Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tokarief

Najtrudniejszy boss w grach

Polecane posty

Wypisujcie tutaj bossów, którzy sprawili, że drżały wam ręce ze strachu, czy nie zabije nas po raz setny. Mam akurat dwóch takich kandydatów:

1. Dante (Devil May Cry 4) - twórcy pokazali, że z Dante nie można zadzierać w prawdziwym życiu, gdyby istniał. Gość jest szybki i umie uniknąć niemal każdy cios (chodzi mi o drugie spotkanie z nim w zamku). A już na początku, w trybie "Legendarnego Mrocznego Rycerza" piana mi niemal leciała z ust.

2. kapłan DOOMZ (Beyond Good & Evil) - poczwara umiała się teleportować, nawet pojawić się nad Jade i zaatakować ją z góry. Każdy cios zabierał mi 2 serduszka życia. Gdy przeszedłem tę pokrakę, myślałem że padnę na dziób.

EDIT: Wstawiajcie też momenty, w których musieliście naprawdę ostro pogłówkować albo mieć szybkość w palcach. Na przykład ja:

-Rayman 2, moment, w którym trzeba rozwalić machinę. Nie wiedziałem co robić, bomby zawsze we mnie trafiały, a beczka upadała na ziemię. W końcu rozpracowałem, że trzeba podrzucić tą beczkę :huh: (nie będzie tu spoilera, bo to banalnie proste :wink: )

-Devil May Cry 4, komnata tortur, gdzie na suficie były kolce. Już wiecie co się działo (szczególnie na poziomie Łowcy Demonów)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A oto mój top 3:

3.Crysis - walka finałowa - to cudo było trudnie pokonać głównie dlatego, że szybciej czekały nas nie najłatwiejsze walki.

2.T-Rex - Turok - walka finałowa - z dinozaurem walczyliśmy dwa razy:

w finale i połowie gry, ale w finale nie mieliśmy przy sobie naszych broni i dobrego miejsca do ukrycia się

. Naprawdę sporo się męczyłem z tym T-Rexem.

1.Far Cry 2 -

walka z byłymi kumplami

- nie wiem czy to się zalicza, ale postanowiłem to umieścic, bo naprawdę to była trudna walka. Ja przez pewien czas nie mogłem ich zabić, więc zmieniłem podejście i zabiłem ich... z RPG, granatnika i snajperki (tej najsilniejszej) :tongue:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malcolm/Xan Kriegor/Clan Lord z Unreal Tournament 2004. Na Godlike'u w stronę ekranu często i gęsto leciały przekleństwa, gdy kolejny już raz zjechali mnie do zera.

Jyggalag z Shivering Isles. Musiałem zmniejszyć poziom trudności do zera, bo bydlak niszczył mnie jak chciał.

Ostatni Guardian w stareńkim Gods - naprawdę potrafił napsuć krwi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nie znajdzie się żadnego ciężkiego bossa w grach dzisiejszych - przynajmniej nie pamiętam, by jakikolwiek boss z gry na pc sprawił mi większe trudności. Za to źle wspominam dwóch brzydali z PSXa (tak, tak, ta stara konsola Sony):

1) Melbu Frahma z The Legend of Dragoon - koleś robił takie rzeczy, że ginąłem po kilka minutach mimo wysokiego poziomu. Jedyny boss jakiego nigdy nie udało mi się pokonać.

2) Ozma z Final Fantasty IX - nie dość, że była tym silniejsza, im twoja drużyna miała większy level to jeszcze miała ataki nie do zablokowania/zniwelowania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie, to Sister of Fates, z God Of War'a II na najtrudniejszym poziomie trudności...o ile ta pierwsza była BAAAAARDZO trudna, to ta druga zaliczała się do łatwiejszych w grze... a tak poza tym to już mówiliśmy o Crysisie...jednak poziom DELTA czegoś wymaga...nie tylko umiejętności obchodzenia się z ammo...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę ich było:

Zdecydowanie Kintaro z Mortal Kombat 2 (jego kolesie tzn. Motaro z MK3 i Goro z MK4 byli mniej oporni)

Mr. Bison ze Street Fighter II

Wielki, zielony ogr z The Lost Viking (final boss)

Duża i upierdliwa kula futra - Furry of the Furries (final boss)

Finalni bossowie (a może boss, nie pamięta czy było ich dwóch naraz czy jeden oraz nie pamiętam imion) z Icewind Dale II - myślałem, że pogryzę biurko. Ostatecznie nie ukończyłem tej gry

Butcher z Diablo - tego kloca dało się (za pierwszym podejściem) pokonać chyba tylko Łuczniczką

Duriel z Diablo 2 - ta locha doprowadzała mnie do szewskiej pasji...

Trudno "to" nazwać bossem ale mam tu na myśli ostatni wyścig w GRID - walka z typem z team'u "RaveWest" była niezapomniana...

Super Żołnierz (ten z ręcznym działkiem Tesli) czy jakoś tak z Return to Castle Wolfenstein - było kilkanaście podejść.

Cyber Demon z DOOM'a III - wielkie i straszne bydle.

Więcej nie pamiętam, żadnego nie żałuję :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1: to wredne babsko Shahdee z Duszy Wojownika. gra się ledwo zaczęła, człek jeszcze z grą nieobyty, a tu taka pani bossowa, która kopała mi dupsko jak chciała. no ale za jakimś 15 razem się udało

2: Gadzinus von Tirex, który stanął na drodze dzielnej Larze Zagrodzie. w jej rocznicowej przygodzie. żeby gnidę szybciej pokonać, trzeba było, gdy będzie gnida szarżować, uskoczyć i strzelić gnidzie w ślepia. nie wychodziło mi to w ogóle, co raczej można podpiąć pod mój kiepskawy refleks aniżeli uznać gnidę za arcytrudnego bossa :turned: ale w końcu poległ

2a: zostając jeszcze w temacie Tombrajderki - Legendy nie ukończyłem, nie potrafiłem przejść ostatniej walki z jedną taką francą. pojedynek był ogółem ciekawy, ale raczej trudny, bo się francy życie odnawiało. uznawszy, że i tak przeszedłem całą grę, odpuściłem sobie :happy:

3: Bloodrayne - w pewnym momencie pojawił się taki pokurczowaty boss, stworek z mackami. jakoś się go pokonało stanąwszy na skrzyniach, gdzie dosięgnąć pokurcz nie mógł. ale potem w jednym etapie było ich trzech naraz. i nie było skrzyń... nie dałem rady, niestety

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pamiętam o bossie ostatnim z Legacy of Kain Defiance. Miałem trochę z nim problemów, ogólniej byłoby łatwiej z nim walczyć, gdyby w pobliżu był pojemnik z krwią, ale niestety walczyć trzeba z nim szybko uaważając na spadający pozuiom krwi w organizmie. Ten boss to Elder God, czy chyba jakoś tak.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje absolutne numero uno jesli chodzi o konwencjonalne sposoby bez tricków to

Miesce I - Generał Raam z Gears of War . Ile ja przy walce z nim kur narzucałłem nie zliczę :P

Miejsce II - finałowa sekwencja w Hitmanie Codename 47 z klonami agenta 47

Miejsce III - W pamięci mam jeszcze finałowego bossa z Dooma III

Miejsce IV - Vorsoth, finałowy boss ze Star Trek Voyager Elite Force

To tyle co z bardziej upierdlliwych pamiętam...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten Omega Metroid pod koniec Metroid Fusion. Scenka końcowa obejmuje dobiegnięcie do hangaru i walkę, i na obie te rzeczy mamy jakieś 3 minuty. Każdy cios potwora powala nas na kilka cennych sekund. W dodatku trzeba rozwalić bydlaka na tyle szybko, by zostało po walce co najmniej 15 sekund na wejście do nadlatującego desantowca. Tutaj baaardzo przydaje się przycisk od celowania w górę po skosie.

Za którymś-nastym razem udało mi się go rozwalić bez odniesienia żadnych obrażeń (a co się z tym wiąże, niepotrzebnych strat czasowych)

1: to wredne babsko Shahdee z Duszy Wojownika.

Ech, przecież ona była słodziutka : P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brzytwobrody z Raymana 2. Mialem 10 lat jak z nim walczylem iwtedy byl dla mnie nieziemsko trudny, 3 dni sie z nim meczylem : P No i Stalker z Dark Sectora, cholernie ciezk, bo za pierwszym razem, mialem jakis cholernie wolny shotgun, co wlasciwie dyskwalifikowalo przejscie tego bossa, w jakis w miare sensowny sposob, nie zdychajac po drodze 50 razy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możecie sie śmiać ale nie mogłem rozwalić Krwawej Orlicy w Diablo 2 kiedyś :D, a to dla tego bo jeszcze nie był na nią przygotowany.

Nie pamiętam Imienia, ale w Chrome, taki gostek co mówi że Oprawi naszą głowę w ramkę i powiesi nad kominkiem, :D Spryciasz się szypko przemieszcza z Skrzynki do Skrzynki, i celnie strzela, a no dodatek zdąrzy umknąć nam i trzeba najszyciej rozwalić odrzucowiec w którym ucieka

Enter the matrix, Agent Smith vs Niobie, Walka w Samolocie może i sposób pokonania jest łatwy, to on :D tak łatwo się z samolotu nie zrzuci :P, wystarczy że zbyt długo będziemy się cakać to on nas zrzuci.

Robo-Mouse z Battletoads 2 and Double Dragon, :D Sam level jest bardzo wymagający, i gdy już się dojdzie do niego walka będzie jeszcze trudniejsza, ale udało mi się go 2 razy pokonać.

:D Nie wiem czy do bossów można zaliczyć, ale nic za świecie nie mogę rozwalić Fortecy w Heroes of Pafyfic na Iwo-Jima, Bunkier z Radiostacją jakoś mi się uda rozwalić, ale Fortecy już nie, bo kurde bomby się wolno ładują, w sumie łatwiej można by rozwalić Rakietami, tylko KTO WPADŁ NA POMYSŁ Samoczynnie się zmieniające Rakiety na bomby, i tak próbuje mi nie wychodzi, i tak całych Marnies co mam osłaniać szlag trafił.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.Devil May Cry 4. W tej grze miałem spory problem z Angelo Credo.

2.The Punisher. Natomiast tutaj to będzie Jigsaw najpierw zestrzelić go gdy lata z pomocą plecaka odrzutowego a później jeszcze te miny.

3.Dark Sector. Ten duży potworek który potrafi być niewidzialny za pierwszym razem podchodziłem do niego ze 3 razy ale za drugim razem było łatwiej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lister Oprawca wraz ze świtą (ostatnia fala przed baalem w D2). Kiedy pierwszy raz z nim walczyłem, nie mając jeszcze doświadczenia w D2, dłużej widziałem ekran informujący o zgonie i miasto, niż rzeczonego bossa.Nie wiem nawet jak mi się wtedy udało go pokonać

Bardzo nie lubię też Baela w DMC4. im wyższy poziom trudności tym gorzej mi z nim idzie (co jest oczywistą oczywistością), przy moim stylu gry zdecydowanie najtrudniejszy z bossów w tej grze.

No i to by było na tyle, bo jakoś nie grałem w zbyt wiele gier, w których jakiś boss się pojawia

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc tak: na pewno Kuunavang z GW Factions (jak gralem 1 kampania tą to sie nie dziwcie) - najtrudniejsza misja w GW:F imho. Najgorsze były te zarażone stwory przy nim ;/

Potem może ten Pająk z King's Bounty (3 razy podchodzilem). Może Kraken był trudniejszy, nie wiem, jakoś nie miałem ochoty żenić sięz piratką to i jego nie zabiłem ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...