player220 Napisano Wrzesień 4, 2010 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 4, 2010 Witam, Mam drukarkę firmy Lexmark X2620. Zdaję sobie sprawę, że do najlepszych ona nie należy, ale mimo wszystko chciałabym rozwiązać problem. Tak więc nabiłam sobie ostatnio tusze dziś je odebrałam wkładam do drukarki, najpierw w ogóle ich "nie widziała", a później pokazał mi się stan tych tuszy jakby były tylko na dnie kardridża i nawet strony testowej mi wydrukować nie chciało, tylko jest napisane, żeby kupić tusze nowe, bo w tych jest minimalna ilość. Już kiedyś też nabijałam w tej samej firmie i nie było problemu, chociaż też pokazywało małą ilość tuszu, to drukarka drukowała długo. O co z tym chodzi? To przez to, że tusze nie są orginalne? Koleżanka ma tą samą drukarkę i też nie kupuje orginalnych tuszy i nie ma żadnego problemu. Da się to jakoś rozwiązać? Na pewno w kardridżach nie ma minimalnej ilości tuszu. Proszę o pomoc. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
player220 Napisano Wrzesień 5, 2010 Autor Zgłoś Share Napisano Wrzesień 5, 2010 A właśnie, gdy chcę drukować wyświetla się taki komunikat jak w załączniku. Nie rozumiem dlaczego, skoro tusz jest... Pomocy...lexmark.bmp Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
3m2oo5 Napisano Wrzesień 5, 2010 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 5, 2010 szczerze - gdy zaczely sie podbne cyrki z nabojami ponownie napelnianymi (2x w sklepie i 2x przeze mnie samego) po prostu je wywaliłem.. wraz z drukarką zainwestowałem w laserową i jest git. //próbowałeś przeczyścić styk i dyszki? styk wyczyść spirytem używając papierowego ręcznika, dyszki najlepiej poprzez nasączenie papierowego ręcznika rozpuszczalniekiem i umieszczenie naboju na nim. jak to nie pomoże, to można umieścić nabój na np. zakrętce od słoika, na którą nalewasz rozpuszczalnik. w każdym razie szansa na sukces jest niewielka, pociesze Cie Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wichniar24 Napisano Wrzesień 5, 2010 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 5, 2010 Na moim canonie pomaga wprowadzenie drukarki w tryb serwisowy, ale nie moge znaleźć żadnego sposobu jak to zrobić w tym lexmarku. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
3m2oo5 Napisano Wrzesień 5, 2010 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 5, 2010 power+select+return? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wichniar24 Napisano Wrzesień 5, 2010 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 5, 2010 Poradnik z innego forum Link do tematu: 1.Wyłącz drukarkę 2.Trzymając wciśniety przycisk RESUME wciśnij przycisk POWER 3.Trzymając wciśnięty przycisk POWER puść RESUME 4.Trzymając wciśnięty przycisk POWER wciśnij RESUME dwa razy i puść obydwa przyciski 5.Dioda powinna mrugać i potem zaświecić na stałe 6.Gdy dioda zaświeci solidnie na zielono wciśnij przycisk RESUME cztery razy 7.Wciśnij POWER aby wyłączyc drukarkę jeżeli nie wyłączy się ponownie wciśnij POWER 8. Po włączeniu powinna uruchomić normalnie U mnie działa, tylko trzeba wszystko dokładnie zrobić, czyli jeśli jest "puść obydwa przyciski" to trzeba puścić równocześnie bo inaczej nic z tego. Oczywiście to nie jest sposób na tego Lexmarka. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
player220 Napisano Wrzesień 7, 2010 Autor Zgłoś Share Napisano Wrzesień 7, 2010 Ten gościu co nabijał mi te tusze powiedział, że w pamięci drukarki zapsiało się, że są puste i teraz trzeba tylko usunąć pamięć. Coś mówił, że jakiś guzik trzeba przytrzymać dłuzej czy coś... Nie wiecie jak to zrobić? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wichniar24 Napisano Wrzesień 7, 2010 Zgłoś Share Napisano Wrzesień 7, 2010 Jeżeli napełniałaś w profesjonalnym serwisie to nie powinno być takich problemów, oni mają swoje sposoby by drukarka widziała kartridż jako nowy. A co do tego resetowania - z tego co czytam na forach nie ma takiej możliwości w tym modelu ( Link do tematu ). A tak w ogóle to ile razy już napełniałaś ten sam pojemnik, możliwe że to jego wina, bo nie da sie w nieskończoność dobijać tuszu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...