich zabić strzelaja dwie minuty... :? Trochę to dziwnie wygląda. Co do polskiej wersji to wolałbym dodatkową opcje z polskimi napisami i angielskimi lektorami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grałem w demo i mi się podobało. Przyjemna gierka. Pełnej wersji jak na razie nie mam zamiaru kupować (czekam na Tocę 3 :) )

Mam tylko pytanko. Czy dubbing jest lepszy czy gorszy niż to co nam przygotowali na DVD zemsty sithów? (tu Vader, Obi Wan a już w szczególności Yoda byli tragiczni )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Darekader
Grałem w demo i mi się podobało. Przyjemna gierka. Pełnej wersji jak na razie nie mam zamiaru kupować (czekam na Tocę 3 :) )

Mam tylko pytanko. Czy dubbing jest lepszy czy gorszy niż to co nam przygotowali na DVD zemsty sithów? (tu Vader, Obi Wan a już w szczególności Yoda byli tragiczni )

Dla mnie osobiście jest lepszy, ale do idealnego mu brakuje. Ba, właściwie to jest dużo lepszy :wink: . A Vadera tam (szczerze) nie pamiętam, możliwe że ich głosy są podobne (w grze i filmie).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Darekader

Nawet niechce komentować tego powyżej, ale coś powiedzieć trzeba. Trochę mi się wydaje że pisałeś to wszystko po tym jak gra spadła z półki i zabiła kogoś, a ty się tu mścisz :) .

A tak na serio ,to niekture twoje wypowiedzenia są bez uzasadnienia. To jest specyficzny trochę RTS, nie musi odrazu pokonywać jdną ręką homeworlda, myślę że jakbyś się mooocno zawiód na tej grze. A po co doświadczenie jednostek? Gość (lub myśliwiec) który był w 100 bitwach nie pokona kilkoma strzałami machin kroczących (lub najwiekszych niszczycieli). Nadal uważasz Devil Sinie że doświadczenie jest konieczne?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7) typowa gra dla typowego brtytyjczyka lub amerykanina ... prosta, łatwa i przyjemna

Buehehe, ale niesamowite wady! Nie rozumiem jak można wydawać gry, w które się przyjemnie gra. Każdy przecież wie, że najlepiej sprzedają się skomplikowane, trudne i nieprzyjemne strategie, zwłaszcza takie, w których przechodząc po raz n ten sam poziom bluzga się twórców klątwami, za które na tym forum dostałoby się dożywotniego bana. Jest świetna - bardzo dobrze, że nie ma 3d w bitwach, bo uproszczony klon Homeworlda 2 (gry, która poza świetną, choć trochę przećpana kolorkami grafiką jest nudna i siermiężna) to zecydowanie nie jest najlepszy pomysł.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak na serio ,to niekture twoje wypowiedzenia są bez uzasadnienia. To jest specyficzny trochę RTS, nie musi odrazu pokonywać jdną ręką homeworlda, myślę że jakbyś się mooocno zawiód na tej grze. A po co doświadczenie jednostek? Gość (lub myśliwiec) który był w 100 bitwach nie pokona kilkoma strzałami machin kroczących (lub najwiekszych niszczycieli). Nadal uważasz Devil Sinie że doświadczenie jest konieczne?

Jeżeli nie bedziemy narzekać na gry to producenci będą produkować coraz gorsze produkcje "bo przecież ludzi kupują więc po co się wysilać".

SW zasłużyły na lepszą grę strategiczną. A ta jest słabiutka. Do przejścia na raz i koniec. Mało jednostek, małe mapki, mało strategii, mało taktyki, brak czegoś co przyciągneło by do niej.

Zawiodłem się na niej straszliwie.

A co do doświadczenia - to nie jest niezbedne, ale zawsze urozmaica grę.

I przede wszystkim - idiotyczne zakończenia (zwłaszcza dla Rebelii).

Słaba gra - zdecydowanie na raz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Darekader

A więc po kolei:

Mało jednostek

>>>>Umiesz Liczyć czy dać liczydło?

,

małe mapki,

>>>>Powiedzmy średnie

mało strategii

>>>>Oprócz takich małych opcji jak sterowanie jednostkami i wogóle

całej gry...

mało taktyki

>>>>Nie tak mało. czym to pytanie różni się od poprzedniego?

, brak czegoś co przyciągneło by do niej.

>>>>Klimaty SW w tych czasach się kompletnie bezwartościowe, tak?

A co do doświadczenia - to nie jest niezbedne, ale zawsze urozmaica grę.

.

Ta, i wesz się potem dziw że kilka Tie Fighterów rozwala Krążownik Aclamator (A konkretnie 3 Aclamatory)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przesadzacie z tym narzekaniem - w świecie Star Wars zrobili już gorsze RTSy (chyba najbezczelniejszy był ten oparty na Age of Empires, tyle że jednostki i mapy pozmieniali). Empire at War to typowy RTS, bez rewelacji, ale też nie kiczowaty. Jasne, ze do takich gier jak Homeworld czy seria Total War nie ma co startować - ale czy wszystko musi od razu konkurować z tymi wielkimi tytułami?

EoW jest bez wątpienia lepsze od BfME 2. Lepsze AI (nie ma wpsiane - atakuj jeden cel i olewaj wszystkie inne), nie ma "cudów" rozwalajacych świat (Galadriela wspomaga Krasnoludy, Glorfindel z Gloinem tłuka piratów w bitwie o Szarą przystań). Tutaj posłanie Obi Wana na Imperatora = nie chcesz mieć Obi Wana. Gdyby grę zrobiło EA to ten Obi Wan by Imperatora wciągnął nosem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-> Darekader

1. Ilość jednostek. Jak na ilość jednostek występujących w trylogii, książkach, filmach animowanych i komiksach to jest ich bardzo mało.

2. Mapy. Są małe. Ale to może kwestia gustu

3. Strategia. Według mnie to globalne planowanie, a nie jak piszesz "sterowanie jednostkami i wogóle". A tutaj jest tego mało. Podbijasz planety dla kasy i tyle.

4. Taktyka. To z kolei jest sterowanie jednostkami. Zero formacji, możliwości oskrzydlenia przeciwnika czy wciągniecia w pułapkę (przez konstrukcję mapek). Brak możliwości wybrania jednostek do bitew kosmicznych!!

5. Klimat fajna rzecz :D ale tak naprawdę to do gry przyciąga TYLKO to. Gdyby to nie była gra w świecie SW to mało kto by ją wogóle zauważył.

6. Doświadczenie. TIE rozwalające Acclamatora było fajnie zobaczyć ;) (zdrada w Imperium?). A tak powaznie to doświadczenie mogłoby przecież dawać bonusy myśliwcom przeciwko statkom tej samej klasy. Mogłoby odblokowywać nowe zdolności specjalne. Mogłoby zwiekszać szanse przeżycia lub HP. Możliwości jest mnóstwo i to takich które nie zruinują równowagi gry.

Trzeba tylko umieć kreatywnie mysleć.

Tak jak pisałem - gra dla fanów

Przesadzacie z tym narzekaniem - w świecie Star Wars zrobili już gorsze RTSy

To nie jest argument. Jeżeli coś już było gorsze to mam się cieszyć słabą grą??

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...