PCM czyli droga krzyżowa do Internetu

[Szuler]

Witam all. Pisałem o problemie z Iplusem, teraz piszę o TP.

A więc. sytuacja wygląda następująco:

Chcę założyć internet "po kablu" i to koniec dobrych nowin.

Mam telefon w Netii, który na samym początku był w TP. Rodzice mieli telefon w Lublinie, przeprowadziliśmy się do Niedrzwicy Dużej ( ok 20 KM na południe od Miasta Palikota ) no to numer też by pasowało przenieść, co by każdy mógł się dodzwonić kto zna stary numer. Wszystko było cacy TP " Oczywiście nie ma problemu, pan mówi, że chce to panu zrobimy"

No i zrobili numer przekazali komuś zaraz po zerwaniu umowy na świadczenie usług w Lublinie i złoorzenia umowy o przeniesienie numeru ( bez pytania nas o zgodę, nawet poinformować nie raczyli, a to niezgodne z prawem, bo w umowie wyraźnie było, że numer jest przydzielony i niewolno go wydać nikomu). Ale po kolei.

Jesteśmy już zameldowani w Niedrzwicy, oficjalnie już tu mieszkamy, więc do TP niech nam ten telefon podłączą i...

"PRZEPRASZAMY , ale warunki techniczne nie pozwalają na podłączenie pana do linii"

Nie no, tak to nie będzie, my chcemy, a wy musicie nas podłączyć bo to usługa powszechna (wiecie o co chodzi).

"A racja jest jeden sposób" Coś tam popierdzielili jak to zrobić no ale, ok "telephone" będzie i to najważniejesze (nowy numer, za stary zabulili oni nam 2 tys. złotych polubownie, jak się dowiedziałem późnie mogliśmy wyrwać nawet 50tys. ale sądowne) (miałem 8 lat wtedy, wszystko rodzice załatwiali, moja kariera komputerowa zacznie się 2 lata później

był to rok po przeprowadzce, chcę tu zaznaczyć, że u mnie w domu jest tak, że ja lubię nowe technolgie, internet to podstawa, a dla rodziców telefon komórkowy to cud, "Czemu mi ten 1 Mb nie wystarczy co mi da 6 Mb, bo przecież to i to jest ten internet, a te 6 Mb to droższe są", " Po co komu telewizor 54 calowy, chyba żeby oczopląsu dostać, gdzie my go wstawimy?" itd. Dobra nie będę tak się zwierzał. Wracając, chodząc do 4 klasy SP przekonałem rodziców, że komputer do moja przyszłość, no to 2.5 tys. i komputer jest (bez neta) ale, ale...

Minęły kolejne lata, aż w końcu końcówka 6 klasy i... Muszę mieć neta bo, rzecz niezbędna. Miesiąc negocjacji z rodziacmi

i stanęło na 1Mb (rodzice w tych "megabitach, prędkościach (i to najlepsze) stałych >złączach< nie obeznani wogóle"

ale jak Matka ma coś kupić to ma być najlepsze. i dobrze. No to idziemy do TP nigdy (tego nie zapomnę) "ile kosztuje" 1Mb/s "59zł, a gdzie państwo mieszkają muszę sprawdzić warunki techniczne" "tu i tu i tam" "przepraszam prędkość 1 Mb jest nie osiągalna" "512 ?" też nie. I tak dowiedziałem się że to co truł kolo z Tp przy zakładaniu fona to było PCM z jednego numeru zrobili 3. I tak "skrzynka jest 30m od mojego domu sąsiad 60m dalej ma 6 Mb Netii. Więc kable raczej są. Wychodzi na to, że wystarczy pogrzebać w skrzynce ewentualnie podpiąć nowy kabelek między skrzynką, a

kablami głównymi no jakieś 3 może 4 m długości. I kto ma mi to zrobić i czy musi. Przypominam kable TP telefon mam w Netii. Gdzie się z tym problemem udać, jakie mam argumenty.

P.S. Sory że się tak rozpisałem, ale jakoś tak...

Edit@

2P.S. Ej wszedłem na stronę TP i Netii, klikłem na zamów internet, sprawdzenie jakie prędkości są dostępne , podałem moje dane i wyszło, że pójdzie nawet 20 Mb/s. Czy te testery są miarodajne. No niby dłubali ostatni coś z kablami na mojej ulicy, kładli konkretnie nowe. Ale wszyscy mówią, że to prąd kładli. Mogli to być jednak goście z TP?

A może kładli i prąd i neta. Mogło tak być?

[politan]

Skoro są kable i wszystko to nie rozumiem czemu nie może zrobić ci tego TP. No ale my nic nie wskóramy bo i co możemy ? Skoro masz internet w Netii to najlepszym układem jest też wzięcie internetu właśnie w niej. Razem z telefonem będziesz miał jeszcze taniej. Zadzwoń do nich i spytaj czy możliwe jest u ciebie założenie internetu itd. Oni sprawdzą i może będą bardziej wiarygodni niż TP.

2P.S. Ej wszedłem na stronę TP i Netii, klikłem na zamów internet, sprawdzenie jakie prędkości są dostępne , podałem moje dane i wyszło, że pójdzie nawet 20 Mb/s. Czy te testery są miarodajne.

Zazwyczaj są miarodajne.

No niby dłubali ostatni coś z kablami na mojej ulicy, kładli konkretnie nowe. Ale wszyscy mówią, że to prąd kładli. Mogli to być jednak goście z TP?

A może kładli i prąd i neta. Mogło tak być?

No co kładli u ciebie na ulicy to my raczej nie wiemy .

[Szuler]

Ej, a jak to PCM jednak będzie i nie będzie się dało założyć neta.

To kto mi ma to [beeep] zdjąć, i puścić normalnie kable.

I jak to mogę na nich wymusić ?

[politan]

Nic nie wymusisz. Poczekaj aż się wszystko ustabilizuje i dopiero próbuj założyć internet. Jeszcze zadzwoń do Netii i spytaj jak to jest z internetem, czy możesz założyć u nich.

[Szuler]

No i się dowiedziałem, zadzwoniłem do Netii i powiedzieli, że jest PCM. Z tym że konsultant nie wiedział jak mi pomóc.

Politan co mam przeczekać neta kablowego chciałem mieć już 2 lata temu, teraz mam iplusa down mam na poziomie 600 kb/s a ping 150 ms

Co mam przeczekiwać, dosyć już się naczekałem. Teraz nie dam się odprawić z radiówką.

Poli powiedz bo ty pewnie wiesz, jakie są drogi do zdjęcia PCMki do kogo się z tym udać.

[politan]

Drogi do zdjęcia PCM. Hm.. Możesz spróbować po negocjować z TP ale wątpię by się udało. Jeżeli oni nie będą chcieli tego zrobić no to niestety ale nie wymusisz tego na nich i zostaniesz z PCM. Nie ma innej opcji. Ew. napisać skargę do Urzędu Komunikacji Elektronicznej ale oni i tak raczej nic nie wskórają.

[Szuler]

Czytałem gdzieś, że związek konsumentów pomaga w tym.

Wiesz coś o tym ?

[politan]

Wiem tyle, że możesz do nich napisać ale nie znam przypadku by pomogli.

[Szuler]

Elo ostatnio mój nauczyciel od ECCC podsunął mi taki pomysł:

Idę do netii z prośbą o neta, oni mi naturalnie mówią, że jest jakiś problem.

Umawiam się z nimi, że to jest usterka.

Potem zgłaszam na błękitnej linii usterkę oni naturalnie nic nie znajdują.

Potem znowu zgłaszam usterkę, znowu nic nie znajdują.

I tak kilka razy, aż się mni zapytają o co chodzi. Ja wtedy do nich, że usterka to PCM i nie pozawala się wpiąć do internetu.

Teraz albo mi to zdejm, albo dalej będe usterkę zgłaszał.

Co wy na to ?

[politan]

Jezeli problem bedzie u ciebie i nikt inny z okolicznych mieszkancow go nie zglosi to owszem, przyjada i sprawdza co jest. Jezeli wszystko bedzie ok i nic nie stwierdza to marne szanse bys cos wskoral. Jezeli dalej bedziesz dzwonil to sami zaproponuja wypowiedzenie.

[Szuler]

Wypowiedzenie czego ?