Skocz do zawartości

Jestem kolekcjonerem i za CDA z plytka dalbym nawet 30 zl!!!


Coenn

1445 wyświetleń

Z plytka czy bez plytki  

55 użytkowników zagłosowało

  1. 1. CDA i plytka czy CDA bez plytki?

    • CDA z plytka za >16 zl
    • CDA bez plytki za <10 zl
  2. 2. CDA papierowe czy CDA cyfrowe?

    • CDA papierowe, z plytka
    • CDA papierowe, bez plytki
    • CDA w wersji cyfrowej

Nieco sie wzniecilem przez pewne infantylne(?) komentarze pod zapowiedzia 13 numeru CDA. Pozwole sobie zacytowac wybrane i skomentowac.

Quote

 

"Szkoda. Ja mogę za magazyn dawać nawet 30 zł byle by była płyta. Mam ładną kolekcję na półce. A teraz niestety jakieś karty i kolekcja stanie w miejscu." @pyslawomir

"Dla Nas - Kolekcjonerów - płyta dołączana do pisma jest czymś więcej niż kawałkiem plastiku. To wzbogacanie kolekcji, to tradycja i za to moglibyśmy wydać nawet więcej niż 17 zł." @XuruTu

 

Aspekt samego fetyszyzmu przemilcze, bo to intymne. Osobiscie nie rozumiem tego kultu.

Chce tylko zacytowanym jegomosciom uswiadomic, czemu wydawanie 30 zl, tudziez chocby 17 zl, na CD-Action moze byc nie w smak niektorym czytelnikom...

  1. Nie kazdy ogranicza sie wylacznie do kupowania CDA. Co miesiac wydaje kase takze na magazyn Edge ($3.99), Game Informer ($1.99) oraz GamesTM ($3.99) - niestety jego wydawanie zostalo wlasnie anulowane. W tygodniu czytam tez gazety: The Wall Street Journal ($18.29/mo.) lub The New York Times ($19.99/mo.) A zatem moj miesieczny wydatek na prase - juz bez GamesTM (RIP ) - to teraz $24.27 lub $25.97, bo WSJ i NYT subskrybuje na przemian. Do tego mam wykupiona roczna prenumerata CDA.
  2. Czemu mialbym dokladac kase do plytki, skoro nie mam zadnego napedu optycznego w laptopie? I nie potrzebuje miec.
  3. CD-Action to dobre czasopismo, do ktorego zywie sentyment, bo to znajomosc od 1999 roku. Ale juz nie tak nierozerwalna, jak kiedys. Dzis ciekawi mnie ciut bardziej anglojezyczna prasa growa, ktora moge sie cieszyc w wygodniejszym dla mnie formacie - cyfrowym.
  4. Jestem skazany na papier w przypadku CDA. Wole po stokroc wydanie cyfrowe, gdyz:
    • mam wszystkie kupione magazyny zawsze przy sobie, na telefonie albo tablecie, nawet off-line, bez WiFi/LTE, jesli wczesniej je pobralem na urzadzenie,
    • w wypadku subskrypcji poprzez Google News mam mozliwosc odlozenia interesujacych mnie artykulow (bookmarks) z magazynu badz ze strony internetowej, dzieki czemu wszystko, co sobie odlozylem, mam w jednym miejscu (np. moge odlozyc wszelkie przecieki o grze "Cyberpunk 2077", zarowno z roznych magow growych, ktore nabylem, jak i z serwisow internetowych) [zdjecie 1 na koncu wpisu, bedzie w przyszlosci]
  5. Jako ze CDA wystepuje wylacznie w formie papierowej: wyrywam to, co mnie zainteresowalo, a reszta magazynu laduje w koszu. Niestety pozostawione wyrwane strony sa jedynie namiastka systemu zakladek, ktory opisalem chwile temu. [zdjecie 2 na koncu wpisu, bedzie w przyszlosci]
  6. Brakuje mi tekstow Elda, Huta czy EGM-a. Szczescie, ze @enkii moj znak zodiaku ( @geminho ) wystepuja na lamach CDA nadal.

 

Quote

"Szkoda ci 16,99zł raz w miesiącu. Więcej ludzie na fajki i piwo w miesiącu wydają niż koszt miesięcznika. Jeśli takie będą numery jak ten to jestem w stanie dać nawet 20 zł. Shadow Tactics: Blades of the Shogun stara bo 2016 rok ale dla niej warto wydać 17 zł." @Krek15

Jedni widza w CDA glownie okazje na zlowienie "fajnej" gry. Drudzy szukaja na stronach CDA ciekawych tekstow... informacji. :-]
 

Quote

"(…)Raczej jak ktoś płaci i nic z tego nie ma namacalnego - to jest wyrzucanie pieniędzy w błoto." @houkb

Place za informacje, za wiedze, a nie za nosnik. Nim przerzucilem sie na e-booki i czytniki - zakreslalem w ksiazkach fragmenty, ktore mnie zainteresowaly lub zostawialem odreczne notatki na stronach. :-] A dzis wyrywam cale strony z CD-Action, gdy tekst mnie zaciekawi.

20 komentarzy


Rekomendowane komentarze

A ja powiem wprost, że jeśli CDA byłoby wydawane tylko i wyłącznie w formie cyfrowej, to prawdopodobnie pożegnałbym się z tym magazynem... Wiem, czasy się zmieniają, świat idzie do przodu, ale cóż poradzić. Nie wykluczam, że może bym się przełamał i kupił na próbę wydanie cyfrowe, ale jeśli dzisiaj pytasz jaka dla mnie forma CDA jest najlepsza - papier i bez płyty.

Link do komentarza
10 minutes ago, SilentBob said:

A ja powiem wprost, że jeśli CDA byłoby wydawane tylko i wyłącznie w formie cyfrowej, to prawdopodobnie pożegnałbym się z tym magazynem...

Nie no, spokojnie, nie szalejmy tak. Zaden z gejm magow, ktore znam nie posunal sie do czegos takiego. Zawsze pisze o e-wydaniu jako o drugiej opcji. Nie wyobrazam sobie, azeby CDA nie mialo papierowego wydania. Tak jak nie wyobrazam sobie wyginiecia papierowych ksiazek. =p

Dzieki za komentarz, na Ciebie zawsze moge liczyc. Wybrales sobie bardzo trafny nickname. ;-]

Link do komentarza

Również jedyną opcją kupowania CDA jest dla mnie opcja papierowa. Tylko w przeciwieństwie do SilentBob jestem pewien że nie przełamałbym się i na pewno nie kupiłbym cyfrowej wersji  :tongue:

Link do komentarza

Ja tak optuje za e-wydaniem CD-Action, ale moze powinienem przy tym zawsze dodawac, iz wiaze e-wydanie z mozliwoscia kupna pojedynczego numeru lub subskrypcji poprzez serwis Google News. Tam nabywam wszelkie magi i tam czytam newsy. W tym jednym miejscu mam wszystko. Nie wiem czy zdecydowalbym sie na e-wydanie CDA, ktore nie byloby do nabycia poprzez Google News...

Link do komentarza

Jako tradycjonalista wole wydanie paierowe. Newsy i recenzje w jezyku polskim czy angielskim mam juz teraz dostepne od reki gdzie indziej, ale to kupowane nieprzerwanie od 22 lat wydanie papierowe sprawia, ze CDA jest dla mnie wyjatkowe na tle reszty i z ciekawoscia zagladam do kazdego nowego numeru, nawet gdy tylko 10% jego zawartosci faktycznie mnie interesuje. Gdybym mial  miec do wyboru tylko wersje elektroniczna, to nie jestem pewien, czy pozostalbym wiernym czytelnikiem CDA. W internetach konkurencja jest duzo wieksza, a juz teraz moj czas spedzany w sieci nigdy nie pozwala na przeczytanie i obejrzenie wszystkiego, na co mam ochote. 

Link do komentarza

Po raz pierwszy od dłuższego czasu kupiłem CD-Action. Na pewno duży wpływ na to ma fakt, iż po przerwie, dali płytkę. A dla mnie pismo komputerowe bez płyty to jak samochód bez silnika  No i drugi powód: na trzy pełniaki dwa są DRM-Free. A ja nie uznaję DRM. Zobaczymy co będzie w następnych numerach. Jeżeli będą płyty i chociaż jeden pełniak DRM-Free to będę kupował. Jeśli nie, to się ostatecznie z CD-Action pożegnamy...

Link do komentarza
6 minutes ago, Iselor said:

No i drugi powód: na trzy pełniaki dwa są DRM-Free. A ja nie uznaję DRM.

To ja mam zgola odmiennie. "Shadow Tactics" na szczescie nie mial "region locka" (mam konto na USA) i dodalem te gre do mej steamowej biblioteki. Natomiast 2 pozostale gry i reszta tego, co jest na plycie pojdzie do kosza, bo nie mam napedu. Przez plyte liczba gier zredukowala sie do jednej.

Link do komentarza

Nie rozumiem ludzi żyjących z podejściem kolekcjonowania rzeczy bezużytecznych. Jeszcze rozumiem na przykład znaczki, gdzie z każdym może wiązać się pewne dziedzictwo kulturowe i historia, a niektóre są naprawdę bezcenne. Ale płyty dołączane regularnie do pisma, które każdy może sobie kupić? Ci ludzie płyt nawet nie odpalają, ale cieszą się, bo mają kolekcję. Kawałki plastiku, na których produkcję zużyto niepotrzebnie surowce i energię tylko po to, żeby stały. Mam dla takich ludzi smutną informację: do grobu ich ze sobą nie zabierzesz. Otaczanie się bezużytecznymi dla życia dobrami materialnymi jest bezsensowne. Poczytaj sobie pismo, pograj w gry i z tego czerp radość i chwytaj dzień. Ciesz się z tego, że możesz spędzać życie robiąc takie fajne rzeczy. A nie z tego, że coś "masz". Bo to się i tak wszystko w pył obróci i życia na to nie warto marnować.

Link do komentarza

@RoseBuster

A ja nie rozumiem ludzi, ktorzy za innych chcieliby decydowac, co warto, a co nie warto kolekcjonowac. I jeszcze wyjezdzaja z truizmami „do grobu przeciez tego i tak nie zabierzesz”. Jesli komus sprawia radosc kolekcjonowanie zuzytych tamponow, to jego prywatna sprawa. Stosuj swoje rady wobec samego siebie i daj innym cieszyc sie tym, co ich kreci. Nie musisz rozumiec kolekcjonerow, zyj i daj zyc innym. 

  • Like 3
Link do komentarza

A ja dla podtrzymania dyskusji zauwaze, ze w przypadku ukazania sie numeru bez plyty, kolekcjoner nadal otrzymuje kompletny produkt, nadajacy sie do uzytku: czasopismo + kod(y) do pobrania gry z DRM. Natomiast ktos bez napedu optycznego jest w gorszej sytuacji… Owszem, dostaje kompletne wydanie, ale nie jest w stanie wydobyc ze sloika calego miodu. A jeszcze mialby doplacac za taki wiekszy sloiczek miodu dla kolekcjonera.

Edytowano przez Coenn
  • Sad 1
Link do komentarza
13 godzin temu, Coenn napisał:

A ja dla podtrzymania dyskusji zauwaze, ze w przypadku ukazania sie numeru bez plyty, kolekcjoner nadal otrzymuje kompletny produkt, nadajacy sie do uzytku: czasopismo + kod(y) do pobrania gry z DRM. Natomiast ktos bez napedu optycznego jest w gorszej sytuacji… Owszem, dostaje kompletne wydanie, ale nie jest w stanie wydobyc ze sloika calego miodu. A jeszcze mialby doplacac za taki wiekszy sloiczek miodu dla kolekcjonera.

Napęd optyczny to koszt 50 zł. Proszę nie żartować.

Link do komentarza
7 hours ago, Iselor said:

Napęd optyczny to koszt 50 zł. Proszę nie żartować.

Jesli napisales to na powaznie, to wydaje mi sie, ze proponowanie mi zakupu napedu optycznego specjalnie dla plytki z CDA - jest swego rodzaju zartem. Konto na platformie Steam masz bez ponoszenia kosztow. :-]

On ‎11‎/‎20‎/‎2018 at 8:22 PM, Tesu said:

Jesli komus sprawia radosc kolekcjonowanie <ciach> Nie musisz rozumiec kolekcjonerow, zyj i daj zyc innym. 

Ja bym jednak proponowal, abysmy zastanowili sie nieco glebiej, nad tym calym kolekcjonowaniem "CD-Action z plytka", nim zaczniemy bezkrytycznie przyklaskiwac zacytowanym slowom. 

Przypadek I. Nieszkodzace nikomu kolekcjonowanie kompletu "CDA z plytka".

  • Ow kolekcjonera cieszy tak samo kolejna plytka CDA (na ktorej wszak od dawna nie ma juz zadnych e-zinow), jak i esencja magazynu - zawartosc stron. Czuje podekscytowanie plynace z checi oddania sie lekturze rowne (badz nawet wieksze^^) z tym, jakie go ogarnia na widok plytki, nie wspominajac juz mysli o pomacaniu jej. ^^
  • O takiego kolekcjonera-czytelnika modli sie @Smuggler, gdy chwile wczesniej skonczyl rzezbic swoj tekst... 
22 hours ago, Smuggler said:

Nad swoim tekstem o Dzikim Zachodzie siedzialem jakies 100 godzin.


Przypadek II. Kolekcjoner fizycznego nosnika, niezbyt czytajacy sam magazyn w obawie, ze sie zniszczy. (sarkazm ^^)

  • Czytajac komentarze kolekcjonerow pod zapowiedzia 13 numeru odnosze wrazenie, ze wlasnie z tym typem mam do czynienia.
  • Tacy fetyszysci samej okladki i plytki, sprawe stawiaja kategorycznie: nie ma plytki - nie kupuje CDA. Liczy sie plytka - obiekt kultu. Nieistotne sa slowa na stronach magazynu.

W tym drugim przypadku przestrzegalbym przed byciem "adwokatem diabla". Tam widze nie tyle nikomu nieszkodzacego kolekcjonera, lecz swoista patologie.

Sorry za oschly ton, nie chcialem wczesniej wyrazac wprost swej opinii, ale bezczelnosc wypowiedzi @Iselor-a zmienila moje podejscie z "dobrodusznego" na "bezdusznego". :-]

Edytowano przez Coenn
Link do komentarza
3 godziny temu, Coenn napisał:

Tam widze nie tyle nikomu nieszkodzacego kolekcjonera, lecz swoista patologie.

Widzisz, punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia. Mnie plytki dodawane do CDA od lat nie interesowaly, bo znajdujace sie na nich pelniaki albo juz dawno mialem ograne, albo nie trafialy w moje gusta. Efekt byl taki, ze w ciagu kilku minut od rozpakowania magazynu ladowaly w koszu. Nie mialem jednak nigdy zadnego problemu z ludzmi, ktorzy lubili je sobie zbierac, ladnie ustawiac na polce i cieszyc sie na ich widok. Ich pieniadze, ich zakup, ich sprawa, co z nim robia. Z drugiej strony ktos tez moglby okreslic mnie patologia, bo chociaz plyty z pelniakami wyrzucalem i skupialem sie wylacznie na zawartosci pisanej, to jednoczesnie nie mialem wyrzutow sumienia, ze wydalem osiem patykow na licencjonowana replike Frostmourne, ktora tez tylko powiesze sobie na scianie, zeby cieszyla moje oczy...

  • Upvote 1
Link do komentarza
18 hours ago, Tesu said:

Widzisz, punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia. Mnie plytki dodawane do CDA od lat nie interesowaly, bo znajdujace sie na nich pelniaki albo juz dawno mialem ograne, albo nie trafialy w moje gusta. Efekt byl taki, ze w ciagu kilku minut od rozpakowania magazynu ladowaly w koszu.

I w porzadku. Plyta zawsze byla dodatkiem do dania glownego - magazynu. Magazyn nigdy nie byl zaledwie dodatkiem do plyty. :-]

Link do komentarza
6 hours ago, Toshi650 said:

(jak ktoś chce epub, mobi jego sprawa. Kupi sobie w e-kiosku (…)

Ehem. Gwoli scislosi:

  1. Zapewniam, ze nikt nie chcialby miec do czynienia z e-wydaniem magazynu w formacie epub czy mobi, gdyz one nie nadaja sie do konsumpcji cyfrowego wydania magazynu. Pisalem o tym na forum:  
  2. Magazyn w cyfrowym wydaniu na tablecie z wyswietlaczem o przyzwoitej rozdzielczosci prezentuje sie rownie dobrze (a dla mnie nawet lepiej) jak w wydaniu papierowym. Prezentowalem to na przykladzie 7" tabletu (na porzadnym tablecie >10" kontakt bedzie tym bardziej satysfakcjonujacy) 
  3. Sugerowanie komukolwiek zalosnego ekosystemu e-kiosku do konsumpcji e-prasy jest okrutnym zartem. E-kiosk moze byc wyborem jedynie dla masochistow tudziez ludzi, ktorzy zadowalaja sie byle czym (#PolskaBieda). Cala ta platforma to jakas uboga namiastka rozwiazan, do ktorych odsylalem wczesniej. Obcowanie z czyms takim na "pierwszy raz" moze jedynie zrazic do prasy elektronicznej. Jesli dalbym ekosysytemowi platformy Readly ocene 6+/10 w porownaniu z ekosystem B&N (9/10), to porownujac ekosystem platformy Readly z E-kiosk... 11/10.
Edytowano przez Coenn
Link do komentarza
12 hours ago, Toshi650 said:

Sam kupiłem PSX Extreme na próbę w pdf, przeczytałem na laptopie

PDF na PC to tez totalnie inna rzecz od e-wydania magazynu na tablecie (lub smartfonie) poprzez dedykowana apke i pod kontrola systemu, ktory sankcjonuje DRM. W przypadku zrootowanego Androida tracisz dostep do licencjowanych tresci, a wiec o dostepie do e-prasy mozesz zapomniec. Stad tez jedynym laptopem, ktory moglby pozwolic na przegladanie e-prasy w dedykowanym ekosystemie dla e-magazynu, takim jak Android (czy iOS), bylby moze Chromebook. Lecz nie widze sensu czytania e-prasy na takim "niekieszonkowym" sprzecie. Zadna to wygoda.

12 hours ago, Toshi650 said:

Podsumowując, wolę i tak wydania papierowe i nie chcę zbyt szybkiej cyfryzacji CD-A. I to jest moja fiksacja. Pewnie postęp spowoduje przeniesienie co wazniejszych pism tylko do netu

Posrod prasy gejmingowej symbioza tradycyjnego wydania papierowego z wydaniem cyfrowym jest powszechna. Istnienie jednego, nie wyklucza drugiego. CD-Action jest jednym z nielicznych gejm magow (czytywanych przeze mnie), ktory do dzis nie oferuje czytelnikowi opcji zakupu e-wydania.

12 hours ago, Toshi650 said:

Przestańcie już [beeep] z tą polską biedą

Za duzo sobie dopowiadasz. Mialem na mysli tylko to, ze z tym polskim E-kioskiem jest podobnie, jak z wieloma serwisami roznych urzedow panstwowych - obcujac z nimi ma sie wrazenie przeniesienia o 20 lat wstecz. Platforma E-kiosku wyglada wlasnie, jak cos sprzed 20 lat.

Edytowano przez Coenn
Link do komentarza
On 11/29/2018 at 12:34 PM, Coenn said:

Sugerowanie komukolwiek zalosnego ekosystemu e-kiosku do konsumpcji e-prasy jest okrutnym zartem. E-kiosk moze byc wyborem jedynie dla masochistow tudziez ludzi, ktorzy zadowalaja sie byle czym (#PolskaBieda). Cala ta platforma to jakas uboga namiastka rozwiazan, do ktorych odsylalem wczesniej. Obcowanie z czyms takim na "pierwszy raz" moze jedynie zrazic do prasy elektronicznej.

Tworzenie calego osobnego wpisu na blogu o E-kiosku nie ma sensu, bowiem nie ma czego pokazywac. Wszystko co  oferuje E-kiosk mozna przedstawic na 3 zrzutach z iPada. 

2PG7p.jpg2PG7q.jpg

2PG7r.jpg

 

Niczego wiecej, co wyzej ukazane, nie napotkamy... Zadnego indeksu stron/tresci, zadnych miniaturek stron do podgladu... Zas zakladki stron to ponury zart pt. "zgadnij co tam jest".

Edytowano przez Coenn
Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...