Manga & anime - ogólnie!

[Mariusz Saint]

Stare internetowe przysłowie mówi: "w czasie przestoju pawlaki się nudzą", dlatego aby choć częściowo zmienić ten stan rzeczy, odświeżam temat. Proszę się nie bać, jest to normalna praktyka na tym forum, temat m&a już raz coś takiego przeżył (ImpulseM na pewno pamięta, j3drz3j chyba też), więcej nawet: nie zaszkodziło mu to, by nie rzec, że wyszedł na tym całkiem nieźle, więc bez wahania czynię to również teraz.

Wersja krótka: temat przeznaczony jest do rozmów ogólniejszych na zagadnienia z jakże wesołego i urozmaiconego świata mangi i anime (a pewnie i na jakieś ciekawostki z tego dziwnego kraju, jakim jest Japonia, znajdzie się miejsce) i generalnie na wszystko to, co waszym zdaniem niezbyt pasuje do pojedynczych tematów w tym dziale.

Uspokajam - jeśli ktoś ma ochotę kontynuować starsze wątki z poprzedniego tematu, to na to miejsce w tym temacie jak najbardziej się znajdzie

Zdaję sobie sprawę, że nowe tematy do rozmowy nie wezmą się znikąd, dlatego swojego posta z odpowiedziami na poprzednio poruszane wątki wrzucę najprawdopodobniej jutro (ot, parę luźniejszych dni mi się przydarzyło), ale na razie pytanie do wszystkich zainteresowanych: mam pomysł na dwa tematy. Pierwszy z nich to "Polecanki" (zmiana nazwy podlega dyskusji ), w którym na początku podana byłaby lista polecanych tytułów anime i mang, ogólnie uznanych za godne polecenia, uszeregowanych gatunkami (mniej więcej oczywiście, czasem naprawdę trudno coś zaklasyfikować). Oczywiście lista podlegałaby dyskusji o tym co dodać, co ewentualnie odjąć Poza tym w temacie można by było zadać szybkie pytanie: "polećcie mi anime podobne do..." Widzę dwie zalety tego rozwiązania: po pierwsze uniknie się postów w temacie ogólnym, w których pytania o polecenie czegoś często się przewijają, a same posty niezbyt popychają temat do przodu, po drugie - może sprzyjać propagowaniu mniej znanych, a jak najbardziej godnych polecenia rzeczy.

Drugi pomysł na temat: "nowości sezonu", czyli krótki opis nadchodzących rzeczy. Kończą się 12-odcinkowce, początek lipca to start wielu nowych serii. Post otwierający zawierałby, jak wspomniałem, krótkie teksty o czym dana rzecz jest, dyskusja mogłaby się toczyć o tym, co warto wybrać, na co czekamy, z czym wiążemy nadzieje...

Krótko: pytam was o opinię, czy waszym zdaniem te tematy rokują jakieś nadzieje, czy lepiej będzie dla tych zagadnień, jeśli pozostaną w temacie ogólnym?

PS A ma ktoś jakiś pomysł na ankietę do tematu? Ja miałem jeden, ale po namyśle uznałem, że lepiej jednak nie

PS2 Link do starego tematu znajduje się TUTAJ.

[pavlaq89]

Tysiąc punktów dla Mariusza

Pawlaki to bardzo marudne stworzenia, jeżeli chodzi o niedobór rozrywki. Aye, do tematu ogólnego dodałbym jeszcze rapid thougts czyli impulsem (ImpulseM również) kierowane wypowiedzi o aktualnie męczonym tytule, w miarę postępów zdanie na dany temat może się zmieniać i dostarczać wiele świeżych tematów do dyskutowania. W "polecankach" za to nie będzie można uniknąć "powtarzanek" i ktoś z uporem maniaka będzie kolejnym osobom polecał defnołty czy inne naruciaki. Albo na odwrót - pytanie o coś podobnego do smoczego jaja czy kołda lulusia będzie powracało jak pytanie o czas na przystanku autobusowym. Nie obejdzie się bez "dobrych rad", jeżeli wątek miałby być poprawnie eksploatowany.

Ankieta?

Jak często czytasz/oglądasz hentajce?

a) w ogóle

b) raz na miesiąc

c) raz na tydzień

d) codziennie

e) jesteś pawlakiem

xDD

Ale na serio - za jakim pośrednictwem po raz pierwszy "świadomie" obejrzałeś jakieś anime?

a) Polonia 1

b) RTL7 (lub niemiecki RTL2)

c) Hyper

d) Jetix

e) Canal+

inne stacje emitujące anime w polsce

x) na DVD/VHS

y) lepiej nie mówić

Edytowano Czerwiec 7, 2009 przez pavlaq89

[Hitori]

Tysiąc punktów dla Mariusza ok.gif

Co tak mało? Nie lepiej z dwa tysiące .

Co do polecanek.

To jednak może się nie udać, albo udać umiarkowanie ale dokładnie o tym napisał pan pavlaq89 więc powtarzać się nie będę.

Co do ankiet to może "Twój ulubiony gatunek anime"? od mecha zaczynając aż na hentaiach kończąc (z możliwością zaznaczenia więcej niż jednego i odpowiedzią "Uwielbiam wszystkie" )

Albo, "Jak długo już czytasz mange/oglądasz anime"

a)Od zawsze

b)od kilku lat

c)od paru miesięcy

d)zaczynam od dziś

I wiele, wiele innych np. o wspominanych niedawno angielskich wstawkach w anime czy (już mniej związanych z m&a ale z Japonią "Co myślisz o japońskich teleturniejach" bądź reklamach )

[SilverBoy]

Polecanki

Według mnie ten temat się nie sprawdzi, tak jak to już wspominał pavlaq zaraz zacznie się napływ SPAMU od Bliczerów i innego tego typu fanów, którzy będą pisali tylko po to aby nabić sobie licznik postów Z drugiej strony gdyby zakazać promowania tego typu anime, to wątek byłby dosyć pomocny i na pewno by cieszył się powodzeniem, zresztą zrobisz jak należy (winna i tak zawsze spada na moderatorów ).

Nowości sezonu

Dla takiego tematu widzę zielone światło z chęcią poczytam o tym co wychodzi w najbliższym czasie i czy warto te nowości oglądać. Tym bardziej, że w okresie wakacji jest duży napływ nowych anime i nie sposób obejrzeć ich wszystkich, więc warto wiedzieć co jest dobre a co nie

A co do ankiet to :

+ Jak często oglądasz anime ?

- jestem maniakiem, nie ma dnia bez anime

- raz na tydzień

- tylko jak zauważę coś wartościowego

- nie interesuje się m&a

+ Jaki gatunek anime Cię najbardziej rajcuje ?

- tu to samo co wymienił Hitorii

+ Co wolisz mangę czy anime ?

- zdecydowanie mangę

- jestem analfabetą, oglądam tylko anime

- kocham i to i to

- a co to jest manga i anime

Edytowano Czerwiec 7, 2009 przez SilverBoy

[Accoun]

Tysiąc punktów dla Mariusza ok.gif

Co tak mało? Nie lepiej z dwa tysiące .

>>> Od razu >9000 punktów, tak?

Co do polecanek.

To jednak może się nie udać, albo udać umiarkowanie ale dokładnie o tym napisał pan pavlaq89 więc powtarzać się nie będę.

>>> Jak dla mnie mogłoby coś takiego powstać, tylko pod warunkiem, że modzi kasowaliby wszelaki SPAM i gdyby może umieścić jakieś FAQ (cóż, ludzie tego aż tak często tego nie czytają, ale przynajmniej będzie można takiego delikwenta ukarać za nieczytanie go) w stylu "Anime polecane dla fanów Bleacha:" itp.

I wiele, wiele innych np. o wspominanych niedawno angielskich wstawkach w anime czy (już mniej związanych z m&a ale z Japonią "Co myślisz o japońskich teleturniejach" bądź reklamach )

>>>Znaczy "Japonia Ogólnie"?

[pavlaq89]

Punktów tysiąc i ani jednego więcej, bo przecież punkty nie mają żadnego znaczenia.

Polecanki, owszem, tylko z mojego bardzo leniwego punktu widzenia, to byłoby przysparzanie moderatorom dodatkowej niepotrzebnej roboty. A co dopiero pisanie FAQ... Moja propozycja jest taka: aby poprosić o poradę, trzeba by było przedstawić swoją animelistę (najlepiej link do niej) i oczekiwania - konkret na konkret (nie może zabraknąć żadnej z tych dwóch rzeczy, a odpowiedziami byłoby "co" i "dlaczego") i nie ma problemu, ew odsyłacz do opisu na tym forum.

Ogólnie to (jak już kiedyś wyczytałem w wątku ogólnym) IMO najlepszym pomysłem byłoby podzielenie forum na dwie części: dla narutardów/bliczerów/defnołtowców/lulusiów/songów i innych casuali, a druga część dla tych, którzy obejrzeli "nieco" więcej. Z czego ci drudzy mieliby za obowiązek odpowiadać na polecanki w części tych pierwszych. Pawlak nie chce nikogo wywyższać ani poniżać, czy tworzyć podziałów - chce tylko niezakłóconej dyskusji na poziomie, pełnej konstruktywnych wypowiedzi, co w pełni zaspokoiłoby jego samolubne pragnienia.

Edytowano Czerwiec 8, 2009 przez pavlaq89

[Lord MC]

No kurcze, najpierw osobny dział, a teraz jeszcze dalszy progres? Zaraz wyjdzie, że te bajeczki to coś poważnego jest.

Co do podziału, to byłoby to dobre, ale ja na przykład nie mógłbym pisać w żadnym z nich, bo już przedtem dyskusja była na za wysokim poziomie jak dla mnie, co dopiero z tym podziałem, a jednak rozmowa z sasutardami też mnie nie kręci.

Ja proponuję bardziej funową ankietę, np ulubiona postać. Choć może to akurat nie byłoby zbyt ciekawe.

Pozdrawiam.

Edytowano Czerwiec 8, 2009 przez Lord MC

[Dezlator]

Jeśli chodzi, o ''Polecanki'' to ludzie maja masę pytań, a wy ( przynajmniej część z was ) tych nowych użytkowników olewa, wolicie napisać: ''to już było napisane'', ''użyj opcji szukaj'', itd, jakby się normalnie odpisać nie dało, poza tym ktoś może mieć nowe pytania.

Nie wiem jakby to się sprawdzało, ale ja z chęcią pomagam innym w miarę możliwości.

( pavlaq ) Tia jakby coś takiego było to zróbcie listę tytułów o które lepiej się nie pytać xD

A serio to z tymi kategoriami nie taki zły pomysł, tylko nie wiem czy nie podzielić to na echii, walki, romanse, hentaje itd, chyba że pod każde anime zrobisz coś takiego jak pisałeś, ale równie dobrze można by pytać w tematach pod konkretnym anime ( choć w sumie nie każde anime\manga tu jest ).

''Moja propozycja jest taka: aby poprosić o poradę, trzeba by było przedstawić swoją animelistę''

Szkoda, że w profilu niemożna sobie zrobić takiej listy, ktoś ogląda i już wie, jak odpowiedzieć, bo pomysł z listą dobry.

Co do tego spamowania, to może przypomni ci się coś w późniejszym czasie, może zmienisz zdanie lub zobaczysz coś nowego, możesz to dodać, gdy ktoś spyta o to ponownie.

Nie wiem jak by to wyglądało, przyszłości nie przepowiadam, ale jak co to da się coś takiego usunąć.

Cieszyłbym się co do nowości, może udział byłby w tym ( z mojej strony ) mały, ale jakby było dobrze aktualizowane to czytałbym zawsze.

Ankieta - nic przeciwko

PS: trochę chaotycznie napisane, sry za to, ale cały czas mi ktoś przeszkadza.

[Mariusz Saint]

Korzystając z kilku dni luźniejszych, postanowiłem skrobnąć dłuższego posta. Walc z pracą dyplomową jeszcze się nie zakończył, ale jest już całkiem bliska ukończenia, a termin jej oddania się dość zaskakująco oddalił o parę dni, więc oto jestem. Najsampierw:

Odpowiedzi na posty z poprzedniego tematu!

Samo Guin Saga opiera się na serii książek jakiejś tam pisarki, a same książki korzystają ze stworzeń (zwłaszcza) i fantastycznych światów z jakichś starych legend i powiastek.

Dziwne mi się to widzi, bo z tego, co na razie widać, to jest to dość klasyczne fantasy ze stworami, które raczej trudno zaklasyfikować jako ?starojapońskie?. Stwory napotkane przez ekipę należą raczej do kanonu ?naszego? fantasy i trudno mi wskazać jakieś elementy, które należą wyłącznie do wytworu japońskiej myśli fantastycznej.

http://img3.cdn.crunchyroll.com/i/spire1/0...b7b260_full.jpg

Jolyne's balls cannot be countered.

http://www.flclw.com/history/interview-wit...zuya-tsurumaki/

Strona co prawda fan(boj)owska, ale akurat podejście do story i interpretacji sensowne, więc można sobie poczytać. A wywiad też nie jest wybiasowany.

?each episode has symbols of what happened behind the scenes on each of Gainax?s shows? :o To zdanie zrobiło na mnie wrażenie nawet większe, niż atakujący powoli acz systematycznie różowy, oczobijny kolor tej stronki. Dobra lektura, choć polecam przekopiowanie tego wywiadu do notatnika i tam dopiero czytać.

Darker Than Black

Monotonność udziela się czasem z powodu luźno połączonych fabularnie odcinków, jednak nie można ukryć że są one częścią tej samej konkretnej historii.

Czyli przypomina to styl serii telewizyjnych Ghost in the Shell? Bo jeśli tak, to moje zainteresowanie DtB rośnie, szczególnie w perspektywie zapowiedzianej już drugiej serii. Poza tym muzyka Yoko Kanno... Tylko co tam robią C.C., Simon i młoda Rei!?

w przypadku Grenadiera

CZYTAJ

sądzę, że mój następny post pojawi się tu za jakiś miesiąc

To za jakieś niecałe dwa tygodnie!

Moim faworytem sezonu jest Pandora Hearts. Wyraz tego dałem uskuteczniając nowe combo awatar + sygnaturka (jakby ktoś chciał wiedzieć).

Dziewczęco wyglądający chłopcy <3 A tak bardziej serio ? co tam się ciekawego dzieje? Bo jakoś żadne sygnały do mnie w tej kwestii nie docierają. Opening sugerował jakieś walki, jakieś stwory, pierwszy ep miał elementy horrorowate ? co z tego dostało się do epizodów?

Odnośnie zmiany avatka i siga ? nasuwa mi się (kolejne) złośliwe spostrzeżenie

nie jestem jeszcze na etapie "no interest in 3D"

?Jeszcze? Oczywiście o filmach aktorskich tutaj mówimy. Ja jednak już przekroczyłem tę granicę i ciężko jest mi przeskoczyć słabiutkie efekty specjalne i drętwą grę aktorską Japończyków. Durne zagrania są w mandze/anime dużo łatwiejsze dla mnie do zaakceptowania, w filmie aktorskim ? już ciężej.

przyszło mi w udziale widzieć DB Evolution

Mam nadzieję, że skutecznie udało ci się zapomnieć ten film

Chodziło mi o to, że gdybym stwierdził "świetna gra, wszystkie elementy były niesamowite, tworząc doskonałą całość", zostałby mi tylko sznurek i klamka.

Jeszcze wczoraj chciałem zmienić w sobie coś... Nie wiem, czy dobrze rozumiem, o co chodzi, a rozumiem to tak: ?jeśli uznam, że treść tej gry jest w porządku, to znaczy, że nie ma już dla mnie nadziei?. W takim przypadku uznaję, że stoisz niejako na rozdrożu między tzw. ?normalnością? a skokiem na główkę w wiadomy świat. Ładnych parę lat temu też miałem podobny dylemat i nawet przez jakiś czas próbowałem to zmienić, walczyć ? ale kosztowało to więcej nerwów i wysiłku, niż byłem w stanie na to ?wydać?, stwierdziłem, że to po prostu nie jestem ja. Wynikiem czego wstąpiłem na taką a nie inną drogę i oto jestem, Katawa Shoujo jest dla mnie czymś mniej więcej normalnym, rozumiem dlaczego powstało (i dlaczego zdobywa niejaką popularność ) i gdy tylko najdzie mnie ochota na pogranie, to chętnie obadam to demo. Odnoszę wrażenie, że poruszamy się w nieco delikatnych kwestiach i nie mam pewności, czy trafiłem w to, co miałeś na myśli i czy nie odleciałem w zupełnie innym kierunku, ale lepiej było napisać niż nie napisać.

Powodzenia z pracą^^

To... miłe :o

na tanuki jest wszystko

Pozwolę sobie jeszcze zamieścić link do trailera filmu. Zapowiedź w wersji anglojęzycznej, ponieważ zwiastun koreański zawiera w sobie sporo kluczowych (wręcz spoilerowych) momentów. Nie wiem co kierowało Koreańczykami kiedy tworzyli swój trailer, ale w sumie nic mi do tego

http://www.youtube.com/watch?v=9EqA0NmKTak

Dobrze, że wrzuciłeś opis tego filmu, bo jakoś nic o nim nie słyszałem (może dlatego, że koreański), a wygląda naprawdę ciekawie. W dodatku Koreańczycy jak już coś ?japońskiego? robią, to wydaje mi się, że robią to porządnie (Shin Angyo Onshi, na ten przykład) i możliwe, że tu chodzi również o prestiż (w końcu Japonia to takie Niemcy Azji, tyle że bardziej ) A może docierają do nas tylko te dobre koreańskie produkcje...? Jest też jakiś serial (seriale?) aktorski o legendach koreańskich, muszę się kiedyś przyjrzeć temu ? to tak trochę na marginesie.

Pana Dezlatora witam ozięble, po niezbyt miłym pierwszym wrażeniu

No nie? Ludzie czasem tak tu wpadają znienacka i jak coś napiszą, to uuuch...

Bez przesady, Lawrence jest miły, ale żeby się w nim zakochiwać od razu...?

Dwie garście punktów za ten tekst ode mnie.

[kiedyś był tu wyjątkowy nieurodzaj na fanów tej ogromnej sagi

Ja myślę, że byli, tylko jakoś krępowali pisać czy coś, albo wspominali mimochodem. Powstało parę tematów gundamowych i już parę nieśmiałych, zaskoczonych i niepewnych głosów typu b3rt czy boromir_blitz się odezwało. W każdym razie myślę, że spokojnie można powiedzieć, że Gundam stał się po prostu bardziej widoczny.

Przy tej nowej formule zaczęło mnie ciekawić jak znane muszą być dane tytuły by mogły dorobić się własnego tematu.

Wiem, że gdzieś już o tym pisałem, ale nie zaszkodzi jeszcze raz: na stan obecny prawidłowo założony temat nie zostanie skasowany, nawet jeśli będzie o czymś mało znanym (no chyba, że to jakiś hentaj będzie - takie tematy będą wywalane, pawlak, przykro mi ). Natomiast inną kwestią jest, czy temat o czymś mało znanym przyciągnie jakąś reakcję i czy nie będzie to na ostatku nieładnie wyglądało, 15 tematów na samym dole z liczbą odpowiedzi równą zero.

Krótko: spróbować można, a decyzja należy do zakładającego

Ci, którzy spodziewają się (są jeszcze tacy?) większego postu z mojej strony (a wiele stron temu ostatni raz tu pisałem) będą musieli jeszcze całkiem spory czas poczekać, ale przynajmniej mogę zapewnić, że kiedyś coś takiego na pewno się tu pojawi.

Okej, publicznie zostało to ogłoszone Ja zasadniczo czekam, choćby na relację z tego, co obejrzałeś przez te miesiące (oby nie wyszedł z tego ?rok? ). Natomiast czy ktoś oprócz mnie jeszcze pamięta starsze posty, które wcale nie tak dawno były? j3drz3j z takich a nie innych względów jest nieco odcięty od forum (życzę mu, żeby wrócił z co najmniej taką energią, jak kiedyś), Felessan nadal jest aktywny, ale też jakby mniej...? Zrzucamy to na te wstrętne studia W ogóle czas teraz raczej niedobry, pełen zajęć wszelakich, jednak nadzieję na dłuższą chwilę oddechu mieć należy.

czy tylko mi się podoba stosowanie angielskich wstawek w anime, nie tyle nawet w samych odcinkach co w openingach i endingach?

To zależy! Wstawki angielskie w piosenkach (czyli również w openingach i endingach) są raczej elementem obowiązkowym w Japonii (nawet w parodii amerykańskiej z South Parku jest to

), są krótkie i da się je przeżyć, zwłaszcza że czasem ciężko je odróżnić od samego japońskiego. Za pozytywne uważam też nazwy ataków typu najnowsze ROKETTO PANCHIII lub inne bojowe PUT YOUR GUNS ON! Problemy zaczynają się, gdy piosenka jest cała po angielsku bądź są jakieś spokojniej wypowiadane kwestie, których niestety już nie można brać na poważnie i które potrafią zepsuć klimat. Np. ending ze Spice and Wolf, gdy wyszedł singiel z tekstem, to większość wcześniejszych interpretacji okazała się błędna

Dragon Ball (nie licząc francuskiego bo ten wypadł tu akurat dobrze)

Francuski dubbing do DB, tego puszczanego na RTL7, był dobry...? No może, gdyby nie fakt, że pracowała przy nim garstka ludzi i wiele postaci mówiło praktycznie tak samo. Krótko mówiąc - było biednie. Gdy pomyślę, ile oni epizodów musieli zrobić i to w pewnie dość ograniczonym czasie, to aż mi ich żal ;_;

Nawet nie było tak źle. Byłem przygotowany na najgorsze (czytaj: Black Lagoon), ale jakoś udało się zrozumieć, co mówią (choć pewnie napisy pomogły ). Gorzej wypadli IMO amerykańscy baseballiści w tym absurdalnym epizodzie Samurai Champloo, ale to może dlatego, że ogólnie seria była bardzo spoko, a tu taki kwiatek i ogólny engrish.

A sami bohaterowie z tej scenki całkiem spoko wyglądają, choć jednak do Chrome Shelled Fellios nadal nie jestem przekonany (

jakoś nie mogę się uwolnić od tych przekręconych tytułów...

).

Odpowiedzi na posty z aktualnego tematu!

do tematu ogólnego dodałbym jeszcze rapid thougts czyli impulsem (ImpulseM również) kierowane wypowiedzi o aktualnie męczonym tytule, w miarę postępów zdanie na dany temat może się zmieniać i dostarczać wiele świeżych tematów do dyskutowania

Też chętnie dodałbym więcej ImpulseM w ogóle do całego działu, tylko czy on się da tak łatwo dodać?!

Natomiast ja tu widzę sugestię czegoś nowego, czego wcześniej raczej nie było - wzorem "czego teraz słuchacie?" z "Muzyki" temat "co teraz oglądacie/czytacie?" - krótkie wypowiedzi na 3-4 linijki na temat jakiegoś odcinka/kilku odcinków anime/rozdziału/tomiku mangi, ot, żeby poinformować środowisko. Ma to sens, waszym zdaniem? Czy jednak zachować to w tym wesołym temacie i dopisać "wrażenia na bieżąco"?

W "polecankach" za to nie będzie można uniknąć "powtarzanek" i ktoś z uporem maniaka będzie kolejnym osobom polecał defnołty czy inne naruciaki.

Na moje - to raczej można. W pierwszym poście najpopularniejsze rzeczy typu "polećcie mi coś podobnego do CG/DN/Naruto/DB/Bleacha" byłyby (za przeproszeniem) pokryte i uzupełniane w miarę potrzeby.

xD

Nie nadużywaj IksDe!

zresztą zrobisz jak należy (winna i tak zawsze spada na moderatorów )

Dopóki winna nie będzie zbyt ciężka i w moim guście (choć praktycznie drugie wynika z pierwszego), to może spadać W każdym razie to jest prawidłowe podejście - po prostu skrobnę to i założę (do końca tego tygodnia), a jeśli nie wypali, to przecież nic się nie stanie i nikt nie powinien na tym stracić.

>>>Znaczy "Japonia Ogólnie"?

Myślę, że w przypadku popularności tego wątku też można pomyśleć o osobnym temacie na to, bo jeśli nie w tym dziale temat o Japonii, to gdzie? Jeśli ktoś widzi taką potrzebę, to nie widzę powodu, dla którego mielibyśmy się ograniczać. Dopóki poziom postów nie spadnie do pozbawionych treści jednolinijkowców ? będzie dobrze.

dla narutardów/bliczerów/defnołtowców/lulusiów/songów i innych casuali

Pawlak nie chce nikogo wywyższać ani poniżać, czy tworzyć podziałów

Eee, nie udało się Zresztą udziela się w tym dziale ile, 15 osób? Toż to nawet dzielić co nie ma, pomijając dość sporą absurdalność tego pomysłu, szczególnie w sytuacji, gdy są już osobne tematy o poszczególnych anime (a o tym, jak wnerwia mnie nazywanie kogoś casualem, już pisałem tutaj, j3drz3jowi bodajże). Krótko: jest kilkakrotnie więcej osób w dziale, niż gdy był pojedynczy temat, a i tak to jest mało, żeby tworzyć jakieś długaśne dyskusje o mniej popularnych tytułach. Taka po prostu jest rzeczywistość.

chce tylko niezakłóconej dyskusji na poziomie, pełnej konstruktywnych wypowiedzi

A powiedz mi jeszcze, na ile chcesz naprawdę rozmawiać z innymi, a jak bardzo chcesz znaleźć pretekst do wrzucenia jakiegoś dłuższego, Pełnego Emocji opisu </złośliwość>

o ludzie maja masę pytań, a wy ( przynajmniej część z was ) tych nowych użytkowników olewa

Wystąpiłeś wtedy z postawą roszczeniową i generalnie niezbyt sympatycznym debiutem, więc taka reakcja absolutnie mnie nie zdziwiła.

Szkoda, że w profilu niemożna sobie zrobić takiej listy

Zwykły link do MAL wystarczy...

***

No dobra, podsumowanie: obydwa tematy, zarówno z zestawem polecanych (i do pytań o polecane), jak i z nowościami powstaną, do końca tygodnia postaram się coś sklecić i wrzucę - to będzie jazda próbna. Jeśli macie/popieracie jakieś pomysły na tematy, to podawać śmiało (pisać tutaj albo przez PW), albo nawet od razu zakładać, jeśli jesteście przekonani do swojego pomysłu. Dopóki będzie to miało sens i nie będzie rodziło statsu, spamu i trollingu, to powinno być dobre.

PS Wiem, pisałem kiedyś o wrzuceniu dłuższych opinii o Toradora! i GitS:SAC, ale teraz tego nie zdążyłem napisać, poza tym na razie nie czas na taki tekst, który mogłoby zamulić aktualną dyskusję.

[pavlaq89]

Taka po prostu jest rzeczywistość.

Taka, że pawlak to wredne i egoistyczne stworzenie. Fakt.

Tylko co tam robią C.C., Simon i młoda Rei!?

dziecinnieje, razi, nic

Ludzie czasem tak tu wpadają znienacka i jak coś napiszą, to uuuch...

<PWN3D> Itetete...

Ma to sens, waszym zdaniem? Czy jednak zachować to w tym wesołym temacie i dopisać "wrażenia na bieżąco"?

Chyba nie trzeba oddzielnego tematu. W moim przypadku pozostanie jak jest - "co ostatnio pawlak ogląda" pod koniec posta.

Nie nadużywaj IksDe!

To straszne T_T teraz będę miał koszmary...

A powiedz mi jeszcze, na ile chcesz naprawdę rozmawiać z innymi, a jak bardzo chcesz znaleźć pretekst do wrzucenia jakiegoś dłuższego, Pełnego Emocji opisu

Emocje wypływają w ilości wprost proporcjonalnej do czasu ich ukrywania, więc nierozładowywane stopniowo, poprzez dyskusję, znajdują ujście w długiej wypowiedzi.

--------

No to tradycyjnie "co takiego pawlak ostatnio ogląda"

Mobile Suit Zeta Gundam

...

Druga seria Gundama spod proporca U.C. Główni bohaterowie pierwszej odchodzą na drugi plan, a nowi wchodzą na scenę. Fabuła rysuje się ciekawie - skąd miałby wziąć się nowy konflikt, jeżeli (Zieg!) Zeon został starty w pył przez federację? Z samej federacji! A dokładniej z uformowanej w konsekwencji operacji Stardust (patrz. 0083: Stardust Memory) jednostki wojskowej - "Tytanów". Mają oni za zadanie strzec porządku w koloniach i tłumić ewentualne rebelie, podczas gdy federacja ma kolonie głęboko w... kosmosie. W praktyce to banda najemnych morderców, którzy robią co im się żywnie podoba, a ich metody przywodzą na myśl gestapo... Komuś to się nie spodobało. A ten ktoś jest idealistą i człowiekiem czynu, wiec zabiera się do roboty i wraz z AEUG (Anti-Earth Union Group - oczywiście ich celem nie jest zniszczenie Ziemi ) postanawia nakopać Tytanom i otworzyć oczy politykom na planecie. Dawnym wrogom przyjdzie walczyć ramię w ramię, a skryty pośród asteroid cień minionego zagrożenia znajdzie okazję aby wzbudzić strach raz jeszcze. Za samą fabułę Zeta dostaje ode mnie mocną ósemkę. Postacie są jak zwykle świetnie wykreowane, jednak odniosłem wrażenie, że wojna stała się bardziej "babska", a główny bohater mógłby z powodzeniem zagrać w jakimś haremowym ecchi (5 dziewczyn to nie w kij dmuchał). To zniewieścienie przynosi jedynie więcej rozgoryczenia i żalu, co i tak przy ogólnie ponurym i mrocznym klimacie całej serii potrafi czasem mocno zdołować. Liczę na happy end, bo po takiej ilości trupów i tragicznych śmierci będę miał doła przez co najmniej miesiąc. Hayato ohajtał się z Fraw?! Wolne żarty! Przecież ona nawet teraz smoli cholewki do Amuro, który nagle poleciał na jakąś nową laskę. Dajcie spokój... Bright znów na fotelu kapitana - nie widzę go w innej roli Chociaż najbardziej zdziwił mnie Quattro

czyli nasz stary znajomy - Char Aznable we własnej osobie

, który przez większość serii zachowuje się jak zgorzkniały facet ogarnięty kryzysem wieku średniego. Maszyny są fajne (może nieco kiepskawy Gundam Mark II) i dobrze odwzorowują postęp technologiczny tych kilku lat. O kresce można powiedzieć dokładnie to samo ^^. Muzyka jest świetna, wręcz doskonała. Tyle mojego stękania, zabieram się do dalszego oglądania.

Jeszcze parę skrinszotów

-------

Ostatnio męczę soundtrack TTGL. Ile w kółko można słuchać trzech piosenek? Oj, długo....

And the award for longest title goes to: "Rap wa Kan no Tamashii da! Muri wo Toushite Douri wo Kettobasu! Ore Tachi dai Gurren Dan no Theme wo Mimi no Ana Kappo Jitte yo~ Kukiki Yagare!!" - ROAWR! ROAWR! FIGHT THY POWA!!!

Edytowano Czerwiec 8, 2009 przez pavlaq89

[Hitori]

Zwykły link do MAL wystarczy...

Nie każdy takowy posiada, ja swoje konto na MAL założyłem dopiero parę dni temu, ale i tak to nie jest zbyt duży problem można przecież wypisać jakie anime widziałeś (dobre tytuły się zapamiętuje )

No dobra, podsumowanie: obydwa tematy, zarówno z zestawem polecanych (i do pytań o polecane), jak i z nowościami powstaną, do końca tygodnia postaram się coś sklecić i wrzucę - to będzie jazda próbna.

Czekam, mam nadzieje że jazda próbna się uda i kierowca przeżyje.

Ma to sens, waszym zdaniem? Czy jednak zachować to w tym wesołym temacie i dopisać "wrażenia na bieżąco"?

Można spróbować założyć osobny temat, jeśli chętnych do wylewania swoich odczuć na bieżąco nie będzie wielu lub posty będą w stylu "Oglądam teraz takiego fajnego hentaia, jest super, akcja się zapętla super bohaterowie są, świetne dialogi, biegnę po chusteczki* i oglądam dalej" bądź "Po dwóch minutach przestałem oglądać bo mi się opening nie spodobał, nie polecam... idę oglądać dalej ;p" Oczywiście to są przypadki iście harcorowe ale i takie się zdarzają.

Więc, krótko i na temat. Można spróbować ale z tym pomysłem nie trzeba się śpieszyć.

*bo to bardzo romantyczny hentai był, i user przy nim płakał aż całą paczkę chusteczek wykorzystał.

Nie nadużywaj IksDe!

Przez tą fote, tyle się zbierałem do napisania tego posta.

Mobile Suit Zeta Gundam

Tak w ogóle ile jest Gundamów? (Nie licząc filmówek i OAV) na razie naliczyłem 6 (pierwszy, Wing, SEED, SEED Destiny, 00, i ten tu napisany)

[pavlaq89]

Tak w ogóle ile jest Gundamów?

Ojjjj.... Takiej prowokacji nie popuszczę ^^. Sam jestem ciekaw jak taka lista mogłaby wyglądać...

(Universal Century)

Mobile Suit Gundam (TV 43 ep)

08th MS Team (OAV 12 ep)

0080: War In A Pocket (OAV 6 ep)

0083: Stardust memory (OAV 13 ep)

Zeta Gundam (TV 50 ep)

Gundam ZZ (TV 47 ep)

Char's Counterattack (movie 2h)

F91 (movie 2h)

Victory Gundam (TV 51 ep)

(Future Century)

G Gundam (TV 49 ep)

(After Colony)

Gundam Wing (TV 49 ep)

Endless Waltz (movie 2h/ 3 OAV)

(After War)

After War Gundam X (TV 39 ep)

(Correct Century)

Turn A Gundam (TV 50 ep)

(Cosmic Era)

SEED (TV 50 +1 OAV)

SEED Destiny (TV 50 +1 OAV)

Seed C.E.73: Stargazer (OAV 3 ep)

(Anno Domini)

00 (TV 25 ep)

00 2nd season (TV 25 ep)

tyle byłoby na dzień dzisiejszy (za rok wyjdzie kinówka 00), ja nie widziałem jeszcze ?,X,G i U.C. od Zety. Łącznie wchodzi nieco ponad 500 odcinków. Doliczyć jeszcze niemal sto mang (większość to jednostrzałowce) i ponad 40 nowel. Sporo tego X_x

Edytowano Czerwiec 9, 2009 przez pavlaq89

[Hitori]

Ojjjj.... Takiej prowokacji nie popuszczę ^^

Prowokacja? Gdzie? Toż to tylko było pytanie, ponieważ sam chce trochę liznąć Gundama, nigdy mnie za bardzo do mechów nie przyciągało, lecz człowiek się zmienia, starzeje się, poznaje nowe anime itp. Korzystając z zbliżających się wakacji chciałem nadrobić zaległości najpierw Wing potem SEED a potem się zobaczy może 00.

Łącznie wchodzi nieco ponad 500 odcinków. Doliczyć jeszcze niemal sto mang (większość to jednostrzałowce) i ponad 40 nowel. Sporo tego X_x

Ano,sporo dość że Gundam to jeszcze zachęciłeś mnie (i nie tylko ty) do rozpoczęcia przygody z One Piece. Wy... Wy, wy diabliki wy!

Edytowano Czerwiec 9, 2009 przez Hitori

[[Ekspert] Kondzio]

Krocząc krętą ścieżką oświecenia ujrzałem oto Światło dające początek Nowego Królestwa... Innymi słowy, po wielkim młynie przyszedł totalny luz i bez przeszkód mogę zabrać się za realizację mojego planu trzymiesięcznego. Dużo jeszcze się obejrzy/przeczyta, ale że coś już tam wpadło, jak i jest na co odpisać... to piszę.

Opening sugerował jakieś walki, jakieś stwory, pierwszy ep miał elementy horrorowate ? co z tego dostało się do epizodów?

Wszystkie z powyższych odnotowano. Można jeszcze dodać: dramat, komedia, może romans (tylko nie shounen-ai!!!). Wpierw trzeba wyjaśnić dwa pojęcia: Otchłań (Abyss) jest legendarnym miejscem, swego rodzaju ekwiwalentem piekła z tym, że aby tam trafić nie trzeba umierać, a każdy kto zostanie tam wtrącony będzie potępiony, dopóki Polska nie stanie się głównym producentem komputerów na świecie; druga sprawa to Chain (po naszemu brzmi trochę głupio) - budząca ogólny strach istota zamieszkująca wspomnianą Otchłań w ilości dużej, uprzykrzająca życie (często pozbawiająca go) rezydentom tejże. Chain może opuścić swój "dom" (a jest to miejsce tak paskudne, że nawet te odrażające istoty pragną się z niego wyrwać) w jeden sposób. By radośnie siać zamęt i zniszczenie w świecie ludzi, musi znaleźć człowieka, który zawiąże z nim pewien kontrakt. A że Chain istotą nader przebiegłą jest, nieraz znajdzie sposób by omamić jakiegoś frajera (i całkiem fajnie to w anime wychodzi). To, co znajdzie się w dalszej części tej wypowiedzi nie jest może wielkim spoilerem (nawet zapowiedzi na niektórych stronach o tym mówią), ale zakryję je gwoli formalności.

Taki układ między człowiekiem i potworem, jak to zwykle bywa, ma swoje konsekwencje...

Pora na główną bohaterkę. Alice to również Chain, znany jako okrutny B.Rabbit (B to skrót od "black" lub "blood", jak kto woli). Jest jednak wyjątkowa; jako jedyna posiada ludzką postać i bardzo ludzki charakterek. Potem pojawia się nieśmiertelny (ale wciąż działający, trzeba przyznać) numer z dziurą w pamięci, tytułowa organizacja Pandora i jej niejasna polityka oraz wiele innych wątków.

Uważam, że wszystkie postacie są wyraźne, dobrze zaprojektowane, każda jest indywidualna, co nie zdarza się często (np.

obrzydliwie optymistycznie nastawiony Oz, próbujący przestać być dupowatym Raven, czy Break, który częstując kogoś cukierkami z uśmiechem na twarzy go ukatrupi

). Tu po prostu muszę wspomnieć o Echo, która to na wejściu zrobiła cokolwiek nieciekawe wrażenie (w neutralnym tego słowa znaczeniu), a w ostatnim, 10. odcinku, wyszła na super hiper mega uroczą istotkę (to ta w niebieskim, żeby nie było) ???^^

Czyniąc podsumowanie, moim zdaniem Pandora Hearts to: klimat, zagęszczająca się (ale nie zbyt mocno) akcja i całkiem mocna fabuła, podane w wiarygodny sposób.

A o 'dziewczęco wyglądających chłopcach' jeszcze będzie, spokojnie.

Odnośnie zmiany avatka i siga ? nasuwa mi się (kolejne) złośliwe spostrzeżenie

No co, kolor jest w porządku :whistling: ... Mimo wszystko ciekawi mnie cóż to takiego.

Nie wiem, czy dobrze rozumiem, o co chodzi, a rozumiem to tak: ?jeśli uznam, że treść tej gry jest w porządku, to znaczy, że nie ma już dla mnie nadziei?.

Eee, nie. Chodzi tu o moje przekonanie, iż na pewno nie uznam tej całej gry za... powiedzmy dobrą. Wiadomy content nigdy do mnie nie przemawiał (bez względu na ilość kończyn bohaterek), a znaki na niebie i ziemi nie wskazują aby miało się to zmienić. Oczywiście nie wartościuję przy tym ludzi według tego czy lubią hentaje, czy nie

To... miłe :o

Ostatnio takie zachowania zdarzają mi się coraz częściej. Chyba za dużo shoujo uskuteczniam...

"co teraz oglądacie/czytacie?" - Ma to sens, waszym zdaniem? Czy jednak zachować to w tym wesołym temacie i dopisać "wrażenia na bieżąco"?

Popieram pawlaka, niech zostanie jak jest. O ile taki sobie pomysł oddzielenia poszczególnych tytułów od głównego wątku odsiał może te krótkie posty o niczym typu "najlepszym anime (i pewnie jedynym) jakie w życiu widziałem jest...", dalsze rozbijanie tematu nie ma sensu.

Jeśli ktoś z zainteresowanych jeszcze nie wie, w dziale zagadek na 90% powstaną kalambury poświęcone M&A. Będzie zatem gdzie się wyszaleć (miast nabijać licznik lakonicznymi opisami 'obecnie oglądanych'... tak by to się IMO skończyło).

I mam pomysł na sondę. Celem poznania przekroju skupionej tu braci fanowskiej, pytanie w rodzaju "Jak określił/abyś swój stopień zainteresowania Mangą oraz Anime?"

#zakończony na Dragon Ball

#sporadycznie, co leci i leciało w telewizji

#to co można dostać w najbliższym empiku

#zaprawiony fan M&A

#otaku-no-life

Ostatnio męczę soundtrack TTGL. Ile w kółko można słuchać trzech piosenek? Oj, długo....

Jak to trzech? Nie można nie docenić pozostałych utworów, przewijających się we fragmentach tu i ówdzie w odcinkach. Mnie wpadł w ucho Viral's Theme - w całości po angielsku, ba z amerykańskim akcentem

Dopełnieniem całości, ciekawsze z moich ostatnich osiągnięć.

Tetsuwan Birdy (Birdy the Mighty) Tsutomu - przeciętny koleżka, który jakby to powiedzieć, nie jest geniuszem. Mając nadzieję na zdanie kolejnego egzaminu, przypadkowo wplątuje się w akcję z międzyplanetarną przestępczością i krótko po tym... umiera. Wzięty za kosmitę, zostaje 'usunięty' przez oficer Birdy Cephon Altera. Bywa. W ramach przeprosin zostaje przywrócony do życia, niestety nawet ichnia technika nie potrafi wskrzeszać ludzi, chłopak musi zatem dzielić jedno ciało z winowajczynią całego zamieszania (a jak), czyli wspomnianą Birdy.

Ot akcja, trochę humoru, poprawne wykonanie, urwany wątek, wybitne to to nie jest. Mówię o serii OVA, składającej się z 4 odcinków, wyprodukowanej w 1996 roku. I to jest jej największa zaleta - "oldskulowość". Ta kreska charakterystyczna dla lat '90 ma w sobie coś, dodatkowo, tu stoi ona na wysokim poziomie. TAK wygląda pierwsza wersja animowana, a TAK adaptacja z 2008. Wielkim plusem jest też utwór kończący każdy odcinek "Future Shock"^^ Słuchając go przypominają się czasy Polonii 1, kiedy niebo było jakby bardziej niebieskie. Nie wiem czy to tylko moja sentymentalna reakcja, ale podczas oglądania naprawdę świetnie się bawiłem.

W charakterze ciekawostki. Jakieś dwa tygodnie temu ukazał się kilkuminutowy teledysk autorstwa Gainaxu. Seiy? Marina Inoue śpiewa piosenkę pod tytułem S.t.a.r.S, animacja natomiast jest w całości poświęcona jednej z bohaterek pod która owa pani głos podkłada... Projekt nazywa się "Tengen Toppa Gurren Lagann: Kirameki Yoko Box ~Pieces of Sweet Stars~" (to chyba rozwiało wszelkie wątpliwości, swoją drogą, ciekawy tytuł).

The Day of Revolution To się nazywa twist. Historia rozpoczyna się z głównym bohaterem. Kei jest osobą typowo dziewczęcej urody. Jest to źródłem wielu jego problemów, zwłaszcza z kumplami, traktującymi go jako maskotkę. Mdleje sobie na dachu, trafia do szpitala i czego się dowiaduje? Otóż urodził się jako niewiasta, a jego obecna kondycja jest permanentnym zawieszeniem między jedną a drugą płcią. Z pewnych powodów (wyjaśnienia zespoilerowałyby ¹/₄ tej krótkiej mangi), korzystając z dobrodziejstw chirurgii, rozpoczyna się Rewolucja. Od tej pory w centrum wydarzeń będzie nie Kei, a Megumi (ładne imię). Liczy na to, że (chyba cudem) nikt nie rozpozna jej w szkole i będzie mogła w spokoju przyzwyczajać się do nowego życia. Plan oczywiście nie wypala, a sprawy przyjmują coraz bardziej nieoczekiwany obrót.

Najlepsza z tego wszystkiego była kreska. Reszta też niczego sobie, tylko działanie większości bohaterów było powodowane co najmniej mało wyraźnymi motywami. Widziałbym tu jakieś (jakiekolwiek) moralne dylematy albo zarys samoświadomości postaci... Ostatecznie nie można wymagać zbyt wiele; autorka zasadniczo specjalizuje się w rozmaitych yaoi Względnie udany eksperyment.

Takie cuś jak Sasameki Koto. Niedługo powinna wystartować wersja anime, więc tu będzie tylko krótki opis; jeśli wystartuje temat o nowościach, umieszczę tam stosowną adnotację. Manga miała skończyć jako one-shot, ale zainteresowanie było na tyle duże, że bardzo szybko doszło do kontynuacji projektu, serializacji i zapowiedzi adaptacji. Chyba każdy znajdzie tu coś dla siebie (nawet kilka lo.. znaczy

loli

)

Jak kiedyś zapowiadałem, dorwałem się do mangi Angel Sanctuary. Najpierw słowa pochwały dla J.P.F.u, który wydaje wszystko w 10 częściach, zawierając w każdej dwa tomy. Ostatni (odpowiednio 19. i 20) już w przyszłym miesiącu. Ale powoli, aktualnie jestem po pierwszym tomie (1. i 2.). Powiedziałem wtedy, że adaptacja nie była zła. Faktycznie, nie była, ale w porównaniu z tym co niedawno zobaczyłem można ją nazwać marną namiastką tego co oferuje seria. Ten sam jest jedynie szablon historii, a różne... cała reszta, nowi bohaterowie, bardzo rozbudowana fabuła i profile postaci (zdecydowanie nabierają kształtu). Jak na razie - mistrzostwo (wliczając świetną, szczegółową kreskę). Z pewnością nie jest to mój ostatni post poświęcony tematowi.

[pavlaq89]

OP wyszedł już 404 ("error, not found") odcinek. Chyba nadgonię niedługo bo już się równo 26 uzbierało od mojego ostatniego obejrzanego.

Prowokacja? Gdzie?

Pawlaki postrzegają świat na swój sposób (naśladowcy uciekają się w tym celu do różnego rodzaju używek).

Hyhy, co do Gundamów nie wliczyłem jeszcze MS IGLOO do listy (druga część niedawno powstała).

I odradzam Ci oglądanie poszczególnych serii raz po raz - każda oddzielna seria jest wyjątkowa na swój sposób i robiąc zbyt małą przerwę można wpaść w wir nieodpowiednich porównań. Ja osobiście preferuję "dogryzać" innymi uniwersami w przerwach pomiędzy U.C.

Teraz dobra rada od pawlaka: 00 zostaw sobie na koniec.

Tak samo jak 00 jest wisienką na torcie, tak najstarszy MSG to biszkopt, który cały ten tort utrzymuje - może sam smakuje tak sobie, ale musisz go zjeść czy chcesz czy nie.

Wy, wy diabliki wy!

I kolejna duszyczka...

Nie można nie docenić pozostałych utworów

Oczywiście wielce mi się podoba cały soundtrack, tylko przez jakiś czas zaabsorbowały mnie owe trzy piosenki (dzięki "Nikopol" wróciły wspomnienia z czasów świetności Linkin Park)

Edytowano Czerwiec 9, 2009 przez pavlaq89

[Hitori]

Pawlaki

Czyli jest was więcej? Boziu, cza dziewki w chałupach pozamykać! A nie już za późno.

postrzegają świat na swój sposób (naśladowcy uciekają się w tym celu do różnego rodzaju używek).

Te używki to jedno z tych tajemnic świata których nie chciałbym odkryć. Ale zapewne muszą być mocne, i to bardzo.

Hyhy, co do Gundamów nie wliczyłem jeszcze MS IGLOO do listy (druga część niedawno powstała).

I odradzam Ci oglądanie poszczególnych serii raz po raz - każda oddzielna seria jest wyjątkowa na swój sposób i robiąc zbyt małą przerwę można wpaść w wir nieodpowiednich porównań. Ja osobiście preferuję "dogryzać" innymi uniwersami w przerwach pomiędzy U.C.

Będę pamiętać dodam sobie parę długaśnych fillerów (zacznę NANA albo One Piece chodź tego boje się zaczynać bo jak mnie wciągnie to może być źle) i będzie dobrze. Co do uniwersum to pewnie będę skakał z jednego do drugiego tak dla urozmaicenia).

Teraz dobra rada od pawlaka: 00 zostaw sobie na koniec. thumbsup.gif

Tak samo jak 00 jest wisienką na torcie, tak najstarszy MSG to biszkopt, który cały ten tort utrzymuje - może sam smakuje tak sobie, ale musisz go zjeść czy chcesz czy nie.

00 na koniec... zapisane.

Co do najstarszego Mobile Suit Gundam (chyba dobrze oczytałem skrót ), to pewnie i je oglądnę ale w swoim czasie, zawsze gdy jadam tort to biszkopt i dodatki takie jak wisienki zostawiam na koniec .

[Rankin]

Wpadłem tu na krótko i z dwoma pytaniami:

- czy ktoś pamięta jeszcze francusko/japońskie Ulysses 31? Czy dałoby się to podciągnąć pod anime? Niedawno przypomniało mi się że wieki temu to widziałem, a po tych paru obrazkach, jakie właśnie wyguglałem ciężko mi powiedzieć czy to jednak nie bardziej kwalifikuje się do "zwykłych" seriali animowanych. Co o tym sądzicie?

- czemu u licha Slayers jeszcze nie ma własnego tematu, hę? ;] Bo w sobotę zakasłam rękawy i sam założę, a wtedy drżyjcie, narody ;]

[nerf0]

- czemu u licha Slayers jeszcze nie ma własnego tematu, hę? ;] Bo w sobotę zakasłam rękawy i sam założę, a wtedy drżyjcie, narody ;]

Osz w mordę wszedłem tu w celu zadania tego samego pytania!!! Ubiegłeś mnie!!! Aż mi ciśnienie się podniosło!

Ale temat w istocie powinien jak najprędzej zaistnieć, bo jestem właśnie po serii Evolution-R, i chyba znów trzeba będzie odświeżyć sobie pozostałe serie (Try i tak najlepsza )

[Hitori]

- czy ktoś pamięta jeszcze francusko/japońskie Ulysses 31? Czy dałoby się to podciągnąć pod anime? Niedawno przypomniało mi się że wieki temu to widziałem, a po tych paru obrazkach, jakie właśnie wyguglałem ciężko mi powiedzieć czy to jednak nie bardziej kwalifikuje się do "zwykłych" seriali animowanych. Co o tym sądzicie?

Ulysses 31 to anime, na 99%* ;p (chodź nie tylko japończy ją tworzyli)

- czemu u licha Slayers jeszcze nie ma własnego tematu, hę? ;] Bo w sobotę zakasłam rękawy i sam założę, a wtedy drżyjcie, narody ;]

Widocznie nie było takiej potrzebny, jest wiele anime których tu niema (Sailor Moon ) a były sławne, cóż takie życie. Ostatnimi czasy w ogóle mało tu ludu, nudy panie nudy po co zakładać tematy jak nikt w nich nie pisze ;D (sam mam już kilka "gotowców" ale nie tworze tematu bo po co jak i tak nikogo tu ni ma ostatnimi czasy)

*Dlaczego nie 100? To już przez moją filozofie "Czym jest anime" dla mnie to serial bądź film produkcji japońskiej chodź nie musi być w 100% stworzony przez japończyków może być wraz z kooperacją z innymi państwami dlatego np. ja sądzę że pszczółka maja to anime chodź nie jest w 100% japońskie .

Edytowano Czerwiec 18, 2009 przez Hitori

[Rankin]

Temat o Slayers jest (whee) a mi się tymczasem przypomniało kolejne pytanie: czy ktoś z was miał okazję obejrzeć całe Interstella555 (pewnie strzeliłem literówkę :S), czyli anime do albumu Voyager Daft Punka? Jak wrażenia?

[RedChakraDragon]

A ja mam małe pytanko: Nie wie ktoś czy na TVP KULTURA nadają jakieś anime (albo w najbliższym czasie się zacznie nadawanie)? W ogóle na jakimś programie polskim (oprócz Hyper, AXN Sci-Fi i ...brrrr... Jetix) można zobaczyć anime?

Edytowano Czerwiec 26, 2009 przez RedChakraDragon

[Brando]

Poza filmami w stylu "Spirited Away", czy "Księżniczki Monoke" raczej nie :|

To co z tymi "Polecankami"?

MSaint>>>miałem wrzucać dzisiaj-jutro, ale szykuje mi się wyjazd jutro rano i nie dam na razie rady. Spróbuję jutro skrobnąć, a jeśli mi nie wyjdzie, to powstanie w takiej formie, jak temat "polećcie książki!" w dziale (a jakże!) "Książki".

[pavlaq89]

Czyli jest was więcej? Boziu, cza dziewki w chałupach pozamykać! A nie już za późno.

Ja zamykałbym oborę...

Nie ma czego się obawiać - specjaliści z MIT wraz z tymi z Mensy nie potwierdzili istnienia innych przedstawicieli tego gatunku. Sam też nie spotkałem takowych. Z resztą pawlaki słabo się rozmnażają i zapewne wymrą wraz ze mną.

Interstella5555 (The 5tory of The 5ecret 5tar 5ystem) to świetna opera kosmiczna - całość to kolejne utwory (nie wiem czy "jak leci" czy w zmienionej kolejności), do których dorobiona jest świetna historia (swoją drogą nie pada ani jedna mówiona kwestia [chyba że już nie pamiętam]). Na potrzeby teledysków film został po prostu pocięty na kawałki

Co do space oper to zapoznałem się z absolutnym klasykiem - Hi no Tori 2772: Ai no CosmoZone (albo jak kto woli Space Firebird 2772). Dzieło to w 1980 roku zapierało dech animacją i rozmachem. Teraz jest zaledwie ciekawostką... Fabuła taka sobie, jednak postacie wyraziste i dobrze wykreowane. Olga to najcudowniejszy android, którego było mi dane poznać (niech "organiczne" dziewczyny się schowają!). Przez niemal całą długość filmu (2 godziny) akcji towarzyszy muzyka - orkiestra daje czadu, narracja muzyczna miejscami przypomina Gwiezdne Wojny, a kiedy indziej Toma i Jerrego (czy inne Szalone Melodie).

Tak swoją drogą to po dwóch tygodniach wita się z wami przypalony i mocno posolony (nie, to nie był grill u kanibali) pawlak, dla którego wakacje już się skończyły (ale został wolny czas ).

Oczywiście nie mogłem nie zabrać ze sobą czegoś do oglądania na czas wyjazdu (chwała odtwarzaczowi mp4).

[edit] Coraz bardziej mnie zawodzi Queen's Blade. Zaczynam patrzeć coraz mniej przychylnym okiem. To co mnie odrzuca to (tak!) cycki. No to teraz palnął! Hentajoman któremu wadzą TITS ?! Po prostu nie tego się spodziewałem. Owszem fanserwis fanserwisem ale serwują go nachalnie i w złym stylu. Punktem odniesienia są dla mnie ilustracje z oryginału, w których pikanterii nie brakuje, a pozy bohaterek mogą przywodzić różne skojarzenia oraz przyspieszać puls, jednak zachowane zostały granice rozsądku i dobrego smaku. Sam fakt, że powstawały za pomocą ołówków doujinowych rysowników (z czego prace jednego z nich wyróżniają się pośród innych w jednym z największych miesięczników, poświęconych tego typu twórczości) pozwala się dziwić czemu nie ma tam bezwstydnej golizny. Wg mnie anime jest przesolone, jednak ja nie dam nikomu w papę "bo zupa była za słona" tylko zjem w całości i najwyżej będę skarżył się na zgagę (a odrobinę żółci wolę wylać zawczasu, czyli tu i teraz).

Edytowano Lipiec 4, 2009 przez pavlaq89

[SilverBoy]

Opis Darken Than Black zostawiam na później, a w międzyczasie przypomniało mi się o jeszcze jednej serii która ostatnio wyszła, mianowicie :

Requiem for the Phantom

Gatunek:Akcja, Dramat, Psychologiczny

Studio: FUNimation Entertainment

Liczba odcinków: 26

Premiera: 02.04.09r

Trailer: http://www.youtube.com/watch?v=1FhRgj72wwc

Linki: MAL

Słowem wstępu :

Anime opowiadające o organizacji Inferno, która chce stać się najpotężniejszą mafią w Ameryce. a ich główną bronią są "Phantomy" ludzie pozbawieni pamięci, którzy do perfekcji są wyszkoleni w zabijaniu. Głównym bohaterem jest Zwei, który właśnie przez przypadek zostaje jednym z Phantomów i postanawia się temu przeciwstawić ... i to tyle bo gdybym coś jeszcze napisał to bym popsuł wam przyjemność z oglądania.

Anime bardzo mi przypominało wcześniej wymieniane Darken Than Black, a to ze względu na opowiadaną historie. Tu i tam jest bohater który na codzień jest "zwykły" ale w pewnych momentach staje się zabójcą, również motyw z chęcią zmienienia tego co ich otacza jest taki sam. Anime posiada świetny klimat i fabułę (mimo że jest podobna do DtB to i tak jest ciekawa i zaskakująca), również kreska jest solidna. Jak na razie wyszło 13 epków więc już trochę tego jest Polecam każdemu komu się spodobał DtB oraz tym co go nie oglądali bo anime na prawdę jest godne polecenia, posiada wszystko co powinna mieć seria z tych gatunków Jak na razie 8,5/10

[[Ekspert] Kondzio]

Coraz bardziej mnie zawodzi Queen's Blade. [...] Po prostu nie tego się spodziewałem. Owszem fanserwis fanserwisem ale serwują go nachalnie i w złym stylu.

Zdania chyba nie zmieniłeś, jako że na MALu widzę 6

Jeśli o Queen's Blade chodzi, powiem tak: również nie tego się spodziewałem. Jednak w moim przypadku zaskoczenie było zdecydowanie pozytywne. Przede wszystkim, anime jest hiperbolą fanserwisu i nikt się z tym nie kryje. Twórcy nie próbują maskować tego faktu przedramatyzowanymi wątkami, czy niepotrzebnym zagłębianiem się w psychikę bohaterek. Plus, za szczerość i w pewnym stopniu odwagę Warstwa fabularna jest prosta, klarowna i IMO udana. A nawet nie wszystkie produkcje starające się być epic fantasy mogą się tym poszczycić. Świat QB jest barwny, historia trzyma się kupy, parę zwrotów akcji można uświadczyć, bohaterki (niektóre) mają "to coś" (najbardziej udane są według mnie Nanael i Echidna), dają się lubić.

U mnie Queen's Blade ma 8. Nie jest to takie 8 jakie dostał Air, czy Death Note, bo ciężko jedno z drugim porównać, ale dobra ocena dla dobrego anime, które pokazało więcej niż po nim oczekiwałem. Niekoniecznie wizualnie

I jeszcze coś od siebie. Dokończyłem Asura Cryin'. Wymieszanie mocnych pomysłów ze słabizną znakiem tego anime. Zapowiada się porządnie: pierwsze skrzypce grają tu mechy, zdolne kontrolować takie elementy jak czas, grawitacja, przestrzeń, które do działania potrzebują

poświęcenia im ludzkich dusz

. Projekty robotów, muzyka, a nawet animacje komputerowe przedstawiają wysoki poziom. Niestety, na tym koniec. Kreska sama w sobie nie jest zbyt ładna, momentami niemalże straszy. Szczególnym niewypałem jest główny bohater - o inteligencji i psychice ameby. Tu dopiero mamy nachalny fanserwis, wokół którego skupia się 90% scen humorystycznych Mimo tego, że seria jest krótka (13 odcinków), kilka razy rozwleczono akcję do granic możliwości. Pytania, niedokończone wątki i tym podobne, zebrano do ostatniego epizodu i elegancko urwano do czasu pojawienia się drugiej serii Którą z ciekawości obejrzę, a nuż będzie lepsza.