Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ymir

Piraci z Karaibów (seria)

Polecane posty

Piraci z Karaibów

Piraci-z-Karaibow-trylogia_Gore-Verbinsk

reżyseria Gore Verbinski

scenariusz Ted Elliott , Terry Rossio

zdjęcia Dariusz Wolski

muzyka Klaus Badelt

Gatunek :Film Akcji\Przygodowy

Opis: Na karaibskich morzach zostaje wyłowiony chłopiec z medalionem na szyi. Elizabeth Swann, która jako pierwsza zauważyła rozbitka, zabiera błyskotkę i ukrywa ją na 8 lat. Przez ten czas w spokoju mieszkała wraz z rodziną w Port Rotyal, a do czasu ataku piratów pod dowództwem Barbarossy. Korsarze porywają Elizabeth w celu zwróceniu medalionu, który mógłby zneutralizować klątwę na ich statku, zwanym 'Czarną perłą' Przebywający w tym czasie w więzieniu kapitan, zdrajca Jack Sparrow i Will Tunner (uratowany chłopiec) uciekają w pogoni kolejno za; Statkiem i Elizabeth. Szybko Wydarzenia rozwijają się i cała trójka (Jakc, Will i Eliza) płynąc po morzach napotyka na różne przygody. Świetna rola Johna Deepa jako wiecznie podpitego kapitana Jacka. Jeśli chodzi o wątek Willa i Elizabeth, to go pominę, bo nie zwykłem oglądać roansów i nie wiem jak go określić inaczej jeśli nie 'szmpowy'. Film mimo kilku usterek jest naprawdę warty polecenia i oglądnięcia, choć sam nie oglądałem trójki, mam zamiar wykonać to w najbliższym czasie ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najlepsze kino przygodowe ostatnich lat, ot co :) zawsze z checia wracam do tego filmu, musialbym go ogladnac kilka razy pod rzad, zeby sie w koncu znudzil. i pomyslec, ze pierwowzorem sagi jest... jedna z atrakcji w Disneylandzie :sweat:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznijmy od tego że żadnej części Piratów z Karaibów nie widziałem w kinie. Ale to już mój ból że oglądałem je na dvd. Obejrzałem wszystkie części i powiem jedno po obejrzeniu Na Krańcu Świata nie chcę mi się wracać do Piratów, ostatniej części strawić nie mogę i po co mam wracać do czegoś co tak idiotycznie się kończy. Uważam że ostatnia część jest zbyt przerysowana i aż nazbyt hollywoodzka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden z ulubionych filmów, zdecydowanie trafił w moje gusta. Świetny klimat od którego ciężko się oderwać, genialna muzyka która gości na mojej playliście, nie najgorszy humor i oczywiście postać kapitana Jacka Sparrowa. Swoją drogą jedna z najlepiej zagranych ról jakie w ogóle widziałem w kinie - że Oscara Depp nie dostał...

Jak obejrzysz trzecią część, to przestaniesz zachwalać. Jak zwykle sprawdza się przysłowie: "co za dużo to nie zdrowo".

Zachwalałem jeszcze bardziej. 1 i 3 część są świetne, najgorzej (jakoś nie miałem ochoty wracać więcej niż 2 razy) wypadała "dwójka". Ale nie od dziś wiadomo, że autor nie przewidywał kontynuacji gdy robił pierwszą część, co widać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzecia część spłyca cały wątek fabularny. A scena gdy Bloom

dźga serce

jest szczytem komercji i kiczu.

A scena z naradą w Zatoce Rozbitków? Mistrzostwo Świata :happy: . Kill Bill jest cały jednym wielkim kiczem (po prostu miał taki być i już), a bawiłem się na nim bardzo dobrze. To Hollywood, kiedy mam ochotę na coś super ambitnego to włączam niezależne kino ormiańskie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piraci z Karaibów już trochę mnie nudzą. Ot, taki urok oglądania pierwszej części 31 razy, drugiej 18, a trzeciej - o, no popatrzcie - zaledwie 9. Ale i tak uwielbiam tę serię - za wybitną komerchę i ten cały piracki pastisz ;P i oczywiście za rewelacyjnego KAPITANA Jacka Sparrowa. (notabene po Piratach poznałam i zaczęłam doceniać Deppa.)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden z najlepszych filmów przygodowych jakie widziałem. Dużo akcji, można się pośmiać najbardziej podobały mi się dwie pierwsze części trzecia już trochę mniej. Ale ogólnie bardzo pozytywnie odbrałem całą serię. Moja ocena w skali od 1-10 8/10.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Film z Piraci z Karaibów zawiera wszystko co powinno zawierać kino przygodowe które opowiada o piratach: walka na szable, emocjonujące bitwy na morzu, legendarne potwory (Kraken) i tajemnicze czarne charaktery oraz co najważniejsze bezludnej wyspy z tajemniczym skarbem. Obok "Szklanej pułapki" film Piraci z Karaibów jest jednym z moich ulubionych filmów. Po prostu doczekałem się filmu do którego bardzo trudno jest się przyczepić.

Ciekawe jaką fabułę będzie miała 4 część "Piratów..."

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Och, nie mogą jej spartaczyć. Słyszałam, że już samo namówienie Deppa do wystąpienie w jeszcze jednej odsłonie "Piratów", kosztowało majątek ;P gdyby do tego powstał słaby film, straty byłyby, lekko mówiąc, dużo większe ^^

Miejmy nadzieję, że się postarają ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie się tam trzecia część podobała. Niestety nie jestem w stanie swego zdania obronić, ponieważ film widziałem tylko raz i nawet nie pamiętam jak się skończył(tak, pamięć mi czasem poważnie nawala...). Całą serię cenię za luzactwo, fenomenalną grę Deppa i świetną muzykę Hansa Zimmera. Kino rozrywkowe na bardzo wysokim poziomie, idealne na wypad do kina ze znajomymi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Bez Sparrowa ta seria nie byłaby tak fajna. A przez niego nadmierna sequelizacja niezbyt mi przeszkadza.

Mi trzecia część podobała się bardzo, powody tutaj:

dużo Jacka(ów), nos tegoż, orzeszki, ojczulek i matka (trzymająca się jak na swój wiek nadzwyczaj nieźle...)

.

Tak, film idealny do obejrzenia sobie, pośmiania się zeń w dobrym sensie i obgadania ze znajomymi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do trzeciej części już się wypowiedziałem i już nawet nie chcę mi się jej komentować (dla mnie mogłaby nawet nie powstać). Dwie pierwsze części oglądało się przyjemnie, miały klimat który przyciągał przed ekran. Co do kreacji Jacka Sparrowa to jest jedna z najlepszych jakie widziałem. Johny Depp zagrał fantastycznie, zresztą gdyby nie on to pewnie o Piratach szybko byśmy zapomnieli

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do kreacji Jacka Sparrowa to jest jedna z najlepszych jakie widziałem. Johny Depp zagrał fantastycznie, zresztą gdyby nie on to pewnie o Piratach szybko byśmy zapomnieli

I jak to jest, że żadnej nagrody za tą rolę nie dostał? Jakieś nieporozumienie. Mi natomiast do gustu przypadł także kapitan Barbossa - świetnie zagrany pirat.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mogę się z tym zgodzić. Dwie świetne kreacje aktorskie, no i tylko tych oskarów brak. Rolę zagrane wyśmienicie choć ciut wyżej od kapitana Barbossy cenię właśnie Jacka Sparrowa. Myślę że gdy już o Piratach z Karaibów nikt prawie nie będzie wspominał to napewno Johny Depp jako Jack Sparrow dalej będzie tkwił w naszej pamięci. Żeby nie było że tak tu słodzę to powiem jeszcze raz że Na Krańcu Świata nie podobało mi się i to bardzo, bardzo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszą część Piratów uwielbiam i ubóstwiam, drugą bardzo lubię (tylko ta @#*ra, która

zabiła Jacka

;_; ). Trzecia część ma swoje mocne momenty (głównie Jacka, choć nie tylko), ale fabułę ma tak poprzeginaną, że głowa boli. Nie zmienia to faktu, że seria jest świetna, a brak choćby jednego Oscara dla JD to porażka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jak to jest, że żadnej nagrody za tą rolę nie dostał? Jakieś nieporozumienie.

Depp w ogóle mimo wielu świetnych ról ani jednego Oscara nie dostał...

EDIT:

Trzecia część ma swoje mocne momenty (głównie Jacka, choć nie tylko), ale fabułę ma tak poprzeginaną, że głowa boli.

Tylko kto zważa na fabułę oglądając piratów, Ravciu? ;] Jest Sparrow, jest zabawa! =D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seria, którą cenię najwyżej od czasów Gwiezdnych Wojen i Indiany Jonesa. Na pierwszą część natknąłem się przypadkowo, oglądając ją kilka miesięcy po premierze filmu na C+. Urzekły mnie kostiumy, ciekawe odtworzenie epoki, ale przedewszystkim specyficzny humor i gra aktorska. Jack Sparrow to mistrzostwo świata, ale ja tam zawsze jakoś bardziej cenię Geoffreya Rusha wcielającego się w Barbossę. Pojedynki słowne z Jackiem w pierwszej części powalają, fajnie jest odzwierciedlona psychika Sparrowa, widz do końca nie wie co sam bohater zrobi.

Na drugą część poszedłem już do kina i wyszedłem z niego bardziej usatysfakcjonowany niż po każdym innym seansie kinowym na jakim byłem. Może to za sprawą scenarzystów, którzy zastosowali bardzo sprytny trik. Wydawało mi się z zapowiedzi, że powróci kapitan Barbossa, jednak zamiast tego mieliśmy Davy'ego Jonesa(świetna kreacja Billa Nighy'ego). Nastawiłem się już, że stary pirat jest ostatecznie martwy

kiedy w końcówcę pojawił się zgłaszając akces do wyprawy ratunkowej

Druga część była chyba najbardziej lekka, ale mimo to spodobała mi się najbardziej. Trochę więcej miejsca poświęcono Komodorowi Norringtonowi. Zresztą w całej serii przewijają się liczne postacie budujące klimat - bosman Gibbs(świetny akcent, czuje się, że ten facet zna morze od podszewki), parodia flipa i flapa czyli Pintel i Ragetti, zabawny gubernator, cyniczny Beckett.

Na trzecią część udałem się powodowany znakomitym trailerem, wypuszczonym kilka miesięcy przed premierą filmu. Może nie zawiodła moich oczekiwań, ale liczyłem na więcej. Są tutaj momenty, w których można buchnąć śmiechem, esencja "Piratów", ale jest też sporo niespójności

zupełnie mnie nie przekonuje motyw z uwolnieniem Kallipso, których trochę psuje oglądanie

Szczególnie utkwiła mi w pamięci scena narady piratów i wyjaśnienie, czemu nigdy nie wybrano pirackiego króla :biggrin: jest to aż tak proste, że aż genialne. Mocne wrażenie robi Keith Richards, a wszystko puentuje bitewne zawołanie hinduskiego radży na sam koniec :biggrin:

Jeszcze wracając do Oscarów. Jestem pewny, że "Piraci" dostali co najmniej jednego. Druga część w kategorii efekty specjalne. Depp oczywiście nie dostał, mimo, że mu się należało za stworzenie jednej z najbardziej charakterystycznych postaci w historii kina. Teraz mu już nie dają dlatego, że głupio im by było nominować go do nagrody za kolejne części. Prawdopodobnie Depp, podobnie jak Scorsese, nie otrzyma statuetki za swoją najwybitniejszą rolę, ale w ramach zadośćuczynienia za jakąś dużo słabszą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam serie! Każdy film jest jednym z moich ulubionych w ogóle ("słaba", jak to mówicie, trójka też).

Dlaczego? Dlatego, że łączy świetne, dynamiczne kino przygodowe z rozbrajającą komedią i epickimi starciami na morzu. Zawsze jakoś lubiłem piratów za swój styl bycia, a gdy poznałem Sparrowa pokochałem ich jeszcze bardziej. :P

Właśnie... Sparrow. Cudowna i świetna postać (chociaż nie jest to najlepsza kreacja tego aktora - wolę Edwarda) powalona i mega sympatyczna. Rozbroił mnie miliardy razy i pomimo, że oszukuje, kłamie itp. to jednak jest bardzo pozytywna i lubianą postacią. Całkiem podobnie jak u Dr. Housa. :) Reszta postaci oczywiście też jest fajna [Tia Dalma <3].

Fajne rozwiązania fabularne, dobry humor, epickie momenty (wybieranie Króla Piratów... ehh... Albo walka 3 piratów... No cudo) i cała otoczka sprawia, że po prostu kocham film całym sercem. I chcę czwórkę!

Dodatkowo film można oglądać wiele razy, żeby zauważyć różne ficzery, które wcześniej jakoś umknęły.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...