Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

RamzesXIII

Hercklekot

Polecane posty

5928322.jpg

Muzyki punkowej w Polsce jest na wiadra, mniejsza o jakość. Ale i tak w tym zalewie można trafić na coś nowego. Przedstawiam jedno z moich przypadkowych odkryć muzycznych - Hercklekot.

Muzyka tego duetu jest brudna, anarchistyczna oraz połamana, ale jednocześnie bardzo chwytliwa i pomimo że czasem "jazgocze" to jest jak najbardziej słuchalna dla "normalnych". Tematyka to daleko posunięta krytyka XXI wieku i świata który jest z nim związany. Obrywa się wszystkim i wszystkiemu, i to nie zawsze przy użyciu cenzuralnego słownictwa (a nawet odniosłem wrażenie że im dalsze utwory na płytach, tym bardziej artystom puszczają nerwy i hamulce). Zatem lojalnie uprzedzam purystów językowych i moralnych.

Samoloty Kamikadze (2006)

dtrash81_l.jpg

Zaczyna się mocno i pierwszy kawałek daje przedsmak tego co czeka w dalszej części programu: mocne beaty, przesterowane gitary i agresywne wokale, przeplatane z rzadka spokojniejszymi partiami. Mamy zatem niemalże przebojowe kawałki (tytułowe Samoloty Kamikadze, Jesteś Celem), krótkie, mocne wystrzały (T-34, 1.23, Kamienne Serca), ale trafiają się również ballady (Nie Poznasz Miłości, czy - moim zdaniem najlepszy kawałek na płycie - Kołysanka Dla Jonasza). Jest hałaśliwie, anarchistycznie, krytykancko, tak jak być powinno w podziemnym punku który nie chce iść utartymi ścieżkami setek podobnych zespołów. Płyta się kończy "Bajką" - ponurym kawałkiem który może zgasić wcześniej rozpalony bojowy ogień. Tu nic nie jest proste panowie, nie ta płyta...

Do pobrania

666 (EP) (2006)

666-5.jpg

Jeszcze w tym samym roku, dokładnie 6 czerwca 2006 (miła data, nie?) panowie wydają krótką, ale treściwą epkę "666". W sumie najmocniejszy, ale i najbardziej chwytliwy materiał, zarówno w warstwie muzycznej jak i tekstowej. Mamy zatem rewelacyjne "Nie Ma Nic", kojarzące mi się trochę z dokonaniami Kazika z okresu "Melassa", ostre kawałki pokroju "Żer Dla Skner", "Sam", jak i bardziej rozbudowane kompozycje typu "3 x Biada" czy "W Ramy Norm". Całość wieńczy trochę dziwacznie brzmiący "Wyrok Śmierci na Rydzyka", którego treści nie muszę tłumaczyć.

Czeci Plac (2007)

(ze względu na reguły panujące na forum nie zamieszczam dość obscenicznej okładki)

6 kawałków, i to w całości po śląsku. Muzyka najdojrzalsza, ale troszkę straciła (przynajmniej dla mnie) na mocy. Jestem jednak pewien że u swych ziomków Hercklekot mocno zapunktował tym wydawnictwem, i nie ma co się dziwić, teksty trafnie oddają stosunek mieszkańców tamtego rejonu naszego kraju do reszty świata. Zbierający rozmaite punk-rockowe rarytasy powinni rozejrzeć się za nią.

Od tego czasu muzycznie Hercklekot zamilkł, pomimo aktywnego koncertowania i udzielania się członków w innych projektach. Liczę na to że znów uderzą i postawią pod ścianą młodzież wychwalającą rozmaite akty nie mające nic wspólnego z buntem i samodzielnym myśleniem, a dojeniem kasy na trendach. I bardzo dobrze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...