Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dawid2207

Fineasz i Ferb (2007-)

Polecane posty

paf_1.png

Reżyseria - Jeff Marsh, Dan Povenmire, Zac Moncrief
Scenariusz - Jeff Marsh, Dan Povenmire

Fineasz i Ferb to dwaj bracia, którym w wakacje nigdy się nie nudzi. Nie zajmują się oni "zwyczajnymi zabawami", lecz zawsze wymyślają coś, co przekracza granice zdrowego rozsądku. Mają siostrę Fredkę, która zawsze stara się pokrzyżować ich plany.
Pepe Pan Dziobak, następna główna postać, mimo, że wydaje się zwykłym dziobakiem, tak naprawdę jest tajnym agentem. Jego największy wróg to Dr. Heinz Dundersztyc, wyjątkowo niezdarny, ale przy tym sympatyczny.

Kreskówka jest ciekawa, cały czas mnie czymś zaskakuje. Wyjątkowo dobrze zrobiony wakacyjny klimat sprawia, że jest to jeden z lepszych seriali animowanych! Bardzo interesujący jest wątek z Pepe. Postać Dr. Heinza szczególnie zasługuje na uznanie i jego "-inatory". Ogólnie to twórcom należą się duże brawa za tą cudowną kreskówkę. Polecam!
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również polecam. Jak ogólnie rzadko kiedy oglądam kreskówki, to gdy siostra siedzi przed Fineaszem i Ferbem zawsze się dołączam, głównie dla widoku Dundersztyca, który częściej sam psuje swe wynalazki, niż Agent Pepe. Warto obejrzeć, kreskówka jest wesoła, pełna humoru, całkiem nie na serio. Warto sprawdzic, bo może się szybko spodobac...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam, to jest genialne. A ta melodia, która pojawia się, gdy Pepe wchodzi do kryjówki Dundersztyca jest boska. Sceny z Pepe i Dundersztycem zawsze są zresztą rozkładające. Tak samo, jak to, co dzieje się z wynalazkami Fineasza i Ferba jak Fredka idzie powiedzieć mamie. Np., Tor wyścigowy został przez promień Dundersztyca zmieniony w bochenek chleba, poi czym zjadło go stado wron.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam naprawdę fajna kreskówka, chyba jedyna z oferty Disney Channel jak dla mnie. Mimo dezaprobaty młodszej siostry, która woli oglądać crapy pokroju "h2o wystarczy kropla" ja zawsze walczę, ażeby to obejrzeć :happy:

W dodatku serial jest idealny właśnie teraz w wakacje, zawsze też może rozbawić nas Dundersztyc :smile:

Naprawdę serdecznie polecam dać szansę temu serialowi, bo a nuż się spodoba....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto z nas jako mały dzieciak nie wymyślał zabaw typu "dzisiaj pobawimy się w kosmonautów", ręka w górę. Co? Nikogo takiego nie ma? :biggrin:

Gdy w TV leci "Fineasz i Ferb", momentalnie mama odchodzi od kuchni, ja od kompa, tata odkłada gazetę na bok, a siostra ciska 'empetrójkę' to szuflady w biurku. Ten serial to świetna zabawa dla całej rodziny, polecam! :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polubiłem tą kreskówkę dzięki mojej siostrze (kochana diablica). Cały czas ogląda bajki, a ja dołączam się gdy leci Fineasz i Ferb. Super bajka i jeszcze lepsza muzyka (''mau ciki mau mau tak miły.." :laugh: ). Poza tym uwielbiam doktora Dundersznyca - człowiek ZUO :happy: , ale mimo wszystko taki jak niektórzy ludzie - śmieszny i ciapowaty :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kreskówka po prostu mnie oczarowała, jedna z dwóch które obecnie oglądam i których godzin nadawania w TV pilnuję. Genialny humor i mimo, że scenariusz na pierwszy rzut oka wydaje się być schematyczny, wciąż czymś zaskakuje. Do tego muzyka jest tu przegenialna, niektóre motywy wpadają w ucho, nieraz przyłapywałem się na podśpiewywaniu poszczególnych kawałków, szczególnie "Lubię mieć wroga, uuu, ja lubię wroga" w wykonaniu Dundersztyca rozwala na łopatki. :D

Szczerze polecam, jedna z tych kreskówek które trzymają dawny dobry poziom, szkoda że coraz trudniej o takie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna z niewielu "współczesnych" kreskówek, którą mogę spokojnie oglądać bez robienia z swojego mózgu papki :=) Bardzo ciekawy pomysł, świetne wykonanie, charakterystyczna, nieskomplikowana kreska oraz inwencja twórcza braci. Chyba najlepszym gagiem całego odcinka jest to, że za każdym razem Fredka nie jest w stanie udowodnić, że Ferb i Fineasz coś robili... czasami ze względu na poczynania Pepe Dziobaka. Jest dobrze, można oglądać bez zidiocenia :happy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi też się podoba ta animowana produkcja u mnie cała klasa 3TG to ogląda i dobrze się przy niej bawią, myślałem, że z tego wyrośli, a tu rozczarowanie :happy:

Powiem tyle Disney odwalił kawałek dobrej roboty, a Pepe Pan Dziobak i Dundersztyc to najzabawniejszy duet w tego typu produkcjach, ale nie pomijajmy Candace (Fretka z polskiego) siostry Fineasza i Ferba, to do dopiero ma życie. Współczuję :sleep:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,,Mamo Fineasz i Ferb budują karuzelę pod oknem!" Buahahaha

Niezła Kreskówka ;) I nieraz ją oglądam ;)

Najbardziej rozwala Mnie Fretka, bo ciągle jej się nie udaję wkopać Fineasza i Ferba xD ;D

A jak jej spodobał się ich pomysł [chodzi o ten z plażą] to szybko się rozwiał xD ;D

Ogółem jest to super kreskówka i potrafi rozbawić i pobudzić wyobraźnię ;)

PoZdRo

P.S

Wiem że stary jestem, ale nie raz kreskówki Lubie oglądać ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, widać, że chyba każdy ogląda kreskówki, mimo, iż mówią, że to dziecinne. ;> Widać nie mają racji.

Co do Fineasza i Ferba-kreskówka jest naprawdę świetna, a szczególnie piosenki wpadają w ucho. Niektóre gagi, też miażdżą, np. gdy Agent Pepe jest bez kapelusza, nikt go nie pozna. ;> Pomysły braci są także ciekawe, a oprócz piosenki, wszelaka inna muzyka stoi na wysokim poziomie. Także do wyglądu nic nie mam, naprawdę, świetna kreskówka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fineasz i Ferb, to jedna z nielicznych seriali na Disney Channel który lubię oglądać.

Pomysły braci są naprawdę świetne, bardzo nie realne ale tu liczy się fantazja ;), próbująca ich przyłapać Fretka jest śmieszna ale największymi gwiazdami serialu są: doktor Dundersztyc oraz Pepe Pan Dziobak, głównie dla nich oglądam te kreskówkę, wyczekując "Oto jest spółka zło, Dundersztyca!". Wszystko robi się przezabawne, te walki przeciwko sobie a w późniejszych seriach nawet przyjaźń no i różniste -inatory doktora (w tym moje dwa ulubione Monster-Truck-Won-Stąd-Inator oraz Tajno-Agento-Dziobako-Przybycio-Na-Czas-By-Zniszczyć-Mój-Niecny-Plan-Powstrzymywator).

Dobrą strona produkcji jest też muzyka, może nie ma nic ciekawego ale w śpiewanych piosenkach jest coś takiego że łatwo wpadają ucho ;)

Ogólnie polecam, obecnie gdy takich kreskówek jak Świat Według Ludwiczka czy Kleszcz (zawsze lubiłem to kleszczowe "ŁŁYCHAA") musimy się doszukiwać to Fineasz i Ferb jest najlepszą obecnie wyświetlaną kreskówką.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektóre "Inatory" Doktora Dundersztyca są naprawdę rozwalające. Mi najbardziej spodobała się jego kwestia w jednej z retrospekcji:

-Wtedy też wynalazłem swój pierwszy Inator. Nie miałem wtedy zbyt wielkiej finazji, więc nazwałem go po prostu "Inator"

a inne ciekawe nazwy to: Wresciesięzdecydonator (maszyna niszczyła wszystkich, którzy nie mogli się zdecydować), czy Nogopiłkopinator (Mechaniczny but, umożliwiający Hainzowi kopnięcie piłki, średnio zresztą działający). A i Norm, wielki Roboczłowiek (Bo "największym wrogiem dziobaków jest człowiek") był niezły. i kwestie, które wypowiadał w pogoni za Pepe.. "Nasza żony muszą się poznać", "Może przedyskutujemy nasze odmienne opinie prze kawie?"

A zastanawiał się ktoś kiedyś, dlaczego z retrospekcji Hainza wynika, że za czasów jego dzieciństwa było średniowiecze??

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna z naprawdę niewielu bajek jakie z przyjemnością oglądam.

Co do ulubionej postaci to ciężko wybrać. Lubię oczywiście Dundersztyca, ale także Majora Monograma i jego asystenta Carla(Wie jak filmować, edytować, drukować. Pracuje co dnia by opłacić studia!). Ferb najlepszy jest w odcinkach z Vanessą - niezły amant :P .

Co do złych planów Heinza to bezapelacyjnie wygrywa mówienie wielorybom, że w ich szarlotce jest za dużo ciasta, a za mało jabłek (ZUO w czystej postaci). Fajne było też Ładunkowe Urządzenie Dryfująco Ziemne w skrócie ŁÓDŹ(nobla dla tego kto zgadnie do czego służyło)

Co do retrospekcji to tam raczej nie ma średniowiecza. Co prawda niby mieszka w małym zamku, ale to tyle. Są chłopi, stare stroje, ale również baseny, cyrk, farby w sprayu itp. Tak poza tym Heinz miał bogate dzieciństwo: udawał krasnala ogrodowego, nosił sukienki, nie potrafił grać w kickball, śmierdział chlebem, wychowały go oceloty itd. :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Wam się podobał odcinek świąteczny? Według mnie genialny. Zwłaszcza piosenka Dundersztyca, że nie nienawidzi Gwiazdki. Po prostu genialne ;)

Jak mogę udowodnić, że

naprawdę jestem zły,

i że naprawdę taki jestem,

taki właśnie lubię być,

czasem wielką mam ochotę

cały świat obrócić w pył,

lecz nie nienawidzę Gwiazdki!

Albo gdy rozdawali sobie na koniec prezenty. Uśmiałem się przy tym odcinku jak przy żadnym innym :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry odcinek! I piosenka początkowa przystosowana do okazji :P Najlepszy prezent dostał Baljeet :P A może mi ktoś przypomnieć w którym odcinku i z jakiej okazji Dundersztyc dał Pepe identyczny wazon? Bo pamiętam, że Major Monogram mówił mu, że Heinz mu kupił prezent, ale żeby i tak się nie pytał co to bo mu nie powie(oczywiście powiedział).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...