Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Iskier

Tenacious D in The Pick of Destiny (2006), Liam Lynch

Polecane posty

Tenacious D in The Pick of Destiny

tenac.th.jpg tenacious.th.jpg

Gatunek: Komedia-Musical

Reżyseria: Liam Lynch

Scenariusz: Kyle Gass , Liam Lynch, Jack Black

W rolach głównych: Kyle Gass i Jack Black

JB był czarną owcą swej religijnej rodziny (Black Sabbtah, Queen, AC/DC, The Who - czysty satanizm!) i od dziecka marzył o tym, by dołączyć do panteonu największych gwiazd w historii rock'a. Po kolejnym laniu od ojca zwraca się błagalnie do plakatu Ronnie'go James'a Dio, by ten pokazał mu wszystkie tajniki swej sztuki. Dio przemawia(!) z plakatu i wieszczy JB'iemu, że znajdzie swego towarzysza, który pokaże mu how to rock, w Hollywood. Jako że w USA jest niejedno Hollywood JB dociera do Los Angeles, gdy jest już w zasadzie młodym mężczyzną. Poznaję tam KG, który zaczyna uczyć go tajników najwspanialszej muzyki jaką jest ROCK! Przyjaciele zmuszeni do zarobienia na zapłatę za czynsz odkrywają najstraszliwszy sekret historii rock'a...

Kilka słów ode mnie:

Zazwyczaj nie przepadam za filmami muzycznymi, ale Kostka Przeznaczenia powaliła mnie na kolana. Genialny humor, wspaniała muzyka... Czego chcieć więcej? Wokal Jack Black'a zmiata wszystkich, a jego mimika twarzy i gestykulacja... Cóż, wystarczy powiedzieć, że z pewnością nadaje się na komedianta. Film trwa lekko ponad 1,5h i nie pozwala się nudzić ani przez chwilkę. Idealny do obejrzenia wraz z grupką znajomych. *

* Upewnijcie się tylko czy lubią muzykę rock'ową, bo fani hh czy techno raczej nie będą zachwyceni ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Film już kultowy, a cały soundtrack (łącznie z Papagenu) wrył mi się w mózg tak głęboko, że nigdy go nie zapomnę. Wszystkim fanom rocka i metalu film polecam, jest się z czego pośmiać i czego posłuchać.

PS Pewnie większość o tym wie, ale w internecie można kupić kostki przeznaczenia (niestety nie dokładnie takie jak w filmie;)).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Kostka Przeznaczenia powaliła mnie na kolana...

Ja mam zupełnie odmienne zdanie na temat 'Kostki Przeznaczenia'. Film jest dosyć nierówny, obok świetnych momentów pojawiają się nudne dłużyzny, a niektóre motywy mają głupie rozwiązania. Film oglądałem dosyć dawno temu i tylko dla tego nie podam konkretnych przykładów, ale całość oceniam w dolnych częściach stanów średnich.

Na uwagę zasługuje jedynie piosenka z początku 'Koski' która jest najlepszym elementemtej produkcji :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niee noo, Kostka rządzi. mimo1 że brak tam j1akichś szczególnych świetnych zagrań aktorskich, można przy tym odpocząć od jakichś wysokobudżetowych produkcji. A "Kickapoo" rzeczywiście wymiata, choć Master Exploder jednak jest szybszy i brutalniejszy

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo sympatyczny film, ale to chyba widać po mojej sygnaturce ;). Szkoda tylko, że w Polsce był bardzo słabo wypromowany, bo mimo, że arcydzieło wspólczesnego kina to nie jest, mimo wszystko przy filmie bardzo dobrze się bawiłem. Jak dla mnie akcja po grzybkach (truskawkowa rzeka i te sprawy) była jednocześnie głupia i śmieszna a nie żenująca jak to się często zdarza (Świat wg. Kiepskich i wiele podobnych). Jacek i Kage mimo, że aktorami nie są to i tak dali w filmie czadu i byli naturalni i zabawni. Wiecie może gdzie można kupić ten film na dvd?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie może gdzie można kupić ten film na dvd?

Ebay pewnie.

A co do samego filmu - typowy średniak z wyjątkowo dobrym OSTem który kiedyś mi się nieźle wkręcił ("Kickapoo" nadal pamiętam na pamięć :P), ale co do genialności tego filmu mam pewne wątpliwości. Humor, mimo, że trochę wyższych lotów niż w Amerykańskich Plackach, to i tak średniawy. Aktorstwo Jacka odpycha, za bardzo wygłupia się i szarżuje, o wiele bardziej podobał mi się w "Szkole Rocka". Ale może dlatego, że tam był mniej wulgarny? Największą zaletą filmu, prócz oczywiście muzyki, jest szalenie charakterystyczna i fajna postać Szatana. Bardzo mi się spodobała. :)

Ale i tak wiadomo, że celem produkcji jest obdarcie z pieniędzy "prawdziwych" nastoletnich fanek Metalu, hieh.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale i tak wiadomo, że celem produkcji jest obdarcie z pieniędzy "prawdziwych" nastoletnich fanek Metalu, hieh.

W takim razie jestem "prawdziwą" nastoletnią fanką metalu. Film średni. Nawet gorzej! Ale musical rockowy przedni =)! Film spełnił swoje zadanie - to jest zwiększył popularność Tenacious D. A przy okazji zachęcił mnie do przypomnienia sobie klasyki... "Dio can you hear me? I am lost and so alone. I'm askin' for your guidance." :).

Znacie jakieś inne musicale rockowo-metalowe?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rany, jak ja uwielbiam ten film! Jack Black i Kyle Gass tworzą świetny duet i to nie tylko w piosenkach. Chrzanić to, że film za zakręconą fabułę, śmieszne postaci i polewkowe sceny- najważniejszym atutem pozostaje najlepszy rockowy soundtrack jaki słyszałem! Kickapoo, Master Exploder... Po prostu świetne kawałki...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kooperacja Tenacious d i Foo Fighters wyszła znakomice, David Grohl jako diabeł niszczy. Fabuła może być strasznie dziwna dla co poniektórych ale wystarczy obejrzeć serial który był emitowany na HBO (na YT można kawałki obejrzeć) że dziwna fabuła to dla nich nie nowość ;-). Podczas jednego z koncertów poświęconym The Who śpiewał Jack Black a były wokalista Th Who Pete Townshend stwierdził że powinien rzucić aktorstwo i zająć się śpiewaniem na poważnie...Jedno jest pewno Chłopaki są zajefajni. ROCK!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To trzeba przyznać, ze film był świetny. Obsada, aktorstwo, piosenki, dialogi. Ogólnie super. Trzeba też przyznać, że J.B. głos ma świetny. Ulubiona piosenka? Ogólnie wszystkie mi się podobały. Powracając do filmu. Nie nudzi, śmieszy. Najbardziej padłem przy treningach napinania mięśni. Warty polecenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nie podzielę waszego entuzjazmu... Owszem, soundtrack jest rewelacyjny, ale niestety to jest jedyny element filmu, który mi się podobał. Jest to jeden z niewielu filmów, który skłonił mnie do głębokich przemyśleń... przerywanych chwilami cichym pochrapywaniem... Przyznaję, że parę razy nawet się uśmiechnąłem, ale generalnie siedziałem i czekałem aż się skończy... Być może jest to moja wada konstrukcyjna, że taki humor do mnie nie trafia, ale mam wrażenie, że nawet oglądając "Akademię policyjną" bardziej się umiałem... Z kolei mój brat był filmem zachwycony...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Film jest dobry, a nawet bardzo dobry, ale denerwuje mnie niesamowicie tym że wyhodował grona pseudo-wielbicieli ciężkiej muzyki co myślą że jak posłuchają paru riffów to alternatywą aż od nich wieje i po dwóch wypitych piwach śpiewają słaniając się na nogach hity Tenacious D i udają że grają na gitarze, kiedy ledwo im udaje się G-dur złapać na gitarze akustycznej dziadka śpiewając "płonie ognisko w lesie" na zebraniach harcówki.

Ale...cameo Tima Robbinsa niszczy obiekty:) "catch me if you can" :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu ja tego tematu wcześniej nie widziałem? Kiedy usłyszałem pierwsze słowa w filmie, wiedziałem że będę się świetnie bawił 'long as f*cking time ago..' Najbardziej mnie rozwaliła scena w barze i ultimatum postawione przez JB'iego. Tits, or destiny? Tits!. Ogólnie cały film jest pełen zabawnych tekstów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaaach, Tenacious D. Czego by nie mówić - ci goście są genialni. Wszystkim, którzy lubią dwóch pociesznych rockmanów polecam też film 'School of Rock', w którym gra niestety tylko Jack Black.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znacie jakieś inne musicale rockowo-metalowe?

Rockowych nie znam, ale w podobnym stylu jest zrobiony ''South Park: Bigger, Longer & Uncut''. Natomiast ''Tenacious D The Pick Of Destiny''

to jeden z lepszych filmów XXI wieku. Wiem, może to brzmi trochę głupio, ale teraz te wszystkie nowe filmy jakoś mało ambitne (owszem zdarzają się perełki) i coraz mniej jest filmów z jajami ( American Pie, Scary Movie, Postal). I na pewno ''TD POD'' to najlepszy musical od kilku lat. Teraz musical kojarzy się tylko z Miley Cyrus ( umrze w męczarniach, tak jak Macaulay Culkin, nie martwcie się, już ja o to zadbam! ), ''High ([beeep]!) School Musical''. Ale wracając do tematu uwielbiam film Tenacious D. To między innymi przez nich i przez ich film zachciałem grać na gitarze ( aktualnie gram ich kawałki na gitarze z ''Guitar Hero'' we ''Frets On Fire'' ). Tenacious D 4ever! Moje ulubione piosenki z filmu to oczywiście ''Kickapoo'', ''Classico'', ''Master Exploder'', ''Beelzeboss'', ''Break-in City'', ''Car Chase City'' i ''The Metal''.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...