Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lugi

Rozwiązany: Call of Juarez - pająki...

Polecane posty

Witam.

Mam dość nietypowy problem, chodzi o jaskinię w epizodzie XII (12). Mam zaawansowaną arachnofobię i po prostu nie potrafię przejść przez to wąskie przejście w którym jest kilkanaście pająków. Pierwsze dwa w tym epizodzie jakoś przebolałem ale nie mogę się zmusić do przejścia tam nawet z zamkniętymi oczami. Wiem że może to wydawać się wam głupie. Prosiłbym o save'a zapisanego w momencie za tym przejściem (lub dalej jeśli będą jeszcze dalej jakieś pająki).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepszym sposobem na pokonanie strachu jest stawienie czoła niebezpieczeństwu :P

odezwij się na gg: 10859504 (często na nie widocznym) to wyślę Ci zaraz z przed tych fajnych zagadek w 12 epizodzie, więc zaraz po zabiciu ostatniuśkich pająków :D:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też miałem kiedyś miałem arachnofobie, ale się wyleczyłem, właściwie za pomocą (może to głupie) gry i filmu pod tym samym tytułem: Powrót Króla (Tolkiena oczywiście), była tam misja co Samem trzeba było zabić Shelobę (wielkiego pająka). Najpierw oglądałem film, nie mogłem na nią patrzyć - była obrzydliwa, jak to wielki pająk. W grze jak się wkurzyłem, to zapomniałem o tej fobii, i każdy cios jaki jej zadawałem, sprawiał mi coraz większą przyjemność, oraz dobijając te mniejsze pajączki. Jeszcze jak grałem w Warheada w V misji, w tunelach, był taki wielki ptasznik, o ile się nie mylę, trochę się przestraszyłem, a później żałowałem że nie da się go zabić. Tak więc jaki z tego morał, nie wiem, jestem w IX epizodzie Call of Juarez (polowanie na króliki), tak więc nie daleko, tylko że by mi się nie nawróciła tak fobia. Co do gry: uroki Meksyku, trzeba się przyzwyczaić... jak przejdę tą jaskinie co dam zapis, lub powiedz komuś aby Ci to przeszedł. :happy:

P.S. Ja jak ktoś patrzy jak gram to zawsze się przełamuje, już nie raz udało mi się zabić super-duper bossa killera jak kolega patrzał, a w samotności tak trudniej.

"W kupie siła, kupy nikt nie ruszy."

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem że masz interesujący przypadek, choć to tylko gra. Jak wyżej - staw czoła niebezpieczeństwu, bo zawsze będziesz się tych pająków bać, wmów sobie: to tylko gra, one nic ci złego nie zrobią!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja siedzę ciągle w tym samym miejscu A dokładniej w Jaskini Gdzie trzeba iść po takiej jak by to nazwać ceglanym mostem i wtedy ta belka z sufitu spada i mnie wali a ja ląduje na dole w dziurze i mnie zabija :mad: Raz mi się zdarzyło że spadłem i żyłem ale zrobiłem jeden krok i umarłem :laugh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...