Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość teofi7

zejście z Ultimate na Home Premium

Polecane posty

Przeglądałem ostatnio porównania funkcji edycji HP i U i dochodzę do wniosku że cały badziew z Ultimate jest mi niepotrzebny... Pytanie tylko ile taka operacja będzie się opłacać - czyli ile (jeśli w ogóle, ale mam nadziej, że tek) zaoszczędzę miejsca na dysku, RAM, po przejściu z Ultimate na Home Premium?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niewiele ;) gra nie warta świeczki, uwierz mi. ale jeśli BARDZO chcesz, to możesz próbować.. poza tym, Ultimate i Proffesional oferują szereg przydatnych rzeczy, z których szkoda rezygnować (wiesz, że możesz np zainstalować tryb XP, który jest niczym innym jak Virtual PC do którego gratis dostajesz ograniczoną licencję WinXP .. ?)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Który tak naprawdę niewiele daje, ale skoro już jest, to cóż.

W każdym bądź razie w sposób legalny do niższej wersji można zejść tylko kupując nowy system, więc gra nie jest warta ścieżki. Jeśli chodzi o zasoby, to można trochę to zoptymalizować wyłączając zbędne usługi, ale nie sądzę, by zysk był jakiś kosmiczny. Więcej można by uzyskać modyfikując płytę instalacyjną np. programem vLite, wiąże się to niestety jednak z reinstalacją systemu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie z vLitem mi nie wyszło, z RT Seven Lite też nie, gdyż po przeróbce system był taki sam jak przed lub nawet... bardziej zamulony. Co do licencji - jestem w gronie szczęśliwców, którzy mogą mieć każdą licencję Microsoftu (i nie tylko) więc to nie problem.

A może zna ktoś jeszcze jakiś program do modyfikacji?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do licencji - jestem w gronie szczęśliwców, którzy mogą mieć każdą licencję Microsoftu (i nie tylko) więc to nie problem.

:D

//masz mocną maszynę, jak możesz narzekać na zamulenie? trzymaj porządek w programach (im mniej, tym lepiej), nie instaluj za dużo gier na raz, kontroluj uruchomione procesy a zachowasz wydajność "poformatową".

Jeżeli komputer już po formacie nie działa optymalnie, to może jest źle złożony/skonfigurowany..?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi o to żeby system zajmował jak najmniej - mój komputer najbardziej jest zamulany przez dysk, z którego wszystko musi się zassać, w skrócie chodzi mi o lekki system. Osobiście uważam że 700MB ram i 20GB na dysku na SAM TYLKO SYSTEM to ździerstwo. W mordę jeża - z 20% wszystkich usług i programów nigdy nie skorzystam, pozostałe można by zoptymalizować tak do np. 200-300MB zużycia RAM i maksymalnie 12GB na dysku, choć jakby programistom się chciało... Albo jak widzę jakieś syfiaste paski z gadżetami, system pomocy... kurde co za syf - nie wiem po co ładują to do systemu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem to takie modyfikacje są raczej jeszcze bardziej napakowane - zwykle jakieś zintegrowane programy itp - a przyrost wydajności niewielki więc nie warto... Może na następnej wersji RT 7 lite uda mi się w końcu...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro stac Cie na taki sprzet i jeszcze czekasz na Radeony 6xxx, to polecalbym zamiast wydawac kase na nowinki techniczne, spozytkowac ją lepiej i kupic jakis lepszy dysk SSD lub dwa gorsze i polaczyc w Raid, i dac na to system. Gwarantuję iż Twoje problemy znikną jak zaczarowane.

Pomysl sobie iz na wspolczesnych twardych dyskach z opoznieniami rzedu 13-50ms (w zaleznosci od miejsca na dysku gdzie znajdują sie pliki), samo wczytanie x plikow zajmuje "X razy ms". W samym katalogu System32 Windowsa jest ich kolo 13000 u mnie, mnozac to razy 13ms otrzymujemy juz (w co trudno uwierzyc,wiem) 169 sekund czyli jakies 3 minuty na same pliki. A nalezy przeciez jeszcze dodac czas powstaly w wyniku szybkosci odczytu (sławne MB/s co przy malych plikach wcale nie wynosi setek ale raczej kilka-parę MB.) Oraz tzw losowe porcjonowanie danych (system czyta z dysku z roznych miejsc rownoczesnie, a przeciez glowica nie jest taka wydajna zeby byc w kazdym miejscu rownoczesnie).

A przeciez nie podalem nawet wszystkich plikow ktore musi czytac system zeby sie uruchomic. Są to dane orientacyjne.

Natomiast wez sobie porownaj taki sredniej jakosci dysk SSD gdzie opoznienia są rzedu bojawiem...0,1ms na jeden plik (130razy szybciej)? Dodatkowo znacznie wieksza szybkosc odczytu przy malych plikach?

...A dodaj jeszcze drugi na Raid i masz jeszcze szybciej.

...Kup jakis lepszy i masz jeszcze mniejsze opoznienia.

A narazie mozesz sobie przestawic uslugę Prefetch na 2 oraz wylaczyc Superfetch. Duzo to nie da, ale u mnie jakos szybciej jest bez tego. Tyle ze wiecej Ramu na uzycie jest, ale to na to sie nie patrzy, bo Ram sie itak zwalnia jak cos potrzebuje wiecej, a jak duzo systemu siedzi w Ramie - tym szybciej dziala. A taki Superfetch ciagle w tle zwalnia Ram - sie pytam po co? :]

Natomiast na ten czas jak masz jakiegos w miare szybkiego pendrive'a, niekoniecznie musi byc pojemny, to warto zostawic Prefetch na 3 oraz skorzystac z uslugi ReadyBoost dostepnej w Windows 7. Potrafi to niezle przyspieszyc system w pewnych sytuacjach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...