Rozwiązany: Mass Effect

[Eternith]

Mam problem z Mass Effectem.

Grę kupiłem półtora roku temu i od tamtej pory usilnie staram się ją przejść. Przeszkadzają mi w tym ciągłe błędy gry, które towarzyszyły rozgrywce już od pierwszych chwil i pierwszego tygodnia spaliły mi kartę graficzną. No nic, kupiłem nową. Gra dalej cięła się niemiłosiernie i po kilku miesiącach, będąc mniej więcej w połowie, zniechęciłem się. Minęło następne kilka miesięcy, zacząłem od nowa inną postacią i... znowu bugi mnie zniechęciły. W końcu kilka tygodni temu zahartowałem się psychicznie i postanowiłem wreszcie to skończyć. Zainstalowałem patcha (który zresztą tylko dodał błędy - tym razem z dźwiękiem, ale jakoś sobie z tym poradziłem) Grałem, grałem, cięło się, restartowałem kompa, grałem dalej.

Skończyłem Virmire, zacząłem Ilos...

A tu nagle,

w chwilę po odkryciu Kanału i cut-scence, w której Saren atakuje Cytadelę,

pojawił się chyba najgorszy glitch w historii mojego egzemplarza gry.

Dostałem 40 sekund na wjechanie do przekaźnika masy Mako. No to wjechałem.

Pojawia się ekran loading, czekam... Nagle kręcący się w tle wczytywania przekaźnik zatrzymuje swoje ruchy, gra się zacina. Mija kilka sekund, ekran ciemnieje. Słyszę tylko jakieś dziwne dźwięki. I tyle. Nie mogę nic dalej zrobić.

Próbowałem kilka razy wczytywać sejwa i znowu przechodzić ten fragment. Nic. Instalowałem grę drugi raz, dalej nic. Nawet sama się potem wyłączała. Zmieniałem ustawienia na najniższe i dalej nie działało. Dzisiaj kolejna próba wywołała blue screena...

To już samo zakończenie gry, zostało mi przedarcie się przez Cytadelę i ostateczna konfrontacja z Sarenem.

Desperacko potrzebuję pomocy...

Tutaj podaję jeszcze specyfikację kompa:

System operacyjny: Windows XP Home Edition, Dodatek Service Pack 3

Procesor: AMD Athlon 64 X2 Dual Core Processor 6000+, ~3.0GHz

RAM: 4GB RAM

Karta graficzna: NVIDIA GeForce GTX 280 AMP! Edition - 1024MB

DirectX: DirectX 9.0c

[Alaknar]

Wiesz co, gra nie mogła Ci "spalić karty graficznej". Tzn. teoretycznie mogłaby, ale byłby to częstszy przypadek.

Napisz jaki masz zasilacz. Komp jest dość potężny, więc wstępnie widzę tutaj dwie opcje:

1) za słaby/uszkodzony zasilacz - w "stresie", przy duży poborze mocy, po prostu nie wyrabia.

2) przegrzewanie się obudowy - spróbuj zdjąć boczne ścianki obudowy, jeśli masz wentylator pokojowy, postaw go tak, żeby wydmuchiwał powietrze z obudowy i spróbuj ten etap zrobić jeszcze raz.

[Lord Nargogh]

Problem rozwiązany, więc temat zamykam.

W razie potrzeby otwarcia tematu, proszę o kontakt przez PW.