Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zizou666

"Przebudzenie" (2007), Joby Harold

Polecane posty

Przebudzenie

7178620.3.jpg

Tytul filmu: "Przebudzenie" ("Awake")

Gatunek: dramat, thriller

Rezyseria i scenariusz: Joby Harold

Obsada: Hayden Christensen

Jessica Alba

Lena Olin

Kraj produkcji: USA

Rok produkcji: 2007

Czas trwania: 84 min

Clay (Hayden Christeansen) wiedzie szczesliwe zycie miliardera. Pewnego dnia dowiaduje sie jednak, ze jest ciezko chory i aby przezyc, musi poddac sie operacji serca. Ma on zaufanie do swojego lekarza i to jemu zleca wykonanie zabiegu. W trakcie jednak okazuje sie, ze srodki usypiajace nie dzialaja w pelni na bohatera. Pomimo, iz nie moze sie poruszyc jest swiadomy, czuje i slyszy co dzieje sie wokol. Z przerazeniem stwierdza, ze jego los jest przesadzony i jest marionetka w rekach swoich, jak sadzil wczesniej, przyjaciol...

Film poczatkowo nie jest niczym specjalnym. Nic nie naprowadza nas na to, co wydazy sie pozniej. Nalezy odnotowac bardzo dobra role Jessici Alby, ktora swietnie oddala przebiegla i bezwzgledna mloda kobiete.

Kiedy w filmie dowiadujemy sie, ze nie jest ona ta osoba, za ktora ja wczesniej uwazalismy, automatycznie z ust wyskakuje nam "o ta suka"

;)

Podobala mi sie tez zmiana wymiaru filmu na jakby bardziej duchowy (w pewnym momencie wiekszosc akcji jest pokazana jako odczucia z pozoru nieprzytomnego Claya). Rola glownego bohatera niczym nie zaskakuje, ale jest bardzo dobra.

Pomimo tego, iz film jest krotki, i pomimo przynaleznosci do gatunku thriller nie ma w nim wiele akcji, to jest naprawde godny obejrzenia. Tworcy co chwile nas czyms zaskakuja i przyznam, ze im sie to udaje, nie mozna tak latwo przewidziec toku wydarzen. Polecam i zapraszam do komentowania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam filmy z tajemnicą, takie pełnokrwiste thrillery, ale niestety "Awake" ma za dużo wad jak na takie dzieło.

Film trwa zaledwie 1h. 25 min, a od początku do momentu kiedy operacja się zaczyna na dobre, jesteśmy karmieni słabym aktorstwem (poza matką głównego bohatera) nudnymi i niekiedy głupimi dialogami oraz ogólną atmosferą romansowego lelum polelum.

Kiedy zaczyna się akcja, film nareszcie nabiera tempa, zagadki zaczynają się odkrywać (niektóre trafione, niektóre nie) ale całościowo "Przebudzenie" niestety nie wygląda dobrze.

Zabrakło czasu na dostrojenie fajnego klimatu, historia 4 medyków jest opowiedziana na chypcika bez większego zagłębiania się w ich motywy.

Sam pomysł na akcje jest wyśmienity, ale zabrakło albo większego budżetu, albo pomysłu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...