Risen - jak w to grać?

[kraven2000]

Cześć,

zainstalowałem wczoraj Risen. Spodziewałem się, że gra będzie ciężka...ale ja jej nie umiem obsługiwać. Wiem, że awansuje postać kupując talenty u nauczyciela...ale skąd mam wiedzieć ile punktów na jakim poziomie mogę kupić?

Co więcej...jak rozumieć dziennik zadań? Zamiast normalnego napisu "zabij psa" jest tylko zapisana rozmowa z postacią. Pojawiają się dwie kropki na mapie - czerwona i zielona. Tyle. Nie wiem dokąd i po co mam iść. Przykład:

Zadanie w obozie Dona - przenieś skrzynki. Gadam z gościem co daje mi zadanie (zielona kropa) idę do drugiego gościa (czerwona kropka), który marudzi i nie chce dalej gadać. W tym momencie nie mam zielonego pojęcia co trzeba zrobić. Help!

To moja pierwsza próba gry w Gothica/Risena tak na poważnie (czyli więcej jak 5 minut) i mam już dosyć...

[Kirrin]

Pomóc może Ci przygotowany przez GryOnline poradnik (http://www.gry-online.pl/S024.asp?ID=927). Oprócz opisu zadań zawiera ogólne porady.

Spróbuję trochę pomóc:

- Po każdym awansie dostajesz 10 punktów nauki (ich liczbę widzisz w karcie postaci) - przy rozmowie z nauczycielem widzisz ile punktów nauki zużyjesz na daną umiejętność.

- Bądź co bądź cel misji jest wyjaśniony w rozmowie z NPC - słuchaj (czytaj) rozmów, a będziesz wiedział o co chodzi. Jak zauważyłeś, czerwona kropka to cel misji (postać lub przedmiot). Jeśli nie wiesz co zrobić możesz sprawdzić w podanym przeze mnie poradniku.

- Taka ogólna porada - zbieraj wszystko co możesz. Np. niektóre rośliny permanentnie zwiększają twoje statystyki.

W razie problemów, służę pomocą.

[Skarga]

kraven2000 - witamy w świecie niemieckich cRPG te gierki są robione nieco inaczej, nie prowadzą za rękę, często warto sporządzać notatki, eksplorować, szukać... trzeba to lubić. mi osobiście najbardziej przeszkadza ich okrutna brzydota, czy Niemcy zawsze muszą robić wszystko poza samochodami tak, zeby przypominało ich kobiety? no i jeszcze jedno, walka... pozwolisz, że podepnę się pod Twój wątek, bo problematyka bardzo zbliżona, a nie chcę mnożyć bytów ponad miarę...

Niech ktoś mi powie, czy kogoś pogrzało totalnie z poziomem trudności, są bugi albo moja maszyna nie nadąża czy w tej grze naprawdę poziom trudności jest tak absurdalny?

- podjąłem walkę z Wasylem - nie miałem szans

- podjąłem walkę z Kostarem, dołączył Fuller - nie miałem szans

- podjąłem walkę z Cutterem, nie miałem szans, więc poirytowany zacząłem sejwować grę po każdym ciosie i tak po pół godziny męczarni - win

O co chodzi? Kupiłem sobie tunikę i zwiększyłem siłę na 17, wyposażony jestem w siekierę, w końcu początek gry.

Walka wygląda tak, że nie widzę żadnej reguły kiedy przeciwnik wyprowadza cios (czasem wali pojedynczo, czasem podwójnie...), do tego gdy już zauważam, że to robi, nie mam szans się zasłonić, ponieważ gra nie reaguje na moje dyspozycje od razu. Następuje malutkie opóźnienie, które sprawia, że nie mam nawet po co próbować się bronić. Uchylenie się przed jego ciosem, gry robi zwód również graniczy z cudem. Dodatkowo w czasie walki nie ma jak spożyć mikstury.

Jest to moje chyba 4-te podejście do produkcji z pod znaku Osławionego Gothica i po raz kolejny uświadamiam sobie dlaczego nigdy nie potrafiłem znieść tych produkcji, ale piszcie proszę, może o czymś nie wiem, może coś robię źle, może faktycznie coś mi opóźnia akcję...

[Kirrin]

@Skarga, masz tarczę? Przynajmniej na początku posługiwanie się tarczą i bronią jednoręczną jest pomocne. Przykład? W trochę późniejszym etapie gry walczyłem z przeciwnikiem z tarczą, za pomocą kostura. Żadną miarą nie mogłem go pokonać. Zmieniłem na tarczę i miecz - padł w 20 sekund.

No i można leczyć się w czasie walki - wystarczy, że przypniesz miksturę do paska szybkiego wyboru, zaczniesz uciekać od przeciwnika i wypijesz miksturę. Bohater wypije ją w biegu.

[Skarga]

Tarczę mam dopiero teraz, bo z siekierą nie dało się używać. Zabrałem Cutterowi kiepski miecz i niezłą tarczę, planuję jak zdobędę kasę wytrenować się we władaniu mieczem, chociaż poprawdzie planuję ścieżkę maga. Dzięki za radę z potionem, wypróbuję. Da się jakoś robić zwody czy to zależy od treningu? Zbroję gdzieś lepszą można kupić?

Co do samej walki - najbardziej irytuje poczucie braku wpływu na jej przebieg. Jaki sens walczyć skoro nie mam praktycznie możliwości się osłonić/zaatakować w odpowiedniej chwili. Nie macie z tym problemu?

[Kirrin]

Można jedynie bronić się i w odpowiedniej chwili atakować. Można spróbować odskoczyć w momencie ataku przeciwnika (spacja + klawisz w bok lub tył) i mamy okazje zadać 1, 2 ciosy. Przy rozwijaniu walki jakąś bronią odblokujemy różne sztuczki jak większy combo, czy możliwość przerwania ataku przeciwnika.

Nie wiem czy zauważyłeś, ale gdy podczas walki klikasz w odpowiednim odstępie czasu (zamiast zaklikiwać przeciwnika) to bohater wykona kolejny atak szybciej.

Jedyną zbroję dostępną bez dołączania do frakcji posiada Kostar.

[Skarga]

Tą u Kostara kupiłem właśnie. Dzięki za info o spacji i zwolnieniu klików. Przyda się!

Jutro wieczorkiem siądę do tematu. Może uda się jakoś jeszcze przyzwyczaić do tego systemu

[goliat]

Co do walk z ludźmi, ja też na początku dostawałem wciry prawie od każdego, ale systemu walki trzeba się nauczyć, inaczej nie ma szans na wygraną. Jak walczyłem z Cutterem i Gorthem to najpierw załatwiłem szybko tego drugiego i zająłem się Cutterem dzięki czemu zyskałem porządną tarczę. Trzeba po prostu pamiętać o blokach i systemie szybkiego zapisu. A zbroję zauważyłem u Kostara, w końcu nie ma co pakować się w poważniejsze potyczki bez ochrony.

Warto też pamiętać o załatwieniu sobie porządnego oręża w miejsce miecza, który znajdujemy jeszcze na początku gry. Kordelas rzeczywiście robił różnicę na tym etapie rozgrywki, a poza tym jeśli chce się mieć złoto do nauki, kupna przedmiotów radzę zainwestować w umiejętności złodziejskie.

[Skarga]

Mając tarczę, możliwość leczenia i miksturki walka stała się całkiem przyjemna

Teraz mam też zakupioną lepszą broń i walkę mieczem na 4 poziomie - czekam na przeciwników