mrkATana Napisano Grudzień 18, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 18, 2009 Temat może okazać się chybiony, bo niewiele osób może pamiętać swe dzieciństwo . Baliście się czegoś głupiego w młodości? Chcecie się tym podzielić? Proszę bardzo. Jak miałem 5 lat to myślałem, że zaraz pod ziemią jest piekło i jak tata kopał dół to płakałem ze strachu, bo myślałem, że go diabły porwą . Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Legogolas Napisano Grudzień 18, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 18, 2009 Ja w wieku 4 lat, bałem się głowy Darth Vadera, którą mój brat przyczepiał do plastkowego garażu, chyba firmy Warden. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość luq92 Napisano Grudzień 18, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 18, 2009 Ja będąc mały bałem się fury sąsiada moich dziadków. Fura ta zwała się Syrena. Gdy sąsiad ją odpalał zawsze gaciami (i pampersem) trząsłem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
brylant Napisano Grudzień 18, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 18, 2009 Okna mojej sypialni wychodziły na róg, gdzie stykały się dwa bloki. Akurat gra cieni itp. sprawiała, że widząć ciemność, bałem się Aliena. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cpunek Napisano Grudzień 18, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 18, 2009 Ja się bałem Buki z "Muminków". Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KicerK Napisano Grudzień 18, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 18, 2009 ja się bałem iść do kibla bo myślałem że czeka na mnie dr. neo cortex(z gry o crashu takim lisie) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andolini Napisano Grudzień 18, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 18, 2009 Globus! Straszny świecący globus mojego brata. Stał na biurku do którego zawsze było przystawione krzesło. Moje łóżko było zwrócone do biurka tak że globus znajdował się idealnie za krzesłem co wyglądało jak wielka, dziwna głowa. Po prostu prawie co noc budziłam się i myślałam że to człowiek (zły, pewnie morderca). Chomik, a raczej odgłosy chomika z klatki. Gdy zachrzaniał dzielnie w swoim kółeczku klatka trzeszczała jak deski w podłodze. Efekt złodzieja w domu... Hydrofor. Czasami potrafił włączyć się nagle i pracować kilkanaście minut, robiąc przy tym hałas. Dodam że najczęściej w nocy. I tak ja, dziecko z wyobraźnią myślałam że wtedy z piwnicy wyskoczą orki.......... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrkATana Napisano Grudzień 19, 2009 Autor Zgłoś Share Napisano Grudzień 19, 2009 Przed chwilą mama jak zobaczyła ten temat to mi opowiedziała czego się bałem podczas kąpieli. Miałem jakieś 3 może 4 lata. Mama mnie rozbiera wsadza do wanny, a ja się z całej siły zapieram i wykrzykuje ,,Pasioki''! ,,Pasioki''! Mama nie mogła pojąć o co mi chodzi. Dopiero potem zauważyła, że chodzi o małe paproszki pływające w wannie . Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tokarief Napisano Grudzień 19, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 19, 2009 Kiedy miałem 5-6 lat to bałem się klauna-piórnika. Te jego oczy... cholera, trząsłem portkami i w końcu go wywaliłem do śmieci. A to był piórnik mojej siostry Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
melon1992 Napisano Grudzień 19, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 19, 2009 Zabrzmi banalnie, ale bałem się dentysty i fryzjera... Fryzjer przeszedł z czasem. Dentysta nie do końca ;P Jednak nie chodzi o 'człowieka' tylko okropny ból, którego nikt nie znosi Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rajan1gno Napisano Grudzień 19, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 19, 2009 Mama powiedziała mi że do 5 roku życia okropnie bałem się odkurzacza, ociekałem po całym domu i ani na chwile nie chciałem się do niego zbliżyć Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bluegardo Napisano Grudzień 20, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 20, 2009 Ja będac mały gdy zadługo pogrywałem w Gorky 13 budziłem się w nocy, szukałem noża, zaświecałem światło i mówiłem '' tejaz mutanty mnie nie dojwiecie " xD Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roni13321 Napisano Grudzień 20, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 20, 2009 Hm... to będzie głupie ale zawsze się bałem tych Zombie z RTCW. Grałem w to mając chyba 9-10 lat (teraz mam 14). Zawsze w nocy się budziłem i szukałem mojego Stena bo był na Zombie najlepszy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barto Napisano Grudzień 21, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 21, 2009 Jako dziecko zawsze bałem się... uwaga... guzików. Właściwie to brzydziłem się, ale sama myśl o dotykaniu ich napawała mnie odrazą i przerażeniem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tojfel Napisano Grudzień 22, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 22, 2009 Ja bałem się spuszczać wody do ubikacji jak byłem mały a gdy to zrobiłem tak szybko uciekałem do swojego pokoju Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elev8tor Napisano Grudzień 22, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 22, 2009 Ja przez przypadek w wieku 8 lat włączyłem sobie Silent Hilla na PSX i uraz pozostał do dzisiaj... Z innych rzeczy to patrzenie w okno i niechęć zobaczenia czegoś nieprzyjemnego. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DonM Napisano Grudzień 23, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 23, 2009 Ja się bałem Buki z "Muminków". Hehehe ja też Nigdy nie zapomnę jak bardzo się bałem tego stworzenia z Muminków Swego czasu bałem się też nietoperzy (bodajże w wieku 6 lat), gdyż jeden prawie na mnie wleciał, gdy stałem wieczorem na balkonie i potem juz nie wychodziłem tam późną porą Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Patoon Napisano Grudzień 23, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 23, 2009 ja bałem się przebywać sam w łazience bo myślałem że zza kosza na pranie wyjdą kosmici Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrkATana Napisano Grudzień 23, 2009 Autor Zgłoś Share Napisano Grudzień 23, 2009 Ja też bałem się zostawać sam w łazience, ale dlatego, że myślałem, że przyjdą do mnie pokemony . Zawsze się kuliłem w wannie, zamykałem oczy i czekałem na powrót rodziców. Ja się bałem Buki z "Muminków". Buka to był w moim dzieciństwie horror . Pamiętam jak siedziałem z kuzynką w pokoiku w górnej części domu i dziadek zmierzał w naszą stronę ( nasz dziadek lubiał chodzić bezszelestnie) . Jak usłyszeliśmy, że się coś zbliża zaczęliśmy krzyczeć ''Buka idzie'' i wskoczyliśmy pod stół. Zsikałem się wtedy ze strachu. . Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CobraCommander Napisano Grudzień 24, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 24, 2009 Ale kolegę raz nastraszyłem, na mikołajki dostałem taki nożyk z chowanym ostrzem, wyjołem go, i kolega na to, nóż ? po co ci ? , a ja żeby ci wbić w plecy!!! , i tak szypko wbiłem ale znim dotkną w plecy, ten krzyczy NIEEE co ty chcesz z mną zrobić, i kiedy już wbiłem, zaśmiałem się i co masz nóż w plecach. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wirow58 Napisano Grudzień 24, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 24, 2009 Ja, pamiętam, bałem się brody przyjaciela moich rodziców. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yilmaz Napisano Grudzień 24, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 24, 2009 Za dzieciaka balem sie isc do piwnicy po weki, zawsze bylo tam ciemno, (ktos notorycznie kradl zarowki). Mialem tez kiedys porcelanowa lampke z Kaczorem Donaldem, nie wiem czemu ale balem sie jej strasznie, moja mama sie zawsze dziwila czemu nigdy nie chce jej wlaczyc Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość borzecki95 Napisano Grudzień 25, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 25, 2009 najbardziej się bojałem spuszczać wody w klopie bo myslałem że razem z wodą zpłyną potwory. Teraz już spuszczam wodę bez obaw! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KicerK Napisano Grudzień 30, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 30, 2009 właśnie mi się przypomniało: jak byłem mały bałem się wchodzić do łazienki gdy było ciemno myślałem że z wanny wyjdzie zombie, dlatego przed wejściem do łazienki zapalałem światło, chwile czekałem, a następnie ostrożnie wychylałem głowę aż wreszcie wchodziłem pierwsze moja spojrzenie było skierowane w stronę wanny. heh:) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ciasteczek Napisano Styczeń 1, 2010 Zgłoś Share Napisano Styczeń 1, 2010 Ja miałem kilka głupot. Głupota 1. Bałem się plakatu Marylina Mansona (mój tata jest jego zagorzałym fanem). Zawsze dla mnie było przerażające to jego jasne oko.A że plakat był powieszony w salonie to jak byłem mały ciągle trząsłem portkami .Z kolei potem tata przewiesił go do przedpokoju.A że przedpokój jest niedaleko mojego pokoju, to zawsze kazałem zostawiać na wpół otwarte drzwi żeby pilnować czy mi do pokoju Marylin nie wejdzie . Głupota 2. I znów Marylin Manson.Kiedyś zobaczyłem jego teledysk,a potem poszedłem spać.I przyśniło mi się że z rodzicami zeszliśmy do piwnicy a tam wychodzi Marylin Manson z nożem. Od wtedy nigdy nie chciałem wchodzić sam do piwnicy,lecz mi już przeszło . Głupota 3. Zawsze jak załatwiałem potrzebę fizjologiczną to spuszczałem wodę i szybko zamykałem kibel pokrywką.Dlaczego?W Duke Nukem 3D (w którego tata mój często grał) były jaja kosmitów z których takie zielone gluty na Duke'a wyskakiwały,a właściwie na jego twarz i było tego gluta widać z bliska.No więc bałem się że jeżeli nie spuszczę pokrywki to taki potworek wyleci z kibla na moją twarz. :laugh: :laugh: Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...