Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tomoslav

Piekielna Kuchnia Gordona Ramseya.

Polecane posty

Piekielna Kuchnia Gordona Ramseya to program kulinarny z pewną domieszką rozrywki. Tą napewno zapewnia ekscentyryczny, bezwzględny i wymagający perfekcji Gordon Ramsey. Rzuca mięsem(dosłownie i w przenośni), obraża uczestników i za każdy najmniejszy błąd drze się w niebogłosy. Taki jest w kuchni. Jednak podczas wycieczek z danym uczestnikiem zamienia się w pogodnego i miłego faceta. Program zaczyna 16 kucharzy z mniejszym badż większym doświadczeniem. Podzieleni są na 2 grupy: Niebiescy (faceci) i Czerwoni ( kobiety). Co tydzień odpada jedna osoba która podczas obsługi z różnych względów spisała się najgorzej. 2 osoby do skreślenia wyznaczają sami zawodnicy, ale tyko jedna opuszcza program. Z czasem powstaje jedna grupa i tak do odcinka finałowego w którym 2 najlepszych zaczyna projektować własną połowę sali, a w kuchni ma w swoim zespole graczy którzy odpadli w ostatnich 8 odcinkach. Główną nagrodą jest szefostwo w kuchni różnych lokali w USA. W przpadku obecnej edycji jest to kuchnia w hotelu Borgata w Atlancie. Do tego dochodzą zadania specjalne, raz indywiudalne, raz drużynowe. Obecnie trwa 5 edycja PKGR a właściwie ostatni odcinek tej częście który już w sobotę. Emisją programu w Polsce zajmuje się TVN Style w soboty od godziny 22.15. Jedyne moje zastrzeżenia do programu to zapowiedzi następnych wydarzeń które są robione jakby ostatni odcinek miałby być niewiadomo jak spektakularny.

post-64503-1264073622_thumb.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze powiem, że mnie ten program irytuje. Podejrzewam, że specjalnie obliczony jest na przyciągnięcie ludzi nie poprzez gotowanie, ale przez - nie bójmy się nazywać rzeczy po imeniu - bezsensowne prostactwo i chamstwo do ósmej potęgi pana prowadzącego. Dziwię się uczestnikom, że chce im się brac udział w tym żenującym spektaklu i pokornie wsłuchiwać się w bluzgi tego prymitywa - no ale taki już urok tych nowych programów TV....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bardzo lubię oglądać ten program. Ale również mam to wrażenie, że trochę jest to ustawiane szczególnie w tej edycji, gdy to już nie są totalni amatorzy, a ludzie mający pewne doświadczenie.

pokornie wsłuchiwać się w bluzgi tego prymitywa
- no nie wiem czy można go tak nazywać. Nie wiem czy oglądałeś taki program jak Kuchenne Koszmary gdzie pomaga różnym lokalom wyjść z dna. Poza tym ma kilkanaście restauracji na całym świecie więc nie podważałbym jego umiejętności. A to jak się zachowuje to pewnie jest też wymóg i konwencja programu, ale przecież nikt tym ludziom nie każe tam iść. Mnie się jego zachowanie podoba i można się nieźle rozerwać oglądając jego reakcje :tongue:

Oby trzymali taki poziom jak do tej pory. :happy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to jak się zachowuje to pewnie jest też wymóg i konwencja programu,

Właśnie to mam na myśli, że jest to "ustawka" - podobnie jak show Jerrego Springera. Nie zdziwiłbym się, gdyby "w realu" okazał się niesamowicie miłym i przyjacielksim facetem.

ale przecież nikt tym ludziom nie każe tam iść. Mnie się jego zachowanie podoba i można się nieźle rozerwać oglądając jego reakcje :tongue:

Też prawda. Osobiście wolę inną rozrywkę :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy dobrze kojarzę, że swego czasu puszczał to albo TV4 albo Reality TV (teraz chyba Zone Reality)... Widziałem kilka odcinków i na dłuższą metę zachowanie prowadzącego było dosyć ciężkostrawne, bo rozumiem, że tak wojskowy może drzeć japę na rekruta a nie kucharz na uczestnika reality show... Helmutt, uczestnicy znajdą się zawsze. Nawet nie wiesz jakich wyrzeczeń mogą dopuścić się ludzie, żeby zrealizować swoje marzenia/dostać boosta do własnej kariery :happy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzyki Gordona mają na celu sprawdzić jak poszczególne osoby reagują w ekstremalnym stresie. Do tego on skutecznie pokazuje im na jakim poziomie jest ich umiejętność gotowania, kuchcik czy może zaawansowany kucharz. Według mnie takie zderzenie z rzeczywistością pomoże uczestnikom, poprawić potencjalne błędy czy niedociągnięcia w sztuce kulinarnej. Za to nagroda główna ustawia zwyciężcę do końca życia, wymarzona praca oraz wysoka pensja i prestiż. Ludzie zrobią wiele aby wygrać, nawet kosztem wysłuchiwania najgorszych obelg pod swoim adresem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od czasu do czasu, lubie obejrzeć ten program. W nim naprawde widać jak powinien zachowywać sie i reagować na błędy pracowników prawdziwy szef. Błędy które dla tak luksusowej restauracji mogą przynieść katastrofalne skutki lub niezbyt przychylne opinie klientów :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam ten program :) A to jak Ramsey mieszał z błotem każdego kucharza było genialne. Szkoda, że nie ma polskiej wersji tego programu ? Tylko kto by zastąpił Gordona ? Gessler - chyba byłaby najlepsza na tą pozycję :) , Makłowicz a może Karol Okrasa ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dave - mylisz się trochę mówiąc, że nie ma polskiej wersji tego programu. Ramsey prowadził kiedyś taki program (Kuchenne Koszmary? To chyba to :)), w którym odmieniał restauracje z ruder na całkiem ładne miejsca, w których można bez obaw coś zjeść. Oczywiście robił to w znanym stylu - krytykując właścicieli i wszystkich pracowników. Program pani Gessler jest kopią, a ona sama chyba aż nadto wczuwa się w rolę okrutnej...

Żeby tu nie offtopić wyrażę swoją opinię - Gordon Ramsey wielokrotnie przesadzał ze swoimi nerwami w "Piekielnej Kuchni", a ten cały program IMO był tak ustawiony, żeby ci wszyscy uczestnicy byli pachołkami. Czego się nie robi dla show... Pomysł jak najbardziej na +, gorzej z wykonaniem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to tych Kuchennych Koszmarów nie oglądałem. Samego programu p. Gessler nie znoszę z jednego powodu: ona wchodzi do restauracji i tam wszystko jest źle i <ciach>. Nie odmawiam jej tego, iż zna się na restauratorstwie i kulinariach - bo zapewne jest jedną z najlepszych osób w kraju związanych z tą działką - ale te jej fochy, nerwy i bluzgi na lewo czy prawo to już lekka przesada. Można by to zrobić w bardziej cywilizowany sposób.

MSaint>>>na forum nie używamy wulgaryzmów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko że ona się stara właśnie podpiąć pod oryginał, czyli tak jak napisał Kruczek, Kuchenne Koszmary. A tam jak dobrze kojarzę, też tak wyglądało że wchodził i od razu mówił co jest nie tak. Inna sprawa że akurat te Kuchenne Koszmary z Ramseyem, mogłem oglądać bez końca, to już Kuchenne rewolucje Gessler, już nie bardzo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi krzykami chodzi o to żeby nauczyć ludzi pracy pod presją. Bo tylko wtedy mogą się wspiąć na wyżyny swoich możliwości i osiągnąć coś co na luzaku by nigdy nie osiągneli. Gotowanie wykwintnych i pysznych dań dla kilkudziesięciu osób naraz wymaga absolutnego skupienia, szybkości, perfekcji i dbałości o każdy detal . Wtedy odnosi się sukces. Jeżeli czujesz się zbyt pewnie przestajesz się starać i wtedy nie pociągniesz organizacji w kuchni dobrej restauracji . Co najwyżej możesz prowadzić fastfood. Niestety ale taka specyfika tego zawodu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W porównaniu z polska edycją program Gordona jest naprawdę dobry. Oglądam go czasem na BBC i sama postać Gordona sprawia, że przyjemnie się to ogląda. Najbardziej podoba mi się momenty w którym Gordon wchodzi do restauracji i ogląda pracę kucharzy oraz smakuje ich potraw.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to Gordon czasem przesadza z tymi krzykami, ale wiem że ma to na celu sprawdzeni tych kucharzy jak się będą sprawować w stresie, ale nie mniej powinien trochę przyhamować z ostrymi słowami.

Widziałem parę odcinków polskiego raka, który chciał skopiować Piekielną Kuchnie Gordona Ramseya. Amaro wcale nie nadaję się do tej roli, którą jak mniemam gra Gordon Ramsey, za bardzo chciał małpować Gordona, a może mu kazali, ale w jego wykonaniu było to cokolwiek komiczne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...