Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mateusz(stefan)

Avatar: The Game

Polecane posty

Takie trochę inne MDK. Można pograć, nawet z przyjemnością, tylko (o ironio) grafika trochę kuleje. I multi nawet fajne. Niestety kampania RDA jest nieco niedopracowana, choć końcówka mile mnie zaskoczyła. Generalnie jak ktoś po filmie ma ochotę na więcej, mogę polecić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kampanię Na'vi przeszedłem całą, kampanię RDA niestety tylko do połowy. Ta pierwsza była zdecydowanie lepsza, lecz mimo wszystko cała gra sprowadza się do

szukania kryształów

i to obojętnie, w której rozgrywce. Gra jest trochę ponad przeciętną. Grafika jest dobra, lecz każdy wie, że nie to najważniejsze. Plusują również rodzaje broni i umiejętności. Niestety zdolności są takie same u obu ras i tylko różnią się nazwą. Multi był nawet fajny. Pograłem sobie w sylwestra. Było przyjemnie. Kończąc ta produkcja Ubisoftu nie jest najlepsza. Można w nią zagrać, lecz potem od razu odłożyć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zagrałem w demo i wiem, że ta gra nie jest wspaniała. Fajnie się gra, ale wiele do życzenia pozostawia model sterowania pojazdami. Grafika jest dobra i dźwięk też niczego sobie, ale widać, że trzeba zagrać w pełnym 3D. Wtedy gra jest pewnie lepsza.;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po graniu przez kilka minut demka (komp się zaciął-procek wysiada) uważam, że gierka jest fajna. Grafika trochę słaba, może dlatego, że detale na low. Sterowanie - w porządku. Lubię gry, w których można porozwalać niektóre drzewka, roślinki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra dobra. Po prostu solidna ocena dobra. Może z plusem.

Sterowanie jest fajne choć wkurzało mnie wybieranie broni za pomocą rolki myszy. jak na razie to grałem jako Na'avi i podobało mi się. Najwięcej używałem podwójnych ostrzy i jednego z lekkich pancerzy. Ten ostatni był bardzo odporny lecz ograniczał mobilność, czego ja nie lubię.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolej na mnie.

Podchodziłem do 'Avatara' z pewnymi obawami. Pierwsze sieciowe komentarze nie nastrajały optymistycznie do tej produkcji. Mimo wszystko byłem nią zainteresowany. Swoje trzy grosze wniosły do tego ciekawe trailery i pamiętniczki developera. Koniec końców zainstalowałem, odpaliłem i co?...

Pierwsze wrażenie nie było zbyt oszałamiające. Sterowanie człowiekiem nie sprawiało mi frajdy, strzelanie również takie jakieś toporne. Mimo wszystko gram, bo fabuła nawet zachęcała do dalszego jej odkrywania.

Niespodziewanie przyszedł przełomowy moment rozgrywki: możliwość wyboru - Na'vi czy człowiek? Bo lekkim wahaniu wybrałem niebieskiego stwora o niemałych gabarytach... i gra nabrała rumieńców! A jednak!

Gra tubylcem to doświadczenie, którego skosztować powinien każdy szanujący się gracz. Zwinne ruchy, szybka eksploracja dżungli, spinaczka do powykręconych konarach przypomina artystyczny balet najwyższej próby. Walka kontaktowa to o wiele przyjemniejsze rozwiązanie niż celowanie z broni palnej. Nie jest to może komboidealny dynamizm znany chociażby z God of War, ale i beznadziejności nie można jej zarzucić. Fabuła nadal ciekawa, chociaż widać w niej niewykorzystany potencjał. Pewne wątki można było poprowadzić inaczej, ciekawiej choćby za sprawą modyfikacji bardzo powtarzalnych questów - jednej z największych bolączek gry. Wspominałem coś o dżungli, right? Jej odwzorowanie jest tak przekonywujące, że obcowanie w niej to czysta przyjemność. Wspianie się na kolejne kondygnacje majestatycznych drzew, gra kolorów, piękne horyzonty - superlatyw można naliczać z nieskończoność.

Nie byłbym sobą gdybym nie wypróbował 'ludzkiej ścieżki'. Nie jest już tak kolorowo jak u Na'vi, aczkolwiek istnieje jeden lepszy aspekt tej części kampanii - pojazdy i maszyny kroczące - są one o wiele przyjemniejsze w obsłudze niż ujeżdżanie fauny Pandory. Szczególnie satysfakcjonuje obcowanie z mechem i pojazdem uzbrojonym z wyrzutnie rakiet i karabin maszynowy. Jatka pierwsza klasa!

Gra generalnie plasuje się w wyższych stanach średnich jeśli chodzi o gry akcji. Jak na egranizację to bardzo udany produkt, który nadrabia przede wszystkim gęstym klimatem Pandory - ten świat naprawdę żyje i nie jest zrobiony na siłę, brawa dla autorów! W tym miejscu muszę się zgodzić z recenzentem CDA, martinem, który stwierdził, że po obcowaniu z produktem Ubisoftu nabrał ochoty na film: diabelnie trafny wniosek! Mimo wszystko ocena mogła być trochę wyższa 7+/10 odzwierciedla adekwatnie możliwości tej produkcji, produkcji na którą poświęciłem około 13 godzin, a nie 20 jak napomina autor recenzji (chociaż jeśli by poodkrywać wszystkie wyzwania typu: 100% odsłonięcia mapy itp. to czas gry nieco się zwiększa).

No dobra, nie przeciągam struny, bo zaraz zaśniecie. Polecam i tyle :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sterowanie jest fajne choć wkurzało mnie wybieranie broni za pomocą rolki myszy.

Broń masz podpisaną pod klawisze F1-F4. Tak gwoli ścisłości :P

Nie byłbym sobą gdybym nie wypróbował 'ludzkiej ścieżki'. Nie jest już tak kolorowo jak u Na'vi, aczkolwiek istnieje jeden lepszy aspekt tej części kampanii - pojazdy i maszyny kroczące - są one o wiele przyjemniejsze w obsłudze niż ujeżdżanie fauny Pandory.

No dobra, nie przeciągam struny, bo zaraz zaśniecie. Polecam i tyle :P

Eee, tam, zaśniecie. Duże posty skarbem forów :]

Co do tej fauny, nic nie da takiej frajdy, jak zmasakrowanie Tanathorem kurduplowatego mecha <evil>

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po demie uważam że jest to gra w którą chętnie bym pograł ale jednak szkoda mi na nią pieniędzy, może kiedyś będzie w taniej serii za 20 złoty czy coś w tym stylu.

A najbardziej chciałbym by była dodana do CDA, bo większe pieniądze wole przeznaczyć na inne tytuły.

W samym demie nawet przyjemność dawało mi szatkowanie karabinami, smażenie miotaczami ognia i wysadzanie w powietrze tych wrednych rozciągniętych smerfów.

Aczkolwiek z 5 razy przyjemniej by się w to grało gdyby miotacz ognia powodował podobne efekty na takim Na'vi jak robił to z ludźmi w przed ostatnim CoDzie, oraz potrafił wypalać rośliny w dżungli.

W pojazdach dosyć irytujące było to że nie dało się celować bronią, przez to ostrzał był mało celny a do mecha i helikopeteru się już nie mam o co czepiać bo sterowanie nimi było bezproblemowe i wygodne :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakupiłem oryginalną wersję, zachęcony trailerami, filmem i chęcią poszybowania na Ikranach.. Niemiło się rozczarowałem. Przysiadłem na godzinke i nawet fajnie bylo. Usiadłem wieczorem drugi, trzeci raz i juz bylo po grze. Krótka, łatwa.. O ile kampania Na'vi może zając, zachwycic momentami i spowodowac chęc pomagania na Pandorze, o tyle kampania RDA jest trywialna.. Na plus - mechy i duzo pojazdów. Jesli chodzi o Na'vi myslałem ze szybowanie na Ikranach będzie bardziej urozmaicone. Nawet ostatnia akcja z Toruk Macto nic nie dała. Przeleciec i tyle..

Jesli podobał Ci się baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo film - musisz kupic.

Jesli byl to dla Ciebie poprostu dobry film ale nie rewolucyjny - juz musisz to przemyślec.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra jest fajna, ale nie trzyma w żaden sposób poziomu, z którego jest znany James Cameron. Niby był przy robieniu gry, ale DALEKO jej do ambicji filmu. :) Chcieli nie udało się, każdy twórca ma taki swój EPIC FAIL, jak dla mnie gra na podstawie filmu Avatar jest właśnie takim FAIL'em ze strony J. Cameron'a.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra była by fajna gdyby nie całkowitcie ograniczyć różnorodność questów i zrobić dość dużo potknięć , sama strzelanina wypada dobrze , gdyby nie to że jest liniowa i przez całą gre nie ma praktycznie żadnej innowacji , ale czgo się spodziewać po egranizacji ? Dostaliśmy już tyle nauczek a wciąż jakoś wieżymy. :dry:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi się gra nie spodobała,ponieważ gra żołnierzem jest nudna (rozwalanie wszystkiego i wszystkich).Gra avatarem jest tym samym tylko robi się to w inny sposób :(, a tak się na nią napaliłem.A w każdym momencie można przejść na stronę żołnierzy chodząc avatarem ( i odwrotnie),a po tym wszystkie savy w pi**u. :(:(:(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grałem co prawda trochę się zawiodłem ale gra się naprawdę fajnie grafika jest dobra i miło (gdy oglądało się film) powrócić do świata Pandory i mieć własnego Avatara.

(przy okazji film jest zaje***y i zachęcam do oglądnięcia)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra może wielkim arcydziełem nie jest, ale pograć i pobawić się można. Miałem przyjemność spotkać się z tym tytułem gdy pożyczyłem grę od kolegi, i na pierwszy rzut oka wydała mi się cudowna. Jednak po kilku chwilach pokazała swoje ciemne oblicze - monotonia. Nie wiem jak jest w innych klasach, bo grałem tylko żołnierzem. Ale to, co podobało mi się pod tytułem ,,Avatar" to film. W projekcji 3D. Polecam obejrzenie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra taka sobie po prostu przeciętniak. Bardzo żałuje, że nie miałem możliwości zagrania w 3D mam nadzieję, że już nie długo ta opcja będzie masowo dostępna i będzie nie zbyt droga, lecz to pewnie w dalszej przyszłości. Nie mniej czekam z niecierpliwością :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grałam w tą gre osobiście i nawet mi się podobała.Gra gdy się gra żołnierzem jest po prostu beznadziejna ale bardzo fajna jest gdy się gra avatarem.Gierka jest atwa i przeszedłam całą. Opłaca się nawet ją kupić ale pamiętajcie nie grajcie żołnierzem. :happy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...