Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kedzior687

problem z aktualizacją i zbyt wysoką czułością COMODO

Polecane posty

Tak, jak w temacie podczas aktualizacji dojeżdża ona bez problemu do 30% a potem czekam i czekam, nawet 2h i nie wiem w czym problem :P drugi problem, to zbyt wysoka czułość skanera. skanowałem kompa programem malwarebytes' anti-malware i ni z tąd ni z owąd COMODO antivirus wywalał komunikaty o wirusach (w samym systemie znalazł koło 5, łącznie z 15). sprawa jest o tyle zabawniejsza, że system stawiałem od nowa na świeżym dysku jakieś 4 dni temu i tylko raz na 3-4h podłączyłem kompa do neta. avira też żadnych wirów nie wykrywa (na najnowszej bazie i aktualizacji).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie muszą być informacje o wirusach, tylko o tym, że jakiś program chce uzyskać dostęp do jakichś funkcji, które mogą być niebezpieczne. Tak działa Defense+, jeśli masz zaufanie do jakiejś aplikacji, to możesz zaznaczyć, żeby więcej o nią nie pytał. Przeczytaj dokładnie komunikat i go przepisz, ewentualnie wklej screena na forum, to zobaczymy co to jest.

Comodo sam z siebie raczej nie podnosi fałszywych alarmów.

Pierwsza aktualizacja z niewiadomych przyczyn trwa bardzo długo, następne są już niezauważalne. Nie wiem z czego to wynika.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę odkurzę ten temat, bo mam podobny problem z czułością COMODO. Do tego, że Defense+ niemal o wszystko pyta już przywykłem, ale dlaczego alerty pojawiają się, gdy nic nie robię? Gdy zostawię kompa na kilka minut (czasem zdąży odpalić się windowsowy wygaszacz ustawiony na 10 min, czasem nie), mogę być pewny, że zastanę po powrocie komunikaty, że rundll32.exe chce uruchomić jakąś aplikację/jakiś plik. Dzieje się tak za każdym razem, gdy zostawiam komputer na chwilę sam. Można jakoś znieczulić Defense'a, by dał spokój z tymi (tzn. tymi o rundll32.exe podczas nicnierobienia) komunikatami? Mam Win7, Defense+ ustawiony na tryb czystego PC.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz mu nakazać, by za każdym razem zezwalał na daną czynność (powinno być odpowiednie pole, w oknie wyboru co chcesz zrobić). Generalnie nic nie można z tym zrobić z poziomu Comodo, bo to nie ono jest winne, to MS wie lepiej czego potrzebujesz i po chwili bezczynności zaczyna uruchamiać w tle różne usługi mające na celu zoptymalizowanie pracy systemu. Część z nich można wyłączyć bez szkody dla systemu, ale nie mam listy które.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza aktualizacja z niewiadomych przyczyn trwa bardzo długo, następne są już niezauważalne. Nie wiem z czego to wynika.

Pobiera ponad 200 MB, wskaźnik zacina się na 30% (w trzech kolejnych wersjach Comodo tak jest, czyżby "nierozwiązywalny" problem?), a żeby było jeszcze śmieszniej jeśli w trakcie ściągania serwer aktualizacji przestanie odpowiadać (albo np. zamkniemy system) operacja ... zaczyna się od początku.

hedrox - programy / usługi Microsoftu dopuszczamy raz (zaznaczając "zapamiętaj" czy "zawsze zezwalaj"), każde kolejne pojawianie się monitu Comodo dotyczącego pozornie tej samej sytuacji (plik/ usługa) powinno nas zainteresować. W zasadzie po tygodniu "nauki" Comodo NIE generuje "niepotrzebnych" komunikatów, oczywiście tylko do czasu zainstalowania jakiegoś pakietu łatek od M$ :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może można, sprawdź dokładnie co to jest za usługa i za co odpowiada (Google powinno pomóc), jeśli jest bezpieczna, to możesz ją dopuścić na stałe i już nie powinna Cię denerwować. Jak już pisałem, gdy system wykryje, że użytkownik nic nie robi, to uruchamia w tle usługi porządkujące/indeksujące, które teoretycznie powinny przyśpieszyć późniejszą pracę systemu, więc być może to co Ci wyskakuje to jedna z takich usług.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...