Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Radyan

Karcianki

Polecane posty

Eee-e? Hmm. Ee? :P

Żeście mnie zaskoczyli :P. Nie wiem co powiedzieć :P. Magic na forum RPG...

Chciałbym zwrócić uwagę, że M:tG to baaaaardzo (i jeszcze torchę, a nawet bardziej) obszerna gra. Powiedzenie "miałby co nieco do powiedzenia w tym temacie" niewątpiwie jest prawdziwe, ale nie mam dwóch dni, żeby to "coś" wypisywać :P. Szczególnie teraz kiedy musze moderowac swoje forum na Poltku :P.

Innymi słowy- pokieruj troszkę rozmową, to z chęcią pomogę w wujaśnianiu i dyskutowaniu na jaki tam chcecie temat ;-).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja co prawda na M:tG się nie znam, nie grałem i nie zamierzam, ale widziałem parę „bósterów” oraz pogrywam na kopmie w grę M:tG i widziałem kartę o tajemniczej nazwie „Radjan Spirit”...:D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat z pamięci:

Radiant Spirit 5UU

Creature - Spirit

Flying

Whwnever Radiant Spirit attackt, defending player may draw a card.

5/6

Heh, ponad 10000 kart jest w tej grze, a ja muszę takie duperele pamiętać :P.

Od razu pewna rada. Wyrabianie sobie opini o Magicu na podstawie gier komputerowych jest... błędne delikatnie mówiąc. Komputer gra gorzej niż żałośnie, a gry działają jeszcze na starych zasadach sprzed pięciu-ośmiu lat. Naprawdę teraz ta gra wygląda dużo inaczej...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Asthner, pewnie masz 100% na temat gier komputerowych o Magicu, ale jak wiadomo karty są kasożerne jak cholera, mieszkam w takim miejscu że drugiej osoby słyszącej o jakiejkolwiek TCG ze świecą szukać a o sklepie z zaopatrzeniem nie wspomnę. Tak więc rozkoszować się prawdziwym Magiciem nie mam szans. Za to z ogromną ochotą pogrywam w grę M:tG , Etherlords 1 i 2...

PS. Co do starych zasad to święta prawda bo poszukałem tej karty na kompie i oto efekty:

Radjan Spirit <<nazwa dokładnie taka

Creature - Spirit

Flying

Tap – Target creature loses flying until end of turn

3/2

PS2. A AI komputerowych przeciwników mi nie przeszkadza bo jak gram losowym deckiem to na 2 duele raz wygrywam...:D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No temat o magicu :D

Osobiscie w listopadzie zaprzestalem kupowania kart. Poprostu nie wyrabialem z kasa. A srednio co 2 - 3 miechy wychodzi kolejny dodatek z kolejnymi coraz lepszymi kartami ( Jak dla mnie Mirrodin to juz bylo przegiecie ). Co do karty Yager masz racje, natomiast karta o ktorej wspomilal Asthner to Sibilant Spirit z VI tylko ze jej koszt to 5U a nie 5UU. Ale gartuluje pamieci :shock:

Ej a jakimi dekckami gracie. Bo ja gram swoim staromodnym UB zlozonym glowinie na niebieskich z OB.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisze z kompa w szkole, a w nim nie ma polskich czcionek :P.

Faktycznie, Sibillant Spirit- przypomnialem sobie o tym dopiero po wylaczeniu kompa. ;-)

Yager- z ta kasozernoscia bywa roznie. Znam ludzi, ktorzy na tej grze zarabiaja. Ogolnie ilosc topionych w tym nalogu pieniedzy jest odwrotnie proporcjonalna do ilosci poswieconej grze czasu. Jak sie ma czas handlowac, to zwykle wychodzi sie w okolicach zera przynajmniej, nie liczac zdobytych kart.

Reaper- e tam przegiecie. Wreszcie jakis blok o mocy porownywalnej do Urzy :D.

Ja gram wszystkim co mi si e uda zlorzyc. WW Rebels, MonoR Burn- "Piec", drafty. czasem Affinity...

Co do kasy- ja zwykle odpuszczam sobie co drugi blok i zbieram kase na poszalenie w nastepnym. Teraz sie wybieram na pre DarkSteel'a...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Huh, w M:tG nie gralem w życiu, nawet na kompie, a parę partii ktore widziałem, to rzeczywiście Magia (czarna ;)). Raz grałem bodaj w Doomtroopera - jakieś 5 lat temu. Poza tym moje eksperiencje z karciankami ograniczają się do podstawowych talii niezbyt ambitnych IMHO TCGów Pokemon i Harry Potter (niby wydane przez WotC, i zasady sensowne, ale... po paru partiach się nudzi z braku większych możliwości zastosowania różnorodnej taktyki ;)). Ale cetnie poczytam trochę, co na ten temat mówią znawcy (tylko piszcie zrozumialym dla 'śmiertelników' jezykiem, pliizz!) ^^.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, z deczka zmieniłem temat topicu, bo choć w świecie karcianek rządzi M:tG to nie można zapominać o SW, Doomtrooperze, Babylon 5 CCG (polecam^^ choć grałem tylko raz ) i Ani-mayhem, hehehe

Doomtroopera trochę zbierałem (mam koło 200 kart, w tym jedną kodową czaszkę), wtedy jeszcze nie wiedziałem o istnieniu innych karcianek, i miałem jakieś 10 lat... Fajnie się z bratem (starszym) grało, ale po tem mu sięznudziło i oddał mi swoje karty... Ale wciąż pamiętam to uczucie, co kieszonkowe to booster, a przy przeglądaniu nowych kart chwile radości (wow unikatowa karta!), oraz lekkiego smutku (co? znowu to?)... Niestety, mam teraz inne wydatki, nie mam z kim grać, kilka całkiem niezłych kart zgubiłem (mimo iż starałem się trzymać je w jednym miejscu, ale z mały trochę byłem), więc już nie zbieram.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze dzieki Cardi ze poprawiles moje posty.. Nawiet nie wiesz jak mnie zdziwilo, gdy zobaczylem ze nie ma tu ani opcji Zmien ani usun....

IMHO TCGów Pokemon i Harry Potter (niby wydane przez WotC, i zasady sensowne, ale... po paru partiach się nudzi z braku większych możliwości zastosowania różnorodnej taktyki ;)).

Masz cos do Pokemonow TCG?? Sam osobiscie na wakacjach zagrywalem sie w to GameBoyu kumpla. I gralo mi sie bardzo przyjemnie. A taktyki sa tam dosyc ciekawe. Ulubiona talia byl moj wlasny "Reaper's Psychic Deck" Glownie pokemony psychiczne ( alo to brzmi ) Mew, Mewtwo itd... Co prawda ustapuje MTG, gdzie mozna tworzyc kombosy-cuda :)

Doomtroopera widzialem na oczy tylko jedna karte i to tez tylko dlatego, ze kumpel uzywal jej jako zakladki w ksiazce :D

Najsmutniejsza przygoda jaka mialem zwiazana z MTG to bylo gdy koles chcial abym pokazal mu swoja talie. Przejrzal ja z niechcecia wybral dwie karty ( calkiem calkiem uncommonki ) i powiedzial ze za nie moze sie wymienic. Powiedzialem ze za karty z talii sie raczej nie wymieniam. Dal mi swoj klaser ( wypchany po brzegi commonami i to w dodatku calkowicie niegrywalnymi ) i przy co drugiej karcie mowil "O to jest bardzo dobra karta za to mozesz sie wymienic". Powiedzialem ze sie za nic takiego nie wymienie. Troche wkurzony ( myslal ze trafil na leszcza ) powiedzial ze do takiej calkowicie niegrywalnej talii i tak te dwie karty mi sie nie przydadza i jedynie sie tam marnuja. Zaproponowaalem meczyka aby mu udowodnic ze talia jest calkiem. Pomijajac iz mial w talii Black Lotusa ( wydrukowanego na drukarce :P ) i kilka innych "Zastepczych kart". Wszystkie 3 przerzna 20:0 ( podobno talia byla zle przetasowana - a rozkladal z 2 min ), 13:0 i 18:0. Na koncu wyzwal mnie od fartuchow itd. Deck okazal sie tak samo niekonwencjonalny co skuteczny :D.

Przez takich ludzi odechciewa sie grac... :(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do innych karcianek to grałem tylko w Pokemon TCG, i kartami i na GameBoy’u...

I tu i tu grało się miło...ale gdy wspomne sobie te duele z kuzynem :D decki miały po 40-50 kart zamiast 60, energii z tego było może z 10 (oznaczało to 10 minutowe czekanie na pierwszy atak) a karty to najczęściej były powtórki przeciwnika...ach stare dobre dzieje...

Ostatnio stwierdziłem że karcianki potrafią nieźle uzależnić (to słowo nie oddaje tego co mam na myśli no ale cóż poradzę)...Byłem ostatnio w „Bardzie” (taki sklep – RPG/karcianki/figurki) i przez czas około 5 min gdy kupowałem gazetkę zaczepiło mnie z 7 osób z pytaniem „Zbierasz karty do Magica?? Wymienisz się??”, aż strach pomyśleć co by było gdybym kupił „boostera”...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem ostatnio w „Bardzie” (taki sklep – RPG/karcianki/figurki) i przez czas około 5 min gdy kupowałem gazetkę zaczepiło mnie z 7 osób z pytaniem „Zbierasz karty do Magica?? Wymienisz się??”, aż strach pomyśleć co by było gdybym kupił „boostera”...

Wlasnie, ostatnio wiele osob zmienilo sposob pojmowania tej gry. To juz nie jest gra, tylko interes, a jeden drugiego chce, jak to sie ladnie okresla, zleszczyc.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chodzi o karcianki to kiedyś miałem dużą chęć zaczac grać "na poważnie" ale kasy brakło i się odechciało..... z forsą u mnie ciężko woel kupić sobie kolejny zestaw kości ^^ ......

Aco do Yagera :D "„Bardzie” Zapamiętaj jogierze jeśli na pięterko do Barda wjedziesz stracony jesteś oblepi cię tłum małolatów z klaserami zasypując cie pytaniami o wymianę.... szczególnie irytujące kiedy przyszłes zagrać w warhammera ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arhenius

Ja grałem w Magica dużo i Magic rządzi. Co prawda same przez niego miałem kłopoty i z kasą i w budzie ale czego to się dla tej gry nie robi. Cieszę się, że powstał temat o karciankach ale o czym się tu będzie konkretnie rozmawiać??

P.S. Wejdźcie na forum z podpisu tam też jest cały dział o karciankach który przydało by się rozruszać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Feo, nawet nie musiałem na piętro wchodzić! :D

A co do Warhammera to też ciekawe rzeczy tam się dzieją, te krzyki „Twój pegaz może przelecieć tylko 3,537352 cm a nie aż 3,537353 cm...ty...ty...OSZUŚCIE!!![tu krzyki zarzynanych osób i płacz wdów...]” albo „przypadkowe” pchnięcia figurek dające 2mm drogi mniej...ach czego w „Bardzie” nie ma...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A do którego Barda wstąpiłeś ? naszego Katowickiego ? bo jełśi tak to możemy sobie z cardim zlot zrobić :D, albo zagramy pokazówkę w bardzie :).

Jestem teraz akórat nie w temacie, ile kosztuje obecnie najdroższa katra do Magika ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No proszę, nie miałem pojęcia, że tyle ludzi zacznie tu pisać. Cóż mogę powiedzieć - gram tylko amatorsko, ale najbardziej podobają mi się szybkie czerwono-czarne decki.

A co do gier - czy gracie w więcej niż dwie osoby? A jeśli tak to podpowiedzcie jakąś taktykę na trzech, po we trzech gramy i nie potrafię znaleźć rozwiązania. A na dodatek przeciwnicy zawierają ze soba "pakt" o nieagresji i skupiają sie na wykańczaniu mnie... Eh, ale i tak nie mogę sie uwolnić od potrzeby grania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Feo, niestety nie chodzi mi o waszego „Barda”, ja żem jest z Małopolski i chodzi mi o krakowskiego „Barda”. Chociaż do Katowic mam spoko dojazd...mogę tam być w prawie każdy wtorek (najczęściej od 16 do 20)...więc sprawa jest do obgadania. Wal na GG lub na maila...

Co do najdroższej karty to Łohoho!!! Atshner czy mówiłeś że karty nie są kasożerne?? :D :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz cos do Pokemonow TCG?? Sam osobiscie na wakacjach zagrywalem sie w to GameBoyu kumpla. I gralo mi sie bardzo przyjemnie. A taktyki sa tam dosyc ciekawe. Ulubiona talia byl moj wlasny "Reaper's Psychic Deck" Glownie pokemony psychiczne ( alo to brzmi ) Mew, Mewtwo itd... Co prawda ustapuje MTG, gdzie mozna tworzyc kombosy-cuda

Chodziło mi o podstawową talię (2x30 kart, jedna ziemne, druga ogniste) i o brak większej ilości zagrań taktycznych w niej właśnie. Ale pogralem trochę na kompie (w takiego tutoriala/demko) i fakt, całkiem, całkiem. A powód, dla którego nie kontynuowałem zbierania, okazał się prozaiczny - nie było partnerów do gry (no i oczywiście ceny decków&boosterów). Tak więc, o ile znacie jakieś komputerowe wersje karcianek nie wymagające mocnego sprzętu (Etherlords odpadają), najlepiej z multiplejem, to proszę bardzo podać - zainteresuję się z pewnością ^^.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reaper---> Respect 8) Takim trzeba pokazywać gdzie ich miejsce ;-).

Yager---> I tak w talii można mieć tylko jednego lotosika :P. Format T1 (czyli ten, w którym do gry jest dopuszczony między innymi Lotus) jest niesamowicie kosztownym formatem, choć ma jedną cechę- jak raz zainwestujesz w talię, to masz kolejne inwestycje na parę lat z głowy. Podobnie jest w R1.X (tzw. extended)- tutaj rotacja dopuszczonych edycji nastepuje co parę lat. Najgorzej jest w T2 (Standard). Każdego roku odpada z niej 1/3 lub 2/3 kart i dochodzi odpowiednia ilość nowych. Z drugiej strony- handlowanie kartami z tego formatu jest rajem dla trader'ów...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może niech ktoś, kto zna się na tradeach poda parę podstawowych rad jak nie dać się naciąć jakiemuś cwaniakowi? Ja na przykład jestem początkujący i nie mam pojęcia ile może być warty dany zestaw. Skąd mam wiedzieć, że gość nie chce mnie naciągnąć?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...