Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mTz

Kac Vegas (2009), Todd Phillips

Polecane posty

kacb.jpg

Komedie to jeden z gatunków filmów jakie oglądam najczęściej.Kiedy film ukazał się w kinach byłem ciekaw co Todd Philips pokaże nam teraz, twórca słynnego "Starky & Hutch". Ogólnie lubię jego filmy więc dlaczego nie miałbym wybrać się do kina na kolejny? I powiem wam zupełnie szczerze, że z kina wyszedłem roześmiany i uśmiechnięty,dlaczego? Otóż film zaskakuje widza w niespodziewanych momentach śmiesznymi wydarzeniami, które śmieszą do bólu. Niestety film ma jeszcze minus, wszystko jest śmieszne, aktorzy dobrze odgrywają swoje role, ale jak film obejrzy się drugi raz to co jakiś czas zadajesz sobie pytanie: "kurcze, ale ja już to oglądałem,po co znowu?". Momenty które były śmieszne za pierwszym razem już mniej śmieszą za drugim, ponieważ widz z góry wie co stanie się dalej. Mimo to bardzo dobra komedia :laugh:.

reżyseria:Todd Phillips

scenariusz:Scott Moore

obsada:Bradley Cooper, Ed Helms, Zach Galifianakis, Heather Graham, Justin Bartha

gatunek:komedia

kraj:Niemcy, USA

rok produkcji:2009

czas trwania:105min

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajny film i jedna lepszych komedii, jakie widziałem ostatnim czasem. Do kina wybrałem się z żoną dosyć spontanicznie, co nie zdarza nam się zbyt czesto, ale w tym wypadku był to strzał w dziesiątkę!

Nie będę zdradzał fabuły filmu, ale pozwolę sobie tylko stwierdzić, że - patrząc na alkoholowe wybryki chłopaków i to, jak wygląda ich pokój po pamiętnym wieczorze - akcja tego obrazu mogłaby się odbywać równie dobrze w naszym kraju :]

Wracając zaś do samego filmu, to co prawda humor w większości wypadków opiera się na, że tak to ujmę, "koszarowości" (czyt. nie jest zbyt wyszukany), ale też nie jest prymitywny i ordynarny. Wszyscy trzej panowie (pomijam samego "pana na wydaniu", bo on to marginalna postać) są sympatyczni i na swój sposób przerysowani, ale chyba najfajniejszą postacią w tym filmie jest grubawy przyszły szwagier pana młodego: ma najlepsze hasła i przy całej jego ciamajdowatości po prostu nie da się go nie lubić :)

Szczerze polecam "Kac Vegas", szczególnie, że rzeczywistość prawdziwych wieczorów kawalerskich wcale nie odbiega aż tak bardzo od tego, co tutaj potrafi się dziać ;p

PS. W trakcie filmu wyjaśnia się pochodzenie wszystkich rzeczy, które chłopaki znajduja po bibie w pokoju, w tym dziecka i tygrysa. Wszystkie, oprócz jednej. Ja za cholerę nie dopatrzyłem się wyjaśnienia skąd tam się wziął ten nieszczęsny kurczak. Niedopatrzenie, czy kolejny żart scenarzystów? Może ktoś mi powie?

:>

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na film nie bardzo chciało mi się iść. W sumie robiłem to tylko dla kumpli z którymi poszedłem. Dawno, żaden film mnie tak pozytywnie nie zaskoczył. Muszę przyznać że mało jest komedii, na których się naprawdę uśmiałem. To jest jedna z nich. Nie ma tam żartów jakie można znaleźć w tępych parodiach. Żart są nie tuzinkowe i atakują nas w najmniej spodziewanym momencie. Alan jest po prostu świetny. W najtrudniejszych chwilach powala wszystkich banalnościom swojego rozumowania...

Mnie pewien Stormrix powalił swoją ortografiom. - rav

Gorąco polecam...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyny film na którym się popłakałem ze śmiechu Genialny zaskakujący w sumie jeden z niewielu filmów których nie mogłem przewidzieć scena po scenie ten film zaskakuje co chwile pomysł genialny foty na końcu absolutnie zaskakują

i ten Chińczyk z bagażnika scena rodem z kreskówek u mnie film ląduje na gwiazdkę na DVD w kolekcji nie sztampowych filmów ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy całościowo (charakterem, klimatem) nie przypomina to trochę "Stary, gdzie moja Bryka"?

Charakterem przypomina i klimatem też, ale właśnie 'przypomina' :tongue: bo moim zdaniem Kac Vegas jest o wiele lepszym filmem. Pierwsza właściwie komedia przy której tyle sie śmiałem, no i tak te zdjecia na koniec filmu to jeden z lepszych momentów w filmie :happy: jeszcze jedne z lepszych to ta cała akcja z tygrysem (po prostu mnie rozwaliła) i Chińczyk (ten jego akcent i zachowanie) :happy: Film polecam wszystkim :smile:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Film jest fantastyczny:D Oglądałem go w kinie i 2 razy w domu i muszę przyznać, że humor zawarty w filmie mnie po prostu powalił - niezbyt wyszukany (ba, w ogóle nie wyszukany), ale rozbrajający kompletnie. Tygrys, Carlos vel. Ben oraz szwagier pana młodego po prostu rządzą. O ile nie jest to film jaki obejrzałbym z rodzicami (no, przynajmniej z matką) przyszłej żony o tyle na męski wieczór z kumplami jest po prostu niesamowity. Jedyna rzecz jaka mnie drażni to idiotycznie przetłumaczony tytuł. Co prawda do poziomu głupoty "Szklanej pułapki" nawet się nie zbliża, ale strasznie nie lubię tej nadmiernej inwencji tłumaczy. Gra słów imho nieudana. Choć film oczywiście wart obejrzenia, myślę, że nikt lubiący od czasu do czasu odprężyć się bez nadmiernego wysilania mózgu nie będzie zawiedziony;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsza komedia w tym roku!

Jak obie przypomnę historię z tygrysem....

A szczególnie rozbawiło mnie zdjęcie,

jak stoją pijani przy radiowozie, a z niego wygląda kocur...

Ogólnie cały film był świetny, ale losy tygrysa autentycznie rozbawią każdego.

Kurczak jak kurczak - był, żeby pokazać jeszcze większą demolkę.

A sam tytuł - w porządku. Kac Gigant nie przykuwa uwagi, w przeciwieństwie do Kac Vegas.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie bomba, a kto nie widział - ten trąba :happy: Humor może niezbyt wyrafinowany, ale i tak poziom wyżej niż spora część komedii. Przedstawienie fabuły w skrócie nie oddaje klimatu filmu, gdyż wydaje się właśnie, że mamy do czynienia z kolejną prostacką amerykańską komedią. Ale tak, na całe szczęście, nie jest. Dawno się tak nie uśmiałem i przyznam to szczerze, ale mam wątpliwości co do ponownego oglądania. Jakoś na razie film sprawia mi wrażenie widowiska 'na raz', gdyż spora część humoru bazuje na zaskoczeniu i odkrywaniu zamroczonych przygód.

Mike Tyson FTW!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku film troszkę mnie nudził, ot taki sprawdzony motyw - wieczór kawalerski ale z czasem zacząłem się w to wkręcać. Jako fan "American Pie" lubię szalone, wręcz głupie komedie, ta taka nie jest a i tak bawiłem się świetnie. Szczególnie rozwaliły mnie fragmenty z tym Japończykiem ;) Jego akcent jest wręcz bezbłędny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkiem ciekawa pozycja jeżeli chodzi o komedie , w filmie było sporo zabawnych momentów, ogólnie opowieść o wieczorze kawalerskim w Las Vegas nie może być raczej nie śmieszna :). Film jak na mój gust do obejrzenia 1-2 razy więc na DVD raczej nie kupię wystarczy mi to co widziałem w kinie. Najlepszy moment to końcówka jak już lecą napisy ci co oglądali wiedzą o co chodzi :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry ale bez rewelacji. Czasem się pośmiałem ale nie sikałem ze śmiechu. Zdecydowanym plusem filmu jest sprawnie napisany scenariusz. To dzięki niemu nie jest to kolejna typowa amerykańska komedia. Film fajnie się ogląda

7+/10

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Film fajny, ale na jeden raz. Śmiałem się ledwie kilkakrotnie, a to za mało jak na komedię. oprócz brodatego grubasa, wszyscy główni bohaterowie grają drętwo, a najbardziej ten

bez zęba

poza tym, film dubluje pomysł z użyciem Las Vegas i rozrywek jakie oferuje 7/10

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kac Vegas polecił mi obejrzeć mój kuzyn, który był tym filmem zachwycony... No a ja po obejrzeniu nie odczułem takiej radochy jak mój kuzyn, niemniej uważam ten film za całkiem udaną komedię... Było trochę śmiechu, w niektórych momentach troszkę zdziwienia... Podsumowując, Kac Vegas to wg mnie całkiem dobry film :smile:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...