Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

RIP

World of Warships

Polecane posty

First for ded gaem.

Obecnie bawię się 6 tierem (głównie CA), zarówno Cleveland i Aoba są świetne, choć póki co US mają lepszą drogę, Omaha była wspaniała, Phoenix dobry, St. Louis to podpalacz, a z drugiej Furutaka zupełnie do kitu (choć łądnie cytadele wchodziły), Kumą średnio mi się grało, Tenryuu za to była okej. Czekam na Myoko, za to nie wiem czy będę kupował Pensacolę.

BBki w sumie średnio mi leżą i nie chce mi się obecnie nawet zgarniać 1.5x za Kongo Daijobu. DDkami IJNu też mi się nie chce grać po tym jak zapowiedzieli nerf Minekaze.

Na koniec przypomnienie, że gra CV nie wymaga skilla i będzie go wymagała jeszcze mniej w następnym patchu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Voda ty ić w końcu obejrzyj kancolle i napisz reckę na blogu. :P

Grało się fajnie - przeciw botom. Przeciw "żywym" drużynom nawet nie próbowałem, bo: 1)gram już w wota, po co mi dodatkowe stresy? 2)disconnecty w losowych momentach i - tradycyjnie w przypadku wg - support równie pomocny co ostra biegunka sprawiły, że pvp nie miało sensu. Nawet w pve doprowadzały mnie do pasji i w końcu po prostu wywaliłem shipsy w pi...erogi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Voda, weź nie marnuj czasu i nie oglądaj KanColle nie ma to najmniejszego sensu, animu jest po prostu marne (czego innego się można było spodziewać po Diomedei, lol), prawidziwi ttk grają w KanColle, które zjada czas aż miło.

Przynajmniej grając w wowsa i płynąc z punktu a do b mogę sobie zawsze puścić ekspedycję w KC albo coś. A potem tak jak wczoraj nie zauważyć tego, że strzela do mnie Nagato, albo wrogi CV wysyłą na mnie bombowce, które łatwo mu zniszczyłem Clevelandem nawet bez odpalania abilitki.

Co do dc to mnie kilka razy wyrzuciło, to samo Xerbera jak graliśmy, ale od półtora tygodnia jest spokój (przynajmniej u mnie).

W sumie to najwięcej problemów jest z głupim MM, który ma się poprawić w następnym patchu przynajmniej jeśli chodzi o CV, bo mają się skończyć sytuacje z meczami z 0 vs 1 i 1 vs 2 CV, a potem się zobaczy co z tego wyjdzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WoWS zainstalowalem dwa dni temu i po dwoch wieczorach spedzonych z gra dorobilem sie Kumy. Inna klasa poza CA jeszcze nie gralem, ale predzej czy pozniej zabiore sie za nie, bo gra jest przyjemna i pewnie troche czasu w niej spedze. mam tylko spore watpliwosci co do gry CV, bo z tego co widzialem na YT jest diametralnie rozna i cos mi sie zdaje, ze nie bedzie mi lezec.

Problemow technicznych poki co nie stwierdzilem, polaczenie mam stabilne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja znudziłem się grą po mniej więcej dojściu do 3 tieru. Nie bylo to trudne, mecze są ciekawe.

Grafika jest bardzo ładna, efekty wystrzałów również, efekty miłe. W sumie czekałem na tą produkcję a jakoś tak pupy mi nie urwała.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grałem zaraz po pojawieniu się bety, statki dalej rozwijają prędkości dzięki którym mogłyby brać udział w wyścigach Class One, a zwrotnością dorównują wózkom widłowym? Ja ogarniam, że to tylko gra i trzeba to było jakos przeskalować, ale wrażenie prędkości i zwrotności jest lepsze niż w grach wyścigowych co dla mnie całkowicie psuło przyjemność z gry

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Granie CV jest chyba najbardziej dochodowe i najłatwiejsze?, na Hosho i Zuiho za standardową bitwę zgarniam 120k kredytów i 1,2k PD.

Najłatwiejsze? Pewnie tak. Dochodowe? Cleveland, Omaha czy Bongo w rękach dobrego gracza. Albo Magiczny Murmańsk, ten to dopiero drukuje kredyty. :v

A, Deffik, orzeł pewnie nie ma na myśli takiego "zwykłego" wpisu. xD

Nie ważne, nie marnuj czasu, nawet ironicznie.

2)wezmą mnie za lolicona.

Shimakaze ma 70 lat, więc nie może być loli. :v

Olso wiem czego mi jeszcze brakuje:

Prawie zero xpa za zestrzeliwanie samolotów, BBki nie dostają xpa za przyjmowanie obrażeń, DDki nie dostają nic za spotowanie za spotowanie. WarGaming pls.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@aliven

Prosze Cie bardzo:

AP - armour-piercing rounds

HE - high-explosive shields

torps - torpedy

DD - niszczyciele

CL - lekkie krazowniki

CA - ciezkie krazowniki

BB - pancerniki

CV - lotniskowce

Na inne skroty poki co sie nie natkanlem...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwila rozegralem chyba najlepsza bitwe jak do tej pory.

Bnb67wM.jpg

Co prawda bywalo lepiej jesli chodzi o ilosc zatopien, ale ta ilosc trafien i podpalen jest chyba calkiem niezla jak na nieulepszone Kumo. Zatopil mnie dopiero ostatni wrogi BB, za to przedostatniego sam poslalem na dno kilkanascie sekund wczesniej. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie pozegnalem sie z Kuma, kupilem Furutake i rozegralem nia trzy bitwy. Pierwsze wrazenia? Co za padaka... Ok, Kuma mi sie gralo naprawde niezle, srednio raz na trzy mecze udawalo mi sie nia zdobyc 3-4 zatopienia, a w pozostalych zazwyczaj bylem na plusie. Furutaka za to mocno ssie. W ciagu minuty moze strzelic niecale trzy razy... Sprawdzilem statystyki innych japonskich krazownikow i wyglada na to, ze pod wzgledem szybkostrzelnosci Furutaka wypada najgorzej. Co jeszcze? Ma mniej torped i na dodatek maja krotszy zasieg niz Kuma. No i oczywiscie pod wzgledem zwrotnosci tez jest niezla lipa. Cos mi sie wydaje, ze droga do Aoby na tierze VI bedzie malo przyjemna...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy furutace trzeba się nauczyć trochę cierpliwości i celności, bo nie można po prostu spamować HE i mieć wszystko inne gdzieś tak jak wcześniej. No i wieże umieszczone są dość specyficznie w połączeniu z ich wolnym obracaniem (skill kapitana to mus, w sumie tak jak na wszystkim japońskim). Ale 203mm robi swoje i jeśli zdarzy się okazja to można napsuć dzień Phoenixom, Kumom, Omahom czy nawet nieuważnemu Clevelandowi bo cytadele wchodzą aż miło.

Odblokowałem dziś Pepsicolę, ale nie przesiadam się z Clevelanda, bo mi nie starczy kredytów na Myoko Myoko a cute, a brakuje mi tak niedużo xpa, w następnym tygodniu powinienem ją odblokować. Poza tym na Clevie mam wszystkie możliwe ulepszenia do AA (moduł+dwa skille kapitana, lol zasięg 17km, niby fajnie brzmi, ale jest dość bezużyteczny przy tym jak wysoko lecą pociski i ile trzeba prowadzić cel, może do jakiegoś resetowania capa się to będzie nadawać przy tym dpmie).

Mojego drugiego amerykańskiego admirała sobie szkolę na Omaha, więc się mi nie spieszy z Pepsicolę, kiedyś ją zrobię, najpierw jednak Zao.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego czasu wymecze ta nieszczesna Furutake i przesiade sie na cos lepszego. Wlasnie mialem pojedynek kolowy z Omaha, krazylismy wokol siebie w odleglosci 3,5 km i walilismy z dzial i torped ile fabryka dala. Troche irytujace jest, gdy po oddaniu salwy trzeba czekac az 22 sekundy na mozliwosc oddania ponownego strzalu (zakladajac ze dziala sie juz ustawily pod odpowiednim kontem), a w tym czasie przeciwnik takze z tier V sle salwy co 8 sekund. Udalo mi sie to starcie wygrac z ok. 15% hp, ale chyba tylko dlatego, ze jego dwie ostatnie salwy w wiekszosci wyladowaly mi przed dziobem.

EDIT:

Dobra, uzbieralem na lepsze dziala. Salwa raz na 17 sekund to teraz normalnie luksus. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli niedlugo. I dobrze. Ja sie caly czas mecze z Furutaka. Ten okret jest naprawde bezkonkurencyjnie beznadziejny. Ociezaly, bardzo wrazliwy na trafienia w cytadele, powolny w obracaniu dzial, z ktorych na dodatek strzela raz na wiecznosc. Zeby nie bylo, ze jestem goloslowny - jak juz pisalem Furutaka z tier V oddaje jedynie 2,7 strzalow na minute, przy czym Kuma z tier IV w tym samym czasie oddaje strzalow 10, a Aoba z tier VI 5,5. W dodatku obrot dziala o 180 stopni trwa 45 sekund, gdy odpowiednio na Kumie to 21, a na Aobie 36. Torpedy ma szybkie, ale najdluzej je przeladowuje i maja najkrotszy zasieg z tych trzech okretow (6 km versus 7 i 10 km). Zasieg ognia tez jest taki sobie, bo jest porownywalny z tym z Kumy (tylko o pol kilometra wiekszy), ale o az prawie trzy kilometry krotszy niz Aoby. Patrzac po tych parametrach to Furutace jest blizej do amerykanskiego BB South Carolina z tier III niz do innych krazownikow. Tyle tylko ze SC dysponuje dzialami o kalibrze 300 mm, a nie 200 mm jak Furutaka. Generalnie nie moge sie doczekac, az bede mogl sie w koncu przesiasc na Aobe i sprzedac ten obecny zlom, bo w walce 1:1 z amerykanskim krazownikiem z tego samego tieru czuje sie jakbym mial nalozonego na siebie jakiegos debuffa...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod pojeciem ociezalosci chodzilo mi bardziej o duzy promien skretu calego okretu oraz o poowooolne obracanie sie dzial na Furutace. Nawet na najwyzszych tierach krazownikow jest pod tym wzgledem lepiej. Czasem po zwrocie moje dziala sa juz gotowe do strzalu, ale zanim obroca sie w kierunku przeciwnika, to bez problemu posle on w moim kierunku dwie salwy. A jesli w koncu strzele i salwa bedzie srednio udana, to na kolejna poczekam 20 sekund, przez co przeciwnik ma w sumie czas na oddanie czterech-pieciu salw w moja strone. Co do promienia skretu, to wynosi on 750 metrow i pokrywa sie z tym, ktory ma ciezszy Mogami trzy tiery wyzej. Zostalo mi jeszcze niecale 9k doswiadczenia do zdobycia by pozostawic za soba Furutake, wiec jestem blizej niz dalej. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mhyyy czyli chyba tylko mi przeszkadza fakt, że wszystko dzieje się zbyt szybko, a statki są zbyt zwrotne (dolazłem do 3 tieru i dałem sobie spokój bo mnie to denerwowało). Jak dobrze pamiętam ktoś policzył, z rozmiaru mapy i czasu jaki zajęło jej przepłynięcie, że statki płyną z prędkościami powyżej 350km/h. Ja ogarniam skalowanie itp. i gdyby wszystko działo się jak powinno to gra byłaby nudna dla normalnych graczy, ale to dalej widać.

No ale z drugiej strony straciłem sporo życia na SH więc zwracam na takie rzeczy uwagę i fakt torped ładowanych wieki mnie nie razi.

Pozostaje poczekać co z pomysłem zrobi Gaijin bo na tą chwilę ich gry są dużo bliższe temu czego szukam czyli symulacji

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wreszcie, w wielkich bolach, dobilem do Aoby. W porownaniu do tier V wreszcie gra sie przyjemnie, a odstepy miedzy salwami nie trwaja wiekow. Juz w drugim meczu mialem cztery zatopienia, w kolejnym trzy, czyli poziom, do ktorego Furutaka nie bylem w stanie sie nawet zblizyc.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypuszczanie torped w plecy sojuszników to taki standard dla pomodore. Raz trafił mi się w ogóle sensacyjny team, który dał sobie złoić skórę botom, zostałem feniksem na oparach hpków na jakieś dwa pancerniki (jeden zablokował się na wysepce tuż przy ich bazie). Remis w pve, top kek.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na okolo 50 bitew 2 razy zostalem storpedowany przez sojusznika. Nic przyjemnego, ale na szczescie czesto sie to mi nie zdarza. Jednak faktem jest, ze niektorzy gracze odpalaja torpedy w dosc ryzykownych miejscach i czesto bez pomyslunku, zupelnie tak jakby caly czas mieli wlaczone celowanie artyleryjskie i nie patrzyli, co sie dzieje dookola nich.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bonusowy kod z PAXu, 10 flag i slot w porcie, działa na EU: PAXBONUS2015

Fajnie, będę mógł znowu kupić DDka, będzie na czym wbijać misje z torpedami.

Edit: Od Vody dostałem jeszcze kod na 3 dni premium: PXPRM07Q

Edit 2: Wygląda na to, że kody już nie działają.

No i jeśli ktoś dziś zamierza grać gry od siódmego tieru wzwyż, to niech się lepiej przygotuje na spotkania z Tirpitzami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...