Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Copy

Johnny Bravo (1997-2004)

Polecane posty

Jak dla mnie Johnny Bravo to legenda. :P Oglądałem go od małego, jeszcze wczoraj akurat trafiłem właśnie na 2 odc. i śmiałem się jak na bardzo dobrej komedii. Johnny to blond włosy mięśniak, noszący czarny T-shirt, czarne okulary i niebieskie dżinsy. Jego znakiem rozpoznawczym jest nieskazitelny blond fryz. :P

Ulubionym zajęciem Bravo jest wyrywanie lasek, które zawsze bierze na jakieś tandetne teksty kończące się heją na twarzy.

Osobiście trafiłem wczoraj na taki kanał... Boomerang, chyba xD Tam często puszczają "klasyki".

johnny-bravo.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Johnny to Johnny, lubi placki, czuje pulsujacy seks, nikt nie jest tak przystojny jak on a jedyne, do czego sie nadaje, to rozbijanie kamieni glowa :laugh: nie ma drugiego takiego faceta ani na tym, ani na zadnym innym swiecie

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ogólnie różne dziwne rzeczy, które mu zdarzają..

"Ponieważ pan Johnny Bravo wkroczył do strefy, w której zwykłe rzeczy nie dzieją się.

Zbyt często."

:D

JB jest jedną z moich ulubionych postaci chociaż generalnie jest egoistycznym, narcyzowatym (_!_). Mimo to...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Johnny to Johnny najlepszy odc. jaki ogladalem byl kiedy jego matka wygrala jakas gwiazde jako sluzacego na jeden dzien. Ten przybyl ale Pani Bravo zemdlala z wrazenia a Johnny to wykorzystal i mial niezly ubaw. : p No... pominac maly wpier... na koniec dnia i kompletnie zrujonwany dom.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

^dokładnie :)

"ale dość o mnie, pomówmy o tobie, podobam ci się?"

cały Johnny (choć cytat całkiem z pamięci). ale moim zdaniem najlepszy jest nie solo ale w duecie. z Carlem albo Popsem... wtedy dopiero jest niezły ubaw.

heh, babcia kiedyś nie pozwalała tego oglądać... XD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znakomita kreskówka :). Johnny jest prymitywny i "niezbyt mądry", ale bardzo sympatyczny ;). Szczególnie spodobał mi się odcinek "Bravo dooby doo" i ten o harcerkach (<johny wskazuje na rozwalony budynek w trakcie rozbiurki>"Dobra, to tutaj. Idźcie się pobawić") Szkoda tylko, że CN wypuszcza teraz tylko "hity" w stylu Szpiegowskiej Rodzinki, a kanału boomerang nie mam :(. Innymi słowy: nie ma śmieszniejszej kreskówki. Polecam!

PS Wie ktoś, czy odcinków Johnny'ego nie ma na DVD w sprzedaży?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Halo, policja? Jakiś piękniś się włamał! Ooo, chwila, odwołuję... to tylko ja."

Typ humoru jaki prezentuje ta kreskówka jest jedyny w swoim rodzaju =] Pierwszy odcinek jaki widziałem był o Wyspie Pięknych Kobiet (co prawda wtedy miałem CN po angielsku), ale mimo bariery językowej (jako siedmiolatek niewiele rozumiałem z ingliszowego lengłydża) śmiałem się jak fretka =]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamietam, jak w zamierzchłych czasach, w połowie lat 90-tych na Cartoon Network pojawił się taki blok jak World Premiere Toons. W jego skład weszło wiele później popularnych kreskówek. Mozna by rzecz, że był to zestaw pojedynczych odcinków, a CN sprawdzało pewnie, które przypadły widzom do gustu, a które mniej. Johnny Bravo był jedną z nich (pozostałe to m. in. "Laboratorium Dextera", "Krowa i Kurczak", "Chojrak" i "Atomówki") i pamiętam, ze już ten jeden odcinek przypadł mi do gustu (to ten w którym Johnny czatuje na panienki w zoo, a potem pomaga pewnej rudowłosej pannie schwytać goryla).

Gdy serial poszedł do seryjnej produkcji i po kilku latach pojawiłsie na antenie przyznam, że nie trafił do mnie, bo drażniła mnie zarówno jego mam, jak i sąsiadka Suzi. Ale teraz, kiedy rano włączam telewizor, nie odmawiam sobie kilku odcinków JB (o ile lecą, a ja mam czas). Bo Johnny to postać wyjątkowa i takiego narcyza jak on trudno znaleźc w świecie animek (jest co prawda Yagami Light z "Death Note", ale to nieco iny klimat i nieco inny rodzaj samouwielbienia ;p). Jego perypetie są zabawne, a hasła przezen rzucane (najlepsze cytaty już poprzednich postach) zapadają w pamięć :)

PS. Jednym ze scenarzystów tego serialu był Seth MacFarlane, twórca "Krowy i kurczaka" (absurd tego serialu rządzi!) oraz "Family Guy" - IMO najlepszego serialu animowanego, jaki teraz jest w emisji. Jego odcinki to są chyba jednymi z najbardziej absurdalnych w całym serialu, chociażby ten, w którym Johnny idzie na randkę z... gazelą :]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomimo swego wieku wciąsz lubię Bravo :D, nigdy nie sposób temu się rośmiać, pełno fajnych momentów

-Lubię Placki :D

-Cały odcinek z ekipą Scooby doo :)

-Z Dzieciakiem co wysyłał Johnego na Pole Kukurydzy

-To jest Video Jak ten Niedzwieć pokazuje żle ustawiony czas, co sam przyznaje nie umie ustawić :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Johnny Bravo! ^^ Odkąd leciało w Cartoon Network, poza "Laboratorium Dextera" było najczęściej oglądaną(i najbardziej lubianą kreskówką) w naszym domu (tak, moja mama też była fanką) :D

Sympatycznie zanimowane, niby głupia kreskówka o kretynie, a jednak - pozwoliła mi później nie raz i nie dwa zobaczyć takie same wybiegi ze strony otaczających mnie facetów xD Ma w sobie niezaprzeczalny urok, poza tym - jest wystarczająco przepełniona absurdem, aby mi się podobać (choćby wszystkie te odcinki z Clownami :D ).

Jeśli chodzi o moje ulubione odcinki(które teraz pamiętam):

- Suzie Harcereczka sprzedająca ciasteczka(cały rymowany odcinek! :D )

- Wilkołaczyca (Jakie pani chce lody? Tofu?)

- Odcinek 'na fali' (Au... mojego oko)

- Odcinek, w którym wstępuje do Legii Cudzoziemskiej xD (Był sobie farmer, który miał psa...*)

* - niestety, ale wszystkie piosenki z JB są zaraźliwe xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niziołka to fajną masz mamę, bo moja to wszystkie kreskówki wyzywa od głupot ^^ "Sprechen sie miłość?" haaaah nigdy nie zapomnę tego tekstu :D Johnny Bravo był naprawdę fajny. Ostatnio kiedy go widziałem w CN to o 2.00 w nocy (!) w sylwestra ;/ :bunny:
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tak tak. Heeeeeeej maaamaa.

Naprawdę Johnny Bravo to klasyka. Świetny serial, a przede wszystkim śmieszny. Bardzo celnie trafili z obstawieniem "napakowanego koksa" w roli maminsynka.

Ahh... pamiętam jak u babci zawsze go oglądałem na kablówce.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...