Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

daveNWN

Czas honoru (2008-?)

Polecane posty

topbannerbg.jpg

Czas honoru to serial produkcji TVP, którego emisja rozpoczęła się 7 września 2008 r. i trwa nadal. Aktualnie w niedzielę o 21.10 na TVP2 możemy śledzić losy Cichociemnych ukazane w IV serii.

Produkcja opowiada o losach czterech dywersantów Armii Krajowej tzw. Cichociemnych - Bronku Woyciechowskim (Maciej Zakościelny), Janku Markiewiczu (Antoni Pawlicki), braciach Władku i Michale Konarskich ps. "Guzik" (Jan Wieczorkowski i Jakub Wesołowski) oraz ich najbliższych - rodzinie, partnerkach życiowych, znajomych i Ojczyźnie. Akcja serialu jest pełna niespodziewanych zwrotów akcji: zdrada najbliższych, śmierć rodziców czy aresztowania i umieszczenie na Pawiaku.

Pomysł na serial powstał dzięki pamięci o polskich oficerach, którzy podczas II Wojny Światowej szkoleni byli w Anglii a do Polski wrócili, gdyż ją kochali i pragnęli wolnej.

Wiosna, lato i jesień roku 1941 to tło trzech pierwszych sezonów Czas honoru - każdy sezon to 13 odcinków. Akcja czwartego sezonu rozgrywa się ok. 3 lata później, bo wiosną 1944 roku.

Obok polskich konspirantów i ich dowództwa nie mogło zabraknąć również nazistów - gubernator Warszawy Ludwig Fischer (Robert Kozyra), major Abwehry Martin Halbe (Krystian Wieczorek) czy ) SS-Obersturmbannführer Lars Rainer, szef warszawskiego Gestapo (Piotr Adamczyk). Zgodnie z wojenną historią co raz ważniejszą rolę odgrywają sowieci a wśród nich m.in.: Sorokin, sowiecki szpieg (Mirosław Baka) i Aleksiej Dykow, major sowiecki (Robert Gonera).

We wszystkich dotychczasowych seriach mogliśmy zobaczyć wiele miejsc oprócz okupowanej stolicy np. getto warszawskie, Pawiak - więzienie śledcze, podwarszawskie wsie czy Monte Cassino.

Warto również wspomnieć o kobietach naszych głównych bohaterów - Wanda Ryszkowska, narzeczona Bronka ( w I serii - Maja Ostaszewska, w pozostałych - Magdalena Różczka); Lena Sajkowska, narzeczona Janka (Agnieszka Więdłocha); Celina, łączniczka Michała - łączy ich dość dziwne uczucie (Olga Bołądź) oraz Ruda, łączniczka Władka - są parą (Karolina Gorczyca).

Scenariusz tworzą wspólnie Jarosław Sokół i Ewa Wencel - odtwórczyni roli Heleny, matki Wandy.

Serial reżyserowało już sześć osób - obecnie są to: Michał Rosa i Michał Rogalski.

Krążą plotki jakoby rozpoczęły się zdjęcia do V sezonu, gdzie bohaterowi mieliby wziąć udział w Powstaniu warszawskim. Pożyjemy - zobaczymy smile_prosty.gif

Plotki, nie plotki... 02.09.2012 r. na antenie TVP2 ukazał się pierwszy odcinek V serii Czasu honoru. Warszawa została zrównana z ziemią, Powstanie Warszawskie mamy już za sobą, a na horyzoncie majaczy wrogi, czerwony sztandar, który wędruje na nasze ziemie ze Wschodu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na razie to dla mnie 1 i 3 sezon są bardzo dobre. Z czego chyba 3 mi się bardziej podobał. Sezon 2 w sumie - jeśli ktoś nie oglądał jeszcze - warto zaliczyć, choćby z tego względu, żeby zachować ciągłość fabuły. Ale zaliczam go osobiście do najmniej udanych. Poza tym to bardzo dobry polski serial, jeden z niewielu obecnie na antenie które nie traktują o "sieczce" której emisja jest codziennie... :rolleyes:

Poza Czasem Honoru, jeszcze wciągnęła mnie Tajemnica Twierdzy Szyfrów, ale to zupełnie inny temat ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas Honoru jak najbardziej polecam, dobry polski serial, co niestety rzadko się zdarza. Oczywiście trzeba liczyć się z uproszczeniami i lekkim 'naciąganiem' fabuły (przykładem finałowa scena 3 sezonu), ale póki co całość jest ciekawa i godna obejrzenia :smile: :smile:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W niedzielę zakończyła się emisja IV sezonu Czasu Honoru. Tajemnica złota rozwiązana, bracia Konarscy w końcu spotkali się z matką a gubernator Rybka - no właśnie... Sezon zakończył się dwoma niekończonymi wątkami:

Lena urodziła syna i nie została uwolniona z Szucha

i

zamach na gubernatora Fischera zakończył się jego utonięciem - ale czy na pewno ?

V seria powstanie i prawdopodobnie jej emisja rozpocznie się jesienią 2012 roku - dopiero :( a akcja będzie rozgrywać się ok. 2 miesiące przed wybuchem Powstania Warszawskiego.

Do zobaczenia, Cichociemni & obersturmbannführer Lars Rainer - uwielbiam postać graną przez Adamczyka ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Czas Honoru", to jeden z najlepszych polskich seriali, wyprodukowanych do tej pory. I mało mnie obchodzą opinie ludzi, którzy twierdzą, że ma niewiele wspólnego z historią. Jest intrygujący, widowiskowy i fajnie opowiada o okupowanej stolicy.

Moja ulubiona postać? Miałem do tej pory sześciu bohaterów, którzy szczególnie mnie "kupili" (piątka, to Niemcy...), mianowicie: Lars Reiner - Adamczyk pokazał, że jest fantastycznym aktorem i potrafi grać zarówno ludzi pokroju Jana Pawła II, jak i niemieckich gestapowców. Tadeusz vel Johan von Resleskey - świetna kreacja, najfajniejsza postać trzeciego sezonu, szkoda, że

nie udało mu się uciec (niesamowita scena, kiedy Johan trenuje na ringu i na końcu wykonuje hitlerowskie pozdrowienie...)

. Michał Konarski - jego wątki zawsze mi się najbardziej podobały.

W IV. sezonie nieźle oberwał od losu, kiedy jego własny brat, zabił mu narzeczoną, która w dodatku okazała się być po właściwej stronie.

Wilhelm Brenn - bardzo nietypowy funkcjonariusz gestapo, podobnie jak Reiner, preferował oryginalne metody śledztwa, razem stanowili zgrany duet. Otto Kirschner - motyw "dobrego" Niemca, zdał swój egzamin. W szczególności jedna z ostatnich scen IV serii,

kiedy Władek i Michał dziękują doktorowi za matkę, mocno łapie za świadomość.

Martin Halbe - Martin pokazał jak wiele był w stanie zrobić niemiecki oficer, aby ratować swoją skórę,

kiedy udusił swojego współpracownika Kellera.

Szkoda, że zginął, bo to

jedna z ciekawszych postaci.

Martina Halbego grał nie KRZYSZTOF Wieczorek, tylko KRYSTIAN Wieczorek!

Racja ;) Poprawiłem na narzeczoną xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprawiłem błąd w opisie - normalnie jakiś chochlik się wdarł, niewiedzieć czemu :)

Co do Michała i Osmańskiej -

nie wzięli ślubu. Michał zdążył się jej tylko oświadczyć z tego co pamiętam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na oficjalnym fb Czasu Honoru pojawiła się taka ota informacja:

?Czas honoru? wraca na mały ekran

To dobra wiadomość dla wszystkich fanów serialu - wiosną 2012 roku ruszą zdjęcia do piątego sezonu ?Czasu honoru?, produkowanego przez Akson Studio. Akcja obejmie czas bezpośrednio po II Wojnie Światowej. Podejmie problemy mieszkańców stolicy, którzy będą musieli pomóc miastu powstać z gruzów.

Czekamy ? Czekamy z niecierpliwością ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o_0.... Niestety, to już nie będzie ten sam "Czas"... Prawdopodobnie nie będzie już mi dane zobaczyć Reinera, mojej ulubionej postaci... Ten serial w innych realiach, niż II wojna światowa, nie może być już taki niepowtarzalny. Szkoda, ale mimo wszystko myślę, że, obejrzę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i, wraz ze szkolnymi akademiami, rozpoczął się V, ostatni sezon "Czasu Honoru". Muszę przyznać, że serial po raz kolejny mnie zaskoczył. Myślałem, że bez pedantycznych oficerów niemieckich, to już nie będzie ten sam film,

ale Cielecka w roli bolszewickiej funkcjonariuszki świetnie ich zastępuje.

Zapowiada się bardzo ciekawie, zwłaszcza, że już w pierwszym odcinku mieliśmy okazję

zobaczyć mojego ulubionego bohatera, Reinera, likwidującego ślady swoich "śledztw", oraz swoich podwładnych.

Już nie mogę się doczekać następnego odcinka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tak, tak! Wczoraj obejrzałem pierwszy odcinek V serii "Czasu Honoru" i serial nic nie stracił przez ten rok na swojej genialności. Niemcy w odwrocie, choć Rainer zapewne nadal będzie knuł i kombinował z tym co schował pod Pilznem (Ci, co oglądają to wiedzą co ukrył i do kogo to należy). Pomysł na wprowadzenie w fabułę Sowietów wygląda na niegłupie rozwiązanie i da powiew świeżości, choć nie mówię, że gdyby nawet ta V seria traktowała o Powstaniu Warszawskim byłoby nudno.

Mi natomiast ciężko ocenić czy rola Magdaleny Cieleckiej będzie ciekawa - w 1. odcinku pokazano ją 2-3 razy i w tej pierwszej scenie okazała się wyrachowaną i zimną suką, a czy będzie cały czas taka - zobaczymy.

Czekam na wielki powrót Leny z dzieckiem i zachodzę w głową czy ona w ogóle przeżyła Powstanie? Albo co z Romkiem?

Wiemy, że większość głównych bohaterów

żyje - bracia Konarscy, Janek, Bronek, matka Wandy i matka Władka oraz Guzika, doktor Kirchner

.

I to co się nakląłem, gdy zobaczyłem tę mendę Ryszkowskiego w sztabie komunistów to moje.

Ech, do niedzieli :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Czy Ty przypadkiem nie myślisz o "złotym" interesie gubernatora Fischera, w

kontekście tego, co ukrył Reiner?

Wydaje mi się, że to były raczej jakieś

dokumenty SS, bo przecież skrzynie ze złotem przechwycili nasi chłopcy z AK.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie myślałem o

złocie Fischera

, tylko właśnie o jakiś

dokumentach czy dowodach obciążających gubernatorów i innych ludzi z SS. A, że wiadomo do kogo należą to chodzi mi o to, że powinny należeć do kogoś, kto w ostatnich dniach dowodził armią III Rzeszy

.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze żałowałem Karola, ale po obejrzeniu 12 odcinka muszę przyznać, że jest to chyba (mówiąc językiem Szekspira) najtragiczniejsza postać całego serialu.

Karol nie był złym człowiekiem. Wszystkie jego problemy zaczęły się od kłamstwa Halbego, który pozwolił mu wierzyć, że jego siostra wciąż żyje. Potem już samo się potoczyło. Współpraca z Gestapo, wyrok śmierci u AK, ściganie przez Gestapo, wstąpienie (z resztą niechętne i z przymusu) do AL, ściganie przez Gestapo, w końcu zostanie kapitanem UB, praca dla Wasilewskiego, który odkrywa kim jest była żona Karola i oświadcza, że albo będzie dla niego pracował, albo wyda go na śmierć, wreszcie spotkanie Zwonariewa, chcącego wywrzeć na Karolu dokładnie ten sam skutek co Wasilewski. W 12 odcinku Karol postąpił niesamowicie, poświęcił wszystko. Szczerze mówiąc nie byłem przekonany, czy będąc (z przymusu) donosicielem i współpracownikiem komunistów, naprawdę nie stał się złym człowiekiem, na szczęście tak się nie stało.

I to co się nakląłem, gdy zobaczyłem tę mendę Ryszkowskiego w sztabie komunistów to moje.

Mówię Ci, chłopie, niesłusznie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie po obejrzeniu tych dotychczasowych odcinków 5. sezonu, przybliżam się do twojej opinii (niesłusznie oceniać kogoś przez pryzmat nie całości, a urywku, ale takie było założenie scenarzystów) - postać Karola ewoluowała dość raptownie i jest mi go naprawdę żal, bo w momencie,

gdy przekazał informację o powiadomieniu matki Wandy przez Zawiszę odnośnie całej tej akcji łapankowej

, mimowolnie wydał na siebie wyrok śmierci -

podczas przypuszczalnego przesłuchania Heleny w tej sprawie, z całą pewnością i chyba radością powie prawdę o przeszłości Karola, a ubecja już się nim zajmie.

Jest to postać tragiczna niczym z antycznych dzieł Sofoklesa czy Eurypidesa i takie jest właśnie fatum Ryszkowskiego - absolutnie pogubił się w momencie o którym jeszcze nie ma mowy w serialu, lecz w książce Czas Honoru i teraz cokolwiek zrobi, postąpi źle.

Moment kiedy Janek spotkał się znów z Bronkiem oraz Władkiem - aż mi łezka popłynęła :)

I jeszcze muszę się odnieść do przypuszczenia, iż powstanie VI seria. Nie wierzę (patrząc na dotychczasowy obrót spraw, czy to w tym sezonie czy w poprzednich), że w ciągu 2 odcinków (bo tyle zostało) taka ilość wątków zostanie zakończona, bo jeśli tak miałoby to wyglądać, to wszystko zostałoby okupione jakością - takie BUM i tyle nas widziano. Co jeszcze przemawia za VI sezonem - oglądalność. Pomimo niemrawości na początku tej serii, serial znów się rozkręcił a ludzie domagają się więcej i więcej. W godzinach 20-22 TVP2 za sprawą Kocham Cię Polsko oraz Czasu Honoru, ma szczyt oglądalności i zdecydowanie wygrywa z TVN-em, który puszcza beznadziejnie zrobioną polską wersję MasterChefa (Gordon Ramsey zrobiłby porządek, a nie jakaś Gesslerowa, Francuzik i ładna, zgrabna laska, która lepiej spisuje się w nocy niż gotuje.) oraz powtórki starych filmów. O Polsacie już nie wspominając. To taki mały offtopik :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To koniec. Piękny, bezdyskusyjnie najlepszy dotąd wyprodukowany serial w Polsce dobiegł końca. Z jednej strony czuję żal, a z drugiej zadowolenie, że

chociaż części naszych bohaterów było dane uciec na zachód. Szkoda, że Janek zginął, ale bez tego serial straciłby troszkę wiarygodności, bo niestety po wojnie właśnie tak wyglądało życie tych, którzy walczyli po właściwej stronie... Kompletnie natomiast rozbroiła mnie scena, kiedy Maria wyznała miłość do Otta...aż się łezka w oku zakręciła.

Pozostaną bardzo fajne wspomnienia, związane z "Czasem" i mam nadzieję, że te plotki o VI serii, to tylko bezwartościowe pogłoski.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odniosę się do swojego poprzedniego posta:

Jednak wszystkie wątki zostały zakończone i tak jak mówi Glovis, ciągnięcie tego serialu dalej byłoby totalnym absurdem (racja, szybko zmieniłem zdanie, ale zakończenie V sezonu, które złapało mnie za serce i przez nie poryczałem się było mistrzowskie i nic go nie przebije). To w jaki sposób zakończono wątki naszych głównych bohaterów -

śmierć Janka i komunistycznych gnid, wyjazd Michała oraz Bronka na Zachód, "Ja zostaję" z ust Władka

daje do zrozumienia, że wszystko w tym temacie zostało już powiedziane. I ta sugestywna muzyka w napisach końcowych. Ech, to były piękne lata z Czasem Honoru i Patriotyzmem przez wielkie pe. Na szczęście są powtórki, ja mam 3 sezony na DVD, planuję po Świętach dokupić czwarty i w przyszłości V sezon. A komu jeszcze mało przygód Cichociemnych mogą poczytać książki Jarosława Sokoła, scenarzysty serialu, które opowiadają o losach głównych bohaterów.

@8azyliszek - na którym roku się kończy? Wprost nie zostało to powiedziane, ale można wnioskować, że może to być wiosna lub lato 1945 roku, gdyż V sezon rozgrywał się już po Powstaniu Warszawskim, które zakończyło się w październiku 44r. a w serialu mamy kwitnące drzewa oraz bohaterów, którzy ubrani są w dość lekkie stroje, które do jesieni nie pasują.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fanem Show must go on - jak to nazwałeś - nie jestem, bo nie optuję za tym, aby powstała 6. seria, bo ta historia moim zdaniem już się skończyła w mniej lub bardziej satysfakcjonujący sposób i jakieś powroty z Zachodu po to, aby przeciwstawić się kolejnym antagonistom, którzy w dłoniach dzierżą sierp i młot są bezsensu, bo będzie to tylko powielanie oklepanego już schematu.

Mettalica skończyła się na Kill 'Em All, Czas Honoru na V serii, a nawet na IV.

Co na to, że nie będzie już Janka i Karola? Naturalna kolej rzeczy, chyba, że za scenariusz zabierze się S. King i w Warszawie znajdzie miejsce dla Cmętaża Zwierzont ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie postawiłem przecinka. Chodziło o to, że co fani na to, że "Show must go on" mimo, że wojna już się dawno skończyła, ale oglądalność nie :P. Wszyscy tak chwalą ten serial, więc jak się już zakończył, to myślałem, że kupię dvd i sobie na spokojnie zacznę oglądać od początku i samodzielnie ocenię. Ale jak twórcy wymyślają aż tak karkołomne przeskoczenie rekina, to mi się odechciewa. W sumie, jeśli 6 sezon (powiedzmy że) będzie toczył się do 1956 roku, to czemu nie zrobić 7, przeskoczyć 20 lat do przodu i niech bohaterowie razem z Więckiewiczem zakładają Solidarność :). Szkoły pójdą :P.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Szkoły pójdą..." ;) Ten cel przyświeca polskiej kinematografii, Mother of God z tymi naszymi reżyserami od siedmiu boleści.

Takie przeskoki czasowe o których właśnie wspominasz, mogą okazać się gwoździem do trumny tego serialu, więc uważam to za bezsens. Jedziemy na Zachód, abyśmy mogli wieść spokojne życie i walczyć np. piórem a nie kałachem, a za pół roku "Eee, to nie dla Nas. Wracamy do Polski i zabijemy młodego Jaruzelskiego, bo on sprowadzi na kraj naszych dzieci samo Zuo".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://hatak.pl/aktualnosci/seriale/27726/Czas_honoru_oficjalnie_z_6_sezonem/

Yes! Yes! Yes!

Kolejna granica dobrego smaku, logiki, sensu i przyzwoitości w telewizji publicznej, została przekroczona :P. Wojna się skończyła, ale oglądalność jest, więc 'trzeba" kręcić dalej. Ludzie, przestańcie to oglądać, bo się spełni to co pisałem wcześniej i "Czas Horroru" będzie ciągnięty do 1989 roku albo i dłużej :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Się sprzedaje, się kręci smile_prosty.gif Pomimo tego, iż mówiłem, że Czas Honoru skończył się na 4.sezonie, a 5. był już taki ciągnięty na siłę i "inny", choć z ciekawym i ruszającym serce zakończeniem, to kolejny sezon i tak zobaczę z wypiekami na twarzy (przynajmniej ten pierwszy odcinek). Seria może być słaba i nudna tak jak to miało już miejsce jesienią 2012, ale mój fanatyzm i oddanie temu serialowi zwycięży - jestem już tego pewien. Bo to tak jakby Sheldon przechodząc koło sklepu z komiksami, zobaczył nowy zeszyt z Flashem, który nie jest już jednak najszybszy na świecie. Sheldon po mamrotałby coś pod nosem, ale jednak kupił nowy komiks, bo to nadal Flash. Tak to już jest smile_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...