Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Turambar

Religie

Polecane posty

@eldragon

Ten cały celibat,

Celibat dotyczy tylko osoby duchowne, a nie "cywili", więc Ciebie raczej nie dotyka ;)

to że jak się nie zapłaci, to ksiądz Cię nie pochowa, nie ochrzci, nie pomodli się, itd.

To wszystko zależy od księdza, ksiądz też człowiek. Znam takich którzy za wszystko chcą kasę, a znam też takich którzy za nic nie chcą pieniędzy(tylko ze składki, aby utrzymać kościół i aby mieć co jeść). Zgadnij która "grupa" została księżmi z powołania, a którzy albo coś zatracili, albo poszli do seminarium bez powołania?

Nie podoba mi się to, że księża cały czas powtarzają nam co jest złe, a co dobre, czego nie wolno robić, jakiej muzyki nie wolno słuchać

Cóż, jeszcze nie spotkałem księdza który by mi mówił jaką muzykę mam słuchać, a jaką nie(a sądzę że jeśli któryś chciałby mi coś takiego powiedzieć to bym parsknął śmiechem), a powtarzają ciągle "Nie zabijaj", "nie kradnij" itd.

Po co mamy się spowiadać u księdza?

Nie spowiadasz się księdzu, ale Bogu. Ksiądz jest tylko pośrednikiem Boga. Po za tym, Bóg sam ustanowił taki sakrament przez ludzi "Którym odpuścicie grzechy, będą im odpuszczone, a którym zatrzymacie, będą im zatrzymane."(J 20,30)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eldragonie93, piszesz, że księża pouczają ludzi, a sami grzeszą. Oni mają zadanie - wskazywać nam drogę, jeśli błądzimy, ale sami też są ludźmi, jak ty czy ja. Celibat to chyba zło konieczne. Obowiązuje, więc cały czas słyszymy o księżach hulakach. Gdyby go nie było, wierni byliby oburzeni tym, że opłacają rodzinę duchownego.

A co do płatności - fakt jest taki, że księża żyją TYLKO z opłat za udzielanie sakramentów, z kolędy no i oczywiście z tacy. I nie ma kłopotu, jeśli pracują (w końcu to ich zawód) w dużej parafii, gdzie jest dajmy na to 50 tysięcy parafian. Ale gdy pracują w małej mieścinie lub na wsi, naprawdę cięzko utrzymać im kościół, plebanię i godnie żyć. Znałem księdza, który palił w zimie ognisko na środku pokoju, tak dała mu w kość mała parafia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do płatności - fakt jest taki, że księża żyją TYLKO z opłat za udzielanie sakramentów, z kolędy no i oczywiście z tacy.

Och na buka... Kolego, doinformuj no się, zanim jeszcze raz napiszesz taką bzdurę. Szlag mnie trafia, ilekroć czytam lub słyszę o księżach utrzymujących się "z tacy". Kasa z tacy jest dla księży nietykalna. Utrzymują się z datków za mszę w danej intencji i za udzielenie sakramentów. Tyle razy to już było pisane w wielu miejscach, i dalej do niektórych nie dociera. Następną osobę, która mi napisze o utrzymywaniu się księży z tacy znajdę i złożę w ofierze. Na tacę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:wallbash:

Widzisz, ewidentnie się nie rozumiemy. Kasa z puszek ustawionych w Kościele jest dla księży równie nietykalna jak ta z tacy. Jeżeli twierdzisz, że księża ją kradną, to współczuję Ci parafii. Cała idea ofiar na tacę i do puszek opiera się na tym, że z góry wiadomo na jaki idzie cel. I jeśli ksiądz przeznaczy ją na inny - w tym przypadku sugerujesz, że weźmie ją sobie - zwyczajnie ją kradnie. I nie da się tego nazwać inaczej. Zaś moje doświadczenia z klerem do tej pory nie ujawniły takich skłonności. Więc bądź łaskaw nie rzucać tu oskarżeniami w ludzi, chyba, że masz jakieś dowody, że właśnie tak robią.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to widocznie kradną. Normalnie są puszeczki i przy ogłoszeniach mówi ksiądz, że dzisiaj zbierane są ofiary na remont kościoła (dzisiaj np. zbierali na ozdoby świąteczne). Tak to przynajmniej u mnie się odbywa.

I nie rzucam tutaj oskarżeniami, nie miewam takich skłonności. Po prostu piszę, jak to się odbywa w mojej parafii. Napomknę, że jest ona licha :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najwidoczniej mylisz posługę z własnością. Kościół uwaga nie jest własnością proboszcza ergo pieniądze na remont nie są jego pieniędzmi. Tak samo jak zarządzający państwem nie mają pieniędzy z podatków dla siebie

I później się tworzą mity...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do płatności - fakt jest taki, że księża żyją TYLKO z opłat za udzielanie sakramentów, z kolędy no i oczywiście z tacy.

A kto to napisał jak nie ty???

Remontowanie Kościoła, którym się zawiaduje z racji urzędu to wydatki na życie??? Po prostu wyrażaj się zrozumiale, bo t3tris ma całkowitą rację. Ksiądz NIE ŻYJE Z TACY. PIENIĄDZE Z TACY SĄ PRZEZNACZONE NA POTRZEBY PARAFII. NIE STANOWIĄ DOCHODU KSIĘDZA.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba rozróżnić pieniądze idące na konkretny cel i pieniądze idące bezpośrednio, do kieszeni księdza. A co do tacy, to też nie jest tak z tym do końca jak pisze t3tris. Każda parafia może ustalić, że na pewnych mszach pieniądze z tacy, idą do kieszeni księdza. Również praktykowane jest odprowadzanie pewnego "procenta z tacy", na utrzymanie kapłanów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda parafia może ustalić, że na pewnych mszach pieniądze z tacy, idą do kieszeni księdza. Również praktykowane jest odprowadzanie pewnego "procenta z tacy", na utrzymanie kapłanów.

Eee? Co do tego, czy może ustalić, to nie wiem, natomiast wiem, że z całą pewnością NIE MOŻE po wcześniejszym powiadomieniu parafian na co idą pieniądze przeznaczyć ich na co innego. Praktyka odprowadzania pewnego "procenta z tacy" na kapłanów również nie jest mi znana, a w swym zadufaniu uważam się za osobę dość dobrze obeznaną z Kościołem. Więc pics or it didn't happen. Przykład tej praktyki poproszę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba rozróżnić pieniądze idące na konkretny cel i pieniądze idące bezpośrednio, do kieszeni księdza. A co do tacy, to też nie jest tak z tym do końca jak pisze t3tris. Każda parafia może ustalić, że na pewnych mszach pieniądze z tacy, idą do kieszeni księdza. Również praktykowane jest odprowadzanie pewnego "procenta z tacy", na utrzymanie kapłanów.

Z tacy nie można przeznaczyć ani złotówki na inne cele poza prowadzeniem parafii. Księża utrzymują się iura stolae. Czyli dobrowolnych (w teorii) datków związanych z posługą.

Nie wiem skąd te informacje, że parafia może przydzielić część księdzu. Ja nie słyszałem o takich praktykach. Wiadomo, że ksiądz płaci kurii rodzaj pogłównego, dokłada się również na instytucje np seminaria. Ale skąd ten procent dla duchownych?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@t3tris- Nie wiem jak miałbym ci pokazać konkretny przykład, może serial "Plebania"?;] Spróbuję inaczej; procent odprowadzwany z tacy na utrzymanie kapłanów, nie jest tożsamy z ich bezpośrednim dochodem. Utrzymanie księży to część składowa utrzymania parafii. Msze na których pieniądze z tacy idą bezpośrednio do kieszeni księdza, to msze odprawiane w dni powszednie, zazwyczaj specjalnie zamawiane przez parafian.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak pragnę wakacji, bo skonam...

Jeżeli ofiara jest zbierana w trakcie liturgii, to nie może iść "do kieszeni". Jej obecność jest elementem zanikającej procesji darów. Tak, jak składa się w ofierze chleb, wino i co tam jeszcze dusza sobie wymyśli, tak samo pieniądze. Dla księdza są wyłącznie ofiary, które wręcza mu zamawiający intencję mszalną w zakrystii. NIC ponadto.

Utrzymanie księży to część składowa utrzymania parafii.

Uohohohoh! Toś mnie dopiero rozbawił ;]

Tak to może sobie być w zakonach, ale zwykli "czarni" księża płacą za swój pobyt na plebanii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@antros

I znów mylisz tacę z ofiarą na mszę np. za czyjąś duszę. Każda "taca" idzie na wydatki kościelne. Ksiądz ma prawo do 1 ofiary na mszę dziennie. kan. 945?958. No ludzie ile można tłumaczyć tak proste sprawy, Ale i tak będą się upierać przy swoim :diabelek:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ta ofiara (najwyżej jedna na dzień "idzie" dla księdza) Taca jak każda inna idzie na wydatki kościelne uszczuplona o pogłówne, procent dla wyższych władz, kilka razy do roku na KUL, seminarium etc. I tyle w temacie.

Przecież nie jest to msza zamknięta. Uczestniczą w niej również osoby spoza rodziny "wypominanego" i oni również rzucają.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@antros - Człowieku to co Ty piszesz to sa po prostu brednie! Nie wiem skad bierzesz takie informacje, ale chyba zgadujesz ze tak jest. Cala kasa z tacy nie idzie do ksiezy, tylko do Rady Parafialnej, ktora ustala co z tym zrobic(o ile zostanie cos po oplaceniu pradu, kupieniu oplatkow itd.). I to nie zastanawiaja sie jakiemu ksiedzu dac premie, ale co wyremontowac, co zakupic i tym podobne. Ksieza nie maja NIC z tacy, a jesli jest napisane "na remont" to to na remont idzie. Tyle ze to nie sa sumy, za ktore zdolaja zburzyc jeden kosciol i wybudowac drugi. Jesli jest napisane "na seminarium" kasa idzie, co jest wielce nielogiczne, do seminaruim. Jesli ksiadz odprawia pogrzeb, to taca nie idzie do jego kieszeni, ale do funduszy parafii. A serial Plebania jest swietnym przykladem, przeciez seriale to wyrocznie pokazujaca "prawdziwe zycie". Mysl nad tym co piszesz...

@pankamilek - Mi sie tylko wydaje czy jestesmy w Polsce?

Po za tym, nie wiem czy zauwazyles, ale nauka w szkole to jest praca

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Trymus- Ja zawsze staram się pisać, może czasami w nazbyt uproszczony sposób i nie ma co się od razu "burzyć".:) Generalnie taca idzie do diecezji i tam rozdzielana jest na różne cele, w tym i na pensje, czy też na świadczenia dla kapłanów(kto wie czy "bezpośrednia taca", pozbawiona biurokracji nie byłaby lepszym rozwiązaniem). Parafie jednak mają dużą niezależność finansową i pewne praktyki, choć nieoficjalne, występują. Nie jest to do końca sprawdzalne. Zadowolony?:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie :dry:

Teraz już sugerujesz jakieś nieczyste rozgrywki. Przed chwilą twierdziłeś, że taca z Mszy z ofiarą na intencję idzie do kiesy księdza. Tu są zasady przyjmowania ofiary na Mszę w intencji i nie ma tu słowa o przejmowaniu tacy.

Prawo kan.

Jako, że nie mam złudzeń, że dasz wiarę zapisom prawnym. Do przemyślenia- Jeśli niemal każda Msza (także niedzielne, a raczej głównie, bo każdy zamawia tak, aby mógł uczestniczyć) zawiera opłaconą modlitwę w intencji, to oznaczałoby, że KAŻDA taca idzie na poczet przychodów poszczególnych księży. To z kolei oznacza, że Kościół nie ma pieniędzy na ogrzewanie, oświetlenie, świece, organistę itp....

Taca nie idzie do diecezji (Mój Boże!) do diecezji jest odprowadzany z góry ustalony podatek. Taca zostaje w parafii- po odliczeniu obciążeń i MA BYĆ SPOŻYTKOWANA NA CELE PARAFIALNE.

Na tym kończę tę merytoryczną Odyseję. :laugh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Trymus- Nigdzie nie napisałem że JEST odprowadzana do kieszeni księdza, ale że MOŻE. Nie ma w tym nic nieczystego, bo jak pisałem, parafie mają dużą niezależność finansową i jak sobie ustalą razem z radą parafialną, tak będzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie ostatni raz napisać odnośnie "tacy".

Nigdzie nie napisałem że JEST odprowadzana do kieszeni księdza, ale że MOŻE.

NIE, NIE MOŻE! Na buka, ta dyskusja przypomina mi raczej rzucanie grochem o ścianę. Ja napiszę co wiem, Trymus napisze co wie, dodatkowo przytoczy dokument potwierdzający jego słowa, a Ty z uporem godnym lepszej sprawy twierdzisz, że szaty króla są piękne. Nie, nie są. Mi też nie raz, i nie dwa zdarzyło się palnąć w dyskusji taką głupotę, że potem przez długie tygodnie czerwieniłem się na samo jej wspomnienie, ale pierwszym krokiem, żeby sobie z tym poradzić jest przyznanie się do tego, że się nie miało racji. Ty tu nie masz racji.

Tyle z mojej strony.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...