Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

FRDgun

Zmiany na dobre czy na złe?

Polecane posty

chciałbym podzielić się swoim smutkiem ,ponieważ zapowiedzi w ostatnim numerze odnośnie tego ,że będą duże zmiany. Martwię się czy nie będzie tak jak z św. pamięci Clickiem! który tracił czytelników i postanowił zmienić oprawę jednocześnie z pretekstem aby podwyższyć cenę. Wtedy stracił jeszcze więcej czytelników i zbankrutował.

Czy przypadkiem z CDA nie dzieje się to samo?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chciałbym podzielić się swoim smutkiem ,ponieważ zapowiedzi w ostatnim numerze odnośnie tego ,że będą duże zmiany. Martwię się czy nie będzie tak jak z św. pamięci Clickiem! który tracił czytelników i postanowił zmienić oprawę jednocześnie z pretekstem aby podwyższyć cenę. Wtedy stracił jeszcze więcej czytelników i zbankrutował.

Czy przypadkiem z CDA nie dzieje się to samo?

Na pewno, aaaaaa.... wszyscy zginiemy [w panice obija sie o sciany i placze]

Nie wiem jaki jest sens dyskusji o zmianach, ktore I TAK nastapia w 02/10. Nie wiem jaki jest sens dyskusji na ich kierunkiem, poki nie macie tego numeru w rekach i ich nie widzicie. Ale jesli chcecie sobie pomarudzic "na pewno bedzie gorzej" no to prosze bardzo, choc nie liczcie za bardzo, ze bedziemy sie TERAZ w tej dyskusji udzielac. Ale chetnie pogadamy po premierze 02/10.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra może nie na pewno będzie źle ,ale tak było już z paroma magzynami i tylko się modlę ,żeby z wami nie było tak samo :P

Nie wiem może to będzie zmiana na dobre ,ale zawsze fajnie sobie trochę po rozpaczać(okrutny losie!!)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli CDA wejdzie na jeszcze większy poziom integracji z czytelnikami, niż w sierpniu 2009, to przestanę go kupować. Naprawdę. Pismo powinni tworzyć redaktorzy, a nie czytelnicy. Ale skoro zrezygnowano z tej konwencji, to wątpię, żeby ona powróciła.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po za tym moje spostrzeżenia są tak negatywne również z tego powodu ,że policzyłem średnią stron magazynów z ostaniach lat i rok 09 był jednym z najsłabszych ciągle zmniejszacie ilość stron.

Skoro już mówię co mi się nie podoba to ma jeszcze takie pytanie czemu wstęp został tak drastycznie zmniejszony do jednego zdania zamiast stronicowego ciekawego wstępu?

Jeśli CDA wejdzie na jeszcze większy poziom integracji z czytelnikami, niż w sierpniu 2009, to przestanę go kupować. Naprawdę. Pismo powinni tworzyć redaktorzy, a nie czytelnicy. Ale skoro zrezygnowano z tej konwencji, to wątpię, żeby ona powróciła.

A dla mnie to jest właśnie jednym z większych atutów CDA :P

według mnie CDA powinni tworzyć właśnie czytelnicy jest więcej do czytania oglądania i zawsze jest radocha jak opublikują jakieś twoje dzieło ;)

Poczekamy zobaczymy:) Niekoniecznie kazda zmiana ktora jest wprowadzana musi byc zla... JA jestem za i z checia zobacze jak to bedzie wygladac!

też z niecierpliwością czekam na nowy numer ale z obawą i o wiele mniejszą pogodą ducha niż ty już tak mam ,że wszytko widzę w czarnych barwach :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli CDA wejdzie na jeszcze większy poziom integracji z czytelnikami, niż w sierpniu 2009, to przestanę go kupować. Naprawdę. Pismo powinni tworzyć redaktorzy, a nie czytelnicy. Ale skoro zrezygnowano z tej konwencji, to wątpię, żeby ona powróciła.

Łorety-taborety, to takie straszne, że redaktorzy chcą się zbliżyć z czytelnikami? Przecież to posunięcie umożliwia nam, każdemu forumowiczowi i czytelnikowi, zaistnieć na łamach największego pisma dla graczy w Polsce. Nie wiem, co w tym złego, że można wyrazić swoje zdanie, a jednocześnie zgarnąć jakieś fajne nagrody. A CDA- tak trzymać!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli CDA odcięłoby się od swoich czytelników, to przestaliby go kupować. Miedzy czytelnikiem a czasopismem musi utworzyć więź (eeh głupie określenie), wtedy CDA się sprzeda. A czy zmiany, które mają być wprowadzone polepszą tę sytuację... O to muszą zadbać sami redaktorzy i twórcy pisma ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marudzicie z tymi zmianami. Oczywiście zawsze początkowo włącza się czytelnikom mechanizm obronny przeciwko zmianom w lubianym przez nich czasopiśmie, ale z czasem zaczynają oni te zmiany doceniać. Wiem to po sobie. Nie podobały mi się żadne zmiany graficzne etc wykonywanie w layoucie CD-Action. Nie podobały mi się, ale tylko na samym początku. Jak minie trochę czasu, i wezmę sobie egzemplarz najnowszego CD-A i taki sprzed 2-3 lat, to dochodzę do wniosku że jednak te zmiany wyszły czasopismu na dobre, i nie chciałbym wrócić do tego, co było wcześniej. Pismo ewoluuje, i jest to nie do uniknięcia, jesli ma istnieć dalej.

BTW - kiedyś na coverze zamieszczono skan jednego z pierwszych CD-Actionów, nie wiem czy nawet nie pierwszego. Jakbyście poczytali tamtejsze teksty, to byście padli ze śmiechu, i nie chodzi mi bynajmniej o ich jakość, a sposób zwracania się do czytelników. "Prezentujemy państwu.... Myślę że Państwu się spodoba...' etc. Teraz takie coś tak samo nie do pomyślenia, jak wówczas było pisanie w takim stylu jak dzisiaj.

Czasy się zmieniają, i trzeba iść z ich duchem :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Źle mnie zrozumiałeś ja nie obawiam się samych zmian tylko tego jakie będą jej skutki (czy CDA nie straci czytników przez to i nie stanie się z nim to samo co z Clickiem!)

Nie mam nic przeciwko zmianom wręcz przeciwnie trzeba co jakiś czas odświeżyć "oprawę" tylko boję się czy przez tą zmianę CDA nie przestanie się podobać czytelnikom???

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Redakcja zatrudnia prof. s. jonalistów którzy wiedzą w jaki sposób konkretny ruch odbije się na popularności czasopisma. Trzeba po prostu wyjść z założenia że zmiany będą zdaniem ludzi mających o tym większe pojęcie niż my dobrą decyzją.

Nie można się bać zmian z założenia. Jasne, że pierogi i schabowy są dobre, ale jeśli pewnego dnia ktoś poda Ci sushi lub homara to będziesz się bał go spróbować?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym nie widział przyczyn upadku Clicka w tamtych konkretnych zmianach. Raczej uznałbym te zmiany jako rozpaczliwą próbę ratowania czasopisma, które sprzedawało się coraz gorzej. Mogę się mylić, ale wydaje mi się że i bez tych zmian los Clicka byłby tragiczny, a może nawet i gorszy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie o tym mówię czy przypadkiem zamiany które nastąpią w CDA nie są także rozpaczliwą próbą ratowania CDA? (może się mylę nie mam bladego pojęcia ile osób czyta CDA)

Nie znam się na finansach może powodzi się wam bardzo dobrze i nie macie takich problemów jeśli tak to zwracam honor :smile:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogłyby by być jeszcze zmiany w dawaniu gier na coverze :laugh:

Dobra, bedzie jedna badziewna gra co miesiac i tyle. Chcesz zmian, to je masz :)

w dodawaniu gier nie ma co zmieniać już teraz dodajecie same bardzo dobre, niech chociaż to zostanie jak jest ;)

z tego co pamiętam, zawsze jakiekolwiek zmiany były bardzo głośno we wstępniaku zapowiadane, a potem się okazywało, że praktycznie tych zmian nie widać... mam nadzieję, że i tym razem tak będzie

też tak chciałbym ,ale coś mi się wydaje ,że zmiany będą większe (męska intuicja? :P)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie! idiotyczna jest teza ,że CDA MUSZĄ tworzyć tylko redaktorzy powinno być tak jak mówi allman powinien być rodzaj więzi między redaktorami a czytelnikami!

kurczę naprawdę trochę głupio to brzmi... :wink:

Prosiłbym, żebyś jakoś uargumentował swoją wypowiedź, ponieważ "bo tak" mnie nie przekonuje. Na tej samej zasadzie, mógłbym powiedzieć, że teza "precz z konsolami w CDA", również jest idiotyczna. Bo tak sądzę.

Łorety-taborety, to takie straszne, że redaktorzy chcą się zbliżyć z czytelnikami?

Jako przykład, podałem numer sierpniowy, który bardzo mnie zdenerwował. Nie ma nic złego, w zbliżeniu się z czytelnikami, nie mam nic przeciwko temu, że od czasu do czasu w CDA pojawi się artykuł napisany przez czytelnika (mimo, że od tego jest Action Mag, jeśli się nie mylę). Nie podoba mi się natomiast kreowanie CD-Action na pewną formę portalu społecznościowego. Nie podobało mi się, że niemal do każdej recenzji dołączane były komentarze forumowiczów, nie podobały mi się reklamy forum (jedna otwarta, i całe mnóstwo ukrytych), nie podobało mi się oddanie jednej gry w gamewalkerze forumowiczom, a już poradnik, dotyczące tworzenia bloga, oczywiście na forum CDA, to już mocna przesada.*

Zrezygnowano z tej konwencji, i integracja z czytelnikami nie jest już tak inwazyjna.

*Wszystko to MI się nie podobało, jest to kwestia gustu, a mojego gustu nie da się zmienić nawet najlepszymi kontrargumentami, więc dyskusja nie ma tutaj sensu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosiłbym, żebyś jakoś uargumentował swoją wypowiedź, ponieważ "bo tak" mnie nie przekonuje. Na tej samej zasadzie, mógłbym powiedzieć, że teza "precz z konsolami w CDA", również jest idiotyczna. Bo tak sądzę.

Też mam prośbę uargumentuj co masz przeciwko temu ,żeby CDA tworzyli czytelnicy razem z redaktorami? Czy magazyn traci wtedy na jakości?

A komentarza z blogu odnośnie recek:

a) od jakiegoś czasu ich już nie ma

b)nie musisz ich czytać każdy może czytać co mu się podoba wybierać ulubione działy

c)można poznać zdanie innych graczy na temat danych gierek, a nie tylko autora recki dzięki temu można bardziej obiektywnie oceniać

Odnośnie sygny nie mogę w niej wyjaśniać całych swoich poglądów ,a to zwięzłe zdania wyrażają moje poglądy na temat konsol w CDA ,a dlaczego tak uważam to już nie muszę i nie chce mi się tobie tłumaczyć tłumaczyć

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A komentarza z blogu odnośnie recek:

a) od jakiegoś czasu ich już nie ma

Ale nikt nie pisze, że są. Jest mowa o tym, że były, a kiedy były, coś psuły...

b)nie musisz ich czytać każdy może czytać co mu się podoba wybierać ulubione działy

Ty założyłeś ten temat, ty się najwięcej w nim udzielasz... W takim razie poczekam na twoją opinię o zmianach w CDA 2/2010. Jeśli coś ci się nie spodoba, odeślę cię do tego posta. Nie żartuję ;]

c)można poznać zdanie innych graczy na temat danych gierek, a nie tylko autora recki dzięki temu można bardziej obiektywnie oceniać

Ale co mnie opinia jakiegoś "miszcza593" obchodzi? Nie ma czegoś takiego jak obiektywna opinia, albo gra się podoba i jest dobra, albo się nie podoba i jest dobra, bądź też się nie podoba i jest zła.

Bardzo boisz się zmian, a bronisz tych, które były niewypałami? (1 gra w gamewalkerze skomentowana przez forumowiczów, no jeeez, jak chcę poczytać opinie forumowiczów, to wchodzę na forum. Za magazyn płacę, aby poznać opinie redaktorów. 's all.)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...