Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ghost

"Gwiezdny pył (Stardust)" (2007), Matthew Vaughn

Polecane posty

Gwiezdny pył (Stardust)

post-13-1210253868_thumb.jpg

Baśń fantasy oparta o powieść Neila Gaimana pod tym samym tytułem. Tritian Thorn mieszkający w wiosce "Mur" chcąc zdobyć przychylność ukochanej, obiecuje jej gwiazdę z nieba. Gdy jedna z nich spada niedaleko wybiera się aby ją odnaleźć, aby to zrobić przekracza zakazany mur, który jak się okazuje oddziela poczciwą Anglię od magicznego królestwa. Gwiazda, która upadła okazuje się nie kawałkiem meteorytu jak się spodziewał, ale czarującą młodą niewiastą. Wyruszą wraz z nią do swojej wioski, a na jego drodze czyhają czarownice, powietrzni piraci, okrutni książęta. Niezła obsada, wspaniałe krajobrazy, olśniewające efekty specjalne, humor, romans i przygoda powodują, że ogląda sie całkiem nieźle. Zwłaszcza Michelle Pfeiffer i Robert De Niro wypadają w swoich rolach nieźle, a jedna z humorystycznych scen z Robertem, wręcz powala na ziemię. Warto zobaczyć choć ze względu na okrucieństwo niektórych scen, lepiej nie zabierać na to dzieci.

Reżyseria: Matthew Vaughn

Scenariusz: Jane Goldman, Matthew Vaughn

Obsada: Charlie Cox, Claire Danes, Robert De Niro, Sienna Miller, Michelle Pfeiffer

Gatunek: fantasy/przygodowy

Kraj: USA

Rok produkcji: 2007

Czas trwania: 128 min

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetny film i choć wydaje sie bajeczka dla dzieci z dobrym humorem to jak dla mnie ma swoją głębie. Chodzi tu o miłość, której szuka sie przez całe życie, to czasami nie zauważy sie jej tuż obok siebie. Cały film jest dobrze nakręcony. Aktorzy dobrani idealnie, prawidłowo wczuli się w role i zagrali wyśmienicie. Cały film jest pełen inteligentnego humoru, który kumuluje sie w różnych momentach i wybucha tam gdzie jest to potrzebne. Czytałem także książkę ale uważam, że skończyła sie zbyt banalnie, tak jak kończą sie bajki czyli wszyscy żyją długo i szczęśliwie, nawet czarownice przeżyły. Rzadko się zdarza, że po obejrzeniu jakiegoś filmu wracam do niego i mam te same odczucia i refleksje. Tu się tak stało i dzieje sie tak po każdym ponownym obejrzeniu. Gorąco polecam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszedłem na to z rodzicami w grudniu bodaj, a w roku 2007 byłem rekordowo dużo razy w kinie na seansie, bo aż 13 razy. Gwiezdny Pył był ostatnim filmem jaki poszedłem z rodzicami w tym roku i był także... NAJLEPSZYM FILMEM, KTóRY OGLADALEM W TYM ROKU I JEDEN Z NAjLEPSZYCH JAKIE W ZYCIU OGLADALEM. Super fabuła, super muzyka, super efekty specjalne, super krajobrazy, super pod każdym względem. dla mnie ocena 10/10 i znak jakości.
Polecam, jak ktoś jeszcze nie oglądał.


Gwiezdny pył (Stardust)

lepiej nie zabierać na to dzieci.


Przepraszam, że post pod postem, ale muszę się do tego odnieść - dlaczego nie zabierać na to dzieci?! Pierwszy raz w życiu się z tobą nie zgadzam, gdzie były straszne sceny? Mówisz o tych braciach jak się zabijali, o tych wiedźmach jak zażynały te zwierzęta? Nie wydaję mi sie, żeby to był powód.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że post pod postem, ale muszę się do tego odnieść - dlaczego nie zabierać na to dzieci?! Pierwszy raz w życiu się z tobą nie zgadzam, gdzie były straszne sceny? Mówisz o tych braciach jak się zabijali, o tych wiedźmach jak zażynały te zwierzęta? Nie wydaję mi sie, żeby to był powód.

Po za tym nie było to jakoś strasznie eksponowane, wiadomo, że robili coś złego ale krew i flaki nie lały sie na cały ekran. Już w bajkach, które te dzieci oglądają jest więcej przemocy i zła.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miomo wszystko to nie jest typowy film dla dzieci więc... jak kto woli. jak dla mnie jest to rzeczywiście produkcja nieco 'przyciężka' dla małego widza. jesli wiecie o co mi chodzi. Już sam fkt ze bracia mordują się z uśmiechem na ustach a Michelle Pfeiffer lubi od czasu do czasu poderżnąć gardełko :D

Co do samego filmu to do obejrzenia go zachęciła mnie mini-recka którą zamieszczono w CDA. Obejrzałem i zakochałem sie w tym filmie. Po prostu byłem nim zauroczony. Piękna historia (mam w planach przeczytanie książki Gaimana) którą ubarwiono wieloma scenami komicznymi. Aż miło jest się na chwilę oderwać od rzeczywistości i zatopić się w tym urzekającym świecie w którym gwiazdy nie są jedynie kawałkami kamienia...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Film naprawdę ogląda się całkiem przyjemnie. Klimat mnie oczarował, na pewno duży wpływ miał na to akcent bohaterów.

Robert De Niro jest rozczulający. :) Nie wiem czemu, ale Bardzo mi się wryła w pamięć scena, kiedy rudzielec najpierw przemieniony w kozę, a później w ponętną córkę gospodyni, odpowiada na pytanie głównego bohatera o swoje imię; grubym wręcz "zblazowanym" głosem: Albert. XD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawde fajny film. Przyjemny, klimatyczny i z fantastycznym poczuciem humoru. Ciekawa też jest muzyka, która została świetnie dobrana. Absolutnie niepowtarzalne role De Niro i Pffeifer oraz plejada ciekawych postaci zapewniają dobrą zabawę. Trochę tu z parodii (niektóre sceny kojarzyły mi się z Władcą Pierścieni - i chyba tak miało być), troche z filmu familijnego i trochę z filmu akcji. Wszystko to w idealnej proporcji składa się na bardzo dobry film dla całej rodziny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Film bardzo dobry i przyjemny w odbiorze :)

Jednakże zapamiętam go z jednego powodu - świetna, powalająca rola De Niro, który w pamiętnej scenie zwalił mnie z nóg xD Absolutnie lałem się do rozpuchu jak to zobaczyłem (cancan). Generalnie, galeria postaci w tym filmie jest bardzo wyrazista np. król i jego synowie, niezła menażeria :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajny film. Genialna rola De Niro, zresztą jego "piraci" wcale nie gorsi ;). Bardzo przyjemny film w sam raz na zimowy wieczór. Tylko zaznaczam, że jest to jeden z tych filmów które TRZEBA oglądać od początku.

Gra aktorska: 10/10

Reżyseria: 9/10

Zdjęcia: 10/10

Książki nie czytałem więc na temat scenariusza się nie wypowiem, w każdym razie historia bardzo fajna :)

Ogólnie: 10/10

Mi wspaniale umilił powrót do domu z Niemiec w autobusie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobry film . Poza zaletami takimi jak niezły scenariusz czy świetna gra niektórych aktorów ma on w sobie to "coś" co sprawia ze świetnie sie go ogląda. Zachęcony filmem i felietonem jednego z redaktorów CD-A sięgnąłem po książkę i muszę oddać hołd twórcom filmu bo z książki przeciętnej zrobili naprawdę kawał niezłego kina.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już w bajkach, które te dzieci oglądają jest więcej przemocy i zła.

W czerwonym kapturku : pożeranie ludzi i wypruwanie flaków wilkowi

Kopciuszek : siostry ucinają sobie kawałki stóp :D

Zakończenie takie melancholijne ,

dzieci wnuki i spadamy gdzieś daleko

. Czy to jest wizja raju ? Jakiegoś nudnego miejsca z którego przodkowie spoglądają na swoich potomków ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przyjemne filmidlo, to fakt :sweat: ale koncowka jest straszna!! zadna jeszcze bajka nie miala takiego

super-hooray-happy-endu

:yucky: ale poza tym, film jest naprawde wart uwagi, ze wzgledu na klimat, humor i ogolna miodnosc :turned: tak na 8 z + calosc

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do obejrzenia tego filmu podchodziłem od razu z negatywnym :dry: do niego nastawieniem. Przyznaję że kompletnie nie chciało mi się "go" oglądać i byłem absolutnie pewny że mi się nie spodoba. Mojemu przeświadczeniu przyświecał również fakt, że znaczna część obsady aktorskiej z Robetem DeNiro na czele od dłuższego czasu nie zagrała w żadnym pożądnym filmie.

W trakcie seansu musiałem zweryfikować swoje poglądy. Okazało się bowiem że film ma całkiem interesującą fabułę, ogląda się go lekko z niejaką przyjenością, a wszystkie role są zagrane bardzo dobrze. Wszystko to składa się na całośc którą mogę z czystym sumieniem polecić każdemu kinomaniakowi. :thumbsup:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czarująca historia! Jeden z przyjemniejszych i zabawniejszych obrazów, z jakimi miałem okazję się zetknąć. Wszyscy tutaj rozpisywali się na temat fabuły, zakonczeń i tego, czy jest to film dla dzieci, dlatego ja pozowlę sobie zwrócić uwagę na motyw, który chyba najbardziej zapadł mi w pamięć, a mianowicie duchy braci, którzy - eufemistycznie rzecz ujmując - wypadli (nie raz dosłownie) z walki o tron. Robią oni niesamowitę robotę jako urozmaicenie scen, a sposób ich prezentacji (

twarze rozpłaszczone po upadku, topory wbite w głowy czy włosy unoszocę się wokół głowy, jakby dana postać ciągle przebywała pod wodą

) oraz prezentowany przez nich czarny, wisielczy wręcz humor świetnie wpasowują się w klimat całego filmu, niesamowicie go wzbogacając.

Nie ma wątpliwości, że jest to w pewnym sensie typowa bajka, ale też w żadnym stopniu nie przeszkadza to w odbiorze filmu. W końcu nie samymi ciężkimi, dołujacymi produkcjami cżłowiek żyje. Potrzebne są też inne, budzace uśmiech na twarzy. I do takich "Gwiezdny pył" niewątpliwie się zalicza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hohohohoho! Wyszło mi, że z zaskoczenia mam jeden z najlepszych filmów obejrzanych w tym roku. Ale po kolei...

Historia... no cóż, początek całkiem niezły. Fajna historyjka, jednak bez siły przyciągania... wszystko zmienia się od upadku gwiazdy, bo wtedy naprawdę zaczyna się zabawa. Film nie pozwala odwrócić wzroku. Pojawiają się czarownice, piraci, synowie króla etc. etc. etc. Pod koniec nie mogłem oderwać wzroku. Zakończenia można się domyślić od razu po pojawieniu się jakże czarującej gwiazdy.

Wiedziałem, że Tristan zakocha się w Yvaine. Bajki już tak mają :] .

Aktorsko - De Niro to oczywiście mistrzostwo świata, scena wiadoma kosi z nóg i powoduje napad śmiechu. Jego piraci to najfajniejszy fragment filmu. Pfeiffer jako piękna(

do czasu

) i zła czarownica spisuje się świetnie. Pan Cox... no cóż, całkiem fajnie wypadł w tej komedyjce Casanova. Jako Tristan jest jeszcze lepszy. Aha - pan kapitan Szekspir wie co to znaczy styl. Ja chcę taki płaszcz! Claire Danes... "wyrosła" - pierwsza myśl. Pamiętam ją jeszcze z "Romeo+Juliet", jak jeszcze dzieciak był i mimo mojej chłodnej oceny filmu to aktorstwo było tam całkiem dobre. Teraz Danes jest dużo lepsza. No i od czasu do czasu naprawdę lśni :)

Widoki... marzenie. Film świetnie wygląda, bardzo fajne walki. Po prostu. Muzyka także bardzo dobra(końcowa piosenka pasuje idealnie do całego filmu!).

Ogółem - 9/10, ze względu na niemrawy początek. Ale na Filmłebie dostaje te swoją 10 no dobra 9 i basta!

A co do tego czy jest to film dla dorosłych czy dla dzieci... no cóż, dla starszych dzieci i wszystkich dorosłych. Jest parę scen dośc mocnych, może i za mocnych, jest bajkowa historia... i mimo wszystko +12 popieram.

ale koncowka jest straszna

Co w tym złego? To bajka. Nie musi się kończyć realistycznie, tylko tak jak powinna. Mnie to pasuję, bo odpoczywając od filmów z zakończeniami niekoniecznie happy, lub niestety happy czasem lubię obejrzeć zakończenie

hiper-super-ekstra happy

, którego się spodziewam. Powiem dodatkowo - gdyby nie było tutaj takiego zakończenia byłbym dość zniesmaczony.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Well, film oglądałem przedwczoraj, a nawet nie pamiętam dokładniej, jakie było zakończenie, więc musiało być strasznie mdłe.

Cały obraz to zbiór dobrych, i przeciętnych motywów zszytych ze sobą w różnoraki sposób. Pomysł wioskowego głąba który poszukuje gwiazdeczki jest całkiem fajniusi, tym bardziej, że historie innych (tych ciekawszych) bohaterów się o niego zazębiają. Nie zmienia to jednak faktu, że fabuła jest przeprowadzona dość chaotycznie, dużo wydarzeń jest niepotrzebnych (ja wiem, że to na podstawie książki, ja wiem...), z niektórych można było wycisnąć co nieco więcej. Motyw samego "muru" prowadzącego do, bądź co bądź, innego świata jest przedni (choć wykorzystywany już w wielu rzeczach) i jakoś tak mi się spodobał.

Sama linia fabularna jest zwyczajna. Znajduje, przygody, wybór, miłość, czyli 2/3 filmów dla młodzieży. O tak głupich machinach jak nagłe pojawienie się jednorożca wspominał nie będę zbytnio, bo są święta, i jestem milszy.

Nie wiem za bardzo jak ocenić ten film. Niby nieźle się oglądało, trochę wiało mi Pratchettem (mniej niż Gaimanem <3), ale niektóre akcje wywoływały tylko pusty śmiech. Dzieciakom powinno się spodobać (w końcu to jest realny target, +12, cmon), dorosłym może, nie jako film fantasy (bo było zbyt mało wyraźnego fantasy) a jako baśń przywołująca stare dobre czasy (Niekończąca się Opowieść anyone?). 6/10.

Ale chociaż jedną ładną aktoreczkę to mogli zatrudnić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

muszę oddać hołd twórcom filmu bo z książki przeciętnej zrobili naprawdę kawał niezłego kina.

Wybacz, ale żartujesz prawda? Z przeciętnej książki zrobiono dobry film? Nie zgadzam się, moim zdaniem książka była o niebo lepsza. Bohaterowie byli dużo ciekawsi, a to co zrobili z latającym statkiem (który zresztą w książce piracki nie był) woła o pomstę do nieba.Film byłby niezły, gdybym nie czytał książki, jednak w takich okolicznościach jest co najwyżej przeciętny. Choć przyznam, że miło było zobaczyć starych znajomych z Lock, stock and two smoking barrels.

Czytałem także książkę ale uważam, że skończyła sie zbyt banalnie, tak jak kończą sie bajki czyli wszyscy żyją długo i szczęśliwie, nawet czarownice przeżyły.

Jeśli uważasz, że zakończenie książki było banalne, to nie wiem jak w takim razie określić zakończenie filmu. W książce

Yvaine i Tristan pobrali się, ale Tristan zestarzał się i umarł. Yvaine natomiast jako gwiazda była nieśmiertelna i resztę życia spędziła samotnie. W filmie natomiast musiał być happy end - bohaterowie razem udali się w podróż do gwiazd.

I co tu jest banalne?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miło oglądało mi się ten film.Nie wiem jak do tego doszło, że wcześniej go nie widziałem?Ale...do rzeczy. Naprawdę fajna historia i wykreowany świat. Szczególnie rola De Niro jest powalająca,jedyne co mi nie przypadło do gustu to zakończenie.Na pewno sięgnę po książkę.

Ode mnie 8+/10

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie mówią, że film taka bajeczka, dla dzieci. Bez problemu mogą ją oglądać i starsi, ponieważ film jest po prostu rewelacyjny. Śmieszny, ciekawy i świetna gra aktorska. Teraz patrzę, że nawet jest i książka. Zapewne w najbliższym czasie się nią zainteresuję. Film się ogląda z przyjemnością, lekki i każdemu do zrozumienia. Oglądałam z wypiekami, by niczego nie pominąć :D dla mnie - 10/10. Choć nie mieści się w mojej czołówce, to film jest rewelacyjny :happy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...