Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Infinitum

Hitman (2007), Xavier Gens

Polecane posty

smx0ub.jpg

Tytuł: Hitman

Wytwórnia: 20th Century Fox

Reżyser: Xavier Gens

Scenariusz: Skip Woods

Produkcja: France / USA

Zdjęcia: Laurent Bares

Muzyka: Geoff Zanelli

Gatunek: Thriller / Akcja

Czas trwania: 105 minut

Wymagania wiekowe: 18+

Premiera światowa: 21 Listopada 2007

Premiera w Polsce: 30 Listopada 2007

Premiera DVD: 11 Marzec 2007

Strona www: www.hitmanmovie.com

Hitman jest filmową adaptacją gry Hitman. Główną postacią jest wyhodowany genetycznie człowiek bez sumienia parający się zabójstwami na zlecenie. Fabuła filmu jest nawiązaniem do zleceń jakie przyszło nam wykonywać w grze, z tą różnicą że podobieństwo ograniczy się jedynie do przebiegu zadania. Tak więc agent 47 podczas wykonywania jednego z zleceń przypadkiem pozostawi przy życiu świadka, który zostaje namierzony przez agencję ICA, a 47 zostaje wysłany ponowni by pozbyć się problemu. Jednak okazuje się, że cała akcja została z góry ukartowana, a 47 ledwo wychodzi z życiem z zasadzki. Od tej pory 47 zaczyna bardziej angażować się w sytuację i próbuje dowiedzieć się kto i dlaczego chciał go zlikwidować. Tracąc zaufanie do agencji, agent 47 zaczyna działać na własną rękę, przy okazji próbując dowiedzieć się kim tak naprawdę jest...

Film mnie wzruszył. Zauważcie, kiedy Hitman uciekał przez okno z powodu włączenia tej bomby przy drzwiach, wpadł do pokoju z dziećmi grającymi w Hitmana: Blood Money. =)

O Mikhailu Belicoff'u było również w Hitmanie : Silent Assassin, jednak Cel nazywał się podobnie do Belicoff'a.

Chciałbym, żeby powstał film na temat jego śmierci, a przed tym, pomocy Stanom Zjednoczonym w tej trudnej sytuacji (przedostatnia misja w Hitman: Blood Money).

Proszę o komentarze.

Wprowadzono poprawki i uzupełnienie zrobione przez autora tematu - Rankin

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za jedno linijkowca ale:

Ten film zabił wszystko co jest esencją Hitmana.

Dobra, trochę dopiszę. Reżyser na siłę chciał wprowadzić to co jest w grze. Przebieranka była, odhaczone. Pistolety z tłumikiem były, odhaczone. I tak dalej i tak dalej. I tak wszystko się sprowadza do rozróby, która w grze zabija rozgrywkę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spodziewałem się po filmie wielkiego rozczarowania, zwłaszcza gdy zobaczyłem łysego Olyphanta. :smile: Jednak gdy obejrzałem "Hitmana" muszę powiedzieć, że nie był on taki zły. Olyphant zagrał nawet dobrze, szkoda tylko, że bardziej nie przypomina Agenta 47 z gry. Było sporo nawiązań do prawdziwego Hitmana, film został nakręcony nawet zgrabnie. Może i tytułowy Hitman więcej strzelał i zabijał niż powinien, ale w końcu w "Blood Money" można także przechodzić misje w bardziej rzeźnicki sposób (tylko że wtedy trudno o przejście gry, ale cóż...). Patrząc na całokształt filmu, oglądało mi go dobrze, nie wynudziłem, było sporo akcji, dobra gra aktorska i moim zdaniem jest to jedna z lepszych ekranizacji gry, jak dla mnie mocna "siódemka" dla "Hitmana". :happy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Film taki sobie. W sumie jak na egranizacje to nie jest zle. Wiemy, jak to tworcom niekiedy wychodzi (pozdrowienia Uwe ;)). Wolalbym zeby film byl zrealizowany jednak troche bardziej taktycznie (jak chce poogladac rzez to moge sobie np Punishera wlaczyc). Agent 47 zawsze kojarzy mi sie z wyrafinowaniem, finezja, z czyms co wyroznia i czyni go "lepszym" od innych postaci z gier komputerowych. Dlatego biorac to pod uwage nie bylem zadowolony. Jednak patrzac z drugiej strony moglo byc gorzej. Film calkiem zgrabnie zrealizowany (nawet fabula chyba w miare byla, choc nie pamietam juz dokladnie o co tam chodzilo). Olyphant czy jak mu tam zagral calkiem wporzadku (jak zobaczylem jego gebe to pomyslalem- "o Jezu... biedny 47" ;)). Ogolnie film mozna obejrzec, bo zly nie jest. W porownaniu do np BloodRayne czy Dungeon Siege to wrecz dzielo dztuki ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grałem we wszystkie części Hitmana i film wyszedł całkiem fajnie, fabuła bardzo dobra jak dla mnie, trochę mi nie pasuje tylko że w końcówce zrobił się taki troskliwy o ta babke. Timothy Olyphant jako Hitman sprawdził się nawet nieźle (pamiętam że miał go grać Vin Diesel, to by była tragedia :laugh: ). Ogólnie film do obejrzenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem aczkolwiek powalony nie zostałem. Sam film odcinając sie od gry jest według mnie przeciętna produkcja kina akcji jakich 10 w USA powstają. Olyphant w roli główne IMO jest pomyłką. Powiedziałbym, że zbyt delikatnej urody jest do tej roli, nie chodzi o to że powinien grać vin Diesel, ale chocby jakies wyrazniejsze rysy twarzy uszlyby. Do samej gry to to sie nie ima jakos specjalnie jak dla mnie poza postacia. Wyszedl zwykly film akcji z lysym gosciem mozliwym do zeskanowania w realu i tyle. Trywialnie moznaby rzec ze pelna komercha, zerujaca na tym ze gracze przyjda do kina, a i zwykly widz zobaczy trailer z rozpierducha to tez obejrzy

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogladałem go pare razy i jest to jak dla mnie jeden z lepszych filmów akcji pod wzgledem efektów. Niektóre sceny ogladałem klatka po klatce aby przyjrzeć sie sztuczkom. I w jednej scenie

gdy 47 strzela komus w tył głowy, nie ma w niej żadnej dziury chociaż z czoła tryska krew. Ale ogólnie jest w porządku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

patrzac na inne ekranizacje gier na duzym ekranie, ten kawal filmu moge z reka na sercu polecić :) hehe rozbawila mnie szczegolnie ta akcja, jak ja skupiony patrze co dalej on tam leci tu tam [beeep] a tu nagle wpada a dzieciaki graja w hitmana hahahaha

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Film jak na ekranizacje gry nie jest zły (rym :turned: ). Nie powalił mnie, ale czasu przeznaczonego na jego obejrzenie nie żałuję. Minusy jednak ma. Film wydał mi się okropnie chaotyczny i w pewnym momencie nie wiedziałem już kto kogo i dlaczego chce zabić. Do tego agent 47 przypominał zachowaniem bardziej łysego Maxa Payne'a niż bohatera gry, której film jest ekranizacją. Ale i tak mogę go polecić fanom gościa z kodem kreskowym na głowie. Jest to jedna z lepszych ekranizacji jakie oglądałem (co nie znaczy, że jeden z lepszych filmów jakie widziałem).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieee, Vin by IMO słabo pasował. Bo w czym jest podobny do agenta 47, pomijając łysinę :happy:. Już prędzej zobaczyłbym Jasona Stathama w tej roli.

A co do samego filmu to popieram większość powyższych opinii. Jest średnio. Jako film akcji daje radę. Dużo wybuchów, akcji i ogólnie czystej, troszkę bezmózgiej rozrywki. Troszkę gorzej jeśli podejdziemy do filmu jako do adaptacji gry. W takim wypadku widać kilka niezgodności i uproszczeń, głównie pod względem charakteru naszego hero (agent 47 troszczący się o jakąś prostytutkę? I do tego taki delikatny wątek miłosny? No way. A poza tym to 47 miał chyba imię?). Aktorzy dawali rade, sporo efektownych strzelanin (aczkolwiek wolałbym więcej taktycznych zagrywek i czajenia się ze snajperką ^^). Ogólnie rzecz biorąc dla mnie takie 5/10.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem okazje obejrzeć film na antenie Canal+Film i powiem że dostałem taki film jaki oczekiwałem.Nie była to kaszana którą oglądałem z powodu braku innych zajęć ale też do superhitu który bym pamiętał latami dużo brakuje.Wizualnie napewno aktor grający Hitmana pasuje idealnie,cieszyłem się że mimo spekulacji nie zagrał tam Vin Diesel gdyż ostatnio wogóle jakiś jego wysyp filmów ogląałem więc jeden film mniej nie zaszkodzi :) Ogólnie film dobry ale nic powyżej,ciągle mam wrażenie jakby niewykorzystanego potencjału.W skali od 1 do 10 dałbym 7,ale że w filmie wystąpił Robert Kneeper aktor znany z roli T-Baga w PB dorzucam plusa :tongue:

7+/10

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam wersję reżyserską. Jest bardziej krwawa i sprawia ogólnie lepsze wrażenie. Ale tak generalnie to film z gatunku "jeden raz" Obejrzysz i zapominasz. Fakt, zabrakło taktycznego podejścia, profesjonalizmu. Szkoda.

Pomimo tego że Olyphant całkiem przyzwoicie wygląda to nie mogę pozbyć się myśli, że dużo lepiej w tej roli spisałby się Jason Statham.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się film podobał, bardzo lubię takie klimaciki. Jedną z fajniejszych scen jak dla mnie był pojedynek czterech hitmanów. Najpierw celują w siebie pistoletami, a potem załatwmy to po staremu ( Czy jakoś..), po czym wyciągają z tyłu z za koszuli dwa miecze. :D

Nawet początkowa scena była ciekawa, ukazywała ona "jak się szkoli hitmanów". :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie lubię serie gier, ale film ma z nimi nie wiele wspólnego ;/ Może nie zabija całej esencji Hitmana, ale jakoś mu nie dorównuje. Film sam w sobie dobry, nie uważam czasu obejrzenia go, za czas stracony. Dałbym 7.5/10, polecam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hitman Filmowy to na pewno nie jest Hitman Growy... HF za duzo gada, jest malo subtelny i wyrachowany (jedyna IMO scena, w ktorej HF zachowal sie jak prawdziwy H, to

unikniecie stosunku z Nika)

. HG byl naprawde cichym asasynem, stosowal bardziej wyrafinowane metody zabijania (upozorowane wypadki, trucizny itp). ale mimo to HF jest wart naszego czasu - jako film sensacyjny jest to obraz z najwyzszej polki. mnie najbardziej spodobala sie scena

zabojstwa w windzie

- bardzo soczysta, ze tak powiem :turned: troche mi nie pasowal za to Olyphant - za malo kwadratowa szczeka i zbyt ciemna skora sprawialy, ze miejscami w ogole nie byl podobny do HG; Jason Statham naprawde bylby lepszy... ale to tylko takie moje narzekanie :rolleyes: Hitman to dobry film jest, kropka

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jason Statham naprawde bylby lepszy...

Fakt, ale mogło być gorzej; taki Vin Diesel na przykład. o.O A ten cały Olyphant, mimo że istotnie nie przypomina tego growego Hitmana, to imo dobrze wywiązał się ze swojej roli. Sam film nie posiada klimatu znanego z peceta, więc i głowny bohater nie musi wyglądać stricte jak oryginał. ;]

A co do

uniknięcia stosunku z Niką...

Well, ja bym te scenę rozegrał jednak inaczej, ale fakt faktem, że to by już za bardzo odbiegało od koncepcji postaci 47. :P

Generalnie film jako całość jest rzeczywiście dobry. Fanboje Hitmana mogą być co prawda zawiedzeni, ale przeciętny zjadacz chleba powinien z przyjemnością oglądać kolejne sceny. Ja sam bardzo często wracam do tegoż dziełka, choćby dla sceny, w której 47

wlatuje przez okno/szklane drzwi do apartamentu, gdzie dwójka jakichś chłopaczków pyka w Hitmana właśnie. ^^ Szkoda tylko, że w tym momencie nie wykonano jakiegoś zbliżenia na tatuaż. Wtedy ich reakcja byłaby dobitniejsza.

:P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Film należy traktować jako inspirowany grą a nie na podstawie gry, oglądając go nie myślmy że to ten sam Hitman, nie myślmy "przecież w grze było inaczej, ale to głupie...", najlepiej oglądając film zapomnieć o grze bo wtedy okazuje się że to (bardzo) dobry film z ciekawą fabułą i interesującym bohaterem posiadającym niebanalną przeszłość.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie skończyłem oglądać ten film i mam mieszane uczucia. Na początku aktor trochę mi do tej roli nie pasował ale później mi to nie przeszkadzało. Bardziej by mi pasował Janson Statham. Co do filmu to nie był zły. Wiadć, że był inspirowany grą ale spodziewałem się czegoś innego. W grze robione było wszystko po cichu a w filmie rozruba. Ale film to nie gra. 8/10:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Film całkiem niezły, oczywiście tylko ze względu na dobre wykonanie ekranizacji gry. Bo w tym filmie nie ma nic oryginalnego - płatny morderca, strzelaniny, jedna dziewczyna, rosyjska polityka i nowe BMW. Standard, jeśli chodzi o filmy sensacyjne. Lecz obsada jest niezła, bardzo efektowne strzelaniny, no i akcja. Jest wszystko, czego można było od filmu wymagać, lecz nie ma w nim nic oryginalnego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hitman w trybie berserk to nie Hitman :=] Owszem, zazwyczaj tak gry przechodziłem waląc przed siebie, ale oczekiwałem po scenarzystach, że pójdą z duchem zamysłu panów z IO czyli raczej ciche akcje. A tutaj widzimy jakieś bardziej ludzkie wcielenie Terminatora, który np. pakuje się do handlarza bronią pod przykryciem, żeby dwie minuty później

wyjąć zza pazuchy dwa Uzi i załatwić towarzystwo ciągłym ogniem...

No, ludzie. A jako sam film sensacyjny też jest w sumie średni, bo niczym specjalnym się nie wyróżnia - ot, parę strzelanin, wybuchów i dziwna końcowa akcja ;P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość traffic520

Mam mieszane uczucia po obejrzeniu tego filmu nie było to złe kino ale brakowało mi tam czegoś taki ten film bez polotu. Drobne elementy wciśnięte na sile z gry i nie podobało mi się również Hitman z kobieta to nie jest James Bond co prawda kupiłem sobie orginal z Empiku za 49 zł głównie dlatego ze miałem trochę kasy w portfelu i nie było innych wydatków moja ocena końcowa to 6+ na 10

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobry film. Olyphant zagrał Oscarowo, piękna białogłowa w roli tego niby świadka. Drażni mnie trochę niedopracowanie szczegółów ( np. historia Agencji oraz brak cyferek pod kodem na potylicy). Cieszę się, że zekranizowano tak wyśmienitą grę. Sporo akcji ( można się oderwać, od " skradanego" Hitmana z monitorów), dobra muzyka i całokształt filmu nie pozostawiają mi wyboru - moja ocena 9/10. Oby więcej takich ekranizacji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...