Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Blizzard21

Co lepsze Ubuntu, Vista czy może Xp. Bramka numer 1 2 3

Polecane posty

Mam straszny problem. Nie wiem co wybrać bo podobno na Ubuntu nie chodz ą gry, a bez tego żyć nie mogę, na razie jestem na XPeku, a jakoś do Visty mnie nie pali. Myślałem żeby zrobić dwuplatformówkę, ale nie wiem jak. HELP! HILFE! OSSKU! POMOSCI! (tłumaczę: RATUNKU! RATUNKU RATUNKU RATUNKU!) 8)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o gry, to XPek jest dziś jedynym dobrym rozwiązaniem. Wiadomo, kiedyś trzeba będzie się przesiąść na Vistę, ale póki co nie ma się z tym co śpieszyć. :) Więc tymczasowo (czyli przez przynajmniej rok) polecam trzymać się dotychczasowego systemu. A Ubuntu? Po co komu Ubuntu? Wiem że to darmowy system i jedna z lepszych dystrybucji Linuxa, ale dla zwykłego użytkownika bardziej friendly będą stare dobre okienka. Szczególnie dla kogoś, kto nie może żyć bez gier. Na Ubuntu są gierki, ale chyba nie o takie chodzi :wink: . Co prawda niektóre mają swoje dystrybucje linuxowe, ale to należy do rzadkości. Oczywiście Linux ma swoje zalety i to duże. Można z nim fajnie pracować, ale jego instalację jako samodzielnego systemu polecam osobom, które chcą się nauczyć obsługi ambitniejszego systemu (z nudów lub dla przyjemności, a może się w pracy przyda) a także przyszłym informatykom. Jeśli chodzi o rozwiązanie dwuplatformowe, uważam, iż jest bardzo dobre, tylko najpierw trzeba zwrócić uwagę, na system plików na poszczególnych partycjach (Linux obsługiwał FAT32, NTFS w większości przypadków nie, ale mogło się to zmienić). Linux instalujemy na partycji odrębnej do Windowsa. Potem wystarczy już za pomocą płyty z Win XP uruchomić konsolę odzyskiwania systemu za której pomocą przywracamy "widzialność" okienek przez komputer. A dokładniejszych informacji zapewne dostarczy Stary Dobry Wujek Google 8)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie problem jest troszeczkę bardziej zawiły. Co do Ubuntu, jeśli jesteś początkującym użytkownikiem Linuksa, to zrób go sobie jako drugi system. Natomiast problem jest z Vistą i Xp. Jeśli masz Highendowy komputer i jesteś zapalonym graczem, który tylko czeka na tytuły z Dx10 to bierz Vistę. Jesli jednak szukasz systemu do pracy, starszych geir i multimediów bierz XP. Zważaj jednak, że wsparcie dla niego kończy sie w 2008.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam linuksa i gram normalnie.[w to co lubie czyli Diablo 2 i Heros V a działa mi to dzieki Cedega. Kosztuje cos 80 zł]. Nauka obslugi systemu tak zeby sobie radzic z nim zajela mi dwa tygodnie. Ale warto bylo. Polecam Linksa...Viste miale sprzedalem i jestem szczesliwy. Xp dobry system mozna zostac jak ci by linuks sprawial problemy.

Ps. dokladnie Obi-Sam jak nie masz zaparcia to nie zabieraj sie za Ubuntu czy inne distro. Duzo kombinowania czytania smigania po forach itp.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Dla mnie to pytanie trochę brzmi jak: "co lepsze - Jezus czy Allah?"

Jeśli słyszałeś, że "podobno" na Ubuntu gry "nie chodzą" - to mówię ci od razu, daruj sobie. Tylko zjesz własne zęby i zaliczysz parę nieprzespanych nocy dlatego, że będzie cię dręczyło pytanie "czemu jak klikam 2 razy na install to nic sie nie dzieje?". Że z google nie umiesz korzystać to już wiem, a jak nie umiesz korzystać z google - z Linuksa nigdy nie będziesz umiał. Skoro jesteś na XP a do Visty ci się "nie pali" (jak sam napisałeś) to masz chyba prostą odpowiedź na swoje pytanie. Jeśli masz już oryginalną Vistę - to zawsze sobie możesz zainstalować i mieć ją jako drugi system. Jak? Po prostu - instalujesz najpierw XP a później Vistę na osobnych partycjach. Poziom trudności: wystarczy być przytomnym. Ja Visty nie polecam przynajmniej przez najbliższy rok, Xp'ka jak już trzeba użyć... no trudno, jednak też nie polecam :). Ubuntu polecam jak najbardziej, ale za to nie wszystkim.

Bzz bzz

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Linux Ubuntu:

Najbezpieczniejszy system świata, ale żeby cokolwiek na nim zainstalować, trzeba się dobrze zapoznać z jego interfejsem. Gdy się jednak uda zainstalować sterowniki i programy, będziesz szczęśliwy (o ile nie używasz gier, albo używasz tych najpopularniejszych).

7+/10

Windows Vista:

Mimo tak fajnego interfejsu jak Aero Visty używać nie warto. Kretyński system Kontroli konta użytkownika, który jest upierdliwy dal użytkownika i tak samo bezpieczny jak "świeży" XP; cyrki ze sterownikami; wysokie wymagania (co nie usprawiedliwa Microsoftu zwłaszcza w wersji Home Basic pozbawionej Aero, a niewiele żwawszej); strasznie długi restart i zamykanie systemu (nie dajcie się nabrać, przycisk po prawej tylko usypia komputer), niewykorzystywanie potencjału nawet nnajlepszego sprzętu... Katastrofa. Ci, którzy kupili Vistę, zmarnowali sobie życie, bo nawet jeśli gry będą obsługiwały tylko Vistę (a nie będą, bo XP ma wsparcie Microsoftu do 2014, a Vista do... 2012), już w 2009 będzie wydana Vienna.

4/10

Windows XP:

Całkowicie niezabezpieczony, dziurawy bez antywirusów system, ale wygodny, użyteczny dzięki wielu programom dla niego dostępnym. Wygodny Eksplorator Windows, ciągle ładny interfejs Luna, małe wymagania sprzętowe (nawet jak na tamte czasy). Szkoda, że bez Service Packów był strasznie zabugowany, ale szybko się udało naprawić problemy. Kompatybilny z większością programów i sterowników (ale nie z DOS-em).

7/10

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpisuję się pod tym, co wyżej - Niedawno zainstalowałem Ubuntu jako drugi os i dopiero się go uczę. Wygląda to mniej więcej tak - siedzę pod linem, coś kombinuję. Restart, google, czytam manuala,restart, linux. I tak w kółko. A jak komp potrzebny ci jest tylko do grania, to zostań już lepiej na XP, największa kompatybilność i "user friendly" (zakładając, że nie przeszkadzają ci dziury wielkości kopalni Bełchatów i częste wysypki systemu).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Linux Ubuntu:

Najbezpieczniejszy system świata, ale żeby cokolwiek na nim zainstalować, trzeba się dobrze zapoznać z jego interfejsem. Gdy się jednak uda zainstalować sterowniki i programy, będziesz szczęśliwy (o ile nie używasz gier, albo używasz tych najpopularniejszych).

farmazony wypisujesz. nie ma czegoś takiego jak najbezpieczniejszy system świata. najlepszy linuks i głupi administrator wymiękają nawet przy windows (np) 2003 serwer i dobrym adminie. nie zachwalam tu okienek, ale przede wszystkim liczy się osoba odpowiedzialna za system.

nie trzeba mieć większego pojęcia o linuksie by w obecnych czasach coś zainstalować, wystarczy jakaś nakładka na apt-get, dzięki której user kliknie dwa razy i ma soft zainstalowany. oczywiście nie wszystko jest w repozytoriach, ale IMO ktoś szukający innego softu będzie wymagał od systemu więcej (więc i będzie wiedział więcej) niż przeciętny użytkownik.

poza tym ciągle brakuje sterowników do wielu urządzeń (ja chociażby skanera nie mogę zainstalować bo sane go nie wspiera i nie ma tego nawet w planach) oraz bardziej zaawansowanego softu. uważam, że jeśli chce się robić coś więcej niż używać komputera jako maszyny do pisania, to jednak googlowanie jest niezbędne, a nie każdy ma na to czas (i chęci).

Bystry -> tak jak piszesz, google, manual, fora, usenet... i trzeba kopać i szukać, w pewnej mierze strata czasu.

jeszcze do bezpieczeństwa - jeśli już linux, to z rodziny BSD, bo one się na tym skupiają, albo najlepiej unix - płacisz i masz wsparcie techniczne.

przypomniało mi się: kumpel niedawno stracił wszystkie dane na dysku (ext3) pod ubuntu (z tego co pamiętam wersja) 6.0.7. z powodu błędu w jądrze, system nie zasygnalizował przepełnienia dysku, a zamiast tego nadpisał tablicę partycji...

Windows XP:

Całkowicie niezabezpieczony, dziurawy bez antywirusów system

jak niby antywirus łata dziury? zapuszczam antywira raz na dwa miesiące i nigdy nic nie znajduje...

Wygodny Eksplorator Windows

chyba mamy różne pojęcia wygody...

Szkoda, że bez Service Packów był strasznie zabugowany, ale szybko się udało naprawić problemy.

3 lata trwało, nim pojawił się sp2, poza tym i tak wyszło wiele, wiele łatek i łatek na łatki...

winne wysypek w xp są w większości źle napisane sterowniki lub problemy sprzętowe. system dopuszcza sterowniki bezpośrednio do sprzętu i to powoduje wiele problemów. w win 98 było znacznie więcej błędów, bo tam system prawie wcale nie rozdzielał sprzętu i driverów. oczywiście taką separację opłaca się wolniejszym działaniem, ale zyskuje się na stabilności i bezpieczeństwie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam XP i viste na drugiej partycji. Vista zajmuje mi 3,5 Gb.

Co do UAC to jednak wcle często nie trzeba tego klika z tego co wyczytałem to jest to strasznie upierdliwe ale z tego co przetestowałem to wcale to nie przeszkadza. Start visty jest nieco tylko wolniejszy od xp. Jedyny problem miałem do tej pory z programem do tunera i to tylko dlatego że trzeba w nim podłączac dźwięk kabelkiem. Ogólnie jest pozytywnie wszystko szybko chodzi interfejs cieszy oko. Gier jeszcze nie testowałem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wies.niak ->

farmazony wypisujesz. nie ma czegoś takiego jak najbezpieczniejszy system świata. najlepszy linuks i głupi administrator wymiękają nawet przy windows (np) 2003 serwer i dobrym adminie. nie zachwalam tu okienek, ale przede wszystkim liczy się osoba odpowiedzialna za system.

To może w ogóle twórcy systemów nie powinni ich zabezpieczać, wiedząc, że najlepszym antywirusem jest admin?

jak niby antywirus łata dziury? zapuszczam antywira raz na dwa miesiące i nigdy nic nie znajduje...

Nie łata, ale zabezpiecza przed nowymi dziurami.

chyba mamy różne pojęcia wygody...

Ty mi to mówisz? Sam wolę mimo wszystko używać Total Commandera...

winne wysypek w xp są w większości źle napisane sterowniki lub problemy sprzętowe. system dopuszcza sterowniki bezpośrednio do sprzętu i to powoduje wiele problemów. w win 98 było znacznie więcej błędów, bo tam system prawie wcale nie rozdzielał sprzętu i driverów. oczywiście taką separację opłaca się wolniejszym działaniem, ale zyskuje się na stabilności i bezpieczeństwie.

A co za tym idzie, programy nie wieszają systemu razem ze sobą, tylko same się wywalają.

Dzban ->

Co do UAC to jednak wcle często nie trzeba tego klika z tego co wyczytałem to jest to strasznie upierdliwe ale z tego co przetestowałem to wcale to nie przeszkadza.

UAC to User Account Control... Czy na pewno używasz polskiej Visty?

Ogólnie jest pozytywnie wszystko szybko chodzi interfejs cieszy oko. Gier jeszcze nie testowałem.

Tydzień użytkowania i cała moc twego sprzętu pójdzie na marne, tak będzie wolno chodzić. Jak gry przetestujesz, będziesz siarczyście klął na nowy system...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak niby antywirus łata dziury? zapuszczam antywira raz na dwa miesiące i nigdy nic nie znajduje...

Nie łata' date=' ale zabezpiecza przed nowymi dziurami.

[/quote']

Hmm... Moim zdaniem rolą antywirusa jest pozbywanie się już istniejących. Za zabezpieczanie już istniejących dziur(ale nie "łatanie"ich) i ochronę przed tworzeniem nowych odpowiedzialny jest raczej firewall. Jasne, są dystrybucje zajmujące się jednym i drugim, ale ja mam takie zboczenie : "jak program dużo robi, to g*** robi" i wolę to rozgraniczyć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bystry ->

Jemu chodziło raczej o to, że nawet najlepiej zabezpieczony system pada pod ręką dupnego admina. Znaczy zawodzi czynnik ludzki, a nie maszyna. A i faktycznie jest tak, że dobry admin jest w stanie dobrze zabezpieczyć swój komputer. Poza tym bzdury piszesz - żaden twórca OS nie pisze software dla doświadczonych użytkowników, tylko raczej dla laików. Siadając teraz np. do Visty, której obsługi w ogóle nie znasz poświęcasz kilka dni na podstawowe jej elementy, a nie zajmujesz się od razu jej maksymalnym zabezpieczeniem, prawda?

Systemowe zabezpieczenia są zawsze pisane dla laików, bo podstawowym niszczycielem jest sam użytkownik. Więc o co tobie chodzi?

Hmm... Moim zdaniem rolą antywirusa jest pozbywanie się już istniejących. Za zabezpieczanie już istniejących dziur(ale nie "łatanie"ich) i ochronę przed tworzeniem nowych odpowiedzialny jest raczej firewall. Jasne, są dystrybucje zajmujące się jednym i drugim, ale ja mam takie zboczenie : "jak program dużo robi, to g*** robi" i wolę to rozgraniczyć.

No właśnie, taki zestaw Panda Antivirus + Firewall - mimo że bezpieczny, to cholernie pamięciożerny. Sam właściwie nie używam antywirusa i firewalla, tylko czasami skanuję komputer.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Systemowe zabezpieczenia są zawsze pisane dla laików, bo podstawowym niszczycielem jest sam użytkownik. Więc o co tobie chodzi?

To był komentarz do twoich słów : "To może w ogóle twórcy systemów nie powinni ich zabezpieczać, wiedząc, że najlepszym antywirusem jest admin? "

Nadmieniłem tylko, że nawet najlepiej zabezpieczony system może łatwo paść pod niedoświadczoną ręką, a doświadczony admin może dobrze zabezpieczyć nawet najbardziej dziurawy system.

No właśnie, taki zestaw Panda Antivirus + Firewall - mimo że bezpieczny, to cholernie pamięciożerny. Sam właściwie nie używam antywirusa i firewalla, tylko czasami skanuję komputer.

Są zestawy dużo mniej pamięciożerne, ale i tak nie mam doń przekonania. U mnie stoi tylko firewall, raz na jakiś czas zdarza mi się też przeskanować kompa Pandą właśnie.

I tu dochodzimy do sedna - żeby mieć spokój musieliśmy jednak nad tym trochę posiedzieć, prawda?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie łata, ale zabezpiecza przed nowymi dziurami.

nie rozumiem gdzie leży problem w zrozumieniu - anty - wirus, przeciw wirusom. jak to się ma do dziur w systemie? wirus to złośliwe oprogramowanie próbujące zniszczyć dane użytkownika / uszkodzić system / znaleźć nowe ofiary i się przesłać do nich (czasem wykorzystując do tego luki w systemie). natomiast same dziury to źle / nidokładnie napisane elementy systemu, więc nie widzę związku między av a dziurami.

poza tym trudno mówić o nowych dziurach, są to raczej niewykryte dziury. trudno zabezpieczyć przed czymś o czym się nie wie, że jest.

UAC to User Account Control... Czy na pewno używasz polskiej Visty?

nie musi, ja w dowolnej chwili mogę zaciągnąć (legalnie) vistę business w oryginalnej wersji językowej (lub po polsku) - może Dzban ma z tego samego źródła (msdn aa).

Systemowe zabezpieczenia są zawsze pisane dla laików, bo podstawowym niszczycielem jest sam użytkownik.
żaden twórca OS nie pisze software dla doświadczonych użytkowników, tylko raczej dla laików

pokaż laikowi iptables albo windowsowe narzędzia administracyjne i każ mu skonfigurować odpowiednio firewalla albo np uprawnienia dostępu.

każdy system posiada narzędzia potrzebne do administracji nim. laikowi wystarczy że jest office, gg i paint, natomiast muszą być też możliwości dopasowania tego systemu pod użytkownika i tym zajmuje się wykwalifikowana osoba.

doświadczony admin może dobrze zabezpieczyć nawet najbardziej dziurawy system

jak na mój gust, doświadczony admin zmieni system:).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wies.niak ->

nie rozumiem gdzie leży problem w zrozumieniu - anty - wirus, przeciw wirusom. jak to się ma do dziur w systemie? wirus to złośliwe oprogramowanie próbujące zniszczyć dane użytkownika / uszkodzić system / znaleźć nowe ofiary i się przesłać do nich (czasem wykorzystując do tego luki w systemie). natomiast same dziury to źle / nidokładnie napisane elementy systemu, więc nie widzę związku między av a dziurami.

Dziury są tak niebezpieczne, że hakerzy mogą łatwo obejść zabezpieczenia. Często "wiercą" nowe dziury dzięki głupocie mniej zorientowanych w obsłudze systemu. Przed wykorzystaniem tych dziur przez hakerów broni właśnie antywirus, a łata (ale tylko niektóre) Microsoft.

nie musi, ja w dowolnej chwili mogę zaciągnąć (legalnie) vistę business w oryginalnej wersji językowej (lub po polsku) - może Dzban ma z tego samego źródła (msdn aa).

Czy wy mieszkacie za granicą?

pokaż laikowi iptables albo windowsowe narzędzia administracyjne i każ mu skonfigurować odpowiednio firewalla albo np uprawnienia dostępu.

No to ten laik zwraca się o pomoc do doświadczonego użytkownika. Nie ma problemu. Później sam się nauczy.

każdy system posiada narzędzia potrzebne do administracji nim. laikowi wystarczy że jest office, gg i paint, natomiast muszą być też możliwości dopasowania tego systemu pod użytkownika i tym zajmuje się wykwalifikowana osoba.

Patrz wyżej.

jak na mój gust, doświadczony admin zmieni system:).

Żeby rozwścieczony laik popełnił samobójstwo?! :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziury są tak niebezpieczne, że hakerzy mogą łatwo obejść zabezpieczenia. Często "wiercą" nowe dziury dzięki głupocie mniej zorientowanych w obsłudze systemu. Przed wykorzystaniem tych dziur przez hakerów broni właśnie antywirus, a łata (ale tylko niektóre) Microsoft.

Nie ma czegoś takiego jak wiercenie dziur. przeczytaj to co wcześniej napisałem - dziury to źle napisane kawałki systemu, np źle zabezpieczone funkcje api, których odpowiednie wywołanie może zawiesić system, czy podnieść poziom uprawnień "włamywaczowi".

Jedyna możliwość pozbycia się niebezpieczeństwa to załatanie dziury, czyli naprawa kawałka systemu.

Gdyby antywirusy zabezpieczały przed wykorzystaniem dziur, to łatanie sytemów byłoby zbędne.

Antywirus siedzi tak jakby po twojej stronie, sprawdza procesy, pamięć i wykorzystywane pliki, skanuje zawartość dysku, (ale to wiesz) czyli można powiedzieć, że sprawdza czy czegoś nie ma w systemie.

Podczas włamań najczęściej wykorzystuje się elementy systemu, więc trudno by av rozpoznawał system jako wirusa.

Bardziej firewall ma tu pole do działania, bo rozgranicza Twoją strefę od internetu i jego zadaniem jest niedopuścić do nawiązania połączenia, czy przesłania niepożądanych rzeczy bez Twej wiedzy.

ale jak już pisałem, gdyby to zabezpieczało przed wykorzystaniem luk w systemie, to łatanie byłoby zbędne.

Czy wy mieszkacie za granicą?

ja nie (Dzban niech wypowie się za siebie). Użyj google, podałem skąd można legalnie wziąć oprogramowanie od Microsoftu (bardzo dużo softu, jedynie z fajnych rzeczy nie ma office'a).

No to ten laik zwraca się o pomoc do doświadczonego użytkownika. Nie ma problemu. Później sam się nauczy.

właśnie. z tą różnicą, że nie będzie się tego uczył, bo potrzebowałby na to bardzo wiele czasu i wiedzy "pobocznej", poza tym jest mu to zbędne. jeśli ma problem dzwoni do doświadczonego usera i tyle.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wies.niak ->

Gdyby antywirusy zabezpieczały przed wykorzystaniem dziur, to łatanie sytemów byłoby zbędne.

Nie wtedy, gdy na komputerze nie ma zainstalowanego żadnego antywirusa.

Bardziej firewall ma tu pole do działania, bo rozgranicza Twoją strefę od internetu i jego zadaniem jest niedopuścić do nawiązania połączenia, czy przesłania niepożądanych rzeczy bez Twej wiedzy.

Do mnie to było? :) Ja nie używam firewalla.

Użyj google, podałem skąd można legalnie wziąć oprogramowanie od Microsoftu (bardzo dużo softu, jedynie z fajnych rzeczy nie ma office'a).

Fakt, legalnie, ale dlaczego kupiłeś w angielskiej wersji językowej? (I to za 3-krotnie wyższą cenę niż w Polsce...) Coś mi się tam o łeb obiło o możliwości zamiany (za jakieś 49 lub 99 USD) polskiego XP Professional po kupnie nowego zestawu komputerowego na angielską Vistę Business lub Ultimate, ale...

właśnie. z tą różnicą, że nie będzie się tego uczył, bo potrzebowałby na to bardzo wiele czasu i wiedzy "pobocznej", poza tym jest mu to zbędne. jeśli ma problem dzwoni do doświadczonego usera i tyle.

To już problem takich laików. Nie chcą się uczyć, nie potrafią obsługiwać systemu. A wiedza na temat komputera się przydaje - wczoraj po zbyt mocnym podkręceniu pamięci BIOS (a wraz z nim cały komputer) nie chciał się uruchomić, musiałem otworzyć obudowę i majstrować przy CCMOS. Udało się.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, legalnie, ale dlaczego kupiłeś w angielskiej wersji językowej? (I to za 3-krotnie wyższą cenę niż w Polsce...) Coś mi się tam o łeb obiło o możliwości zamiany (za jakieś 49 lub 99 USD) polskiego XP Professional po kupnie nowego zestawu komputerowego na angielską Vistę Business lub Ultimate, ale...

a czy ja napisałem, że kupiłem? :) na moim starym kompie vista nawet się pewnie nie zainstaluje. natomiast napisałem, że mogę pobrać legalnie i za darmo :> poczytaj sobie o licencji msdn aa, czasem warto być studentem :)

To już problem takich laików. Nie chcą się uczyć, nie potrafią obsługiwać systemu. A wiedza na temat komputera się przydaje - wczoraj po zbyt mocnym podkręceniu pamięci BIOS (a wraz z nim cały komputer) nie chciał się uruchomić, musiałem otworzyć obudowę i majstrować przy CCMOS. Udało się.

ale Ty przecież nie jesteś laikiem. a szczerze wątpię, by laik podkręcał pamięci czy ogólnie grzebał w systemie.

to tak jak z samochodem - możesz być kierowcą i nie wiedzieć, że pod maską jest silnik, bo do użytkowania jest Ci to zbędne. a jeśli samochód padnie, to dzwonisz po lawetę :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, legalnie, ale dlaczego kupiłeś w angielskiej wersji językowej? (I to za 3-krotnie wyższą cenę niż w Polsce...) Coś mi się tam o łeb obiło o możliwości zamiany (za jakieś 49 lub 99 USD) polskiego XP Professional po kupnie nowego zestawu komputerowego na angielską Vistę Business lub Ultimate, ale...

a czy ja napisałem, że kupiłem? :) na moim starym kompie vista nawet się pewnie nie zainstaluje. natomiast napisałem, że mogę pobrać legalnie i za darmo :> poczytaj sobie o licencji msdn aa, czasem warto być studentem :)

Grrrr... A dla gimnazjalistów żadnych ulg nie mają! Ty... ty...

To już problem takich laików. Nie chcą się uczyć, nie potrafią obsługiwać systemu. A wiedza na temat komputera się przydaje - wczoraj po zbyt mocnym podkręceniu pamięci BIOS (a wraz z nim cały komputer) nie chciał się uruchomić, musiałem otworzyć obudowę i majstrować przy CCMOS. Udało się.

ale Ty przecież nie jesteś laikiem. a szczerze wątpię, by laik podkręcał pamięci czy ogólnie grzebał w systemie.

to tak jak z samochodem - możesz być kierowcą i nie wiedzieć, że pod maską jest silnik, bo do użytkowania jest Ci to zbędne. a jeśli samochód padnie, to dzwonisz po lawetę :)

Do mnie mówisz o tym samochodzie? :) Ja w ogóle nie chcę mieć żadnego pojazdu - problemu nie ma, nie trzeba zdawać na kartę bądź prawo jazdy, kupować ubezpieczenia, robić przeglądów, naprawiać, myć, kupować paliwa... Sporo oszczędzam. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla rozeznania powiem odnosnie pozycji linux i windows.

Zastrzegam nie czepiac sie, jak ktos pracuje graniem

Jesli więcej grasz -> niz pracujesz na komputerze to windows (xp) jest systemem dla Ciebie.

(( Jezeli nie pracujesz na komputerze, a tylko grasz, moze niezla alternatywa jest jakas konsola do gier :twisted:))

Jesli wiecej pracujesz-> niz grasz, to Linux jest niezłą alternatywą dla Ciebie, bo:

+Lepsze zasady bezpieczeństwa

+Więcej osób ( w dodatku mądrych, co ma swoją wartość ^^) pracuje nad bezpieczeństwem

+Złośliwe oprogramowanie nie chce się czepiać (znikoma ilość wirusów itp :D)

dla grafików -> macosx :twisted:

Dla ludzi lubiących nowinki i testujących oprogramowanie ->

Najnowsze produkty ze stajni microsoft ^^,

linux/unix alt distros i inne.

Dla przykładu: ciekawie zapowiada się reactOS.

Jednakże zamiast ubuntu proponuje Gentoo. (trudniejsza i dłuższa instalacja... ale lepiej smakuje :) )

Mam nadzieję że ułatwiłem dokonania wyboru.

...poczytaj sobie o licencji msdn aa, czasem warto być studentem

Właśnie ja też kożystam z przymierza msdn aa i nie wiem czy mam się cieszyć, jak ktoś z darmo mi wciska viste.

Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli wiecej pracujesz-> niz grasz, to Linux jest niezłą alternatywą dla Ciebie

z zastrzeżeniem, że są aplikacje pod linuksa, w których się pracuje. to jest chyba największy ból - brak specjalistyczngo oprogramowania i sterowników.

Dla przykładu: ciekawie zapowiada się reactOS

jak na mój gust, zanim reactOS stanie się systemem zdatnym do uzycia, upłynie jeszcze wiele czasu.

Właśnie ja też kożystam z przymierza msdn aa i nie wiem czy mam się cieszyć, jak ktoś z darmo mi wciska viste.

Pozdrawiam.

czy zmuszają Cię do korzystania z visty?

ja osobiście uważam, że to bardzo fajne, że mogę sobie pobrać dowolny system czy program, potestować go i jeśli mi się spodoba, pracować na nim, nic za to nie płacąc.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...z zastrzeżeniem, że są aplikacje pod linuksa, w których się pracuje. to jest chyba największy ból - brak specjalistyczngo oprogramowania i sterowników.

Podstawowe sterowniki są. Specjalistyczne oprogramowanie ? Czy masz na myśli programy graficzne ?? Jeśli stać cię na oryginalne oprogramowanie, to stać cię również na np macbook'a

Odnośnie specjalistycznego oprogramowania takiego jak autocad itp. to nie ma co się zastanawiać nad alternatywami ;) karta graficzna z Mocnym 2D i oczywiście jakiś windows.

Visty nie instalowałem, i jak na razie nie mam zamiaru, bo uważam, że jest mocno niedopracowana. Wypuszczają tak szybko, bo już w planach mają nowe windowsy, np. codename "Vienna".

Pracowanie w systemie linux to dla mnie np. : Pisanie i edycja tekstu, programowanie itp.

Jest mnóstwo darmowych narzędzi dla linuxa. Są za darmo więc trzeba poświęcić swój czas na naukę obsługi ich [nikt nie twierdzi że opensource=darmowe ;) ] Dla mnie generalnie przydają się narzędzia programistyczne( pakiet qt4 - [crossover c++], quanta, itp. itd.)

czy zmuszają Cię do korzystania z visty?

Niby nie, a Co z grami które będą dylko pod DX10 ? Prędzej czy później sami będziemy zmuszeni...

No chyba że nie lubisz grać :twisted:

Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawowe sterowniki są. Specjalistyczne oprogramowanie ? Czy masz na myśli programy graficzne ??

tak jak wspomniałeś - np autocad. nie chce mi się sprawdzać, ale mam wątpliwości czy jest protel, eagle albo orcad pod inne OSy niż windows.

właśnie, podstawowe sterowniki. ale jeśli potrzeba coś więcej, to robi się problem.

Visty nie instalowałem, i jak na razie nie mam zamiaru, bo uważam, że jest mocno niedopracowana.

Oczywiście słyszałem o różnych kwiatkach, typu modyfikowanie meta danych w plikach graficznych (jak mnie pamięć nie myli), czy fatalna precyzja myszki, ale jakoś poza takimi bzdurkami nie słyszałem by miała jakieś wielkie wady i dziury (wiadomo wymagania z kosmosu, ale to inna bajka). Masz jakieś bardziej konkretne informacje co do tego niedopracowania?

Jeden z prowadzących wykłady u mnie na wydziale chwali sobie vistę, a jest to osoba, której nie można zarzucić niekompetencji.

ja sam, póki nie będę miał kontaktu z systemem, wstrzymam się z opiniami.

Niby nie, a Co z grami które będą dylko pod DX10 ? Prędzej czy później sami będziemy zmuszeni...

No chyba że nie lubisz grać :twisted:

ostatnio czytałem, że ma się pojawić albo dx10 dla winxp, albo biblioteki zapewniające kompatybilność z dx10 dla winxp (nie pamiętam, a nie mam artykułu pod ręką).

moje lubię czy nie lubię grać... to bez znaczenia, bo na moim 7-letnim blaszaku i tak nic nowszego nie chodzi :D inna sprawa, że nie mam czasu grać, choć to nie do końca prawda, bo w ramach testowania ciągle gram w klona arkanoida, którego piszę... (w przerwach debugowania saper:>).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W cd action nr spec.1 z br. ^^ Jest pare rzeczy o tym jak to Vista jest be - np. problem z dźwiękiem 5.1 itp.

TE drobne kwiatki malują obraz całości.

Vista jest moim zdaniem niedopracowana pod względem wydajnościowym. :twisted:

Czytałem w jakims magazynie z ubiegłego roku ( bylo to przed wydaniem Visty) jak to Microsoft współpracuje z Ludźmi od zabezpieczeń (czyt. white hatters :D)

Z opinii moich znajomych słyszałem, że wyszło im podobnie jak w zasadach zabezpieczeń systemu *nix.

Teraz gdybam, Jeśli jednak nadal jest w stanie inny program wysłać sygnał do konkrentnego okna poprzez dwie ogólno dostępne funkcje (pobierz adres okna, wyślij sygnał do okna [ sygnałem jest to co ustalił programista, tak naprawdę to są liczby ;) ] ) to jest w stanie zrobić atak na architekturę windows, a nie na konkretną dziurę konkretnym exploitem ( no powiedzmy że z każdą wersją windowsa jest to coraz bardziej skomplikowane, ale możliwe). (wszystko przez ten windows 95 :] )

NP: virus x odpowiednio nieznany wysyła sygnał do antywirusa Y by ten nie skanował :P, może to trywialnie brzmi ale jest możliwe. Oczywiście antywirusy się przed tym zabezpieczają. (taka zabawa w kotka i myszkę [ tylko kto jest serkiem ? :twisted: ] )

W systemach linux ( ogólnie *nix) jest atak na "słabą" usługę (najsłabsze ogniwo) następuje przejęcie dostępu nad systemem poprzez tę aplikację, wraz z uprawnieniami nadanymi podczas uruchamiania usługi. A następnie jest odpalany jakiś rootkit (a co :) ) No nieźle się trzeba namęczyć by to osiągnąć ...

Wszystkiemu przeważnie jest winien oczywiście użytkownik przez swoją naiwność. Pytanie jest takie: Ile stracisz przez swoją naiwność w windowsie w tym wypadku Vista, a ile w linuksie ??

Ech...

Normalny linux - obsługiwany przez osobę, która potrafi czytać ze zrozumieniem nawet najbardziej zawiłe odpowiedzi dawane na forach linuxowych - jest wydajniejszy od takiego windowsa, który po dwóch tygodniach od instalacji normalnie zwalnia....

Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...