Well... It looks like you don't have a bone to pick with us Do rzeczy: FNAF - meh. Nie moja działka, gry nie dla mnie, jak ktoś lubi mecha anthro furries, to niech ma. Gorsze rzeczy już wynikały z r34 Furry - zależy od stopnia zainteresowania. Umiarkowane czy zwykłe zainteresowanie jest ok. Forsowanie roleplay'owych zabaw przez Skype'a albo *wzdryga się* w rzeczywistości to już lepiej omijać. M&A - parę widziałem, kilka czytałem, nic ponad umiarkowane zainteresowanie, w które nie wchodziłem już od paru lat. Minecraft - meh po raz drugi. MLP - nie moja działka, dla mnie kompletnie niezrozumiała fascynacja. RPG - dobre RPG nie jest złe. Sanik - no cóż... Sztiven - "postępowym, tolerancyjnym (w głównej mierze feministycznym) osobom, którzy są aktywni na platformie tumblr" 4 najgorsze rzeczy na świecie ("progresive", "tolerant", feminism, tumblr), zaraz po torturach, mordach, terroryzmie i ludobójstwie na świecie? Nie, dziękuję Serii nie znam, ale po tym co przeczytałem wyżej, to sobie daruję. Undertale - oh, come on, jak mam tego nie lubić, skoro nawet tam są marudy?